Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 1:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
Wybitny Polak i ksiądz Stanisław Małkowski, udzielił niezwykle ciekawego wywiadu, z okazji Świąt Bożego Narodzenia dla "Najwyższego Czasu", przedrukowanego w Bibule.
http://www.bibula.com/?p=29665

Pozwalam sobie w całości zamieścić, go tu, bo nikt poza wolnymi mediami go nie publikuje.
Stanisław Małkowski jest człowiekiem wybitnym. Cale Jego życie o tym zaświadcza.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5% ... C4%85dz%29

Chciałbym złożyć tu szacunek temu wybitnemu Polakowi, kapłanowi i człowiekowi.
Za jego wiarę, za umiłowanie Boga i służbę ludziom i prawdzie.

Osoba to kontrowersyjna, głównie dlatego, że tajemnicza i nie znana.
Otwarcie tematu pozwoli więcej poznać księdza.


Cytuj:
Rozmawiamy z Księdzem także w kontekście Bożego Narodzenia. Czy Ksiądz rozpatruje obecną sytuację polityczną w Polsce w odniesieniu do wydarzeń związanych z historią Zbawienia?

Ksiądz Jerzy Popiełuszko mawiał, że dramat ewangeliczny trwa, tylko zmieniają się twarze i nazwiska. W roli Heroda widziałbym prezydenta Bronisława Komorowskiego. Wiązałbym to ze współczesną rzezią niewiniątek. Dziś taką rzezią jest in vitro czy zamach smoleński.

Trudno określać niewiniątkami tych, którzy zginęli w Smoleńsku.

W tym wypadku były to niewiniątka.

Bardzo mocne słowa związane ze Smoleńskiem. W kilku wypowiedziach Ksiądz mówi o zamachu, o drugim Katyniu. Skąd u Księdza taka pewność i przekonanie?

Jestem przekonany, że był to zamach przygotowywany przez kilka miesięcy, zaplanowany i precyzyjnie przeprowadzony przy współudziale trzech czynników: wewnętrznego i zewnętrznych – wschodniego i zachodniego. Zamach, z którego korzyści wyprowadzono w sposób błyskawiczny, w taki, który wskazuje, że działanie Platformy Obywatelskiej było zaplanowane, przygotowane i przewidywane.

A jaki argument Księdza ostatecznie przekonuje?

Bardzo wiele faktów świadczy o matactwie obu czynników – rosyjskiego i polskiego – oraz o braku zainteresowania ważnych czynników zachodnich. Jeżeli zastosujemy taką prostą łacińską zasadę, że „ten uczynił, komu przyniosło korzyść”, w oczywisty sposób zniszczenie tych ludzi przynosi korzyść sojuszowi rosyjsko-niemieckiemu oraz międzynarodowej masonerii, która dąży do zniszczenia Polski katolickiej. Ci, którzy zginęli, w jakiejś mierze byli rzecznikami Polski suwerennej. Ich pragnienie, aby zaznaczyć swoją obecność w Katyniu i upomnieć się o pamięć i prawdę, nadaje szczególną rangę ich ofierze.

Według Księdza, znajdujemy się w dramatycznej sytuacji. Przed 1989 rokiem mieliśmy przyjaciół na Zachodzie, przeciw ZSRS. Dziś zostaliśmy sami.

Motywacje tych przyjaciół były różne. Wydaje mi się, że ci wszyscy przywódcy zachodni, łącznie z czołówką europejskiej masonerii, traktowali Polskę albo życzliwie i przyjaźnie, albo instrumentalnie po to, żeby dokonać transformacji systemu komunistycznego. Chodziło o rozkład Związku Sowieckiego. W tej chwili Polska nie jest im do niczego potrzebna. Wręcz przeciwnie – jest przeszkodą na drodze do budowania systemu globalistycznego, superpaństwa światowego i systemu socjalistycznej Unii Europejskiej.

Ksiądz przewodniczył modlitwom pod krzyżem stojącym przy Pałacu Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu. Pojawiło się takie zdanie, że gdyby żył ks. Jerzy Popiełuszko, też by tam stał z ludźmi.

Chyba ksiądz Tadeusz Zaleski coś takiego napisał.

Czy to oznacza, że dobry patriota to martwy patriota?

W dalszym ciągu zbiera się tam grupa kilkudziesięciu osób. Modlitwy prowadzi ks. Jacek Bałemba, salezjanin, który przyjeżdża z Łomianek. Zwykle też koncelebruję Mszę świętą w katedrze, odprawianą 10. dnia każdego miesiąca.

A dlaczego Ksiądz w ogóle włączył się w ten ruch, który oceniany jest dwuznacznie?

Dla mnie ta sprawa jest jednoznaczna. Sprawa obrony krzyża w miejscu publicznym, w tym właśnie miejscu, postawionego po to, żeby uczcić pamięć tych, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. A przecież krzyż to znak wiary w zwycięstwo dobra nad złem mocą ofiary Chrystusa. Krzyż to znak obrony Polski. Ksiądz Jerzy Popiełuszko trzymał krzyż w ręku na zakończenie każdej Mszy świętej za Ojczyznę. Widział w krzyżu znak ocalenia Polski. Robił tak również ks. Ignacy Skorupka. Z krzyżem w ręku szedł przeciwko bolszewikom i zginął. Tu znów mamy znak obrony obecności i królowania Chrystusa w życiu społecznym. Krzyż w miejscach publicznych jest znakiem obecności Chrystusa w życiu społecznym. Mnie bardzo zależy na tym, żeby przez intronizację Jezusa na króla Polski potwierdzić obecność Chrystusa w życiu społecznym w naszej Ojczyźnie. Dlatego tak ważny jest krzyż w miejscu publicznym, upamiętniający zamach na przedstawicieli polskiej elity patriotycznej. Siły polityczne, które mogłyby bronić Polski, są niewystarczające, żeby obalić władzę Platformy, która dąży do systemu totalitarnego w naszej Ojczyźnie. Opozycja polityczna jest zbyt słaba, żeby można było w niej pokładać całą nadzieje. Dlatego trzeba się odwołać do władzy najwyższej, a jest nią Chrystus Król.

Kto ma dokonać intronizacji?

Zgodnie z informacją przekazaną Rozalii, Celakównie intronizacji ma dokonać władza kościelna i państwowa. Jedna i druga tego nie chce. Poza tym w przypadku Platformy byłby to znak obłudy.

Więc kto? PiS? Przecież to Lech Kaczyński podpisał traktat lizboński, a Jarosław Kaczyński głosował „za”. To był akt przeciw suwerenności.

Lech Kaczyński podpisał, ale sądząc po następujących wydarzeniach, w ocenie przeciwników Polski jego ustępstwa były niewystarczające.

Gdyby nie podpisał traktatu, można by powiedzieć, że bronił Polski.

Václav Klaus też podpisał, chociaż w trochę lepszym stylu.

Czyli cała ta klasa polityczna podobnie postępuje.

Tak, ale trzeba rozróżnić ludzi o postawie agenturalnej, antypaństwowej, antynarodowej i ludzi, którzy pewnej słabości w ważnych kwestiach ulegli, ale troski o dobro Polski, narodu i państwa odmówić im nie można. Gotowi są w pewnej mierze Polski bronić. Zdaję sobie sprawę, że wielu polityków opozycyjnych formacji budzi kontrowersje. Często ufamy ludziom, którym ufać nie należało. Często otaczamy się ludźmi, wobec których nie mamy rozeznania. Każdemu może się zdarzyć, że się poparzy. Dziś nie ma innej alternatywy jak PiS i PO. Dlatego zerkam na PiS. Są pewni ludzie, z którymi wiążę nadzieję co do ich postawy.

A jak Ksiądz podchodzi do postawy hierarchów Kościoła wobec takich wypowiedzi? Podnoszona była kwestia, że Ksiądz nie powinien formułować wypowiedzi politycznych.

Postawy polskich biskupów są zróżnicowane. Są biskupi, którzy chcą bronić krzyża, także tego krzyża przed Pałacem Prezydenckim. Są biskupi, którzy z przyczyn politycznych, gdyż są politycznie związani z władzami, nie chcą zaogniać stosunków z państwem takim, jakie jest, rządzonym przez Platformę. Przy czym Platforma może dać Kościołowi pewne doraźne korzyści w zamian za spokój w sprawach zasadniczych.

Jakie korzyści?

Nawet towarzyskie. Są biskupi, którzy lubią kontakty przyjacielskie i towarzyskie z przedstawicielami władzy. A przy tym przedstawiciele władzy w sensie materialnym czy politycznym mogą Kościołowi okazać swoją przychylność. Ale do czasu. Kiedy zniszczą opozycję, władza weźmie się za Kościół.

Ksiądz ma od początku lat 80 XX. wieku problemy z hierarchią…

Nawet bardziej dotkliwe teraz niż wtedy. Miałem większe możliwości głoszenia kazań, homilii, rekolekcji w latach 80. niż teraz.

Z czego to wynika?

Z tego, że byli wtedy księża, którzy nie akceptowali systemu komunistycznego, którzy wspierali takiego pionka jak ja, zapraszali mnie, umożliwiali głoszenie kazań czy rekolekcji. Mówili „ksiądz ryzykuje, ja ryzykuję, ale tak trzeba”. Tu chodziło o Polskę i prawdę. Tych księży nie było wielu, ale byli – i to znaczący. Miałem w nich oparcie, tak jak ksiądz Jerzy Popiełuszko miał oparcie w prałacie Teofilu Boguckim. Po 1989 roku było jednak coraz gorzej. Ze strony Kościoła pojawiła się zgoda na demokrację. Pojawił się także szantaż, że Kościół nie powinien się mieszać do polityki. Wielu duchownych ten szantaż potraktowało poważnie. Pozostawiono ludziom dowolność wyboru takich czy innych władz, a gdy ludzie źle wybrali, wzruszano ramionami. Kościół uznał, że z wybranymi przez Polaków politykami trzeba się jakoś układać. Uznano, że na walce Kościół straci. Kiedyś komunę traktowano jako pewną całość, którą trzeba pokonać. Gdy przyszła tzw. demokracja, wtedy wielu duchownych uznało, że nowy ustrój ma swoje reguły, którym trzeba się podporządkować.

Ale Księdza poglądy również powinny pasować do tego modelu demokracji.

Tu mamy pewną niekonsekwencję. Moje poglądy są uważane za antydemokratyczne. Niektórzy przedstawiciele Kościoła ulegają demokratycznemu dogmatowi, który jest dyktaturą relatywizmu. A Kościół potępia dyktaturę relatywizmu. Nie dostrzega się, że ludzie wybierają w demokratycznym głosowaniu rzeczników kłamstwa. Motywy decyzji demokratycznych bywają żenujące.

Ostatnio biskup Sławomir Żarski powiedział, że III RP została zbudowana na antywartościach, i musiał pożegnać się z funkcją ordynariusza polowego.

Można było powiedzieć o III Rzeczpospolitej jeszcze mocniej.

Ale jak się okazuje, nawet taka zdawkowa wypowiedź zaszkodziła biskupowi.

Właśnie.

A jak Ksiądz zareagował na obecność Wojciecha Jaruzelskiego u prezydenta Bronisława Komorowskiego?

Jeden wart drugiego. Komorowski to nowy Jaruzelski.

Ale Komorowski był opozycjonistą.

Może kiedyś był. Dobry człowiek może się zepsuć, a zły człowiek może się nawrócić. Trzeba się przyjrzeć tej przeszłości. Wielu ją miało. Zdarza się, że ktoś miał chlubną przeszłość, a dziś zachowuje się w sposób niechlubny. Bywa też odwrotnie. Bronisław Komorowski popiera in vitro, popiera aborcję w pewnych przypadkach, popiera WSI, które należy określić, jako organizację przestępczą. Chcę podkreślić także jego udział w zamachu smoleńskim.

W jaki sposób?

Szczucie, głoszenie pogardy i nienawiści wobec ludzi, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Były takie powiedzenia, które mogły zostać uznane za zapowiedź tego działania. Przygotowanie przemówienia, które miało być wygłoszone po katastrofie, przed katastrofą.

Teraz trudno to sprawdzić.

Ale chciałem jeszcze zwrócić uwagę na tę skwapliwość. Natychmiastowe skorzystanie z okazji do zajmowania stanowisk tych, którzy zginęli, rozpoczynając od samego siebie. To musiało być przygotowane, to nie było spontaniczne.

Gdyby szybko nie przejmował stanowisk, pojawiłyby się inne głosy krytyczne.

Nie jest to człowiek bystry i błyskotliwy. A w tym przypadku okazał się bardzo prędki.

Jakoś został prezydentem.

Ma umiejętność zagarniania władzy, którą wykorzystuje wiadomo w jaki sposób. Pierwszą decyzją było usunięcie krzyża.

Z drugiej strony jest człowiekiem o poglądach tradycyjnych. Z całą rodziną pojawia się na niedzielnych Mszach świętych.

To nie ma dla mnie żadnego znaczenia. W czasach, kiedy Pan Jezus chodził po ziemi, najpobożniejszymi ludźmi byli faryzeusze i uczeni w piśmie. I co z tej ich pobożności wyniknęło? Zabili pana Jezusa.

Pojawiła się informacja, że Księdza dotyczy zakaz głoszenia kazań jeszcze z okresu stanu wojennego.

Nigdy takiego zakazu nie było. Zakaz dotyczył księży rektorów i proboszczów, żeby po zamachu na ks. Jerzego Popiełuszkę nie umożliwiali mi głoszenia słowa w kościołach i kaplicach. Ja takiego dokumentu nie otrzymałem.

Dziś przedstawiciele hierarchów tłumaczą, że Ksiądz wypowiada się tak, jakby stan wojenny trwał.

Uważam, że stan wojenny trwa, tylko w innej formie. Jednocześnie uważam, że nie przekonam hierarchów.

Czy nie jest tak, że Ksiądz, jak to się mówi współcześnie, stanowi wizerunkowy problem Kościoła w Polsce?

Wytworzyła się taka atmosfera, że nikt mnie nie chciał i groziło mi bezrobocie. Pojawiło się przekonanie, że mam zakaz, co nie ma poparcia w dokumentach ani w konkretnych decyzjach.

Czy Ksiądz nie czuje się osamotniony w swojej walce?

Mamy wyraźną polityczną poprawność w Kościele. A dla polityki Platformy Obywatelskiej tacy księża jak ja są przeszkodą. Moje nadzieje zwracają się ku Panu Jezusowi. Obecni politycy opozycji, na przykład politycy PiS, mogą być tylko narzędziem, żeby zrealizować intronizację Chrystusa na króla Polski. Chyba że dojdzie do całkowitej zmiany w polskiej polityce. Ale takie przewidywanie nie do mnie należy i przekracza moje możliwości.

Czy jakieś święta Bożego Narodzenia szczególnie Ksiądz zapamiętał?

Dla mnie wszystkie są podobne. Uczestniczę w liturgii, sakramencie spowiedzi, raduję się z nawróceń. Są tacy, którzy chcą z pasterzami i królami złożyć hołd Chrystusowi, ale są też tacy, którzy naśladują Heroda.

Powiedział Ksiądz, że w Polsce, w przestrzeni duchowej, toczy się bój z szatanem. Czy dojdzie do jakiegoś przełomu?

Mam taką nadzieję. Znaki czasu odbieram jako światło nadziei. Czas przyspiesza i znaków jest coraz więcej. Jeśli zostaną właściwie zrozumiane, jeśli ludzkie sumienia się obudzą, to sprawy Polski nabiorą właściwego sensu i pójdą w dobrą stronę.

Dziękujemy za rozmowę.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N gru 26, 2010 22:49
Zobacz profil
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
Cytuj:
Chciałbym złożyć tu szacunek temu wybitnemu Polakowi, kapłanowi i człowiekowi.
Za jego wiarę, za umiłowanie Boga i służbę ludziom i prawdzie.

Osoba miłująca Boga nie zapomina Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni

Cytuj:
Ksiądz Jerzy Popiełuszko mawiał, że dramat ewangeliczny trwa, tylko zmieniają się twarze i nazwiska. W roli Heroda widziałbym prezydenta Bronisława Komorowskiego. Wiązałbym to ze współczesną rzezią niewiniątek. Dziś taką rzezią jest in vitro czy zamach smoleński.

- A ja wam powiadam....kto by rzekł swemu bratu "Raka" podlega Wysokiej Radzie. A kto by rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego (Mt 5,22)
Gdyby mi przyszło wysłuchiwac tego typu kapłanów wolałbym wzorem wielu wyznac Bóg tak, księza nie.....Chwała Panu, że nie napotykam takich na swojej drodze....


N gru 26, 2010 23:43
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
Po ludzku trzeba pewne zjawiska dostrzec, określić, nazwać, ocenić i wyeliminować, bo przeszkadzają ludziom w życiu i w rozwoju.
Po Bożemu - ludziom przebaczyć.

25 lat temu słuchałem księdza tak jak dziś i reagowałem wtedy podobnie jak Alus.
Nikt zresztą nie komentował tego, co ks. Małkowski mówił, bo wszyscy się bali, a Jego wizje były jakieś straszne.
Cytuj:
Czerwony Smok miał zniknąć, rozpaść się w pył pod wpływem modlitwy ludzi i Woli Bożej.

Moja Mama uważała księdza Małkowskiego za szalonego wizjonera. Bała się, ze Jego również zabiją. Wszyscy modliliśmy się za Jego życie, podobnie jak wcześniej za powrót księdza Popiełuszki.

Po kilku latach wszystkie "szalone" wizje Księdza Małkowskiego spełniły się.
Dziś czekam wraz z księdzem na kolejny cud, na odkłamanie życia publicznego w Polsce i zbudowanie nowej Polski. Modlę się o to.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N gru 26, 2010 23:49
Zobacz profil
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
Które owe straszne, szalone wizje spełniły się?....i jak ma wyglądać owa nowa Polska - coś na kształt wiecznie szczęsliwego królestwa Bożego na ziemi???......
Tylko czy wtedy aktualne będzie wezwnie kto chce byc ze Mną niech weźmie swój krzyż i niech Mnie nasladuje

Wczoraj byłam u znajomych i był ich kolega, który w stanie wojennym wraz z zoną został relegowany z uczelni za aktywną działalność w "S".
Nie mieli żadnych szans na pracę, utrzymanie, wychowanie dzieci, zostali zmuszeni do emigracji - na co władza wtedy bardzo przychylnie patrzyła.
Zmuszeni wyjechali, tułali się po Europie w poszukiwaniu swego miejsca, pracy.
Ich związek nie przetrwał - żona nie potrafiła żyć bez Polski, po 1989r wróciła, on pozostał.
We wczorajszej rozmowie powiedział, że w tamtych chwilach nienawidził Jaruzelskiego całym swoim jestestwem, śnił na jawie, że wbija mu w oczy owe czarne okulary.
A po 30 latach nie zapomina, ale całkiem stracił ową nienawiść, generał nie wydaje mu się już taki straszny, nienawistny.
Przy czym ten pan jest zdeklarowanym ateistą.
Zdeklarowany ateista po latach potrafi wybaczyć krzywdę, nawet zdolny jest nie szukać swego, nie pamiętać złego.
Ateista potrafi, czego nie potrafi kapłan :( :( .....po ludzki zatem także można wybaczać.....

Kapłan mówi, że chodzenie do kościoła, czynne uczestniczenie we Mszach Św, praktykowanie Sakramentów, wychowywanie dzieci w wierze katolickiej, nie ma znaczenia....rzeczywiscie szalona wizja... :( :(.......dzięki Ci Panie, że nie jestem jako ten celnik Komorowski....
Pogarda, pogarda i jeszcze raz pogarda......nie mój Kosciół - zdecydowanie. nieodwołanie....


Pn gru 27, 2010 8:43
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
Alus napisał(a):
Które owe straszne, szalone wizje spełniły się?


Wszystkie.
Najbardziej szalone i niesłychane.
Ksiądz Stanisław Małkowski w roku 1984 wieszczył upadek komunizmu. Malo tego, nie miał to być upadek komunizmu z uwagi na jakąś straszną wojnę, lecz bez rozlewu krwi, mało tego, bez wojny. Czerwony Smok miał rozpaść się sam !!!

Polska miała być wolna, Kościół miał być wolny.

Na domiar, ksiądz wieszczył, że to ma się stać niedługo, na naszych oczach.

Dziwne, że tego nie wiesz, Alus, cała Warszawa to słyszała, a w okresie pogrzebu księdza Popiełuszki, cała Polska, której przedstawiciele tam przyjechali na ten pogrzeb.

Jeśli chodzi o przebaczanie, to czas na przebaczanie zbrodni komunizmu był, moim zdaniem, przez kilka lat po roku 1989. I ksiądz Małkowski dawno je przebaczył. On to zrobił znacznie wcześniej niż reszta Polaków.

Dziś ksiądz nie jest przecież zaangażowany w agresję anty PRLowską, jaką wciąz obserwujemy u przedstawicieli partii politycznych, usiłujących na tej agresji zbić jeszcze jakiś kapitał, bo na inny ich nie stać.
Ksiądz stoi wciąż od czasów niepamiętnych razem z ludźmi współczesnymi i ich problemami. On staje w obronie dzieci nienarodzonych w każdym czasie, bo wciąż na dzieci w łonach matek szykowane są nowe zamachy.
Ksiądz stoi w obronie ludzi zabitych w katastrofie smoleńskiej.
Tłumaczy, że nie wolno zapominać, że oni zginęli, że trzeba upomnieć się o przyczyny tej tragedii i o sprawców.

Krew spod ziemi woła o pomstę. Ksiądz to akurat wie, bo z woli kolejnych biskupów Warszawy, został na kilkadziesiąt lat skazany na codzienna posługę zmarłym na cmentarzu. A na cmentarzu, Alus, wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć i odczuć.

Ksiądz stanął też po stronie tzw. "obrońców Krzyża". Stanął tam wspierając ich patriotyzm i wierność Kościołowi. To był wybór księdza. I z czegoś wynikają wybory świętych ludzi. Ksiądz przyznał, że w obrońcach Krzyża upatruje tych, którzy uznają Jezusa Chrystusa za Króla Polski.

Alus,
to Ty ciągle piszesz o nienawiści, jaką rzekomo, rozsiewa ksiądz Małkowski.
Czytałem i słyszałem różne Jego wypowiedzi.
Nie słyszę tam nienawiści, lecz ogromną Bożą Moc, która przemawia przez Jego Osobę.
To święty naszych czasów, święty wołający na puszczy.

Czasem warto wyciszyć się, posłuchać głosu swego własnego serca. Bo to ono zagłusza wszystko, co słyszymy z zewnątrz. I zweryfikować nasze osądy.

Alus, a to gdzie wyczytałaś?
Alus napisał(a):
Kapłan mówi, że chodzenie do kościoła, czynne uczestniczenie we Mszach Św, praktykowanie Sakramentów, wychowywanie dzieci w wierze katolickiej, nie ma znaczenia....rzeczywiscie szalona wizja... :( :(.......dzięki Ci Panie, że nie jestem jako ten celnik Komorowski....
Pogarda, pogarda i jeszcze raz pogarda......nie mój Kosciół - zdecydowanie. nieodwołanie....


Bo to mi wygląda na jakąś partyjną "Strażnicę", nie uchybiając Świadkom Jehowy ...

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn gru 27, 2010 9:09
Zobacz profil
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
maly_kwiatek napisał(a):
Alus, a to gdzie wyczytałaś?
Alus napisał(a):
Kapłan mówi, że chodzenie do kościoła, czynne uczestniczenie we Mszach Św, praktykowanie Sakramentów, wychowywanie dzieci w wierze katolickiej, nie ma znaczenia....rzeczywiscie szalona wizja... :( :(.......dzięki Ci Panie, że nie jestem jako ten celnik Komorowski....
Pogarda, pogarda i jeszcze raz pogarda......nie mój Kosciół - zdecydowanie. nieodwołanie....


Bo to mi wygląda na jakąś partyjną "Strażnicę", nie uchybiając Świadkom Jehowy ...


maly_kwiatku, czyzbys nie przeczytal tego, co sam wkleiles???

maly_kwiatek napisał(a):
Cytuj:
Ksiądz Jerzy Popiełuszko mawiał, że dramat ewangeliczny trwa, tylko zmieniają się twarze i nazwiska. W roli Heroda widziałbym prezydenta Bronisława Komorowskiego. Wiązałbym to ze współczesną rzezią niewiniątek. Dziś taką rzezią jest in vitro czy zamach smoleński.
(...)
Jeden wart drugiego. Komorowski to nowy Jaruzelski.
(...)
Ale Komorowski był opozycjonistą.

Może kiedyś był. Dobry człowiek może się zepsuć, a zły człowiek może się nawrócić. Trzeba się przyjrzeć tej przeszłości. Wielu ją miało. Zdarza się, że ktoś miał chlubną przeszłość, a dziś zachowuje się w sposób niechlubny. Bywa też odwrotnie. Bronisław Komorowski popiera in vitro, popiera aborcję w pewnych przypadkach, popiera WSI, które należy określić, jako organizację przestępczą. Chcę podkreślić także jego udział w zamachu smoleńskim.

W jaki sposób?

Szczucie, głoszenie pogardy i nienawiści wobec ludzi, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Były takie powiedzenia, które mogły zostać uznane za zapowiedź tego działania. Przygotowanie przemówienia, które miało być wygłoszone po katastrofie, przed katastrofą.

(...)

Z drugiej strony jest człowiekiem o poglądach tradycyjnych. Z całą rodziną pojawia się na niedzielnych Mszach świętych.

To nie ma dla mnie żadnego znaczenia. W czasach, kiedy Pan Jezus chodził po ziemi, najpobożniejszymi ludźmi byli faryzeusze i uczeni w piśmie. I co z tej ich pobożności wyniknęło? Zabili pana Jezusa.



Calkowicie zgadzam sie z Alus. Kosciol - tak, ksieza o pogladach ks. Malkowskiego, pelni pogardy dla innych - nie!

Niech sie cieszy, ze go tylko "wolne media" opublikowaly. Za bezpodstawne "prorockie" oskarzenia prezydenta Polski moglby juz miec oskarzenie.


Pn gru 27, 2010 10:10
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
Cytuj:
W czasach, kiedy Pan Jezus chodził po ziemi, najpobożniejszymi ludźmi byli faryzeusze i uczeni w piśmie. I co z tej ich pobożności wyniknęło? Zabili pana Jezusa.


A ja się w pełni zgadzam z cytatem. Pan Jezus nie popełnił samobójstwa. Nie został zabity przez skrytobójców. Pana Jezusa zabito na wniosek władzy żydowskiej, w majestacie władzy rzymskiej.
Dramat ewangeliczny trwa, zatem my wszyscy wciąż w nim uczestniczymy.
Inną rolę spełniają w nim ludzie zabici w katastrofie smoleńskiej, inną rolę maja rządzący, inną rolę ma każde z nas. Nasze grzechy sprawiają, że Jezus umiera nie bez przyczyny.

Dla mnie jest oczywiste, że zbrodnicze systemy polityczne, zbrodnicza władza muszą odejść, zanim Pan Jezus przyjdzie ponownie.
Dlatego baczmy, byśmy nie stali się przeszkodą ku Jego ponownemu przyjściu.
Baczmy wszyscy.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Ostatnio edytowano Pn gru 27, 2010 10:27 przez maly_kwiatek, łącznie edytowano 1 raz



Pn gru 27, 2010 10:19
Zobacz profil
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
Cytuj:
Wszystkie.
Najbardziej szalone i niesłychane.
Ksiądz Stanisław Małkowski w roku 1984 wieszczył upadek komunizmu. Malo tego, nie miał to być upadek komunizmu z uwagi na jakąś straszną wojnę, lecz bez rozlewu krwi, mało tego, bez wojny. Czerwony Smok miał rozpaść się sam !!!

Polska miała być wolna, Kościół miał być wolny.

Na domiar, ksiądz wieszczył, że to ma się stać niedługo, na naszych oczach.

Sięgnij po objawienia Matki Bożej w Licheniu i znajdziesz dokładnie tą przepowiednię...a było to już zapowiedzine w połowie XIX wieku.
Zapowiedziała, gdybyś nie wiedział - I wojnę światową, odzyskanie niepodległosci, II wojnę, powstanie warszawskie, wędrówkę Jej obrazu po kraju, wybór papieża Polaka, obalenie komuny i uwolnienie innych krajów od zbrodniczego systemu - zainicjowane przez Polaków.
Prorokiem była Maryja, ks Małkowski moze jednynie bazował na tych przepowiedniach.

Cytuj:
Ksiądz stoi wciąż od czasów niepamiętnych razem z ludźmi współczesnymi i ich problemami. On staje w obronie dzieci nienarodzonych w każdym czasie, bo wciąż na dzieci w łonach matek szykowane są nowe zamachy.

Nie on jeden.
Cytuj:
Ksiądz stoi w obronie ludzi zabitych w katastrofie smoleńskiej.
Tłumaczy, że nie wolno zapominać, że oni zginęli, że trzeba upomnieć się o przyczyny tej tragedii i o sprawców.

Takich wydarzeń się nie zapomina, niezaleznie od barw politycznych....i nikt tego nie musi tłumczac, bronić przed zapomnieniem.....sztuczny problem

Cytuj:
Krew spod ziemi woła o pomstę. Ksiądz to akurat wie, bo z woli kolejnych biskupów Warszawy, został na kilkadziesiąt lat skazany na codzienna posługę zmarłym na cmentarzu. A na cmentarzu, Alus, wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć i odczuć.

Przede wszystkim o koniecznosci wybaczania...Jakże wam Bo wybaczy skoro nie potraficie sobie wzajem wybaczac.

Cytuj:
Ksiądz stanął też po stronie tzw. "obrońców Krzyża". Stanął tam wspierając ich patriotyzm i wierność Kościołowi. To był wybór księdza. I z czegoś wynikają wybory świętych ludzi. Ksiądz przyznał, że w obrońcach Krzyża upatruje tych, którzy uznają Jezusa Chrystusa za Króla Polski.

Substytutu pomnika.
Jezus objawiający się Rozali C powtarzał, że intronizacji obowiązkowo kazdy musi dokonać w sercu swoim....ale Jezus nie zamieszka w sercu zajętych przez niechęć, wrogośc.....

Cytuj:
Alus,
to Ty ciągle piszesz o nienawiści, jaką rzekomo, rozsiewa ksiądz Małkowski.
Czytałem i słyszałem różne Jego wypowiedzi.
Nie słyszę tam nienawiści, lecz ogromną Bożą Moc, która przemawia przez Jego Osobę.
To święty naszych czasów, święty wołający na puszczy.

tak o obwieszczjący, mianujący ludzi mordercami niewinnych....


Cytuj:
Alus, a to gdzie wyczytałaś?
Alus napisał(a):
Kapłan mówi, że chodzenie do kościoła, czynne uczestniczenie we Mszach Św, praktykowanie Sakramentów, wychowywanie dzieci w wierze katolickiej, nie ma znaczenia....rzeczywiscie szalona wizja... :( :(.......dzięki Ci Panie, że nie jestem jako ten celnik Komorowski....
Pogarda, pogarda i jeszcze raz pogarda......nie mój Kosciół - zdecydowanie. nieodwołanie....


Bo to mi wygląda na jakąś partyjną "Strażnicę", nie uchybiając Świadkom Jehowy ...

To przeczytaj dokładnie wywiad - co ksiądz mówi o praktykowaniu Komorowskiego....nic nie warta praktyka :o :o :o ....sędzia znający wnętrze sumienia Komorowskiego....


Kamala :) - kochana, a gdzie Ty byłaś przez tak długi czas nieobecnosci??


Pn gru 27, 2010 10:25
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
Zanim usłyszałem cokolwiek o Licheniu, słyszałem gromki głos Księdza Małkowskiego, głoszący proroctwo. Alus, Ty się bawisz w umniejszanie Jana Chrzciciela, z powodu Jezusa?

Może jeszcze zażądasz głowy Jana Chrzciciela za chwilę, jak niemal zażądała Kamala przed chwilą...

Boży człowiek przygotowuje nas na ponowne przyjście Chrystusa.
A my ...
Każdy z nas słucha to samo, jednak słyszy co innego.

Jezus mówił: Kto ma uszy, niechaj słucha.
Obym nigdy nie stracił mych uszu...

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn gru 27, 2010 10:34
Zobacz profil
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
maly_kwiatku, masz racje, nie powinnam byla wracac na forum. Zaraz znikam znowu, zeby ci nie psuc dobrego mniemania o sobie. A takze, zebys nie musial sie domyslac, co ja mialam na mysli poza tym, co napisalam.

Chcialam tylko zwrocic ci uwage, ze nigdzie nie mam mowy o tym, co ty napisales (no moze w proroctwach ks. Malkowskiego - nie wiem, nie znam)
maly_kwiatek napisał(a):
Dla mnie jest oczywiste, że zbrodnicze systemy polityczne, zbrodnicza władza muszą odejść, zanim Pan Jezus przyjdzie ponownie.
Dlatego baczmy, byśmy nie stali się przeszkodą ku Jego ponownemu przyjściu.
Baczmy wszyscy.


Otoz Pan Jezus raczej zastanawial sie, czy w ogole zastanie wiare wsrod ludzi kiedy przyjdzie. A czasy ostateczne beda raczej pelne wojen, ucisku i dramatyzmu, a nie "Krolestwem Bozym" na tej ziemi.


Pn gru 27, 2010 10:44
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
maly_kwiatek napisał(a):
Zanim usłyszałem cokolwiek o Licheniu, słyszałem gromki głos Księdza Małkowskiego, głoszący proroctwo. Alus, Ty się bawisz w umniejszanie Jana Chrzciciela, z powodu Jezusa?

Nie....tylko zachowuję proporcję....nie przedkładam żadnego człowieka ponad Matkę Jezusa.

Cytuj:
Może jeszcze zażądasz głowy Jana Chrzciciela za chwilę, jak niemal zażądała Kamala przed chwilą...

To domena ulubionego twojego księdza....chętnie zapewne widziałby głowę "pozoranta" katolickości, Komorowskiego na tacy....

Cytuj:
Boży człowiek przygotowuje nas na ponowne przyjście Chrystusa.
A my ...
Każdy z nas słucha to samo, jednak słyszy co innego.

Jezus mówił: Kto ma uszy, niechaj słucha.
Obym nigdy nie stracił mych uszu...

I zawsz powtarza ....zamęt, niechęć, wrogość, odrzucanie człwiekanigdy nie pochodzi od Miłości.


Pn gru 27, 2010 10:53
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
Kamala,
bardzo się cieszę, że jesteś na forum.
To nie znaczy, że mam jakiś wpływ na to, czy na nim jesteś czy Cię nie ma, to są Twoje decyzje.

Ja mam o sobie mniemanie jakie mam i staram się nie przemycać tego na forum, bo forum nie jest o nas, tylko o różnych sprawach i problemach. Dzielimy się tu oczywiście swoja wiedzą i doświadczeniem, jednak to nie stanowi oceny ludzi.

Czy umiem się domyślać, co kto myśli a nie powiedział.
Czasem tak, czasem nie.
Czasem domyślam się znacznie głębiej niż zainteresowany chciał.
Mniejsza o to.

Jezus przyjdzie na świat przygotowany na Jego przyjście.
To dlatego mamy przygotować swoje własne serca na to przyjście.
Umysły także.

To, co na zewnątrz nie ma znaczenia.
Pokój w sercu jest pokojem, choćby wokół trwała wojna.

Kamala, pozdrawiam Cię serdecznie !!

Alus,
nie jestem sędzią ani księdza, ani prezydenta, ani Twoim.
Zachęcam Cię, byś porzuciła sędziowski sposób myślenia.
Ten sposób myślenia doprowadził Żydów w Jerozolimie do zabicia Jezusa.
Naprawdę nie widzisz analogii?

A ks. Małkowski ma swoje poglądy na Pana Prezydenta w związku z tym, co powiedział wyraźnie:
- stosunkiem Prezydenta do aborcji
- stosunkiem Prezydenta do in-vitro
- stosunkiem Prezydenta do poległych w katastrofie smoleńskiej.

To Jego poglądy. Akurat ja mam nieco inne.
Więc pozwól Alus, że nie będę z Tobą polemizował na temat nie swoich poglądów.
Bo nie o poglądach ten temat jest, tylko o charyzmatycznej osobie księdza Małkowskiego i o treści Jego przekazu.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn gru 27, 2010 11:06
Zobacz profil
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
maly_kwiatek napisał(a):
Kamala,
bardzo się cieszę, że jesteś na forum.
To nie znaczy, że mam jakiś wpływ na to, czy na nim jesteś czy Cię nie ma, to są Twoje decyzje.


Masz racje maly_kwiatku. Przynajmniej czesciowo.
To czy jestem na forum, to moja decyzja, na ktora ma wplyw miedzy innymi postawa wspolpiszacych i ich szacunek dla rozmowcy o innych pogladach. Tudziez wkladanie rozmowcom slow, ktorych co prawda nie napisali, ale na pewno pomysleli (kazdy sadzi wg siebie maly_kwiatku - nie zapomnij o tym).
A na to ja wplywu nie mam. Co najwyzej moge ich po prostu konsekwentnie unikac.

maly_kwiatek napisał(a):
Jezus przyjdzie na świat przygotowany na Jego przyjście.
To dlatego mamy przygotować swoje własne serca na to przyjście.
Umysły także.


To znowu ciekawa teza. Nie wiem, czy Jezus przyjdzie wtedy, kiedy swiat bedzie na Jego przyjscie przygotowany. Raczej przyjdzie jak zlodziej, kiedy niewielu sie Go bedzie spodziewac. No ale moze to ja zle Pismo Swiete rozumiem.

maly_kwiatek napisał(a):
Alus,
nie jestem sędzią ani księdza, ani prezydenta, ani Twoim.
Zachęcam Cię, byś porzuciła sędziowski sposób myślenia.
Ten sposób myślenia doprowadził Żydów w Jerozolimie do zabicia Jezusa.
Naprawdę nie widzisz analogii?

A ks. Małkowski ma swoje poglądy na Pana Prezydenta w związku z tym, co powiedział wyraźnie:
- stosunkiem Prezydenta do aborcji
- stosunkiem Prezydenta do in-vitro
- stosunkiem Prezydenta do poległych w katastrofie smoleńskiej.

Maly_kwiatku, moze ty porzuc sedziowski sposob myslenia?
A przy okazji: jakie konkretnie poglady na aborcje ma prezydent Komorowski, bo jakos przeoczylam?

Zegnam. Tym razem raczej na dluzej.


Pn gru 27, 2010 11:33
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
Ja nie należę do osób śledzących każde słowo polityków by je niezwłocznie skontrować. Wpisz sobie do google Komorowski + aborcja i coś tam wyskoczy. Ja to zrobiłem chwilę temu i wyszedł mi niezły syf, w którym nie mam ochoty grzebać.

A co do opinii o Prezydencie Komorowskim to nie była moja, tylko księdza Małkowskiego. I ma tam on swoje jakieś tam argumenty, rodzaje których przytoczyłem.
Ten temat jest o księdzu Małkowskim, a nie o Prezydencie Komorowskim.

Propaganda milicyjno partyjno SBcka usiłowała i nadal próbuje zrobić z księdza Popiełuszki politykiera, w sytuacji, gdy był On osobą świętą.

To samo, tylko z jeszcze większą zajadłością robi się wciąż wobec księdza Małkowskiego.
Czy jest On osobą świętą, tego nie wiem, jednak na pewno jest on człowiekiem Kościoła i Wiary a nie polityki. Dlatego oskarżenia polityczne wobec księdza trafiają w próżnię.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn gru 27, 2010 12:15
Zobacz profil
Post Re: Ks. St. Małkowski - wybitny Polak i kapłan
Cytuj:
Czy jest On osobą świętą, tego nie wiem, jednak na pewno jest on człowiekiem Kościoła i Wiary a nie polityki. Dlatego oskarżenia polityczne wobec księdza trafiają w próżnię.

Nie mojego Kościoła.....gdzie GP wyświęca księży do posługi biskupa :o ...ks. prałat płk S. Żarski


Pn gru 27, 2010 12:33
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL