źródło: http://wiadomosci.onet.pl/1334563,69,item.html


Słyszeliście o tym? Ja sie właśnie dowiedziałem... A może znacie innych antypapiezy? Co według was powinien zrobić Watykan?

Cóż może zrobić - może najwyżej potwierdzić na piśmie ich ekskomunikę. Ale gdyby Watykan chciał się zajmować wszystkimi odłamami zrzeszającymi kilkadziesiąt osób, to chyba trzeba by do tego celu powołać specjalną instytucję...

Kilku ludzików zaczęło sobie wydziwiać i ogłosiło się papieżami. Watykan nic nie zrobi, bo cóż można poradzić na ludzką głupotę?

Kamyczku wiadomości te są zaczerpnięte z wikipedii.

Nawet jest podana liczba imię i data panowania:

Antypapież Prawdziwe nazwisko Okres sprawowania urzędu
"Antypapież" Klemens XV Michel Auguste Marie Collin 7 października 1950 - 1974
"Antypapież" Grzegorz XVII Gaston Tremblay 24 czerwca 1968 - lipiec 1998
"Antypapież" Emanuel Gino Frediani 1973 - 1984
"Antypapież" Grzegorz XVII Clemente Domínguez y Gómez 15 sierpnia 1978 - 22 marca 2005
"Antypapież" Piotr II Chester Olszewski od 1980
"Antypapież" Hadrian VII Francis Konrad Schuckardt od 21 czerwca 1984
"Antypapież" Piotr II Aimè Baudet od 1984
"Antypapież" Piotr II Pierre Henri Bubois od 1985
"Antypapież" Michał David Allen Bawden od 16 lipca 1990
"Antypapież" Walerian Valeriano Vestini od 15 sierpnia 1990
"Antypapież" Linus II Victor von Pentz od 29 czerwca 1994
"Antypapież" Piotr II Maurice Achieri of Le Perreux od 1995
"Antypapież" Piotr II Julius Tischler od 1998
"Antypapież" Pius XIII Earl Lucian Pulvermacher od 24 października 1998
"Antypapież" Piotr II Manuel Alonso Corral od 26 marca 2005
"Antypapież" Piotr II William Kamm od kwiecień 2005
"Antypapież" Jan XX Roberto Carnevale od 2005
"Antypapież" Grzegorz XVIII od 2006


ale któż by się nimo przejmował????

W sumie Watykan mógłby machnąć na to ręką, bo to w sumie kilkunastu głupców... Ale czy nie powinien ich przynajmniej upomnieć?

Widzisz....

lepiej czasami o kimś, lub o czymś nie mówić i nie pisać, wtedy jest cicho i spokojnie, a tak to musieliby zabrać głos i zająć stanowisko, to nikomu nie jest potrzebne.

A tak na marginesie, popatrz nawet polskie nazwisko się znalazło

To jest racja. Ale czy Kościołowi nie powinno zależeć na zbawieniu swoich wiernych? Przecież Jezus kazał nam napominać swych współbraci. I nie musi to być na forum międzynarodowym...

Odgrzewanie przypalonej zupy

Żadna rewelacja.
Nie ma się czym ekscytować.

Jak zwykle, gdy mózgom Agory brakuje konceptu, sięgają po śmierdzące i zepsute dania. Bo klient się i tak nie pozna. A jeszcze obliże się ze smakiem.

Mniej więcej z miesiąc temu, w związku z osobliwymi wypowiedziami kardynała Carlo Marii Martiniego udzielonymi “L’expresso” media rzuciły się na hasło 'antypapieże', a włoskie media nazwały je wręcz manifestem antypapieża ( Antypapież Martini? Christianitas.pl (za: www.chiesa.espressonline.it/ ) 26/2006 ).
Nasz rodzimy 'Przekrój' też nie został w tyle, dając rys historyczny antypapiestwa. Cytowały go chyba wszystkie media elektroniczne
( I ty możesz być papieżem, Jakub Kumoch, 19/2006 ).

To taki przyczynek do kulturotwórczej roli tabloidów we współczesnym świecie.

Ekhm... To jest wątek o Watykanie i antypapieżach "w rzeczy samej", a nie o nagłaśnianiu sprawy przez media.

[...]pedziwiatr
Btw - o różnych papieżach napisał ciekawą książkę John Allen

Post przeniesiony z identycznego tematu - jo_tka

Raczej nie mogą uchodzić, za katolików. Katolicy uznają zwierzchnictwo papieża w Watykanie, a nie uznanie go np. przez Lutra doprowadziło przeciez do rozłamu...

Nie wiem czym się tu emocjonować.

Ja też mogę zaprosić paru kumpli i możemy sobie zwołać własne "konklawe", na którym ogłosimy, że papieżem zostaje mój kot i co z tego

Ci kolesie nie tylko nie zasługują na uwagę Watykanu, ale nawet na miano "antypapieży". Bo:

1. To miano przysługiwało tym, którzy odłaczyli od Kościoła jakąś rzeczywistą liczbę ludzi, a nie parę osób (patrz: Wielka Schizma Zachodnia).

2. Prawdziwy antypapież był wybierany przez część rzeczywistych kardynałów i biskupów, a nie mamę i tatę zainteresowanego

Jak nadchodzi sezon ogórkowy to media nie mają się czym zajmować więc skupiają się na tego typu "rewelacjach", w których nie ma w gruncie rzeczy nic rewelacyjnego.

Tego bym nie powiedział. Watykan nie może powiedzieć "wy nas nie obchodzicie, róbta co chceta". Wykazał by tym samym brak zainteresowania wiarą swoich wiernych. A przecież mamy upominac swoich braci w wierze, gdyby zbłądzili...

Paschalis ma racje
oni raczej nie są antypapieżami tylko kpią w ten sposób z KK
to powinno być regulowane prawnie i zabronione by ktoś robił sobie jawna kpinę z jakieś religii

z drugiej strony jesli KK nic nie mówi a traktuje to nie jako robienie sobie posmiewiska...
tylko całkiem poważnie to może przyjrzano się temu zjawisku z bliższa i uznano, ze ci ludzie naprawde w to wierza co robią

czyżby jednak nie byli wcale katolikami by uznac ich za heretyków?
albo może sa chorzy psychicznie i dostarczaja do Watykanu takie usprawiedliwienia?
w końcu za "wiernych" nikt nie odpowiada jest wolność wyznania