Autor |
Wiadomość |
kris1
Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02 Posty: 67
|
Olesia napisał(a): Pokora - przyjmowanie ludzi, świata, życia takimi jakimi są. Przykład - kocham tych, którzy są inni niż ja, nawet tych, którzy robią mi krzywdę(choć nie zawsze mi się to udaje). Nie oceniam innych. Pozdrawiam
Piewsze zdanie moim zdanie mówi o tolerancji,drugie o altruiżmie i masochźmie a trzecie o braku asertywności
|
N maja 14, 2006 20:41 |
|
|
|
|
kris1
Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02 Posty: 67
|
Pokora to umiejętność spojrzenia na siebie z dystansem, to także umiejetność przyjmowania, słuchania o sobie rzeczy,które ą trudną do przyjęcia prawdą, na którą najczęściej reagujemy buntem, to także silna wola któa powstrzymuje przed udowadnianiem za wszelką cenę swoich racji, to zdolność do kompromisów, w których każdy zachowuje swoją wartość, nikt nie jest przegrany, to również chęć odpuszcenia swoich racji,gdy ich wyrażanie nie przynosi dobra a jedynie poniżanie innego i ogólną frustrację itd itp
|
N maja 14, 2006 20:47 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
POKORA = PRAWDA.Być pokornym to widzieć u siebie zalety i wady,to nie czuć się gorszym ani lepszym od innych.Pokora to nie ukrywanie się w cieniu czy bycie tzw."myszką",bo służba to nie bierność ale podejmowanie konkretnych działań.Każde nasze działanie niech będzie modlitwą uwielbienia i niech będzie bezinteresowne (nie dla pieniędzy czy sławy ale dla dobra bliźnich i Kościoła).
|
Pn wrz 11, 2006 13:50 |
|
|
|
|
meta
Dołączył(a): Pt sty 20, 2006 22:18 Posty: 67
|
„Każdy aby się przekonać, jak stoi z pokorą i pychą, powinien w rachunku sumienia zbadać czywoli chwalić czy też ganić, czy chwalenie go kosztuje a ganienie sprawia mu zadowolenie”
ARTYKUŁY /o. Jacek Woroniecki OP - Pokora i jej rola w stosunkach międzynarodowych
http://www.krajski.com/index.htm
|
Pt wrz 22, 2006 9:29 |
|
|
pom
Dołączył(a): Śr lut 20, 2019 13:53 Posty: 1064
|
Re: POKORA
Zapraszam do refleksji na temat pokory, możliwie jak najwięcej osób, jako motto proponuję fragment z pouczeń Mamy Bożej;
Pragnę, córko Moja najmilsza, abyś się ćwiczyła w trzech cnotach, które mi są najdroższe, a Bogu są najmilszymi: pierwsza – pokora, pokora i jeszcze raz pokora. Druga cnota – czystość; trzecia cnota – miłość Boża (Dz. 1415).
1 P 5,5 Wszyscy zaś wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje.
Im dusza więcej zaufa, tym więcej otrzyma.
W swoim życiu miałem łaskę widzieć wiele nawróceń nawet z sytuacji skrajnie beznadziejnych, jak okultyści różnego rodzaju, czy lżejszych jak racjonaliści, agnostycy, letni katolicy, chorzy itp. I w moim poczuciu, by łaska Boża mogła działać muszą być chociaż zalążki pokory, by było na czym budować fundament wiary, uzdrowienia, by działy się cuda Boże. Także tu są osoby, które musiały, czy muszą przejść znacznie dłuższy dystans niż katolik, który potrzebuje nawrócenia. Ale jak nie ma pokory to ludzie się staczają. Gorliwi katolicy stają się letnimi, letni odchodzą od Boga. Ten z ogonem wchodzi zakamarkami np. jak w danej rodzinie jest przyzwolenie na wulgaryzmy to może to doprowadzić do bardzo poważnych dramatów w przyszłości.
Proponuję dokonać refleksji na temat pokory, bo jest to cnota, której fundamenty sięgają ponad/poza wiarę.
_________________ 1J, 4, 16 Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
|
Pt gru 23, 2022 17:18 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|