Autor |
Wiadomość |
Eledrion
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 7:29 Posty: 1
|
Myśli
Czy myślenie o tym jak się z kimś całuje jest złe?
A jeżeli nie to czy myślenie o seksie z kimś jest złe? Bo skoro seks wywodzi się z miłości to co w nim złego?
Proszę o odpowiedź.
|
N wrz 24, 2006 9:33 |
|
|
|
|
Bob421
Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 19:44 Posty: 190
|
To zależy czy to myśl w małżeństwie z wspólmałżonkiem, czy z kimś innym. W małżeństwie nie ma grzechu. Po za nim jest
|
N wrz 24, 2006 19:37 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie mozna chyba powiedziec - tak od razu. Grzechem jest, kiedy robisz to, by wywolac w sobie podniecenie, etc. (a mysle, ze o to chodzi).
|
N wrz 24, 2006 19:51 |
|
|
|
|
Gimlas
Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17 Posty: 476
|
Myslenie o tym ze sie z kims calujesz prowadzi do pozadania i jest grzechem.
Analogicznie jest z mysleniem o seksie.
Poza tym tak jak pisał Bob421
|
N wrz 24, 2006 20:01 |
|
|
ate
Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25 Posty: 384
|
Gimlas napisał(a): Myslenie o tym ze sie z kims calujesz prowadzi do pozadania i jest grzechem. Analogicznie jest z mysleniem o seksie.
Kurczę,to ja juz widzę siebie w piekle...
|
Wt paź 03, 2006 21:44 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
spoko piekła nie ma
wszyscy idziemy do nieba
|
So gru 30, 2006 0:25 |
|
|
rafaellus
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 12:04 Posty: 32
|
Dobrze,że jestem ateistą i nie mam takich problemów jak wy.
A wracając do tematu.Myślenie o całowaniu się i o seksie z kimś nie jest niczym złym.Wręcz przeciwnie jest to jak najbardziej normalne zachowanie.I takie myślenie nie ma raczej na celu wywołanie podniecenia,ale na odwrót-to podniecenie,jakieś głębokie uczucie do danej osoby wywołuje takie myśli.
Trzeba sobie jasno powiedzieć,że człowiekiem jakby nie było rządzi popęd seksualny.Nie można od tego uciec.Stąd często pojawiają się myśli i sny o zabarwieniu erotycznym.Co ciekawe każdy mężczyzna przynajmniej raz w życiu doświadczył takiego snu.
Ja bym raczej skłaniał się ku temu,że brak takich myśli jest czymś dziwnym i
może świadczyć o pewnych lekkich zaburzeniach.Natomiast same myśli o całowaniu się i seksie są czymś naturalnym i nie są czymś złym.
Ja na przykład miałem myśli o seksie z pewną znaną 15 letnią dziewczyną,a sam miałem wtedy 24 lata.Byłem jednak na tyle głupi,że powiedziałem o tym paru osobom,a one uznały mnie za nienormalnego,pedofila itp.A ja twierdzę,że nic w tym moim zachowaniu złego nie było.
|
N gru 31, 2006 1:23 |
|
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Gimlas napisał(a): Myslenie o tym ze sie z kims calujesz prowadzi do pozadania i jest grzechem.
A jeśli nie prowadzi?
|
N gru 31, 2006 16:37 |
|
|
eldan
Dołączył(a): Śr lis 14, 2007 18:31 Posty: 228
|
To zależy od tego, jak myślimy. Jeśli myśli są o hedonistycznej przyjemności - niczym więcej, wtedy szkodzi to już jakoś naszej psychice. Wszystko zależy od priorytetów. Jeśli chcę wyrosnąć na zboczeńca, to będę postrzegał ludzi jako obiekty do wykorzystania.
|
Pn sty 21, 2008 1:01 |
|
|
Enigma
Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46 Posty: 786
|
Eledrion: to żart? Seks przed ślubem- nie, po ślubie- umiarkowanie... Kościół siedzi Wam w domu, śpi z Wami w łóżku i dzieli Was z Waszymi partnerami. Brawo, ludzie, brawo.
Ja myślę, że szanowni katolicy w ogóle powinni zabronić ludziom myśleć. Po co? By grzeszyć?
_________________ "Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"
|
Pt sie 08, 2008 20:55 |
|
|
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
Pani Enigmo, proponuje do Egiptu wyjechac. Tam wykopaliska daja lepsze rezultaty.
Ten post byl ze stycznia
_________________ ---
teh podpiss
|
Pt sie 08, 2008 23:14 |
|
|
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
Na prawdę nie widzisz plusów sytuacji gdy dwoje ludzi mimo, że odczuwa porządanie potrafi nad sobą zapanować?
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
Pt sie 08, 2008 23:17 |
|
|
Enigma
Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46 Posty: 786
|
@ cau_kownik: ale temat nadal jest otwarty i można w nim dyskutować
@ kastor: to, że ktoś myśli o pocałunku/ seksie, nie znaczy, ze nie może nad sobą zapanować w obecności tej drugiej osoby.
_________________ "Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"
|
So sie 09, 2008 8:04 |
|
|
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
Enigma napisał(a): @ cau_kownik: ale temat nadal jest otwarty i można w nim dyskutować Tematów nie zamyka sie ze wzgledu na wiek. A podejmowanie dyskusji z kims, kto ja zarzucil pol roku temu, jest dziwaczne i raczej nie praktykowane (a bywa tez tepione).
_________________ ---
teh podpiss
|
So sie 09, 2008 8:12 |
|
|
Enigma
Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46 Posty: 786
|
@[b]cau_kownik[/b[: no proszę, więc co teraz?
_________________ "Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"
|
So sie 09, 2008 8:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|