Nawet jeśli nie jest sedewakantystą a sedeprywacjonistą, to i tak jego nauczanie musi się istotnie różnić od nauczania Kościoła. Skoro, jak piszesz, sedeprywacjoniści zakładają też jakiś okres sede vacante (pustej watykańskiej stolicy), podczas gdy Kościół jasno mówi, że Jan Paweł II (niebawem błogosławiony) oraz Benedykt XVI to (ważnie sprawujący swą posługę i nauczanie) papieże Kościoła, to mamy tu sprzeczność.

Po prostu warto, żeby ktoś natykający się na ten link wiedział z jaką nauką ma do czynienia.

Nie jest sedewakantystą, a sedeprywacjonistą. Błąd w wikipedii nie powinien być powielany.

Określenie sede vacante ("pustotronie") w tezie sedeprywacjonistycznej oznacza utratę autorytetu władzy duchowej (papież formalny) przy równoczesnym zachowaniu władzy administracyjnej (papież materialny). Natomiast w tezie sedewakantystycznej oznacza utratę urzędu.
Tutaj jest najważniejszy spór pomiędzy sedeprywacjonistami, a sedewakantystami.

W tezie sedeprywacjonistycznej obecny papież jest materialny. Co oznacza, że ma władzę administracyjną nad Kosciołem. Może powoływać na ten przykład nowe diecezje, mianować kardynałów. Natomiast nie posiada aspektu formalnego władzy czyli jurysdykcji. Nie może ogłaszać dogmatów, kanonizować, nauczać Kościoła.
Wraz z odrzuceniem przeszkód uniemożliwiających mu przyjecie autorytetu władzy, zostanie on papieżem formalnym. I będzie posiadał pełnie jurysdykcji, czyli odzyska autorytet władzy.

Można powiedzieć, że jego pozycja, pod pewnymi aspektami, jest podobna do prezydenta elekta.

Przypomnę, że wraz z dekretem Piusa XII podczas konklawe zawieszone są wszystkie kary kościelne (łącznie z ekskomunikami) nałożone na kardynałow. Stąd i wybór danej osoby na papieża jest ważny. A nominowanie kardynałów należy do władzy administracyjnej papieża.

Ciekawy text bp. Sanborna (sedeprywacjonista) o materialnym aspekcie władzy papieskiej:

http://apologetyka-katolicka.blogspot.com/2010/06/bp-donald-j-sanborn-o-materialnym_04.html



W sumie racja.

Radek Buczyński

radek - sam ksiądz w wywiadzie daklaruje " jestem sedewakantystą".
http://www.legitymizm.org/wywiad-trytek-xportal

Pewnie chodzi o ten wykład:
http://rzymskikatolik.blox.pl/2010/01/x-Rafal-Trytek-Katolicki-tradycjonalizm-bez.html
(x. Rafał Trytek - Katolicki tradycjonalizm bez kompromisu)
Właśnie podałem ten link wcześniej i zawsze na ten wywiad się powoływałem.
http://www.xportal.pl/viewtopic.php?t=551 (Ks. Rafał Trytek dla xportalu)
"13) Czy jest ksiądz jedynym duchownym sedewakantystą w Polsce? Ilu jest w Polsce sedewakantystów?

Jestem jedynym - oficjalnie- sedewakantystą/duchownym w Polsce. Nieoficjalnie jest nas dwóch."
//Wysłany: 1 Czerwiec 2008, 12:06 Wysłuchałem tego wykładu i zdaje się że ks. Rafał uznaje się za sedewakantyste w szerszym rozumieniu tego słowa,
dla odróżnienia się od poglądów i kierunku działań FSSPX.
Chodzi pewnie o starokatolików, jednak we wspomnianym już wykładzie ks. Rafał wymieniał różne wyjaśnienia pojęcia 'traycjonalizm',
bo oczywiście różne okresy i różne doktryny można uznawać za tradycyjne lub z tradycją sprzeczne.

Był parę lat temu ksiądz w telewizji, który wyglądał, jak katolicki, nie zaprzeczał w telewizji, że nie jest katolikiem i twierdził dobitnie, że homoseksualistów należy uśmiercać.

Potem jakiś czas później, dopiero na niniejszym forum, dowiedziałem się, ze to był odłączony od Kościoła ksiądz ( z tym sede- coś tam).

W świat poszła informacja, że polscy katoliccy duchowni postulują by zabijać homoseksualistów.
Dementi Episkopatu Polski ( chyba wówczas już ze sławnym biskupem Michalikiem na czele ) -nie było.

Jeśli tak ma wyglądać Boża miłość i miłość Bliźniego u sede- .... to ja współczuję.

Jezus po wiedział, że pod koniec dziejów wielu będzie mówiło:
Ja jestem tu, ja jestem tam, a ja jestem owam. I wszyscy będą przekonywać, że o to Jezus ponownie przyszedł na świat i działa przy nich.

A Jezus przyjdzie jak złodziej w nocy.
I w mgnieniu oka wszyscy uświadomią sobie, gdzie jest Pan.
Amen

Zajrzałem z ciekawości do google.
No i proszę.
Toż to jest ten właśnie ksiądz, Rafał Trytek z Rybnika.



Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Rafa%C5%82_Trytek

Podkreślenia: maly_kwiatek

I proszę dla dobra swego Kościoła, ksiądz Rafał wycofał się ze swego stanowiska w sprawie palenia na stosach homoseksualistów. A Konferencji Episkopatu nie przeszkadza, że taki wizerunek ludzie w telewizji odebrali jako wizerunek przeciętnego polskiego księdza katolickiego.

Tak chodzi o ten wykład.




Wywiad jest z czerwca 2008r, a wykład z 2009 r. I w wykładzie jest skonkretyzowane poglądy ks. Rafała.
Mówiąc szczerze nie wiem dlaczego nie doprecyzował swojego stanowiska w tym wywiadzie, skoro od połowy 2006r. jest sedeprywacjonistą.



W tym wykładzie konkretnie mówi to co ja we wcześniejszym poście. O swojej postawie sedeprywacjonistycznej. Polecam przesłuchać z wiekszym skupieniem.
W planach była publikacja textowa tego materiału. Była wersja do obróbki (przepisany text wykładu na brudno), ale nie została poprawiona i opublikowana. Ja sprawy nie dopilnowałem, a po moim odejściu nikt się tą sprawą nie zajął. W sumie nawet nie wiem z jakich powodów i mało mnie to obchodzi.



Nie ks. Rafał konkretnie mówi o tradycjonalizmie katolickim, a nie o tradycjonalizmie. Tak jak w tytule wykładu. Pan natomiast używa określenia tradycjonalizmie.
To tak jakby Pan mówił piłka, a chodziło Panu o piłkę do metalu. Różnica jest znacząca.

Co do Pana wywodów o tradycjonalistach to polecam zgłębić lekturę na ten temat. Sprawa w żadnym wypadku nie dotyczy starokatolików.
Krótko o zagadnieniu:


Radek Buczyński

Nie. On jest z Krakowa. Urodził się w Rybniku.



Należy czytać tekst do końca. Nawet to co jest w nawiasach. Poniżej to co w nawiasie Pan mógł nie zauważyć:



Radek Buczyński