Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
Endek napisał(a): Bóg się już wypowiedział w Drugiej Osobie Trójcy Świętej, ze kto chce sie zbawić, ten się musi ochrzcić i uwierzyć. Musi też spożywać Jego ciało i Krew, aby miał w sobie życie wieczne. Musi też słuchać Apostolów i nastepców, gdzie prymat ma Piotr.
Kiedy ostatnio żłopałeś krew ?
|
Wt gru 18, 2012 22:40 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
@ EndekProponuję zakończyć dyskusje z prześmiewcami: fuller napisał(a): Kiedy ostatnio żłopałeś krew ? Po prostu z pewnymi ludźmi nie ma co w ogóle podejmować tematu.
|
Wt gru 18, 2012 22:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
A Helenka kiedy piła krew ostatnio? Bo ponoć to ważna sprawa jesli kto chce zbawienia dostąpić.
|
Wt gru 18, 2012 23:03 |
|
|
|
|
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2151
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
Endek napisał(a): proteom napisał(a): Ona w tym Kościele nie doświadczyła Bożej Miłości, dlatego szukała samotnie, ale jak widać Bóg odpowiedział na jej głód serca i przemówił. Ale to tajemnica Jego łaski - nie na rozum ludzki. To nie Bóg przemawia poza Kościolem. Poza Kościolem Boga nie ma i zbawienia też. Niektórym się wydaje, że jak są w Kościele, to koniecznie muszą doswiadczać milosci , zamiast samemu dawać.Typowa postawa roszczeniowca. Czy Bóg musi im dać więcej niż innym? Powiązanie z Kościołem Chrystusowym może być bardzo różne. Do Kościoła – według Soboru Watykańskiego II – należą lub są przyporządkowani „zarówno wierni katolicy, jak inni wierzący w Chrystusa, jak wreszcie wszyscy w ogóle ludzie, z łaski Bożej powołani do zbawienia.” (Konst. Lumen gentium 13; por. także 16) Sobór Watykański II wyróżnia trzy różne formy powiązania z Kościołem ustanowionym przez Chrystusa. Inaczej mówiąc, według Soboru, istnieją trzy grupy przynależących do Kościoła. Pierwszą określa on mianem należących w pełni; druga to należący w sposób niepełny; trzecia zaś bardzo liczna grupa – to tzw. przyporządkowani do Ludu Bożego. Każda z tych trzech form powiązania z Kościołem, opisanych powyżej, umożliwia osiągnięcie zbawienia. Tak więc poza Kościołem nie ma zbawienia, jednak nie oznacza to, że poza kościołem katolickim nie można się zbawić.
|
Śr gru 19, 2012 1:28 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
Skoro wszyscy ludzie w ogóle, czy chcą czy nie (z łaski bożej, a więc nie z własnej woli), należą do Kościoła, to da się w ogóle nie należeć???
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr gru 19, 2012 8:24 |
|
|
|
|
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2151
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
Nie do końca rozumiem zdanie wypowiedziane w KKK: Cytuj: Tak więc poza Kościołem nie ma zbawienia, jednak nie oznacza to, że poza kościołem katolickim nie można się zbawić. Czy to nie sprzeczność? O tym, że moja znajoma nie widzi sensu powrotu do Kościoła jest to, że nie widzi jakiejś fundamentalnej różnicy w postawie względem innych ludzi katolików i jej. Ona również potrafi być miłosierna,a wielu katolików nie jest takimi, rozwodzą się, stosują przemoc itd. Chrystus w sposób zupełnie jednoznaczny wyjaśnia nam, że na końcu czasów sądzeni będziemy z miłości. Sąd Ostateczny [Vt-6,15] 31 Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. 32 I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. 33 Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. 34 Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! 35 Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; 36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie". 37 Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? 38 Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? 39 Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" 40 A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili". 41 Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! 42 Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; 43 byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie." 44 Wówczas zapytają i ci: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?" 45 Wtedy odpowie im: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili". 46 I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego».
|
Śr gru 19, 2012 10:22 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
proteom napisał(a): Nie do końca rozumiem zdanie wypowiedziane w KKK: Cytuj: Tak więc poza Kościołem nie ma zbawienia, jednak nie oznacza to, że poza kościołem katolickim nie można się zbawić. Czy to nie sprzeczność? Nie to nie sprzeczność. Wiecej poczytasz w odpowiednim temacie: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=48&t=20736proteom napisał(a):
O tym, że moja znajoma nie widzi sensu powrotu do Kościoła jest to, że nie widzi jakiejś fundamentalnej różnicy w postawie względem innych ludzi katolików i jej. Ona również potrafi być miłosierna,a wielu katolików nie jest takimi, rozwodzą się, stosują przemoc itd.
Ty piszesz o swojej znajomej? Jesteś jej adwokatem? A może piszesz o sobie, tylko się chronisz za wymyśloną postacią? Wymóg świętego życia jest wezwaniem dla chrześcijanina i czlonka Kościoła a nie warunkiem bycia chrześcijaninem. Oburzanie się, że oto katolicy czy w ogóle chrzescijanie, nie są doskonali, a może nawet wielu ateistów prowadzi bardziej uczciwe życie, jest opieraniem sie na nieporozumieniu. Kościół nie jest elitarnym klubem dla świętych, ale schronieniem dla grzeszników. Kościół zdaje sobie sprawę, że człowiek potrzebuje zbawienia i dlatego do Kościoła przychodzi, a nie, że to ludzie wnoszą do Kościoła świętośc.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Śr gru 19, 2012 10:36 |
|
|
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2151
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
medieval_man Cytuj: Ty piszesz o swojej znajomej? Jesteś jej adwokatem? A może piszesz o sobie, tylko się chronisz za wymyśloną postacią?
Piszę w jej imieniu, bo ona nie ma ochoty na rozmowę na tym forum. Może w dyskusji z Wami, znajdę jakąś inspirację, podpowiedż, jak z nią rozmawiać. Szukam argumentów w dyskusji z nią. Czy to dziwne? medieval_man Cytuj: Wymóg świętego życia jest wezwaniem dla chrześcijanina i czlonka Kościoła a nie warunkiem bycia chrześcijaninem. Tylko problem polega na tym, że jak się patrzy na życie wielu katolików, to nie ma zachęty dla niej, by chodzić do Kościoła. Po co korzystać z lekarstwa, które nie działa. A jak działa, to przecież nie tylko ono przynosi korzyści, są inne, czyli w praktyce pozwalające kochać innych w sposób bezwarunkowy. medieval_man Cytuj: Oburzanie się, że oto katolicy czy w ogóle chrzescijanie, nie są doskonali, a może nawet wielu ateistów prowadzi bardziej uczciwe życie, jest opieraniem sie na nieporozumieniu. Nie oburzam się, tylko stwierdzam fakty. Mam wrażenie, że nie do końca mnie rozumiesz. Postaraj się na to spojrzeć z jej perspektywy: skoro i ona potrafi kochać innych, choć nie zawsze jej wychodzi, to po co ma być katoliczką, skoro katolicy często tacy nie są, a jak są, to niczym istotnym się od nie nie wyróżniają w postawie.
|
Śr gru 19, 2012 11:23 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
proteom napisał(a): medieval_man Nie oburzam się, tylko stwierdzam fakty. Mam wrażenie, że nie do końca mnie rozumiesz. Postaraj się na to spojrzeć z jej perspektywy: skoro i ona potrafi kochać innych, choć nie zawsze jej wychodzi, to po co ma być katoliczką, skoro katolicy często tacy nie są, a jak są, to niczym istotnym się od nie nie wyróżniają w postawie. Bo istotą chrześcijaństwa nie jest samo dążenie do doskonałości moralnej, ale miłość do Boga? Ja też widzę, że wielu ludzi jest ode mnie lepszych moralnie. Także ateiści czy wyznawcy innych religii. Nie jestem katolikiem po to, żeby być lepszym człowiekiem. Wiara to osobisty związek z Bogiem. Związek z Bogiem, który naprawdę jest żywy, a nie jest tylko jakąś ideą. Z tego związku dopiero (jesli związek jest, a nie tylko formalne zapisanie się do Koscioła, formalne przystepowanie do sakramentów, formalnie chodzenie na Mszę św.) wypływa postawa miłości do innych ludzi. Jesli katolicy takimi nie są, to znaczy, że ich wiara jest bardziej sformalizowana niż osobista. Mnie też to dotyczy. Kiedy zachowuję się jak katolicy opisywani przez Twoją znajomą to znaczy, że zapomniałem o związku, a trzymam sie tylko formalizmu. Jednak najważniejsze jest to, by nie oceniac wiary poprzez jej sformalizowane przejawy, ale poprzez jej istotę.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Śr gru 19, 2012 11:39 |
|
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
Helenka napisał(a): @ EndekProponuję zakończyć dyskusje z prześmiewcami: fuller napisał(a): Kiedy ostatnio żłopałeś krew ? Po prostu z pewnymi ludźmi nie ma co w ogóle podejmować tematu. Zafajdany obkidaniec który coś bełkocze.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Śr gru 19, 2012 14:16 |
|
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
medieval_man napisał(a): Bo istotą chrześcijaństwa nie jest samo dążenie do doskonałości moralnej, ale miłość do Boga?
Najważniejszym celem chrześcijaństywa jest doprowadzenie wiernych do wiecznego zbawienia. Dobrzy ludzie są i winnych wiarach a mimo to nie mają żadnej pewności ani mozliwości zbawienia. Poza Kościolem nie ma zbawienia.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Śr gru 19, 2012 14:20 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Co zrobić aby młodzież i dorosłych zainteresować Bogiem?
Endek napisał(a): Dobrzy ludzie są i winnych wiarach a mimo to nie mają żadnej pewności ani mozliwości zbawienia. Poza Kościolem nie ma zbawienia. Pytanie tylko, czy to "zbawienie" dla kogokolwiek z nich przejawia jakąkolwiek wartość. Powiem tak, całe szczęście polega właśnie na tym, ze poza kościołem nie ma "zbawienia"
|
Śr gru 19, 2012 14:23 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|