Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr maja 22, 2024 13:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona
 Etyka ponad prawem? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Etyka ponad prawem?
Też tak uważam. Ale może należałoby wprowadzić taką klauzulę dla wszystkich zainteresowanych, co? Dlaczego robić wyjątek dla lekarzy akurat???

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt cze 17, 2014 11:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
JedenPost napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
No to najwyżej ten sprzedawca odmówi jego sprzedaży. Nie ma obowiązku sprzedania klientowi produktu.


Ma, taka odmowa jest wykroczeniem.

Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru,podlega karze grzywny.


Tak, tylko powstaje problem spójności z uregulowaniami dotyczącymi sprzedaży konsumenckiej. Przepis sformułowano w 1971 r. (od tego czasu zmieniono go tylko raz, w 1985 r. dodając "przedsiębiorstwo gastronomiczne") i w założeniach miał on przeciwdziałać "spekulacji towarami" (zresztą ówcześnie w odniesieniu do towarów większej wartości stanowił on przestępstwo). Jak zauważa jeden z komentatorów, w praktyce chodzi o atrakcyjny towar, który zostaje ukryty w celach spekulacyjnych.

Cytuj:
Ale może należałoby wprowadzić taką klauzulę dla wszystkich zainteresowanych, co?


Jaką?

Cytuj:
Dlaczego robić wyjątek dla lekarzy akurat???


Bo czym innym jest odmowa sprzedania komuś wódki, a czym innym zabicie człowieka.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 17, 2014 11:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Etyka ponad prawem?
Przecież wódka zabija!! I to więcej ludzi niż wszyscy aborcjoniści!

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt cze 17, 2014 11:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
Pita z umiarem nie zabija. A aborcji nie można dokonać "częściowo". Tzn. można - jak się nie uda.. wtedy się zresztą takie dziecko.. ratuje (!). Godna uwagi niekonsekwencja.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 17, 2014 11:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a):
Pita z umiarem nie zabija.


Ale generalnie stoi za wielokrotnie (bez porównania...) większą liczbą zgonów, cierpień i tragedii ludzkich niż aborcja, in vitro i pokrewne razem wzięte. To jest realny problem o wielkiej skali, dotykający wprost milionów osób.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt cze 17, 2014 11:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: Etyka ponad prawem?
Jajko napisał(a):
A w kiosku?
JedenPost napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
No to najwyżej ten sprzedawca odmówi jego sprzedaży. Nie ma obowiązku sprzedania klientowi produktu.

Ma, taka odmowa jest wykroczeniem.

Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru,podlega karze grzywny.

A teraz wyobraźmy sobie kioskarza, ekspedienta, farmaceutę itp, który usiłowałby wdrażać w życie własne poglądy/kierować się areligijną klauzulą sumienia?

Załącznik:
061114504024091211.jpg
061114504024091211.jpg [ 189.98 KiB | Przeglądane 2187 razy ]

Doprawdy, nawet moja bujna wyobraźnia czegoś takiego w Katolandzie nie ogarnia, a jeśli już - to zarzewie wojny domowej!

PS. @Johnny99 usiłuje dyskusję sprowadzić na manowce absurdu eksponując zabijanie. O ile wiem prezerwatywa np. nie zabija, a jedynie nie dopuszcza do powstania nowego "życia". Interesujący jest również spory odsetek psychiatrów podpisujących się pod Deklaracją (...), a oni przecież nie zajmują się aborcjami, wypisywaniem recept na środki antykoncepcyjne, czy skierowaniami na badania prenatalne lecz jedynie chcieliby "leczyć zboczeńców" (LGBT) po chrześcijańsku (tutaj katolicku).

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


Ostatnio edytowano Wt cze 17, 2014 11:56 przez Otto_Katz, łącznie edytowano 1 raz



Wt cze 17, 2014 11:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Etyka ponad prawem?
ZAstanawiam się czy nie należałoby wprowadzić ogólnej klauzuli sumienia dla wszystkich, a nie tylko dla lekarzy. Takiej kaluzuli, która pozwalałaby odmówić wykonania usługi czy sprzedaży towaru, jeśli byłoby to sprzeczne z etyką usługodawcy/sprzedawcy.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt cze 17, 2014 11:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
JedenPost napisał(a):
Ale generalnie stoi za wielokrotnie (bez porównania...) większą liczbą zgonów, cierpień i tragedii ludzkich niż aborcja, in vitro i pokrewne razem wzięte. To jest realny problem o wielkiej skali, dotykający wprost milionów osób.


Fakt. Ja bym osobiście nie sprzeciwiał się wyłączeniu wszelkich obowiązków sprzedaży alkoholu ;)

Otto_Katz napisał(a):
Doprawdy, nawet moja bujna wyobraźnia czegoś takiego w Katolandzie nie ogarnia


A moja ogarnia bez problemu i nie widzę w tym nic osobliwego. Ty regularnie chodzisz do sex shopu po Nasz Dziennik? :-D

Cytuj:
lecz jedynie chcieliby "leczyć zboczeńców" (LGBT) po chrześcijańsku (tutaj katolicku).


A jak to jest "po katolicku"? I co ma do tego Deklaracja Wiary?

Jajko napisał(a):
Takiej kaluzuli, która pozwalałaby odmówić wykonania usługi czy sprzedaży towaru, jeśli byłoby to sprzeczne z etyką usługodawcy/sprzedawcy.


A po co od razu klauzula? Wystarczy, żeby każdy miał prawo sprzedawać to, co mu się podoba. To się da zrobić bez żadnej klauzuli, wystarczyłoby np. znieść niektóre post-prlowskie, antyspekulacyjne wykroczenia :roll:

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 17, 2014 12:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a):
A po co od razu klauzula? Wystarczy, żeby każdy miał prawo sprzedawać to, co mu się podoba. To się da zrobić bez żadnej klauzuli, wystarczyłoby np. znieść niektóre post-prlowskie, antyspekulacyjne wykroczenia :roll:



A to na jedno by wyszło. Ale sam przyznasz, że to by była bzdura chyba, nie?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt cze 17, 2014 12:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
Niby dlaczego?

Ciekawostka: prof. Lech Morawski postuluje wprowadzenie klauzuli sumienia dla adwokatów:

Moim zdaniem powinien mieć takie prawo. Przecież prawnik decydujący się na bronienie klienta, który w jego opinii jest winny, nie będzie dobrze wykonywał swoich obowiązków. Jeśli ma przekonanie, że ten przestępca nie zasługuje na jak najlepszą obronę, to nie powinien się jej ogóle podejmować. Nawet w przypadku obrony z urzędu nie można zmusić adwokata do reprezentowania kogoś wbrew sumieniu, gdyż trudno uwierzyć, że będzie on wtedy działał z należytą starannością. Prawo powinno tak sterować ludzkimi motywami, żeby każda osoba mogła w nim znaleźć możliwość zachowywania się w sposób, który uważa za uczciwy i zgodny z sumieniem. W żadnym razie nie powinno natomiast wymagać postępowania sprzecznego z najbardziej cenionymi wartościami.

http://www.prawnik.pl/wiadomosci/adwoka ... ienia.html

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 17, 2014 12:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Etyka ponad prawem?
Dlaczego? Bo idąc do sklepu musiałbyś szukać sprzedawcy, który sprzeda Ci wszystkie wybrane przez Ciebie produkty albo część kupować u jednego, a część u drugiego. Ale nadal musiałbyś szukac odpowiedniego, bo przecież jeden sprzedawca nie poinformuje Cię, że u jego kolegi kupisz pety, bo to by było sprzeczne z jego sumieniem....

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt cze 17, 2014 14:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
Nie widzę w tym nic absurdalnego. Dlaczego ty musisz mieć prawo kupić pety, a sprzedawca ma nie mieć prawa ci ich nie sprzedać? Dlaczego twoje prawo jest ważniejsze od jego prawa? Zwłaszcza, że papierosy też zabijają..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt cze 17, 2014 14:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Etyka ponad prawem?
A dlaczego moje prawo do wysypiania się do 10tej ma być mniej ważne od prawa pasażerów autobusu miejskiego (którym kieruję) dowożącego ludzi do pracy na 8 rano?

Albo rybka albo pipka. Nie można dawać prawa zasłaniania się etyką tylko jednej grupie. Ale jak da się to prawo wszystkim, to kraj się rozleci. Ergo, należy to skasować, a wszyscy którzy mają problem z aborcją, sprzedażą papierosów czy rannym wstawaniem powinni sobie znaleźć takie zajęcie, które nie będzie od nich wymagało łamania sumienia. Proste?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt cze 17, 2014 14:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
Jajko napisał(a):
A dlaczego moje prawo do wysypiania się do 10tej ma być mniej ważne od prawa pasażerów autobusu miejskiego (którym kieruję) dowożącego ludzi do pracy na 8 rano?


A kto mówi, że jest mniej ważne? Jeżeli prowadzisz prywatną firmę autobusową, to wstajesz wcześnie rano nie dlatego, że prawo twoich pasażerów do bycia zawiezionym do pracy jest ważniejsze od twojego prawa do wyspania się, tylko dlatego, że większość ludzi zaczyna pracę ok. 8 rano, w związku z czym o 10-tej rano ulice są raczej puste, więc niewiele wtedy zarobisz :roll: Oczywiście, ja bym ci na pewno nie zabronił spania do 10-tej czy do której tam chcesz, ale wtedy konkurencja cię wykosi :roll:

Cytuj:
Nie można dawać prawa zasłaniania się etyką tylko jednej grupie.


Sytuacja się zmienia, prawdopodobnie tych grup za chwilę będzie więcej :-D

Cytuj:
Ale jak da się to prawo wszystkim, to kraj się rozleci.


Oczywiście, że się nie rozleci, dlaczego miałby? :shock:

Cytuj:
Ergo, należy to skasować, a wszyscy którzy mają problem z aborcją, sprzedażą papierosów czy rannym wstawaniem powinni sobie znaleźć takie zajęcie, które nie będzie od nich wymagało łamania sumienia. Proste?


Żadne z tych zajęć nie wymaga łamania sumienia. Można spokojnie być ginekologiem i nie przeprowadzać aborcji. Tzn. powinno być można.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Ostatnio edytowano Wt cze 17, 2014 15:03 przez Johnny99, łącznie edytowano 2 razy



Wt cze 17, 2014 14:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: Etyka ponad prawem?
Johnny99 napisał(a):
Otto_Katz napisał(a):
Doprawdy, nawet moja bujna wyobraźnia czegoś takiego w Katolandzie nie ogarnia
Dotyczyło: możności egzekwowania przez osoby/sprzedawców o poglądach anyklerykalnych/antyreligijnych czegokolwiek niezgodnego z ich sumieniem...
A moja ogarnia bez problemu i nie widzę w tym nic osobliwego. Ty regularnie chodzisz do sex shopu po Nasz Dziennik? :-D

Podziwiam zatem Twą rozległą psyche!. Ja aż takiej fantazji nie posiadam aby ufać np. w duchopylność niewiast (sic!), czy też w oparciu o prosty rysunek satyryczny dociekać gdzie/lub, że adwersarz usiłuje nabywać prasę toruńsko-katolicką w dość osobliwych punktach dystrybucji produktów dla ludu, z szatańska sex-schopami zwanych.

Johnny99 napisał(a):
Otto_Katz napisał(a):
Interesujący jest również spory odsetek psychiatrów podpisujących się pod Deklaracją (...), a oni przecież nie zajmują się aborcjami, wypisywaniem recept na środki antykoncepcyjne, czy skierowaniami na badania prenatalne lecz jedynie chcieliby "leczyć zboczeńców" (LGBT) po chrześcijańsku (tutaj katolicku).
Pozwoliłem sobie zacytować całą własną frazę wychodząc z założenia, iz wytłuszczony/cytowany przez @Johnnego99 cytat nie oddaje meritum.

A jak to jest "po katolicku"? I co ma do tego Deklaracja Wiary?

Nader interesujące zapomnienie, choć "specyficzny" :| sposób prowadzenia dyskusji :(.
(Cóż - ja Twój sposób argumentacji znam nie od wczoraj - w drugą stronę to nie chce działać(?) a szkoda, bo traktuje Cię jako jednego z trzech na tym forum teistów godnych wejścia w polemikę!).

Mówi Ci coś charakterystyczny dla dość precyzyjnie określonej opcji religijnowyznaniwej termin (strasznie naukowo brzmiący) terapia reparatywna?
W zamierzchłych czasach bytności na forum @Mike'ya cały ten cyrk został skompromitowany i obnażony do cna! A lubelskie centrum terapii reparatywnej opisane również wielokrotnie i negatywnie w mediach. (Czyżbyś w tym okresie przebywał na urlopie, aby o tak oczywiste kwestie pytać?!).

Przy okazji dyskusji o Deklaracji (...) i wspomnianej nadreprezentacji(?) lekarzy psychiatrów w jej ochoczym podpisywaniu, pragnę zwrócić uwagę na aspekt ABSOLUTNIE nie związany z seksualnością człowieka.
Mianowicie na "wysyp" specjalistów tej dziedziny kierujących pacjentów do egzorcysty. (Dobrze, że nie do szeptuch, zielarek i homeopatów, choć jeśli ktoś nie daje rady w swej specjalizacji akademickiej/uniwersyteckiej - może niechaj zacznie sprzedawać przysłowiową pietruszkę lub grzybki na poboczu rynków lub dróg powiatowych).
Co godne odnotowania - odkąd się tutaj zarejestrowałem - a nawet od początku istnienia forum(?) - nie znalazłem żadnego wpisu wskazującego na konieczność egzorcyzmowania ateusza/agnostyka! Widocznie. ~Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz :razz:!

PS:
- @Johny99. Ja znakomicie rozumiem. że w przeciwieństwie do Ciebie piszę mało, a nawet "zaniemogłem" od ponad roku (tutaj wyrazy wdzięczności do "czwórcy moderacyjnej!").
Lecz byłoby miło gdybyś przed publikacją posta przypomniał sobie dossier userów i nie traktował a' priori każdego wg własnych fobii, uprzedzeń i straszliwie strachliwych fantazji.
Pozdrawiam i w ewentualnej dyskusji proszę o uwzględnienie powyższych (nieco personalnych) uwag - Otto Katz.

- do postów @Jajka się nie odnoszę (choć z wieloma się zgadzam!). Gość prowadzi "Prywatną wojnę Murphego", a ja nie mam ochoty w niej uczestniczyć.
(@Jajek!? - Czy Ty w ogóle czaisz swą egoistyczną "bazę" i prosty fakt, że sobkostwem odstręczasz potencjalnych popleczników swych/a społecznych racji)?

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


Wt cze 17, 2014 15:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL