|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
Pismo Św. bronią przeciw grzechom nieczystym
Autor |
Wiadomość |
Gabrielka
Dołączył(a): Cz lis 25, 2010 16:16 Posty: 4
|
Pismo Św. bronią przeciw grzechom nieczystym
Wolałabym nie pisać na ten temat, ale nurtuje mnie pytanie: jeśli zapobieganie efektu masturbacji polega na nie pozwalaniu na nią od samego jej początku, to czy za ten początek efektu i to zapobieganie (chodzi o nienależyte odczucia) należy się spowiadać, jeśli nie było żadnego wywoływania, i stosowało się wyprostowaną postawę przez cały czas jako broń pochodzącą z Pisma Świętego (że aby być cierpliwym (a więc cnotliwym) należy być wyprostowanym)? Wiem, że taki stan może pochodzić z działania narkotyków, więc czy wtedy można go nazwać masturbacją, skoro niczego się nie wywołuje (a więc grzechem)?
Mam jeszcze dwa pytania:
*jakie jeszcze inne wskazówki daje Pismo Święte, dotyczące zapobiegania grzechów nieczystych (oprócz wskazówek wymagających poświęcenia tj. codzienna msza św)?
*niedawno w serwisie wiara.pl dowiedziałam się, że powinnam wypoczywać, a czas wypoczynku nie musi być zaprzątaniem głowy niepotrzebnymi sprawami - że wolno być biernym, np. oglądać telewizję. Jeśli zorganizuję sobie czas wypoczynku o godzinie, o której się budzę (jestem wtedy tak nie wyspana, że i tak jestem zbyt śpiąca do wykonywania obowiązków), np. 2 godziny, to czy mogę sobie w tym czasie poleżeć w łóżku, i potem zgodnie z sumieniem pracować tyle ile trzeba, jeśli sumienie nie odzywa się do mnie z chęciami zrobienia innych rzeczy w tym czasie?
|
Pt cze 24, 2011 8:53 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pismo Św. bronią przeciw grzechom nieczystym
Uczucia czy pragnienia są obojętne moralnie. Wynikają z fizjologii naszego organizmu. Grzechem jest przyzwolenie na realizację tego pragnienia. To postawa: chcę to zrobić, jest to bowiem przyjemne. Podobnie z gniewem: jak ktoś Cię zdenerwuje i poczujesz wściekłość w stosunku do tej osoby to są emocje, i są one naturalną reakcją organizmu. Ważne jest co z tym dalej zrobisz: obmówisz tę osobę, zaplanujesz zemstę czy przebaczysz jej głupotę. Będzie to postawa podlegająca ocenie moralnej.
|
Pt lip 08, 2011 13:42 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pismo Św. bronią przeciw grzechom nieczystym
Pismo Święte nic nie mówi o codziennych mszach. Dużo natomiast mówi o miłości Boga do nas i o tym, że powinniśmy tą miłość naśladować zarówno w stosunku do Boga, jak i innych ludzi.
|
Pt lip 08, 2011 15:07 |
|
|
|
|
Gabrielka
Dołączył(a): Cz lis 25, 2010 16:16 Posty: 4
|
Do Lizy
Wiesz, jednak grzech jest zawsze grzechem, czy na niego przyzwolę, czy nie. Wydaje mi się, że nie masz racji, choć wcale nie mam tu na myśli spierać się z Tobą. Po prostu szukając prawdy - czytałam, że jednak każde przewinienie jest grzechem, czy na nie przyzwolę czy nie (np. działanie wypadkowe, niechcące). W przypadku działań niechcących, to to, czy są przyzwolone, czy nie, to i tak są grzechem z tej racji, że po prostu jest to działanie świadome. A to, że ja nie chciałam, to już się nie liczy. Taką odpowiedź dostałam w zapytaj.wiara.pl. Przykład Bo jak Cię potrącę na ulicy jadąc samochodem, to nawet gdy w sercu nie pozwolę na to, to i tak mam grzech dlatego, że byłam tego świadoma. Oczywiście nie biorę tu pod uwagę czynników pobocznych takich jak picie alkoholu itp. które zmieniałyby postać winy.
|
N lip 10, 2011 1:39 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|