Zakladam ten temat, poniewaz w zbyt wielu innych tematach przewija sie stwierdzenie, ze jakas rzecz jest zlem. RPG są zle, alkohol jest zly... seks jest zly.

Wyjasnie: nie ma rzeczy zlych

Rzecz to tylko martwy zior atomow. Nie moze byc ani zly ani dobry.

Chyba, ze ktos poda mi jakas rzecz, ktora sama przez sie jest zlem.

Crosis

tak samo jak smierc, nie jest ani dobra ani zła ona jest poprostu konieczna.

ale jak pisał św. Paweł; "unikajcie rzeczy które maj chocby pozór zła", taki pozór daje nam mysli o przeogromnym bogactwie, pozadanie kobiety, myslenie o czyjejś zgubie, one same w sobie nie są złe ale do zła prowadzą.

Człowiek daje kszatł i wykozystanie tych rzeczy które otrzymał od Boga, moze z nich uczynić owoce dobre lub złe. Ale są i rzeczy które niezaleznie od niczego dają zły owoc, tak jak chciwość prowadzi do zazdrości a zazdrość do złorzeczenia. Pewne krzaki na każdej nawet najlepszej glebie dają zły owoc. Żaden nawet najlepszy ogrodnik z chwastu nie zrobi jadalnej i pieknej rosliny.

nie ma?
Morderstwo, kradziez, gwalt...
Crosis, sam umiesz wymienic wiecej.

Piotrze chyba źle zinterpretowałes wypowiedź Crosisa, w której chodziło o rzeczy- jako zbiory atomów, materie. w czym trzeba przyznać rację, bo żadna rzecz nie jest zła, tak jak ogień który ogrzewa może równierz i spalić, tak jak woda która poi moze też utopić, itp. itd.
Wszytsko zalezy od okoliczności.

I w tym Piotrze masz racje że czyny są złe, i wynikają ze złych skłonności, (jednak rzeczami one nie sa.) Sa skłonności z których nie moze powstać nic dobrego.

rzeczy panowie... rzeczy

Ujecie materialne.

Crosis

Rozumiem... Ale seks to czynnosc, a nie rzecz

No tak, obiektywnie nic nie jest złego. Jedynie wykorzystanie jakiejś rzeczy do czegoś może być określone jako złe, szkodliwe itp. Nawet bomba atomowa zła nie jest, prawda? Przecież to szczyt techniki świadczący o rozwoju człowieka, nie?

Skoro więc żadna rzecz zła nie jest, a tylko, powiedzmy, nasz stosunek do niej, to można stwierdzić, że człowiek jest zły, nie?

Gdyby byl zly, wykorzystywalby wszystko co moze w zla strone... a tak chyba nie jest.

Ale rozalko masz racje - temat ten zalozylem wlasnie aby zobaczyc taki post jak Twoj.


Crosis

Rozalka:



gdy stwierdzisz że człowiek jest zły z natury swojej niedaleko będziesz od buddyzmu i braminizmu w których jest z góry przekonanie do życia , że jest złem
To się Crosisowi dlatego własnie podoba...


rzeczy sa z natury dobre jak i człowiek
są stworzone jako materia przez Boga ku dobremu

rzeczy nie ma złej masz racje Crosis
ale Bóg kazał naywać je Adamowi i czekał jak nazwie...
jak widać nawet złem może byc nazwanie rzeczy...
dlatego mylisz się Rozalko pisząc takze: "Przecież to szczyt techniki świadczący o rozwoju człowieka, nie? "
bo to o czym piszesz to takze jest juz jakiś wynik abstrachowania...
a ten wynik takze może być ...zły...

Oj Mieszku, Mieszku
Mój post miał być jedynie prowokacją i przyczynkiem dalszej dyskusji. No wiesz, takie luźne refleksje, w których zawrę własne powątpiewania, bez jasnego przesądzenia o słuszności któregokolwiek poglądu.
Obiektywnie nawet bomba atomowa nie może być nazwana złem. Problem w tym, że zwykle nie można oddzielić rzeczy od jej zastosowania, bo dana rzecz to nie tylko wartość materialna ale też wartość użytkowa. Namieszałam?
I wcale nie uważam, że człowiek jest z natury zły. To zupełnie inny temat. Tutaj tylko sobie "filozujemy"

Czy rzeczy które mogą być użyte jedynie w złym celu można uznać za złe?

No właśnie nad tym się zastanawiam Incognito
Co na to towarzysz Crosis?

A jaka na przykład rzecz może być użyta jedynie w złym celu?

Cyklon-B.

Mam wątpliwości, czy nie da się go użyć do czegoś innego - np w laboratorium... W końcu raczej nikt go chyba nie wyprodukował od razu do celów wiadomych, tylko zaadaptował?