Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr cze 05, 2024 0:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Czy firma Microsoft dopuszcza się niegodziwosci ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sie 29, 2005 15:55
Posty: 8
Post Czy firma Microsoft dopuszcza się niegodziwosci ?
Witam, najpierw trochę teorii z Nowego Katechizmu Kościoła Katolickiego:

,,2408 Siódme przykazanie zabrania kradzieży, która polega na przywłaszczeniu dobra drugiego człowieka wbrew racjonalnej woli właściciela. Nie mamy do czynienia z kradzieżą, jeśli przyzwolenie może być domniemane lub jeśli jego odmowa byłaby sprzeczna z rozumem i z powszechnym przeznaczeniem dóbr. Ma to miejsce w przypadku nagłej i oczywistej konieczności, gdy jedynym środkiem zapobiegającym pilnym i podstawowym potrzebom (pożywienie, mieszkanie, odzież...) jest przejęcie dóbr drugiego człowieka i skorzystanie z nich"

2409
(...)
,,Są moralnie niegodziwe: spekulacja, która polega na sztucznym podwyższaniu ceny towarów w celu osiągnięcia korzyści ze szkodą dla drugiego człowieka"

A teraz problem: Bezrobotny w Polsce mający bardzo mało pieniędzy chce nauczyć się biegle posługiwać progamami biurowymi, kupuje stary komputer za 300 zł (chyba to realna cena), a żeby być teraz w zgodzie z Microsoftem musi kupić jakiego Windowsa, który wyniesie go grubo ponad 1000 zł, a wiadomo, ze nie ma on takich pieniędzy do wydania, bo umrze z głody (niech biedaczek ma jeszcze 400 zł zasiłku miesięcznie). Czy zatem Microsoft jest w tej sytuacji ,,złym" bohaterem i może ów bezrobotny korzystać z tego systemu?

Gdyby np. producenci telewizorów byliby równie pazerni, co Microsoft, to w umowie kupna byłoby zastrzeżenie, że telewizor może stać tylko w jednym pokoju i mieszkaniu, które trzeba podać przy zawieraniu umowy, a przeniesienie do drugiego pokoju wymaga zakupu kolejnego telewizora. Wiemy przecież, że te tańsze Windowsy w tzw wersji OEM za kilkaset złoty można montować tylko w nowych komputerach i jeśli ktoś wymienia komputer, to nie może sobie tamtego swojego Windowsa - za którego zapłacił - na nowo zainstalować. Podobno w Nieczech windows jest 2-3 razy tańszy niż w POlsce, a w USA nawet 5 razy (nie wiem ile w tym prawdy). Microsoft wymyślił i wypromował produkt, który stał się artykułem pierwszej potrzeby. Np. kowalski może nie mieć samochodu i włąsnej kotłowni lub elektrowni, bo może skorzystać z komunikacji kolejowej lub samochodowej, a prąd i ciepło kupi od zakładów, które nie mogą decydować swobodnie o cenie, bo to ,,artykuły" strategiczne i państwo tu kotroluje ceny. Dopóki Linux nie będzie mógł zastapić windowsa, bo nie wszytskie programy jeszcze pracuję pod tym sytemem, wg mnie państwo polskie powinno urzędowo uznać Microsft za spekulatna artykułem pierwszej potrzeby i ustalić cenę windowsa na 50 zł dla osób prywatnych i 10 zł dla bezrobotnych. Firmy o mogę płacić to co sobie Microsoft wydumał po roku od uruchomienia działalności, jeśli powstają ,,od zera".. Podobny problem dotyczny uczniów i studentów - oni także powinii móc kupić windowsa na 10 zł, bo muszą znać obsługę komptera i wielu programów. Podobnie można postąpić z programami autoCAD firmy Autodesk powszechnie używanymi do projektowania, które kosztują 3-15 tysięcy zł. Bezrobotni i uczniowie/studenci powninni mieć prawnie zapewnioną możliwość zakupu za 10 zł tych programów, bo od tego zależy ich późniejsze utrzymanie. Każda nowopowstała firma też powinna mieć to prawo przez rok (potem należałoby wykupić pełną licencję).
Produkty typu Windows i program autoCAD swoją pozycję zawdzieczają temu, że kiedyś zyskały sobie pozycję monopolu i zwyczajnie trzeba je znać, żeby znaleźć pracę, a więc zaspokoić swoje podstwowe potrzeby.

Stawiam zatem tezę, że osoby bezrobotne i poszukujące pracy oraz studenci i uczniowie, którzy nierzadko już podczas nauki muszą pracowac długie dni na komputerze i dlatego powinny miec własny windows, autoCAD i komputer, mają przynajmniej w bardzo biednej Plsce (największe chyba bezrobocie w Europie) moralne pełne prawo (tzn,. nie jest to grzech) nie płacić Microsoftowi i używać windowsa w wersji ,,pirackiej", jeśli zakup tego programu przekracza ich rozsądnie pojęte możliwości, a tak jest w ogromnej większości polskich domów -pewnie 85% (tzn. nie mogą go kupić bez utraty płynności fiznsowej - można tu podać jakieś kryterium dochodu i wpisać do ustawy). Oczywiście pozostaje to pewnie przestępstwem / wykroczeniem w sensie prawnym, ale to może zmienić jedna ustawa w Sejmie po wyborach (jeśli środowiska związane z radiem Maryja wygrają, bo taka PO lub SLD to z pewnoscią nie ,,przyłoży" ,,biznesowi"...). Czekam na inne głosy w dyskusji.


Pn sie 29, 2005 18:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 29, 2005 15:55
Posty: 8
Post 
Zapominałem wyjąsnić dokładnie dlaczego windows i autoCAd to artykuł pierwszej potrzeby:
1. Nie znając płynnie obsługi komptera nie dostaniesz pracy, a ogromna większośc programów wymaga znajomości windowsa, a ponado w ogromnej większości firm i urzędów jest właśnie windows i trzeba go choć troszkę znac.
2. Inzynier musi znać autoCada - kto nie wierzy nie poczyta ogłoszenia o poracy..........


Pn sie 29, 2005 19:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 29, 2005 15:55
Posty: 8
Post 
Przejezyczenie:
1. Nie znając płynnie obsługi komptera nie dostaniesz pracy, a ogromna większośc programów wymaga ZASTOSOWANIA windowsa..
..........


Pn sie 29, 2005 19:01
Zobacz profil
Post 
Taka sama zasada funkcjonu z prawem jazdy i samochodem: wiele ofert pracy wymaga, zeby miac prawo jazdy. Nie stac mnie na jego wyrobienie!

I kogo to obchodzi?

Pare ofert pracy wymaga wlasnego samochodu. Nie stac mnie.

Kogo to obchodzi?

Crosis


So wrz 10, 2005 14:30

Dołączył(a): Pn sie 29, 2005 15:55
Posty: 8
Post 
Jestem geniuszem dyskusji, nieskromnie wyznam. No więc wyjaśniam. Weź proszę i zajrzyj do netu do ogłoszeń o pracy i zobacz jak wiele jest ogłoszeń, gdzie wymaganane jest posiadanie samochodu. Ponieważ śledze te ogłoszenia powiem ci, że równie wiele jak ogłoszeń, gdzie wymagana jest grupa inwalidzka lub bycie na rencie . To margines. To pierwsze. Po drugie nawet jesli uznać twoje rozumowanie, to na rynku samochodowym nie ma moinacji jednej marki - nie musisz np. kupowac tylko Fiatów bo w Polsce 90% sprzedawanej beznyny pasuje tylko do tej marki samochodu. Natomiast musisz kupić Windowsa bo 90% programów najbardziej uzywanych w sektorze prywatnym ich wymaga. Podobnie jest na rynku programów CAD. Musisz mieć AutoCAD firmy Autodesk, bo nie będziesz mógł wymieniać z innymi fimami plików (np. architekt stworzył projekt w AutoCAD-ie co jest normą i żeby wrysować w niego wszystkie instalacje musisz mieć owego AutoCAD-a, no chyba że masz jakiś program, który rozszyfrowuje jego pliki, ale czy można ryzkować błędy konwersji w profesjonalej działalności ?


So wrz 10, 2005 16:49
Zobacz profil
Post 
Sam pracuje w tych programach wiec wiem jak to jest. Owszem, Microsoft popelnia nieuczciwa konkurencje, ale... coz zrobic? Zastanawiac sie? Plakac? Rozlozyc rece i pisac posty na forum?

Ja mam legalnego windowsa za darmo, na licencji uczelni, na jakiej sie uczylem. Do tego wiem na przykald, ze dla studentow wiele programow jest za darmo. Oprocz tego dostepne sa promocje, wersje OEM, sporo tego. Programy do pracy w CAD sa niejednokrotnie drozsze od Windowsa, nie mowiac juz o takich programach graficznych jak Corel czy niektore od Adobe.

Winde Xp mozna kupic za 400zl. Na komputer, na ktorym bedziesz chcial jakos sensownie na tym pracowac, a do tego jeszcze uzywac programow CAD zaplacisz duzo wiecej.

Crosis


So wrz 10, 2005 18:06

Dołączył(a): Pn sie 29, 2005 15:55
Posty: 8
Post 
Crosis napisał(a):
Taka sama zasada funkcjonu z prawem jazdy i samochodem: wiele ofert pracy wymaga, zeby miac prawo jazdy. Nie stac mnie na jego wyrobienie!

I kogo to obchodzi?



Państwo reguluje i rozdaje koncesje na tego typu działalność i jest tu duża konkurencja. W całej Polsce jest wiele firm, które mogą ci ,,sprzedać" usługę w postaci nauki jazdy. Gdyby to Microsoft wymyślił samochód i miał do wydawania niego wyłączne prawo - wyrobienie go byłoby zapewne horrorem. Przypuszczam, że kosztowałoby z 5000 zł, a jedynie przy zakupie nowego samochodu dostawałbyś promocyjną cenę, np. 2500 zł (mógłbyś to obejśc kupując nową kierownicę i koło do starego samochodu - wyczytałem że można kupić wraz z nową myszką wersję OEM Windowsa, ale nadal za kilka setek). Mało tego prawdopodobnie prawo jazdy byłoby ważne tylko na samochód, na którym się go wyrobiło i dwoma samochodami na to samo prawo jazdy jeździć już nie możnaby było (tak jak instalować własnego jednego windowsa na swoich 2-ch kompach) Ktoś powinien nakręcić film ,,Świat wg Microstftu", który pokzywałby ile ,,ciekawych sytuacji" mogłoby mieć miejsce w naszym życiu, gdyby Microsoft miał prawo do innych kluczowych wynalazków, np. prąd elektryczny. Zapewne trzeba byłoby wykupić prawo do palenia światła w każdym pokoju oddzilenie, a promocyjna cena obowiązywałaby tylko przy zakupie nowego domu / mieszkania...

I jeszcze smaczek znana, ale nie dośc jeszcze:

,,Bill Gates powiedział podobno: "gdyby samochód rozwijał się w takim tempie jak komputer, ważyłby dziś 5 kg, palił mniej niż pół szklanki na 100 km i osiągał prędkość ponad 800 km/h".

A oto replika rzecznika prasowego firmy General Motors:

- Gdyby GM rozwinął taką technologię jak Microsoft, wszyscy dziś jeździlibyśmy samochodami o następujących własnościach:

1. Auto ulegałoby wypadkowi dwa razy dziennie bez żadnego powodu.
2. Po każdym nowym malowaniu znaków na jezdni należałoby kupić nowe auto.
3. Od czasu do czasu auto stawałoby bez powodu na drodze; należałoby uznać to za normalne, zapalić ponownie silnik i kontynuować jazdę.
4. Wykonywanie jakiegokolwiek manewru, np. skrętu w lewo, powodowałoby czasami wyłączenie silnika, niemożność jego ponownego uruchomienia i w konsekwencji konieczność ponownego wbudowania silnika do samochodu.
5. Tylko jedna osoba byłaby uprawniona do korzystania z auta, chyba że kupiłoby się wersję Auto 98 lub AutoNT, ale wówczas należałoby dokupić większą liczbę siedzeń.
6. Macintosh wyprodukowałby wprawdzie pięciokrotnie szybszy, dwukrotnie łatwiejszy w obsłudze i niezawodny samochód, ale mogący jeździć tylko po pięciu procentach dróg.
7. Wskaźnik temperatury oleju, wody i lampka kontrolna alternatora zastąpione byłyby jednym wskaźnikiem -"ogólne zepsucie się samochodu".
8. Nowe siedzenia zmuszałyby każdego do posiadania tyłka tego samego rozmiaru.
9. Przed zadziałaniem poduszka powietrzna zapytałaby: "Czy jesteś pewny, że chcesz mnie użyć?"
10. Od czasu do czasu, bez powodu, samochód zamknąłby się i dałby się otworzyć tylko przez jednoczesne pociągnięcie za klamkę, przekręcenie kluczyka i przytrzymanie anteny radiowej.
11. GM wymagałaby od każdego klienta zakupu luksusowej wersji map samochodowych wydawnictwa Rand McNailly (firmy podległej GM) nawet gdyby kupujący ich nie potrzebował. Rezygnacja z tej opcji powodowałyby natychmiastowe zmniejszenie osiągów samochodu o 50% a nawet więcej.
12. Za kazdym razem, kiedy GM zaprezentowały nowy model, kupujący samochody musieliby uczyć się wszystkiego od początku, gdyż nic nie działałoby tak jak dotychczas.
13. Aby wyłączyć silnik należałoby nacisnąć przycisk "Start".

http://www.republika.pl/k_sidorczuk/riposta.htm


So wrz 10, 2005 19:26
Zobacz profil
Post 
To stare jak swiat.

Problem jest nie w cenie windowsow, bo tak naprawde jest teraz od groma promocji, a kupujac sprzet dosyc tanio mozna dostac jeszcze OEM. Problem jest w tym, co za ta kase dostajemy. Ile sie musimy nameczyc, zeby to zabezpieczyc, ile zdrowia kosztuja nas latki i latki naprawiajace potrzebne latki. Dlatego ja uzywam unixow, od lat. Fakt faktem, czasem przesiadam sie na winshita, kiedy mam cos do zrobienia (na przyklad wykladowca idiota nie rozumie, co to latex, albo musze mu dac plik wordowski). Ale argumentacja jaka tu przytoczyles wydaje mi sie srednio trafiona.

Crosis


So wrz 10, 2005 19:39

Dołączył(a): Pn sie 29, 2005 15:55
Posty: 8
Post 
Crosis napisał(a):
To stare jak swiat.

Problem jest nie w cenie windowsow, bo tak naprawde jest teraz od groma promocji, a kupujac sprzet dosyc tanio mozna dostac jeszcze OEM. Problem jest w tym, co za ta kase dostajemy. Ile sie musimy nameczyc, zeby to zabezpieczyc, ile zdrowia kosztuja nas latki i latki naprawiajace potrzebne latki. Dlatego ja uzywam unixow, od lat. Fakt faktem, czasem przesiadam sie na winshita, kiedy mam cos do zrobienia (na przyklad wykladowca idiota nie rozumie, co to latex, albo musze mu dac plik wordowski). Ale argumentacja jaka tu przytoczyles wydaje mi sie srednio trafiona.

Crosis


Fakt, że wielu ludzi musi pół miesiąca pracować na Windowsa nie jest żadną promocją dla mnie........


N wrz 11, 2005 10:22
Zobacz profil
Post 
A tyle samo lub wiecej musza pracowac na komputer, na ktorym ten windows pojdzie. Czego oczekujesz? Ze komputery i windowsy zostana zakwalifikowane jako donro podstawowe, po cenie 2 paczek papierosow?

Crosis


N wrz 11, 2005 10:58

Dołączył(a): Pn sie 29, 2005 15:55
Posty: 8
Post 
Crosis napisał(a):
A tyle samo lub wiecej musza pracowac na komputer, na ktorym ten windows pojdzie. Czego oczekujesz? Ze komputery i windowsy zostana zakwalifikowane jako donro podstawowe, po cenie 2 paczek papierosow?

Crosis


Markę kompa lub firmę, która ci go złoży mozesz wybrać dowolnie. Nie ma to znaczenia także na rynku pracy, czy pracowałaęś już na prcesorzez Intela, czy AMD. Przy Windowsie jesteś postawiony pod murem. Musisz go kupić i znać.


N wrz 11, 2005 13:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 29, 2005 15:55
Posty: 8
Post 
Wg mnie może pomóc zniesienie ochrony prawnej w Polsce systemów operacyjnych i programów CAD po 4-ch latach od wydania. Zawężenie ustawy do konkretnych programów pociągnęłoby uzasadnione skargi, stąd ogólna formuła prawa. A Microsoft i Autosek nie zrezygnują z Polski, bo zastąpią je inne firmy, a jesteśmy potencjalnie ogromnym rynkiem zbytu. Trzeba tylko wyjść z UE, bo ci urzędnicy od bananów i kartofli się pewnie nie zgodzą.......


N wrz 11, 2005 14:05
Zobacz profil
Post 
Pusty smiech. Jakim prawem chcesz pozbawiac autorow tego, co im sie prawnie nalezy? Zaden kraj czegos takiego nie zrobi i my nie bedziemy wyjatkiem. Dlaczego OS'ow? To co? Kupie sobie Suse i po 4 latach moge go kopiowaqc i sprzedawac? Kupie sobie mandrive i moge robic to samo? To zlodziejstwo, a nie prawo i dlatego tego nie bedzie.

A dla Twojej informacji: czolowe firmy zajmujace sie progaramami zintegrowanymi w systemie CAD pracuja nad platnymi wersjami po linuxa. I zreszta nie tylko ta grupa programow jest tak robiona.

Dlaczego jestes postawiony pod murem? Ucz sie na unixie. Jest damrowy. Uczysz sie CAD'a? Uczysz sie na uczelni.

Tacy jak Ty glownei tym sie zajmuj - plakaniem. Najlepiej obwinic caly niesprawiedliwy swiat, ze czolowy program CAD dziala tylko pod windowsem. To napisz do nich niech Ci go przepisza pod Unixa. A windowsa masz za 400 zl.

Crosis


N wrz 11, 2005 14:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
cierpki temat

bo maja swoje rację i ci z Microsoftu i uzytkownicy

sam mam systemy ME i 98 kupione z jakąś tam częścią (procesor i pamięć)
niemogę go przenieść na inny komputer bo jest jak się okazuje przypisany do płyty głównej komputera a nie do tej zakupionej części

jakim prawem Microsoft przypiął sie do mojej własności
naruszając tym moje prawa?

mało tego kiedyś "część komputera" oznaczała w myśl ustawy ... komputer
i było to z kolei naginanie prawa przez sprzedawców


ja proponuje rolnikom celem przywrócenia polityków do pionu i uzmysłowienia im ,że wydaja ustawy w Polsce które gnebia tylko obywateli wprowadzenia licencji na bochenki chleba

każdy kupujący bochenek chleba mógłby mieć pozwolenie jako "użytkownik" do użycia go do budowy konkretnej części swojego organizmu np wątroby.
złamanie tej umowy groziłoby natychmiastowym wyciagnięciem składowych bochenka z organizmu i zniszczenia ich


rezultat?
pomyślcie sami

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N wrz 11, 2005 15:53
Zobacz profil
Post 
Mieszku no wlasnie.. .ale to co piszesz, jest nieco dziwne. Bo na licencji OEM, czyli jednostanowiskowej, dolaczonej do komputera (czyli takiej naklejki) nigdzie nie jest napisane do jakiego nuumeru i modelu osprzetu jest to dolaczone.

Crosis


N wrz 11, 2005 16:45
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL