ToMu napisał(a):
Elbrus - nie twierdzę, że każde wypowiedzi duchownych, wskazujące konieczność pewnych zmian, napominające czy sugerujące nieprawidłowości są słuszne albo w ogóle uzasadnione.
Nadal nie rozumiesz.
Chodzi o to, że jeśli wypowiedzi SĄ USPRAWIEDLIWIONE, to te kierowane z ust księdza mają posłuch, a
te kierowane przez osobę świecką - niebardzo
ToMu napisał(a):
I dalej - sam fakt należenia do stanu duchownego nie oznacza nieomylności
Ale oznacza immunitet i usprawiedliwianie ("bo na pewno ksiądz kierował się wyższym dobrem.." itp.).