A kilka lat temu w Polsce małżeństwo pozostawiło jedno ze swoich bliźniaków w szpitalu, zrzekając sie praw rodzicielskich, bo ponoć nie było ich stać na wychowanie dwu chłopców.
Może zatem tez zakazać ciąż bliźniaczych??



Może...na etapie złotego cielca.....

Co sądzić o narzuconej przez polityków PO praktyce in vitro i o wypowiedzi prez. Dudy?

Z encykliki św. Jana Pawła II Evagelium Vitae, r.14:
14.Także różne techniki sztucznej reprodukcji, które wydają się służyć życiu i często są stosowane z tą intencją, w rzeczywistości stwarzają możliwość nowych zamachów na życie. Są one nie do przyjęcia z punktu widzenia moralnego, ponieważ oddzielają prokreację od prawdziwie ludzkiego kontekstu aktu małżeńskiego, a ponadto stosujący te techniki do dziś notują wysoki procent niepowodzeń: dotyczy to nie tyle samego momentu zapłodnienia, ile następnej fazy rozwoju embrionu wystawionego na ryzyko rychłej śmierci. Ponadto w wielu przypadkach wytwarza się większą liczbę embrionów, niż to jest konieczne dla przeniesienia któregoś z nich do łona matki, a następnie te tak zwane „embriony nadliczbowe” są zabijane lub wykorzystywane w badaniach naukowych, które mają rzekomo służyć postępowi nauki i medycyny, a w rzeczywistości redukują życie ludzkie jedynie do roli „materiału biologicznego”, którym można swobodnie dysponować.
..................................
Dlatego moim zdaniem:
Jeśliby in vitro po mnogich doświadczeniach na zwierzętach było udoskonalone tak, by nie produkowało bubli i jeśliby oznaczało ono tylko wspomaganie zapłodnienia jednej komórki (choć wykonane poza organizmem) bez dołączania innych zbrodniczych praktyk, to przeciwko takiemu uporządkowanemu in vitro, oprócz obaw o przestępcze nadużycia, zasadniczo nie widzę zastrzeżeń moralnych.
To jest coś dla prez. Dudy! In vitro? tak, ale obecnie prawie niemożliwe!
Niestety
obecnej praktyce in vitro, będącej jakby nadal na etapie doświadczalnym, towarzyszą bardzo liczne błędy techniczne i uszkodzenia płodu (do 90 procent zarodków) oraz poważne przyzwolenia obecnego prawa na zbrodnicze praktyki wobec zarodka ludzkiego, nienaukowo zresztą i obraźliwie definiowanego jako "grupa komórek"
Patrz tekst ustawy: http://www.infor.pl/akt-prawny/DZU.2015 ... nosci.html
.
Jakie zbrodnicze praktyki dopuszczane są wobec ludzkiego zarodka?
1. praktykowana produkcja nadmiernej ilości zarodków, co pociąga za sobą:
a) konieczność ich konserwowania przez zamrażanie, a w razie braku biorczyń - ich niszczenia (np. w tzw. bankach komórek rozrodczych i zarodków przechowuje się już co najmniej kilkadziesiąt tysięcy zarodków, zdolnych do prawidłowego rozwoju, których ostatnim etapem życia będzie... zniszczenie, nawet przez wylewanie do zlewu, jak to się jawnie działo/dzieje już w niektórych krajach, np. w Anglii).
b) przekazywanie ich po upływie umownych lat lub w razie śmierci dawców tak zwanemu dawstwu zarodków, a stąd kobietom dowolnym, także żyjącym w stanie samotnym lub związkach homoseksualnych,
c) praktyczne rozmazywanie granic pokrewieństwa: ojcostwa, macierzyństwa, synostwa i rodzicielstwa, będących dotychczas podstawą zdrowego życia w małych społecznościach rodzinnych.
d) używanie ich w doświadczeniach, także na zwierzętach; żyją już myszy, którym wszczepiono komórki mózgowe zarodków
i abortowanych dzieci,
e) wykorzystywanie zbędnych zarodków i abortowanych płodów do produkcji odmładzających kosmetyków (już praktykowane),
f) nadawanie zarodkom wartości rynkowej i handel nimi, jak i częściami lub całością abortowanych dzieci, co już praktykują ośrodki Planned Parenthood.
2. praktykowanie przy in vitro rasistowskiej selekcji i eugeniki.
Myślenie eugeniczne i rasistowskie, które owocowało tak straszliwymi zbrodniami w Ameryce, w afrykańskich krajach kolonialnych i w Europie w czasie ostatniej wojny, staje się teraz normalną i akceptowaną, a nawet nakazaną przez polskie prawo o in vitro z 25 czerwca 2015 r. praktyką w rzekomo już postrasistowskich nowoczesnych krajach!
3. Bardzo łagodne przepisy karne w polskiej ustawie o in vitro (np. art. 86-89) wskazują, że
nie będzie większego problemu w tworzeniu zarodków przez kogoś według własnego programu, w celach handlowych i innych niż prokreacja, modyfikowaniu cech dziedzicznych, wykonywaniu hybryd albo podróbek genomu wybranych sobie postaci, wywozu zarodków poza granice Polski i UE (np. do Chin), niszczeniu zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju itd.

Dlatego dzień podpisania przez prez. Komorowskiego polskiej ustawy o in vitro,
pod zresztą bardzo fałszywym tytułem "leczenie niepłodności",
25 czerwca 2015 r, niech będzie corocznie obchodzony jako dzień PO
czyli Pospolitego Obłędu (prawnego i moralnego) w naszej Ojczyźnie
a obecne prawo - powinno być zlikwidowane!
Więc trzeba bić w wielkie dzwony, by ich głos dotarł do uszu odpowiedzialnych polityków!

Przy tym wszystkim należy mieć na uwadze, że ten nadęty krzyk o in vitro spowodowany jest gwałtownym wzrostem niepłodności kobiet, rzadziej mężczyzn, w ostatnich latach w świecie. Ten zaś wzrost jest ściśle uwarunkowany nasileniem aborcji i antykoncepcji w świecie oraz nadmiarem rozmaitych używek, także wśród mężczyzn. Załatwianie problemu niepłodności metodą in vitro, bez leczenia całego stylu życia, to droga grzechu, prowadząca donikąd!

Dla prezydenta Dudy mam wielką sympatię. Dlatego chciałbym, żeby to przeczytał!
To zadanie dla niego!

To moze wyslij na adres Kancelarii Prezydenta? Chyba nie wierzysz, ze prezydent czytuje wszystkie watki akurat na forum wiara?

I zaproponuj kolejne referenda, podobnie jak w przypadku obiecanego obniżenia wieku - głównej obiecanki w kampanii prezydenckiej.
Do referendum nie pójdzie 50% wyborców i obiecanka z głowy

Doprawdy nie rozumiem Twojego oburzenia. W końcu to naturalna metoda poczęć.

Mnie też brak słów, na te wszystkie "ograniczenia" KRK, których sam nie jest w stanie zachować, a z taką pieczołowitością wymaga i piętnuje innych.

In vitro nie.
Naturalne metody też nie...
To jak?
Litości!

Zwiastowanie mogło być tylko jedno.


Zakazać można....tylko czy można wypełnić taki zakaz?
Chyba nie masz na myśli aborcji?!

@Mario-Magdaleno, moze zamiast kombinowac i wymyslac, ze grzech z uzyciem srodkow "naturalnych" jest mniej grzeszny niz z uzyciem techniki, sluchaj po prostu nauki Jezusa w Kosciele?
Zdrada meza ma mniej szkodzic wszystkim, od malzenstwa ("jednego ciala") zaczynajsc, niz in vitro z mezem!A dziecku powiesz, ze tatusiem jest sasiad, czy bedziesz cale zycie klamac?

I moze odroznisz zycie katolikow, w tym ksiezy, od idealu jaki chcial dla nas Bog, dla naszego dobra?


Osobiscie uwazam, ze Bog kocha kazdego czlowieka, bez wzgledu na okolicznosci jego poczecia. Mozliwe ze cierpi (?) ubolewa (?) nad skutkami (roznych) grzechow, ktore potem ciagna sie za nami przez zycie, ale nie sadze, ze ubolewa bardziej nad dziecmi z probowkiniz nad dziecmi ze zdrady,gwaltu czy pijanych rodzicow. Zwiazal sobie rece dajac nam wolnosc, ale jestem przekonaa, ze przy naszym zbawieiniu uwzglednia nasze grzechy i slabosci nie stan idealny.

Kael, myślę, że wszyscy powinniśmy słuchać nauki Jezusa.
Co do miłośći Boga - jest bezdyskusyjna.

Czy ta sytuacja nie przypomina Ci tej z przypowieści o kłosach, które uczniowie zrywali i jedli z głodu w szabat.
Czy ta sytuacja nie przypomina Ci zachowania Dawida, który jadł chleby przeznaczone wyłacznie dla kapałanów.

Ludzie byli oburzeni.
Bóg nie.

A czyje prawo jest ważniejsze - to ustanowieone przez Boga czy przez człowieka....Także biskupów.

W in vitro najgorszym jest ze człowiek stawia sie na miejscu Boga.
Jednak z pkt widzenia nauki to postęp.

Pogodzisz te dwie rzeczy?

Kochanek zamiast in vitro jest opcją jak nabardziej naturalną.
Bóg nie stworzył nas doskonałaymi istotami...i akceptuje nas takimi jakimi jesteśmy...naprawdę.

A pomyślałaś że niektóre małżeństwa idą na taki układ, by miec potomstwo?

Samo życie....

W kazdym grzechu czlowiek "stawia sie na miejscu Boga". Decyzja co jest zlem aco dobrem nie nalezy do nas.
W in vitro malzenstwo (i tylko ono) wypelnia Boze blogoslawienstwo "rozmnazajcie sie", korzystajac z techniki. A ze, jak to u ludzi zwykle bywa, rozszerzono to na kazdego kto chce miec dzieci? My potrafimy wszystko zepsuc i tylko Bog potrafi to naprawic.

Wiem, ze sa malzenstwa, ktore tak robia i tak samo szkodzai dzieciom iw gruncie rzeczy sobie (temu co jest istota malzestwa), jak w in vitro. Dlatego tez uwazam, ze sposob nauczania Kosciola, czyli moralizowanie od potrzeby do potrzeby jest nie tylko nieskuteczny, ale wrecz zly.
O tym wlasnie pisalsw Pawel w Liscie do Rzymian. Albo wychowuje sie swiadomych chrzescijan, ktorzy chca zyc dla Boga,ktorego sami poznali i pokochali, albo jak w Izraelu, poslusznych Prawu, co sie wlasnie nie sprawdzilo

Czy można jednak na Bogu coś wymusić?.....czy człowiek zdolny jest ukraść Bogu jego przymioty?
http://www.deon.pl/religia/wiara-i-spol ... vitro.html

nadal nie znalazłam odpowiedzi na pytanie w kwestii na 30 letniego milczenie KK w Polsce w kwestii in vitro.

Dokładnie Kael

Bóg wybacza zawsze.
Człowiek czasami.
Natura nigdy.

Aluś, tak króciutko - czy gdbyby Bóg nie chciał, aby człowiek wymyślił in vitro, to dopuścił by do tego?

Dopuscilby?!
Czy Bog chcial, zebysmy sie zabijali?

Tu masz odpowiedz:
“Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi mi korzysc“ 1Kor 6,12

In vitro, podobnie jak transplantologia, ne da się ocenić zero jedynkowo.
Także nie jest dziełem szatana jak co poniektórzy diagnozują.
Ja osobiście podzielam zdanie ks Draguły.

Kael, może Ci się to nie podobać, że mnie nie podoba się żyć w państwie wyznaniowym, w którym nie mam prawa o decydowaniu o sobie.

Czy widzisz ironię tej sytuacji?
Bóg daje mi wolność wyboru.
Biskupi nie.
Zatem, kto z jest gorszym bluźniercą i wywyższa się ponad Boga?
Kto tak naprawdę stanowu się bogiem?

Pomyśl, bo podobno tez chciałabyć być świadomą chrześcijanką.

Nie mówię że coś jest dobre czy złe.
Zwyczajnie jest.
Ale nie mogę nawzać dobrym decydowania za mnie. Rozumiesz? A co gorsza mówienia że to dla mojego dobra.
Chciałabyś aby decydowano z Ciebie. To chyba nazywa się niewolnictwo.

Idąc Twoim tokiem myśłenia - zastanów się czy dla dobra księży, biskupów nie należałyby dokonywać naturalizacji każdemu wyświęconemu by nie grzeszył?
Chyba że oni z racji święceń są z mety zbawieni?

No litośći!!!!

In vitro nie jest ani dobre, ani złe.
Zwyczajnie jest.
Więc dlaczego ktoś ma z tego dobra nie skorzystać, jeśli pragnie potomstwa, a nie ma innej możliwości?
Leżałaś kiedyś na oddziale patologii ciąży?
Widziałaś tragedię tych kobiet, małżeństw?

Nieprawda. Czytaj w Piśmie św., w Ewangeliach. Bóg stawia grzesznikowi warunki: Pokuta.
A składnikami pokuty jest uznać grzech, żałować za niego i naprawiać, jeśli to jakoś możliwe, wyrządzone zło!

Wolność dana przez Boga człowiekowi nie oznacza przyzwolenia na zło czynów.

Ja bym chciala? Jak latwo wyciagac bledne wnioski....

Ja pisze o radykalnej wolcie pogladow obecnego prezydenta od radykala, ktory chcial do wiezien wsadzac za in vitro do dobrodusznego ojca narodu, ktory kiwa glowa z dobrodusznym usmieszkiem, ze przeciez in vitro jest ok, a Maria-Magdalena wyciaga z tego wniosek, ze ja chce, zeby biskupi decydowali za moje sumienie!

I tak wygladaja dyskusje w Polsce: nikt nie slucha co naprawde rozmowca mowi, tylko z gory zaklada, ze wie, co chce powiedziec i ... go krytykuje.