Czy można zmuszać dzieci do chodzenia do kościoła?
Czy można zmuszać dzieci do chodzenia do kościoła?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można zmuszać dzieci do chodzenia do kościoła?
Wierzyc mozna we wszystko. W to, ze nie ma Boga i swiat sie “sam zrobil“ - tez.
|
Pt sty 16, 2015 15:53 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Czy można zmuszać dzieci do chodzenia do kościoła?
No można. Cóż w związku z tym? Jedni wierzą w to, inni w tamto. Istotne, by owi jedni nie imputowali owym innym, że ich wierzenie jest z gruntu prawdziwsze, wobec czego wierzenia niepodzielajacy muszą mieć jakiś intelektualny defekt.
Chyba, że mają na poparcie tego naprawdę dobry argument. Którym samo wierzenie nie jest.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt sty 16, 2015 15:56 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można zmuszać dzieci do chodzenia do kościoła?
Wiesz, jest jedna rzecz, która potwierdza, że jednak skutki chrztu są nieusuwalne: Nawet jak ktoś ochrzczony przejdzie x rytuałów pogańskich czy też na zasadzie odrzucenia wiary będzie twierdził, że skutki zostały usunięte, to i tak, jeżeli zdecyduje się na powrót do Kościoła, nikt go nie będzie ponownie chrzcił.
|
Pt sty 16, 2015 16:03 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Czy można zmuszać dzieci do chodzenia do kościoła?
Tyle, że to przecież potwierdza jedynie to, co i tak wiadomo: że KRK uważa chrzest za nieusuwalny. To wszystko.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt sty 16, 2015 16:05 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można zmuszać dzieci do chodzenia do kościoła?
JedenPost napisał(a): Tyle, że to przecież potwierdza jedynie to, co i tak wiadomo: że KRK uważa chrzest za nieusuwalny. To wszystko. Nie "uważa". Przekazuje informację: Skutków chrztu nie da się usunąć.
|
Pt sty 16, 2015 16:18 |
|
|
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Czy można zmuszać dzieci do chodzenia do kościoła?
Ale to nie jest twierdzenie weryfikowalnego faktu, a jedynie wyznanie wiary, że tak jest.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt sty 16, 2015 16:45 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Czy można zmuszać dzieci do chodzenia do kościoła?
Może warto pozostać przy swoich stanowiskach bez próby przełamania dyskutanta.
Chrześcijanie wierzą, że chrztu nie da się usunąć. Niechrześcijanie (zarówno ateiści, jak i przedstawiciele innych religii) twierdzą, że da się to albo pominąć jako rzecz nieistotną, albo jakoś odczarować.
Widzicie jakiś sposób, żeby drugą stronę przekonać, czy tylko chcecie odbijać piłeczkę w nieskończoność?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt sty 16, 2015 19:39 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Czy można zmuszać dzieci do chodzenia do kościoła?
medieval_man napisał(a): Chrześcijanie wierzą, że chrztu nie da się usunąć.
Dokładnie tak napisałem, prostując/uściślając twierdzenie Yarpena. Cieszę się, że to potwierdzasz. Dyskusja zatem wydaje się bezprzedmiotowa, o ile pozostaniemy przy takim stanowisku, jakie zaprezentowałeś (jedni wierzą że się nie da, inni uważają że się da).
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt sty 16, 2015 23:19 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Czy można zmuszać dzieci do chodzenia do kościoła?
medieval_man napisał(a): Może warto pozostać przy swoich stanowiskach bez próby przełamania dyskutanta. Warto, ponieważ jeśli chodzi o medieval_man napisał(a): Widzicie jakiś sposób, żeby drugą stronę przekonać, czy tylko chcecie odbijać piłeczkę w nieskończoność? to nie widzę takiego sposobu. Sęk w tym, że język, który narzucają niektórzy wierzący i niewierzący, sam w sobie jest próbą takiego przełamania, ponieważ nie odzwierciedla tego, co piszesz dalej medieval_man napisał(a): Chrześcijanie wierzą, że chrztu nie da się usunąć. Niechrześcijanie (zarówno ateiści, jak i przedstawiciele innych religii) twierdzą, że da się to albo pominąć jako rzecz nieistotną, albo jakoś odczarować. z czym się zgadzam. Dokładnie tak jest. Dla mnie chrzest nie ma żadnych skutków, poza materialnymi oraz zaistnieniem w pamięci jako zdarzenie. Nie mojej rzecz jasna, bo sam o swoim chrzcie wiem tylko z opowiadań i materialnej dokumentacji, ponieważ Kościół, w którego obrządku mnie ochrzczono, nie pozwala większości chrzczonych podjąć decyzji o zostaniu ochrzczonym. W konsekwencji jest to dla mnie niepamiętane zdarzenie, któremu społecznie nadaje się nie przemawiające do mnie zupełnie znaczenie mitologiczne. Jeśli do kogoś w podobnej sytuacji dane znaczenie przemawia - będzie patrzył inaczej na samo zdarzenie. Z pewnością zaś największe praktyczne znaczenie ma chrzest dla przyjmujących go z własnej woli, już choćby dlatego, że mogą go zapamiętać. No i oni mogą też porównać sobie swój stan przed i po dokonaniu chrztu, wobec czego mają pewnie też największe pojęcie, czy jego przyjęcie coś zmienia czy nie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So sty 17, 2015 5:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|