Autor |
Wiadomość |
papryka
Dołączył(a): So wrz 18, 2004 14:18 Posty: 1
|
Zło na świecie
Nie rozumiem dlaczego na świecie jest tyle zła. Ciągle słyszymy o katastrofach, zamachach terrorystycznych, wojnach itp. Dlaczego ludzie się tak nienawidzą. Czy Bóg na to pozwala?? Potwornie gubię się w tym świecie, nie mogę się odnaleźć. Wydaje mi się, że jestem potwornie złym człowiekiem, pozbawionym uczuć. Nie umiem kochać...
|
So wrz 18, 2004 21:03 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie oceniaj się równie szybko, jak szybko oceniają Ci, którzy przygotowują zamachy. Ludzie po prostu są zmuszeni do tego, aby w końcu uczyć się żyć ze sobą. Zamachy organizują ludzie, a nie Bóg.
|
Wt wrz 21, 2004 22:27 |
|
|
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
papryka:
Nie rozumiesz, dlaczego jest tyle zla? To Ci wytlumacze.
Ludzie, tak jak zwierzeta, maja w genach zakodowane pewne odruchy - instynkty, ktore kieruja naszym zyciem. Wprawdzie czlowiek ma troche wiecej samoswiadomosci, ale i tak bardzo trudno jest mu przezwyciezyc te wewnetrzne sily. Nie jest latwo na przyklad skoczyc z dachu wiezowca, bo instynkt samozachowawczy bedzie Cie powstrzymywal.
Ten sam instynkt samozachowawczy oraz instynkt zachowania gatunku sprawia, ze zwierzeta, a wiec i ludzie, skupiaja sie na zapewnieniu sobie i swoim potomkom jak najlepszych warunkow do zycia.
Stad walka o przewodzenie w grupie, o terytorium, o samice. Ofiary tej walki cierpia, po to, zeby wygodniej zyly inne osobniki.
Ta niesprawiedliwosc jest wpisana w los wszystkich istot na ziemi niestety.
Pozdrawiam,
Grzesiek.
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Wt gru 14, 2004 11:12 |
|
|
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
cyt:
"...Nie jest latwo na przyklad skoczyc z dachu wiezowca..."
wprost przeciwnie , jest łatwo
a jeszcze łatwiej jak się wie , że się ma zabezpieczenie jakieś
np spadochron, gume bandżi, albo parasolke w którą się wierzy
sprawa z tym "złem" to jest prosta
jak masz chorobe to się źle czujesz i uważasz , że to złe jest i to baaaardzo
popatrz z punktu widzenia bakterii na to (czy tam innych zarazków , wirusów...)
one się mają tak dobrze , że jakby mogły to by śpiewały hymny pochwalne na cześć Stwórcy swego
oczywiście Chrystus nas zapewnia, że jesteśmy dla Niego warci więcej niż wiele wróbli (tych które poszły za asa)
----
trudniej jest żyć i cierpieć, nieść krzyż
samobójstwo to tchórzostwo przed cierpieniem
i tchórzostwo przed odwagą przezwyciężania cierpienia wraz z Chrystusem
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N mar 13, 2005 21:45 |
|
|
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
Mieszek napisał(a): wprost przeciwnie , jest łatwo No to skocz. Zapewniam jednak, że jest wiele osób z tak silnym instynktem, że nawet na "bandżi" nie skoczą.
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Pn mar 14, 2005 9:36 |
|
|
|
|
Metalik
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31 Posty: 844
|
zwierze napisał(a): papryka: Nie rozumiesz, dlaczego jest tyle zla? To Ci wytlumacze. Ludzie, tak jak zwierzeta, maja w genach zakodowane pewne odruchy - instynkty, ktore kieruja naszym zyciem. Wprawdzie czlowiek ma troche wiecej samoswiadomosci, ale i tak bardzo trudno jest mu przezwyciezyc te wewnetrzne sily. Nie jest latwo na przyklad skoczyc z dachu wiezowca, bo instynkt samozachowawczy bedzie Cie powstrzymywal. Ten sam instynkt samozachowawczy oraz instynkt zachowania gatunku sprawia, ze zwierzeta, a wiec i ludzie, skupiaja sie na zapewnieniu sobie i swoim potomkom jak najlepszych warunkow do zycia. Stad walka o przewodzenie w grupie, o terytorium, o samice. Ofiary tej walki cierpia, po to, zeby wygodniej zyly inne osobniki. Ta niesprawiedliwosc jest wpisana w los wszystkich istot na ziemi niestety.
Pozdrawiam,
Grzesiek.
Miłość też jest objawem instynktu?
Zresztą porównywanie zwierząt z ludźmi to moim zdaniem głupota.
Ekologia to nowa sekta.
|
Pn mar 14, 2005 18:13 |
|
|
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
Metalik napisał(a): Miłość też jest objawem instynktu? Tak. Miłość matki do dziecka to instynkt macierzyński, żony do męża to instynkt zachowania gatunku. Metalik napisał(a): Zresztą porównywanie zwierząt z ludźmi to moim zdaniem głupota. To forum dyskusyjne, więc stawianie tez bez argumentów traktowane jest jako prowokacja. Metalik napisał(a): Ekologia to nowa sekta. Ale może będzie lepsza niż ta stara?
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Pn mar 14, 2005 18:29 |
|
|
Osjan
Dołączył(a): N lut 20, 2005 11:30 Posty: 114
|
Metalik napisał(a): Ekologia to nowa sekta.
o rany...
zaraz się rozpłaczę...
|
Pn mar 14, 2005 18:34 |
|
|
Metalik
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31 Posty: 844
|
Osjan napisał(a): Metalik napisał(a): Ekologia to nowa sekta. o rany... zaraz się rozpłaczę...
Nie mam tu na myśli normalnej ekologii,ale tą lewacką,dla której zwierzęta są ważniejsze od ludzi.
|
Pn mar 14, 2005 20:37 |
|
|
Metalik
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31 Posty: 844
|
zwierze napisał(a): Metalik napisał(a): Miłość też jest objawem instynktu? Tak. Miłość matki do dziecka to instynkt macierzyński, żony do męża to instynkt zachowania gatunku. Metalik napisał(a): Zresztą porównywanie zwierząt z ludźmi to moim zdaniem głupota. To forum dyskusyjne, więc stawianie tez bez argumentów traktowane jest jako prowokacja. Metalik napisał(a): Ekologia to nowa sekta. Ale może będzie lepsza niż ta stara?
Ty natomiast stawiasz tak kretyńskie argumenty,że nie mam ochoty w ogóle z Tobą rozmawiać.
Poświęcenie-oddanie za kogoś życia na przykład-też jest wynikiem instynktu.
|
Pn mar 14, 2005 20:40 |
|
|
Osjan
Dołączył(a): N lut 20, 2005 11:30 Posty: 114
|
Metalik napisał(a): Nie mam tu na myśli normalnej ekologii,ale tą lewacką,dla której zwierzęta są ważniejsze od ludzi.
Widzisz, generalnie ekologia jest nauką, taką, jak geologia czy filologia i stąd nie może być sektą.
Nie spotkałem się też jeszcze z człowiekiem, który miałby poglądy, że zwierzęta są "ważniejsze od ludzi".
Zresztą, wszystko sprowadza się tutaj do ochrony przyrody i nie ma znaczenia czy stawiasz zwierzę pod człowiekiem czy na równi z nim. Wydaje mi się, że albo czegoś nie rozumiesz, albo wypowiadasz się zbyt skrótowo i przez to "mętnie". Nie ma czegoś takiego jak "lewacka" ekologia, jest po prostu ekologia... i już. Do tego można mieć co najwyżej lewackie poglądy...... Ale wówczas nie można ich utożsamiać z ekologią!
http://www.wolfpunk.most.org.pl/wilki5.htm
http://polskiejutro.com/art/n.php?p=4378
http://www.wirtualna.warszawa.pl/wiadomosci/wydarzenia/4551
Jeśli możesz, podaj proszę jakiegoś linka, pod którym znajdę coś o "ekologii" takiej, o jakiej Ty piszesz i o jaką Ci chodzi... Może to ja czegoś nie rozumiem i powinienem zweryfikować swoje poglądy.
|
Pn mar 14, 2005 21:29 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Osjan napisał(a): Widzisz, generalnie ekologia jest nauką, taką, jak geologia czy filologia i stąd nie może być sektą Nauka jako taka nie, ale fiksacja na jej punkcie - nie na punkcie nauki jako nauki, ale na punkcie idei ekologicznych - to już pewne sekciarstwo Cytuj: Nie spotkałem się też jeszcze z człowiekiem, który miałby poglądy, że zwierzęta są "ważniejsze od ludzi"
A ja owszem. Spotkałam się wielokrotnie z tym, że ci sami ludzie poświecali czas i pieniądze na rzecz praw zwierząt i równocześnie głosowali za aborcją i eutanazją
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn mar 14, 2005 22:23 |
|
|
Osjan
Dołączył(a): N lut 20, 2005 11:30 Posty: 114
|
Agniulka napisał(a): Nauka jako taka nie, ale fiksacja na jej punkcie - nie na punkcie nauki jako nauki, ale na punkcie idei ekologicznych - to już pewne sekciarstwo Ale wtedy nie jest to już "ekologia", ale "fiksacja na punkcie idei ekologicznych" - jest różnica! Co do tego, czy jest to "pewne sekciarstwo" chyba nie ma sensu się kłócić... Niech Ci będzie Cytuj: "Nie spotkałem się też jeszcze z człowiekiem, który miałby poglądy, że zwierzęta są "ważniejsze od ludzi" " -> A ja owszem. Spotkałam się wielokrotnie z tym, że ci sami ludzie poświecali czas i pieniądze na rzecz praw zwierząt i równocześnie głosowali za aborcją i eutanazją
Ale oni nie stawiają zwierząt wyżej świadomie. Chyba w ogóle nie stawiają. Uważają, że płód to płód, nie człowiek, i wtedy nie widzą problemu... Walka przy tym o prawa zwierząt nie oznacza automatycznie stawiania ich wyżej niż ludzi. Może to być też walka o prawo do godnej śmierci? Zauważ, że argumentem za eutanazją jest dokładnie to samo... Gdzie widzisz tu stawianie zwierząt nad ludźmi? Myślę, że nie spotkałaś stawiających wyżej zwierzęta niż ludzi... chyba nie może ich być?
|
Pn mar 14, 2005 22:44 |
|
|
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
Metalik napisał(a): Ty natomiast stawiasz tak kretyńskie argumenty,że nie mam ochoty w ogóle z Tobą rozmawiać. Poświęcenie-oddanie za kogoś życia na przykład-też jest wynikiem instynktu. Nie masz ochoty a jednak rozmawiasz - doceniam Twoje poświęcenie.
Oddanie za kogos życia też najczęściej jest dyktowane instynktem. Czy zwierzęta nie walczą na śmierć i życie w obronie swojego potomstwa, stada?
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Cz mar 17, 2005 9:36 |
|
|
zwierze
Dołączył(a): Wt gru 14, 2004 9:22 Posty: 228
|
Agniulka napisał(a): Spotkałam się wielokrotnie z tym, że ci sami ludzie poświecali czas i pieniądze na rzecz praw zwierząt i równocześnie głosowali za aborcją i eutanazją To nie znaczy, że uważają, że zwierzęta są ważniejsze niż ludzie. Dowód:
Myślę, że popierają też aborcję i eutanazję u zwierząt.
Żeby rozwiać wszelkie niejasności, już wspomniałem raz, że ja aborcji zarówno u ludzi jak u zwierząt NIE popieram.
_________________ Żyć tak, aby cierpienia bylo jak najmniej.
|
Cz mar 17, 2005 9:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|