Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt maja 17, 2024 23:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Święci 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
Cytuj:
To są słowa Pana Jezusa do św. Faustyny



w biblii jest mowa o wielu swietych ale takiego imiemia nie spotkalem ani tez pan jezus nigdzie do takiej swietej nie przemawial
natomiast n.p. wliscie do rzym. w 16 rozdziele jest cala lista swietych do ktorych pawel kieruje pozdrowienia . co to byli za swieci?kto ich wyswiecil?jakie cuda uczynili wczasie zycia (i co najmniej 1 po smierci przeciez zyli)?

skad zatem wiem ze byli swietymi?
bo to mowi bog

Rzym. 16:15
15. Pozdrówcie Filologa i Julię, Nereusza i siostrę jego, i Olimpasa, i wszystkich świętych, którzy są z nimi.


(BW)

Rzym. 1:6-7
6. Wśród których jesteście i wy, powołani przez Jezusa Chrystusa;
7. Wszystkim, którzy jesteście w Rzymie, umiłowanym Boga, powołanym świętym: Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa.
(BW)

a jednak cuda czynili :
opowiadali ewangelie o milosci bozej do zubionego grzesznika przez co wielu ludzi nawracalo sie i stalo sie dziecmi bozymi i znalazlo pokoj w sercu swoim i pokoj z bogiem i wiele sie natrudzili w sluzbie dla innych swietych czyli prawdziwie wierzacych

natomiast na katolickiej liscie swietych tych imion nie znajduje

wiec jak to rozumiec???


Wt mar 29, 2005 12:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Aha... Czyli twoim zdaniem święci mieli prawo żyć tylko do czasu kiedy zamknięto Kanon Pisma Świętego... A teraz już Duch Święty nie ma prawa działać... No ciekawe ciekawe...

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Wt mar 29, 2005 13:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
I znowu
Bycie świętym nie polega na czynieniu cudów, ale na życiu cnotą w stopniu heroicznym.
Znowu wracamy do kwestii rozróżnienia charyzmatu i osobistej świętości. Znowu odsyłam do Księgi Sędziów, gdzie znajdziesz wielu przez których Bóg działał wielkie rzeczy w Swoim Ludzie, nawracał swój lud, a którzy wcale święci nie byli tylko mieli nawet morderstwa na sumieniu

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Wt mar 29, 2005 13:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
Cytuj:
Aha... Czyli twoim zdaniem święci mieli prawo żyć tylko do czasu kiedy zamknięto Kanon Pisma Świętego... A teraz już Duch Święty nie ma prawa działać... No ciekawe ciekawe


swieci zyli i teraz tez zyja w tym wlasnie problem ze swieci sa a nie ze trzeba kogos zrobic swietym czyli kogos wuswiecic bo ludzie tego nie moga inie umieja

duch swiety ma prawo dzialac i dziala nigdzie tego nie zaprzeczylem

Cytuj:
Bycie świętym nie polega na czynieniu cudów, ale na życiu cnotą w stopniu heroicznym
.

sama sobie odpowiedzialas wtym zdaniu:

Znowu odsyłam do Księgi Sędziów, gdzie znajdziesz wielu przez których Bóg działał wielkie rzeczy w Swoim Ludzie, nawracał swój lud, a którzy wcale święci nie byli tylko mieli nawet morderstwa na sumieniu

w uzupelnieniu przecytaj jeszcze:

1 Kor 6:9-11
9. Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą,
10. ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.
11. A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego.
(BT)

to jest przeciez zupelne przeciwienstwo tego co kk uczy o swietych

gdzies tu na forum ktos juz podal definicje wedlug kturej wykonuje sie beatyfikacje czy kanonizacje


Wt mar 29, 2005 15:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Wiesz co? Może zdefiniuj co twoim zdaniem Kościół niby uczy o świętych. Bo nic z tego co zacytowałeś jakoś nie obala tej nauki. Natomiast skoro w twoich oczach owszem, to zdecydowanie masz jakieś błędne informacje na temat tego, co Kościół uczy o świętych i należałoby to spropstować

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Wt mar 29, 2005 16:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
. moze szybciej znajdziesz na czym polega proces kanonizacyjny bo nie umiem znalezc


Wt mar 29, 2005 20:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Pytałam o to, co Kościół mówi na temat świętych i ich roli a nie na czym polega proces kanonizacyjny bo to akurat jest kwestia zupełnie poboczna. Pytałam o teologię świętości

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Wt mar 29, 2005 21:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 11, 2003 12:33
Posty: 114
Post 
Rahelixowi chodzi o to, że nie istnieje coś takiego jak ogłoszenie, że ktoś był święty, bo świętym się jest jak sama napisałaś dzięki swojemu życiu, a nie dzięki temu, że ktoś to ogłosił.

Natomiast to, że Paweł mówi o ludziach, którzy żyją, że są święci przeczyt temu co sama mi kiedyś napisałaś w którymś temacie, że nie można ogłosić, że ktoś jest święty za jego życia.


Wt mar 29, 2005 22:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
No więc właśnie na to czekałam...
Tekst rahelixa o tym, że Kościół robi kogoś świętym jest po prostu absurdalny. Nikt nie staje się świętym przez ogłoszenie go świętym.
Święci to wszyscy zbawieni.
Natomiast pewne osoby, które w swoim życiu w szczególny sposób współpracowali z Łaską i żyli cnotą nie tylko w "stopniu wystarczającym do zbawienia" ale naprawdę w stopniu heroicznym upodobnili się do Chrystusa, Kościół daje nam za przykład, szczególnie "młodych" świętych, którzy pokazują nam jak konkretnie także dzisiaj można realizować Bożą Wolę i naśladować Chrystusa w naszych czasach, w naszych realiach. To jeden aspekt kanonizacji (która nie jest robieniem świętego !! wbrew temu co sugeruje rahelix !!)
Drugi aspekt to ich wstawiennictwo. Wszyscy mamy modlić się za siebie nawzajem, ale Kościół daje nam ich jako szczególnych przyjaciół co do których - z powodu wyżej wyjaśnionego - możemy być pewni, że są oni w niebie. Tu kłania się ten potrzebny do beatyfikacji cud. Przez szczególne wysłuchanie w sytuacji beznadziejnej modlitwy zanoszonej przez wstawiennictwo danego człowieka Bóg daje nam poznać, że ta osoba faktycznie jest już u Niego i "ma szczególne względy"... o jednej świętej ktoś napisał że "Jezus nie odmówi niczego tej, która za życia niczego Jemu nie odmówiła"... to zdanie zresztą szczególnie obrazuje postawę Matki Bożej i jej rolę wstawienniczą

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Wt mar 29, 2005 23:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 11, 2003 12:33
Posty: 114
Post 
Wreszcie zaczynamy rozmawiać jak ludzie na tym forum, dzieląc się poglądami, a nie kłócąc się :)

No dobra, czyli po cześci rozumie... Znaczy nadal nie wiem po co tytuł świętego, bo z tego mogą się brać mylne wyobrażenia, że powinno się rzucić wszystko i iść nieść pomoc ubogim... Znaczy owszem powinno się, fajnie by było, gdyby było dużo osób takich jak Matka Teresa, czy Jan Paweł II, ale nie każdy ma do tego predyspozycje... A poza tym ktoś musi budować domy, produkować żywność itp. W dzisiejszych czasach na przykład bez pieniedzy żyć sie nie da, więc są potrzebni ludzie, którzy będą pracować normalnie i przeznaczać pieniadze na pomoc innym. Może nie do końca wyraziłem to co chciałem, ale naprawdę polecam książkę: "Ale jak mam kochą Boga" ( http://dabar.pl/dbr/product_info.php/pr ... d/10950003 14 zł + koszt wysyłki), która ilustruje o co mi chodzi, pokazują ludzi, którzy poświęcali swoje życie Bogu, ale mieli normalne prace (księgowy, sędzia). No ale jeśli do kogoś przemawia taki przykład i sprowadza go bliżej Pana, to jestem za :)

A co do wstawienniczej funkcji świętych, to przecież:
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą." (Mateusza 7:7-8)
Więc wystarczy, że my prosimy i będzie nam to dane, przecież Jezus nie kłamał, a wyraźnie powiedział, ze jeśli będziemy prosić, to otrzymamy. No mi ta modlitwa do świętych, żeby wstawili się za nas u Jezusa, zeby On wstawił się za nas u Ojca, jest zbytnią komplikacją, bo przecież mozemy po prostu poprosić o to naszego Przyjaciela - Jezusa i już :) Rahelix znajdzie pewnie jakiś cytat na to, że powinniśmy się modlić tylko do Jezusa (jesli takowy jest), bo jest bardziej biegły w cytowaniu niż ja :) Mi jest się łątwiej modlić do Jezusa, bo Go znam, a jakiegoś świętego (mam na myśli osobę kanonizowaną) nie :) A jeśli potrzebuje modlitwy, za mnie, czy o coś co mnie gryzie, to mówię o tym w Zborze i wszyscy moi bracia i siostry, którzy akurat się zebrali modlą sie za mnie :)


Wt mar 29, 2005 23:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
krunch napisał(a):
Znaczy nadal nie wiem po co tytuł świętego, bo z tego mogą się brać mylne wyobrażenia, że powinno się rzucić wszystko i iść nieść pomoc ubogim... Znaczy owszem powinno się, fajnie by było, gdyby było dużo osób takich jak Matka Teresa, czy Jan Paweł II, ale nie każdy ma do tego predyspozycje... A poza tym ktoś musi budować domy, produkować żywność itp. W dzisiejszych czasach na przykład bez pieniedzy żyć sie nie da, więc są potrzebni ludzie, którzy będą pracować normalnie i przeznaczać pieniadze na pomoc innym

Myślę że masz troszkę zacieśnione wyobrażenie o beatyfikowanych osobach :D Są wśród nich budowniczowie, ojcowie, matki, politycy, lekarze...
Cytuj:
A co do wstawienniczej funkcji świętych, to przecież:
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą." (Mateusza 7:7-8)
Więc wystarczy, że my prosimy i będzie nam to dane, przecież Jezus nie kłamał, a wyraźnie powiedział, ze jeśli będziemy prosić, to otrzymamy

A w innym miejscu powiedział "Gdzie dwóch albo trzech..." i na innych miejscach Pismo Święte również mówi, że mamy modlić się jeden za drugiego... i na tym polega właśnie tajemnica świętych obcowania. Dotyczy nawiasem mówiąc nie tylko kanonizowanych świętych, ale wszystkich 3 części Kościoła: walczącego, cierpiącego i uwielbionego (na ziemi, w czyśćcu i w niebie) które to grupy nawzajem siebie wspierają i wzrastają w miłości.
Cytuj:
No mi ta modlitwa do świętych, żeby wstawili się za nas u Jezusa, zeby On wstawił się za nas u Ojca, jest zbytnią komplikacją, bo przecież mozemy po prostu poprosić o to naszego Przyjaciela - Jezusa i już :)

A dlaczego w Kanie Jezus czekał z cudem, aż Maryja się wstawiła ?
Cytuj:
Rahelix znajdzie pewnie jakiś cytat na to, że powinniśmy się modlić tylko do Jezusa (jesli takowy jest), bo jest bardziej biegły w cytowaniu niż ja :)

NIKT NIE MODLI SIĘ DO ŚWIĘTEGO, tylko do Boga, przez wstawiennictwo świętych. Gdybyśmy modlili się do świętych jak modlimy się do Boga, to byłoby to pogaństwo i politeizm.
Celem modlitwy jest zbliżenie się do Boga, proszenie, uwielbianie itd to jakby sposoby realizacji tego jednego celu - trwania w Bogu. Jeżeli prosimy o coś Boga to prosimy Go jako Tego, który ma Moc przemieniać nasze życie.
Natomiast "modlitwa do" świętego to jest taka sama rozmowa, jak rozmawiałbyś ze swoją mamą i prosił ją, żeby w myśl słów Pana Jezusa "gdzie dwóch lub trzech zgodnie prosić będą..." wsparła cię w twojej modlitwie w jakiejś intencji. Jeżeli prosimy o coś świętych to właśnie o wstawiennictwo (a nie o działanie w naszym życiu jak Boga) albo o to, by pokazali nam jak właśnie zbliżyć się do Boga. Natomiast nigdy nie odnosi się do świętych modlitwa uwielbienia...
To są jak już wspomniano różne płaszczyzny odniesienia i czci. Latrie do Boga, dulie do świętych (w tym szczeólna forma czci hyperdulie względem Maryi, jako szczególnej spośród świętych)
Cytuj:
Mi jest się łątwiej modlić do Jezusa, bo Go znam, a jakiegoś świętego (mam na myśli osobę kanonizowaną) nie :)

To tylko kwestia Twojego "zaniedbania" :) Bo ze świętymi można się również wspaniale zaprzyjaźnić, część z nich zostawiła swoje listy, pisma, które pozwalają ich poznać. Można w nich mieć bliskich przyjaciół, jak w Aniele Stróżu. Ich przewaga nad przyjaciółmi tu na ziemi polega na tym, że nigdy nie opuszczają, nie zdradzają, nie odchodzą...
Cytuj:
A jeśli potrzebuje modlitwy, za mnie, czy o coś co mnie gryzie, to mówię o tym w Zborze i wszyscy moi bracia i siostry, którzy akurat się zebrali modlą sie za mnie :)

No i w tym rzecz. Tyle że my dodatkowo prosimy także o pomoc tych spośród naszych braci i sióstr w Kościele, którzy już są w niebie, albo w czyśćcu - o tych ostatnich wielu zapomina, a oni również mogą nam pomóc. Bo czyściec jest stanem, w którym dusza wydoskonala się w miłości. Jeżeli nie wszystko w niej jeszcze jest miłością, to ma ten dodatkowy czas. Tylko że nie może już sama sobie bezpośrednio pomóc (jak my na ziemi przez udział w Eucharystii itd) ale może pomóc nam wstawiając się za nami - to jest forma miłości właśnie. Analogicznie my możemy pomóc im, bo my mamy na ziemi dostęp do tych źródeł łask, które Jezus zostawił nam i możemy je ofiarować za braci w czyśćcu... jakby nasz wzrost miłości przekazać im :) Ci co są w niebie nie potrzebują już naszej pomocy, ale ponieważ przepełnieni są Miłością, więc ich wielką radością jest pomagać nam. Św. Tereska od Dzieciątka Jezus napisała, że tak naprawdę to w niebie jej misja dopiero się rozpocznie :)

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Wt mar 29, 2005 23:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16
Posty: 326
Post 
Cytuj:
A co do wstawienniczej funkcji świętych, to przecież:
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą." (Mateusza 7:7-
Więc wystarczy, że my prosimy i będzie nam to dane, przecież Jezus nie kłamał, a wyraźnie powiedział, ze jeśli będziemy prosić, to otrzymamy


cytat piekny ale co on ma wspolnego ze wstawiennictwem swietych to naprawde nie wiem

Jan. 14:13
13. I o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu.
(BW)
Jan. 14:14
14. Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to.
(BW)
Jak. 1:6-7
6. Ale niech prosi z wiarą, bez powątpiewania; kto bowiem wątpi, podobny jest do fali morskiej, przez wiatr tu i tam miotanej.
7. Przeto niechaj nie mniema taki człowiek, że coś od Pana otrzyma,(BW)

tak wiec wszystko w jezusie i przez jezusa niz przez ludzi chocby niewiadomo jak cnotliwi byli wszak to tylko ludzie ktorzy nie moga uslyszec
modlitwa za swietych ale zyjacych to rzecz wskazana ale modlitwy do swietych w biblii nie znajdziesz

Cytuj:
Gdzie dwóch albo trzech


szkoda ze nie napisalas tego cytatu do konca bo jest naprawde wazny

Mat. 18:20
20. Albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich.(BW)
prosze szczegulnie zwrocic uwage na slowo w imie moje

Cytuj:
A dlaczego w Kanie Jezus czekał z cudem, aż Maryja się wstawiła ?


maria sie nie wstawila tylko musze powiedziec niegrzecznie zebys zrozumiala :niepotrzebnie sie wtracila pan jezus jej odpowiedzial:

Jan. 2:4
4. I rzekł do niej Jezus: Czego chcesz ode mnie, niewiasto? Jeszcze nie nadeszła godzina moja.
(BW)

Cytuj:
NIKT NIE MODLI SIĘ DO ŚWIĘTEGO, tylko do Boga, przez wstawiennictwo świętych.


biblia czegos takiego nie zna

Cytuj:
Natomiast "modlitwa do" świętego to jest taka sama rozmowa, jak rozmawiałbyś ze swoją mamą i prosił ją,


tylko ze mama cie wyslucha a swiety nie

Cytuj:
Można w nich mieć bliskich przyjaciół, jak w Aniele Stróżu. Ich przewaga nad przyjaciółmi tu na ziemi



Jan. 15:14-15
14. Jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynić będziecie, co wam przykazuję.
15. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego; lecz nazwałem was przyjaciółmi, bo wszystko, co słyszałem od Ojca mojego, oznajmiłem wam.
(BW)

czyz to nie wspaniale miec takiego przyjaciela?????

Cytuj:
Bo czyściec jest stanem, w którym dusza wydoskonala się w miłości. Jeżeli nie wszystko w niej jeszcze jest


Jan. 15:3
3. Wy jesteście już czyści dla słowa, które wam głosiłem;
(BW)
Hebr. 10:14
14. Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświęceni.
(BW)
Ps. 49:8
8. Przecież brata żadnym sposobem nic wykupi człowiek Ani też nie da Bogu za niego okupu,
(BW)

wiec mysle ze czysciec jest naprawde zbyteczny on uraga doskonalej ofierze chrysusa


Cz mar 31, 2005 14:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:50
Posty: 180
Post 
rahelix - jesteś protestantem?

_________________
Logicznych powodów brak, gdy pod chełmem jeno wiatr :-)


Cz mar 31, 2005 14:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
rahelix napisał(a):
modlitwa za swietych ale zyjacych to rzecz wskazana ale modlitwy do swietych w biblii nie znajdziesz

Czyżby ??
Cytuj:
I rzekł do niej Jezus: Czego chcesz ode mnie, niewiasto?

No cóż, jak się posługujesz jakimś dziwnym tłumaczeniem, to ci wychodzi że Jezus był chamski... W tłumaczeniu z języków oryginalnych brzmi to:
św.Jan napisał(a):
Jezus Jej odpowiedział: Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto?

nawiasem mówiąc z King James Bible jeszcze inaczej: "Jesus saith unto her, Woman, what have I to do with thee?" czyli: niewiasto, co mam dla nich uczynić ? - to tylko tak żebyś dostrzegł jak różnie to z tymi tłumaczeniami bywa...
Cytuj:
Biblia czegos takiego nie zna

CZYŻBY ??
Łk 16,24-31
Cytuj:
tylko ze mama cie wyslucha a swiety nie

A dlaczegóż to niby? Święty jest martwy czy co?
-----------------
Cytuj:
wiec mysle ze czysciec jest naprawde zbyteczny on uraga doskonalej ofierze chrysusa

Ofiara Chrystusa udoskonala nas o tyle, o ile my z nią współpracujemy. Jeżeli ta nasza współpraca jest niedoskonała, to i niedoskonała nasza doskonałość i stąd potrzebny jest czyściec, którego istnienie świadczy o naszej ułomności a nie o niedoskonałości Ofiary Chrystusa. Bardzo przewrotnie naciągasz Słowa Pisma, żeby uzasadnić własne teorie a nie żeby dotrzeć do Prawdy

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Cz mar 31, 2005 16:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 29, 2005 12:51
Posty: 106
Post 
świeci byli i są :) gdyż Duch Św. jest obecny i działa a są ludzie którzy potrafią wykorzystać w pełni dane dary, co nei oznacza że są idealni gdyż pozostają ludźmi jednak warto isc z przykładem ich uczynków i wiary :)

proces kanonizacyjny dla mnie osobiscie potrzebnny nie jest, celu w tym nie widze. Dla świetego tez napewno nie liczy sie jakiekolwiek uznanie na ziemi jesli otrzymuje nagrode w niebie. Takteż wielu było świetych nie kanonizowanych jak i pozwole sobie wysnuc teorie że jest prawdopodobienstwo ze beatifikowany kanonizuwany zostawali ludzi nei koniecznei zbawieni.

Świetyc pownnismy widziec wokol nas i sami dązyć do swietosci :) isc za przykladem.

i dla mnei po to woogle wprowadzamy takie pojecie aby isc za przykladem ludzi wiary ale nei po to aby modlic sie do/przez świetych, wstawiennictwo itd.


Cz mar 31, 2005 17:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL