Autor |
Wiadomość |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Cytuj: których się nie robi aby ując sprawcę.
pewnie ktoś powie,ze się czepiam
ale własnie o to chodzi,że nie robią tego co powinni za to marnują nasze pieniądze na głupoty
jeśli nauka upada to taki tego efekt ludzie zamiast iść śladem pozostawionym przez złodziei,bandytów ida tropem wskazanym przez tak zwanych jasno widzacych tylko nie wiem co widza jasno bo zaden z nich nie potrafi jak w tym kawale np przewidzieć: przychodzi gościu do jasnowidza i puka do drzwi jasnowidz pyta "kto tam?" a on na to -a to nic już, nie dziekuję
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So mar 04, 2006 21:47 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Jeśli zginął człowiek i nie ma jak ruszyć z miejsca to nic nie szkodzi spróbować?
Jakby zginął ktoś z Twoich bliskich i policja za wszelką cenę by chciała dorwać mordercę to też byś przewracał oczami i się brechtał?
Jeśli nie ma jak inaczej to czemu nie spróbować?
|
So mar 04, 2006 22:44 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Muszę powiedzieć, że znam osobę wierzącą i praktykującą, katoliczkę, która również korzystała w podobnej sytuacji z pomocy jasnowidza. I, jak twierdzi, pomoc uzyskała - jego wskazówki miały być bardzo pomocne, nie pomylił się.
Semper_malus słusznie napisał - gdy człowiek nie wie, gdzie szukać pomocy, w dobrej wierze szuka jej wszędzie.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So mar 04, 2006 22:48 |
|
|
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
cel jednak nie uświęca środków
nawet jesli mamy intencję dobra
zło pozostaje złem
[..a głupota głupota ]
nie poszedł bym do jasnowidza
chyba ,ze wiedziałbym iz jest dobrym oszustem i z faktów potrafi dobrze logiczne wnioski wyciagać
lepiej niż policja
wtedy nie mówiac mu o tym czy wierzę czy nie w jego jasnowidztwo oczekiwałbym chytrze pomocy
ale czy taka sytuacja jest możliwa?
przecież jest wielu ekspertów kryminalistyki
a sady i tak nie wezma pod uwage dowodów które nie podał własciwy urzad taki jak policja własnie np
uzdrawiacze i jasnowidze sa własnie tacy którzy wiedza co robią i robia to oszukując
lub tacy co nic nie potrafia ale chca dla kasy oszukac
albo tacy co w to wierza co robia i maja tzw mizerne efekty chyba,ze trafia na kogoś kto jak megafon roztrąbi, iż cos tam sie stało w jego sprawie ...
róznie postepują ludzie
ustanawianie z urzędu jasnowidza w policji to juz naprawde świadczy o upadku nauk
a nie o ich wzroście
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N mar 05, 2006 13:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszek napisał(a): ce ustanawianie z urzędu jasnowidza w policji to juz naprawde świadczy o upadku nauk a nie o ich wzroście
Cóż nie słyszałem o urzedzie policyjnym tylko o tym, że czasem psy korzystają, i wiem w miarę dokładnie jak wygląda poszukiwanie mordercy i/lub innego sprawcy ciężkiego przestępstwa i myślę, że każdy człowiek, czy nawet menda, która ceni sobie życie człowieka nie powinna się z tego śmiać.
A co do upadku nauk to tak samo jak sprawa z jasnowidzem dotyczy to kapelanów .
|
N mar 05, 2006 14:03 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Mieszek napisał(a): cel jednak nie uświęca środków nawet jesli mamy intencję dobra zło pozostaje złem [..a głupota głupota Suszę zęby ] Ja bym użył delikatniejszej formy: nieświadomość. Mieszku, rozumiem że nie wierzysz w to, żeby ludzie potrafili na podstawie przedmiotów np. ustalać miejsca pobytu ich właścicieli, po zdjęciach ustalać miejsca pobytu tych osób itp A ja - nie wiem... Może i są ludzie, którzy mają takie możliwości. Mieszek napisał(a): uzdrawiacze i jasnowidze sa własnie tacy którzy wiedza co robią i robia to oszukując
Eh, za mało w Tobie wairy w człowieka. Jeśli posiada jakiś dar, i pomaga innym - bo słyszałem o takich, którzy nie chcą kasy... to co
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N mar 05, 2006 18:58 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
to może robia to dla slawy
dla słuzenia złu...
albo co tam innego
nie mowię,że nie wierze w jasnowidzenie
ale nie takie jak tu jest podane
św Jana apokalipsa jest bardzo ciekawa
poza tym kazdy katolik przewiduje jako prorok niejako koniec świata i przyjście ostateczne Chrystusa
to tez jasnowidztwo...
uzdrawianie dokonywane było przez świętych apostołów i Chrystus tez uzdrawiał
wielu świetych miewało widzenia...
kwestia w tym czy one pochodza z Ducha Bożego czy diabelskiego
takie układanie sie jasnowidzów z policja jest conajmniej podejżane
tmbardziej dlatego,ze nie maja z KK nic wspólnego
wiemy dobrze co robia szamani z różnych ludów gdzie mają władzę
pytanie czy chcą ci ludzie cos podobnego u nas wprowadzac...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N mar 05, 2006 21:28 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Mieszek napisał(a): to może robia to dla slawy dla słuzenia złu... albo co tam innego
Sam napisałeś - MOŻE. A więc - nie musi.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N mar 05, 2006 22:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszek napisał(a): kwestia w tym czy one pochodza z Ducha Bożego czy diabelskiego takie układanie sie jasnowidzów z policja jest conajmniej podejżane tmbardziej dlatego,ze nie maja z KK nic wspólnego wiemy dobrze co robia szamani z różnych ludów gdzie mają władzę pytanie czy chcą ci ludzie cos podobnego u nas wprowadzac...
Od kiedy policja wykonując swe czynności musi się pytać kk o to czy te czynności mają czy nie mają z kościołem coś wspólnego?
Z taka logiką po każdorazowym schwaytaniu zgodnie z duchem kk policja powinna wybaczyć i puścić delikwenta?
myslę, że nie ma co mieszać kompetencji kk i policji bo organizacje te działają na trochę innych płaszczyznach. Boże widzisz i nie grzmisz!!!!!!!!!
|
N mar 05, 2006 22:42 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Muszę Semperowi przyznać rację. Mieszasz, Mieszku. Władza sądownicza, Bogu dzięki, nie zależy i mam nadzieję, że nigdy nie będzie zależała od Kościoła. To jest władza - a ona nie może być poddana wpływom jednej grupy wyznaniowej, skoro żyjemy w państwie wolnym.
Powtarzam - nie powinno być świętych krów. Ktoś złamał prawo - ksiądz, zakonnica, czy biskup - to powinien ponieść karę, jak każdy inny.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N mar 05, 2006 23:13 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
semper_malus Cytuj: Od kiedy policja wykonując swe czynności musi się pytać kk o to czy te czynności mają czy nie mają z kościołem coś wspólnego?
Z taka logiką po każdorazowym schwaytaniu zgodnie z duchem kk policja powinna wybaczyć i puścić delikwenta?
myslę, że nie ma co mieszać kompetencji kk i policji bo organizacje te działają na trochę innych płaszczyznach. Boże widzisz i nie grzmisz!WykrzyknikWykrzyknikWykrzyknikWykrzyknik WoooW ToMu Cytuj: Muszę Semperowi przyznać rację. Mieszasz, Mieszku. Władza sądownicza, Bogu dzięki, nie zależy i mam nadzieję, że nigdy nie będzie zależała od Kościoła. To jest władza - a ona nie może być poddana wpływom jednej grupy wyznaniowej, skoro żyjemy w państwie wolnym.
Powtarzam - nie powinno być świętych krów. Ktoś złamał prawo - ksiądz, zakonnica, czy biskup - to powinien ponieść karę, jak każdy inny.
sempe ale ja piszę zawsze w rozumieniu etyki KK więc odnosić sie trzeba do wszystkiego poprzez tę etykę oczywiście,że KK i policja to co innego czy kto widział by ksiądz strzelał do bandyty z ramienia prawa?
jako ,ze cywilizacja nie może być sakralna nasza więc musi się to rozgraniczać chodzi mi o etykę!
nie macie racji w oskarżaniu mnie o wprowadzanie władzy kapłanów nad panstwem naszym nie jesteśmy Zydami nie róbmy judeopoloni tutaj
byc moze i karę powinien ponieść lecz ta sprawa nigdy nie została prawidłowo rozstrzygnięta
gdy świeccy zabijali księży za zbrodnie byli potepiani
chocby i św. Stanisław i nasz Bolesław Śmiały
chodziło przecież o prawo
gdy nie sa ścigani z kolei rosnie rzestepcze grono kapłanów..
właśnie dziś mamy taka sytuacje niebywałą
KK boi sie uzaleznienia od państwa i wprowadzenia przez to stanu żądzenia cesarza nad papieżem co z kolei spowodowało ,że cesarze zajmował się sprawami religi i dyktował papieżom co maja robić
w Niemczech uroslo to do potegi entej w czyja władza tego religia
według mnie KK powinien zdobyc sie wrescie na odwage i odbudować inkwizycję
jesli tego nie zrobi bedziemy mieli prześladowania księży prawem...
kwestia uzania przez KK takiej wyższosci prawa
w zasadzie widać iż ku temu dązy KK wywołując taka sytuacje
lecz sumienie katolików jest targane w tym momencie bo jeśli nic złego nie zrobił kaplan to maja wprost prawo [nie znam dokładnie go lecz gdzieś kiedys zasłyszałem] ,ze zostanie za np pobicie lub uczynienie szkody jakiejkolwiek ekskomunikowany
władza ta nie jest zarezerwowana dla stolicy i działa automatycznie niejako
nie ma uregulowanej prawnie tej sytuacji nic mi o tym nie wiadomo
póki co mamy księzy bezkarnie "działających" sobie w kraju jedynie wyciszonych przez KK przez odsunięcie ...
nic wiecej
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr mar 08, 2006 22:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Z dwojga złego lepiej żeby władza "prześladowała" księży niż księża społeczeństwo.
Przykład Śmiałego i Stanisława jest chybiony- nie chodziło o prawo ( w tym wypoadku prawi było tylko narzędziem). Były to takie czasy, że władca mógł zabijać swoich oponentów politycznych i tak czynił.
Etyki kk można przestrzegać, ale nie trzeba, natomiast wszyscy winni przestrzegać Konstytucji.
Każdy może zakwestionować wartości , które reprezentuje sobą kościół. Może bo ma takie prawo, natomiast nikt nie może kwestionować Konstytucji.
Anio kościół ani rada geriatryczna we Wrocku. Nikt.
|
Śr mar 08, 2006 23:55 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
wyobraź sobie semper że twoje myślenie jest całkowicie chybione
istnieje wiele etyk i przez to interpretacji tegoz prawa
wiec prawa nie da się sluchac "tak jak jest"
musi przejść przez takie kanałki w głowie co by mu powiedziały co to znaczy
a co to znaczy wytycza własnie etyka
to jest smieszne co napisałeś
i wygląda na to,ze nie będę miał o czym rozmawiać z Toba skoro tego nie rozumiesz
ty też semper masz jakąs etykę
kwestia w tym by odpowiedzieć sobie własciwie jaką
zakładam,ze czujesz cos czasami,że źle zrobiłeś ale sprzeciwiasz sie temu i mówisz sobie "nie będę uważał tego za zło bo nie chce"
w ten sposób przez rozum zmieniasz etykę
kształcisz w sobie inną odmienną -taka w której nie wyrosłeś
to juz nie jest miganie się od uznania ,że zgrzeszyłeś na przykład
to już śmiale bardzo kreowanie swojego ja
zmienia się w ten sposób cywilizacje np
jest to trudne ale nie jest niemożliwe
czasem wynika z porzucania zametu cywilizacyjnego i pójscia droga czystej cywilizacji jakieś tam
w konfesjonale własnie nic innego katolicy nie robia jak porzucanie tego co uważaja za dobre choc jest złe np akceptacji związków homoseksualnych które jak nic rozbijają rodzine
kto rozbija rodzine jak pisze Koneczny nic innego nie robi jak niszczenia cywilizacji łacińskiej
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Cz mar 09, 2006 21:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
no tak...
Czy ktoś mógłby przetłumaczyć to na polski?
co do etyk to ja naprawdę nie potrzebuję kościoła zeby mi powiedział co czynię źle . Wiem kiedy robię źle bo mi podpowiada sumienie. I każdemu człowiekowi w okolicach normalności sumienie nie pozwoli wykroczyć po za granice wytyczone etyką, natomiast z tego co mówisz wynika, że katolicy to kalecy, tacy kolesie z marskością wątroby, którzy niczym na dializę spieszą do konfesjonału by oczyścić się ze zła którego - jak sam napisałeś- owi katolicy nie pojmują.
Cóż pogratulować systemu dostarczania dializ, bo wszak z chorych nie powinno się śmiać.
|
Cz mar 09, 2006 22:16 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
A jak ktoś ma skrzywione sumienie Też będzie twierdził, że np. zabija kogoś, ale wg jego sumienia nie ma w tym nic złego.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt mar 10, 2006 13:17 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|