Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 22:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 "Magdalenki": odszkodowania i odpowiedzialność 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52
Posty: 646
Post Re: "Magdalenki": odszkodowania i odpowiedzialność
bert04
pisze ok. 2007, bo w tym czasie pracowalam w Belfascie. czytalam gazety i ogladalam telewizje. Poza tym tak juz mam, ze jak jestem w jakims kraju, to staram sie poznac kulture i historie. Wiec bralam mase ksiazek z bibliotek. Mam dwie w Polsce - podam tytuly i autorow, bo akurat jade.
W internecie mozna znalezc mase rzeczy na ten temat. Obiecuje, ze poszukam, prawdopodobnie po 21.07. W kraju moge nie miec czasu.
Teraz "rozgryzam" Skandynawie, co idzie powoli z powodow jezykowych. Ale byl okres, ze Irlandia bardzo mnie interesowala.
Niestety, mam wlasnie 2 tyg. wolne, koncze ksiazki ktore chce oddac do biblioteki - kary za przetrzymanie tu sa wysokie.
musze pozalatwiac swoje sprawy , spakowac sie i kilkanascie godzin jazdy.


So lip 06, 2013 11:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: "Magdalenki": odszkodowania i odpowiedzialność
@tredje

Teoretycznie jest oczywiście możliwe, że była jakaś druga ekshumacja, tyle że nie odnalazłem ani jednego potwierdzenia na to. A w roku 2007 prasa była ekstremalnie wyczulona na tę kwestię, więc nie uwierzę, że taki fakt przeszedłby bez echa.

tredje napisał(a):
W internecie mozna znalezc mase rzeczy na ten temat. Obiecuje, ze poszukam, prawdopodobnie po 21.07.



Jeżeli była taka ekshumacja w 2007 to zapewne odnajdziesz bez trudu jakieś źródło, jakiś artykuł prasowy w necie, może być nawet w gaelic, ja tam jakoś sobie guglem przetłumaczę A do tego czasu pozostaję na "stand - by".

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn lip 08, 2013 9:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52
Posty: 646
Post Re: "Magdalenki": odszkodowania i odpowiedzialność
Na razie ksiazka Kathleen O'Malley "Childhood Interrupted"
ja mam angielskie wydanie. Widze, ze byla wydana w Polsce. Pod tytulem "Przerwane dziecinstwo". Nie polecam, prawdopodobnie ocenzurowane.
Ktos tu wspomnial ksiazke "Drewniany rozaniec" Autorka jest Natalia Rolleczek. Ksiazka byla wydana rowniez niedawno, ale sama autorka usunela co drastyczniejsze sceny. Niby, ze to juz tak dawno, nie ma czego rozdrapywac.. Autocenzura jak za stalinizmu.
sierocince w irlandii nie byly utrzymywane przez Kk. Za kazde dziecko rzad placil, i to niemalo. do sierocinca mozna sie bylo dostac np, po donosie proboszcza, ze matka nie chodzi do kosciola.
W ksiazce O"Maley opisana jest jej wlasna historia. sa przytoczone dokumenty sadowe. osmioletnia dziewczynka zostala zgwalcona przez sasiada, ktory w dodatku zarazil ja rzadka odmiana choroby wenerycznej. Co zreszta bylo jednym z dowodow w sadzie - ten sam typ zarazka. Gwalcicielowi nic sie nie stalo, natomiast bohaterka i jej siostra zostaly odebrane matce, pod pretekstem, ze ta sie nimi niedostatecznie opiekuje. matce kochajacej, i kochanej przez corki.
opisane sa warunki zycia w sierocincach. ponizanie, bicie, glod. dzieci (nawet kilkuletnie) musza pracowac - przy wyrobie rozancow, tez w polu.
w Irlandii w tym czasie nie bylo glodu, w domu dziewczynki jadly normalnie, wspominaja ciastka i torty.
Najgorsza byla calkowita demoralizacja, i brak umiejetnosci zycia wsrod ludzi. autorka pisze, ze gdy jako dorosla osoba wyszla z sierocinca nie zdawala sobie sprawy z tego, ze zostala nauczona nienormalnych zachowan. Np, normalne dla niej bylo, ze podlizuje sie silniejszym, a gnebi slabszych. jak czegos potrzebuje, moze odebrac sila komus slabszemu. W zasadzie z sierocinca wyszla jako emocjonalna i spoleczna kaleka.
W "magdalenkach" nie byly zamykane dorosle kobiety, tylko nieletnie dziewczeta.


N sie 25, 2013 11:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: "Magdalenki": odszkodowania i odpowiedzialność
Dwa katolickie zakony w Irlandii Płn., bracia lasalianie i siostry nazaretanki, przeprosiły za złe traktowanie dzieci powierzonych ich opiece, które przebywały w prowadzonych przez nie sierocińcach, internatach i poprawczakach.

Przeprosiny są wynikiem rozpoczętego w poniedziałek w Banbridge, w hrabstwie Down, publicznego dochodzenia w sprawie niewłaściwego traktowania dzieci w 13 placówkach opiekuńczych w latach 1922-95. To największe tego rodzaju dochodzenie w Wielkiej Brytanii. Wcześniej szokujące praktyki w domach opieki nad niepełnoletnimi ujawniono w Republice Irlandii.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/irlandi ... nich/4hmwp


Ciekawe jakie szokujące informacje ujawni to śledztwo?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr sty 15, 2014 9:44
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: "Magdalenki": odszkodowania i odpowiedzialność
Jeszcze jakieś dwadzieścia, trzydzieści lat temu w placówkach opiekuńczych w Polsce, prowadzonych przez świeckich wychowawców dochodziło często do bardzo złego traktowania dzieci powierzonych ich opiece.

Znam osoby, ktore spędziły tam swoje dziecinstwo i wiek dorastania i które na samo słowo "dom dziecka" dostają dzisiaj drgawek.

Sytuacja jednak radykalnie sie zmieniła i dzisiaj wiele, a nawet znakomita większość takich placówek jest prowadzonych w sposób bardzo dobry, a przebywając w nich dzieci czują się bardzo dobrze.

Nikomu jednak nie przychodzi w Polsce do głowy przeprowadzenie publicznego dochodzenia w sprawie niewłaściwego traktowania dzieci w polskich placówkach opiekuńczych w latach 1945-95 choć być może takie dochodzenie ujawniłoby szokujące informacje.

Może dlatego, że tych placówek nie prowadziły instytucje kościelne?
Może prowadzenie takiego dochodzenia nikomu nie jest na rękę?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr sty 15, 2014 14:26
Zobacz profil WWW
Post Re: "Magdalenki": odszkodowania i odpowiedzialność
medieval_man napisał(a):
Może dlatego, że tych placówek nie prowadziły instytucje kościelne?
Może prowadzenie takiego dochodzenia nikomu nie jest na rękę?
A może dlatego, ze jest wiedza jak traktowano dzieci w sierocińcach, czy w "placówkach wychowawczych" w tamtych latach, ze jest wiedza jak komuna działała i nikt niczego dobrego od komuny nie oczekuje. Oczekiwania wobec podobnych placówek w krajach zachodnich prowadzonych przez instytucje chrześcijańskie były i sa zdecydowanie większe.


Śr sty 15, 2014 14:38
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL