Cóż, obecny rząd zaliczył pierwszą pełną wtopę...

Jeśli taka ustawa przejdzie, to PO może zapomnieć o głosach młodych ludzi.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... tami_.html

Dla mnie szczyt debilizmu, bo inaczej tego nazwać nie można.

Crosis

Nie byłbym taki pewny siebie tym bardziej, że są już nawet wyroki w takich sprawach:

http://prawo.vagla.pl/node/8520

Polecam też ciekawe pytanie do ministerstwa od Vagli: http://prawo.vagla.pl/node/8521

Aha i jeszcze jedno. Jak dla mnie każda ingerencja w internet, poza pewnymi oczywistymi sprawami, jest skreśleniem danej partii w moich oczach. Internet powinien pozostać wolny od jakiegokolwiek prawa bo póki co jest to ostatnie miejsce, w którym jeszcze można w miarę bezpiecznie wyrażać swoje opinie. Taki wirtualny Hyde Park.

wolnosc wolnoscia a sciganie pedofilili i innych swirow to tez co innego.

Rejestrowanie serwisów informacyjnych w tym nie pomoże.

/.../ z tą tkliwą narracją o młodych ludziach.
PO to konserwatywna partia stosująca elementy marketingu.
Młodzi ludzie zaś będą na PO głosować, właśnie dlatego, że są młodzi.

W mojej opinii powinien być mega trudny test, w oparciu o który zainteresowani polityką przechodziliby wstępne sito i dopiero wtedy startowali do wyborów. A co obecnie w PL mamy? Wybór między prawicą a prawicą i ogromne zagrożenie w postaci wysychania poglądów lewicowych wśród młodych ludzi? :/ Totalna porażka.

Do jasnej cholery. Ani Kaczyńskich nie należy traktować jak dziwolądów (skoro równocześnie potrafimy szanować starszych ludzi) ani Tuska nie należy traktować jak kogoś kto rozumie za wiele (świat nauki o nim nie słyszał).

Jedyne co zostaje to nie głosować, nie legitymizować obecnego ustroju. Ewentualnie w którymś momencie wprowadzić skomplikowane testy na bycie politykiem. Jakie trzeba mieć doświadczenie żeby zarządzać korporacją? Dlaczego zatem wystarczy zyskać głosy ludzi by zarządzać państwem?

Crosis, nie tylko nie powinieneś głosować na PO. W ogóle nie powinieneś swoim głosem legitymizować obecnego ustroju.

Wyciąłem niekulturalny komentarz osobisty.
jumik

Tylko kto zasiadałby w komisji układającej a potem oceniającej ten test? Albo inaczej, na jakiej podstawie wybierani byliby członkowie tej komisji? W demokratycznych wyborach czy może na podstawie hiper trudnego testu?



Niedawno czytałem felieton o rosnącej roli korporacji i malejącej roli państwa: Wiatr zmian W mojej ocenie stopniowe przejmowanie zadań państwa przez korporacje może być tym kierunkiem, w którym będziemy zmierzać w najbliższym czasie. Model nie pozbawiony wad, ale chyba lepszy niż obecna "demokracja ludowa".

PTRqwerty, zgadzam sie powinny byc merytoryczne testy kwalifikacyjne dla kazdego madrali starajacego sie o stolek posla czy szefa samorzadu lokalnego, polowa odrazu by odpadla, pozatym mysle ze dobrym by bylo gdyby podzielono miejsca wg klucza przydatnosci poszczegolnych poslow np. finansisci, budowlancy, medycy itp. wtedy nie bylo by zezolenia jak to ma miejsce teraz co jeden wchodzacy na mownice ma gorsze pomysly od poprzednika i nic tylko miny potrafia do kamery strzelac a zero pojecia o tym co robia i jeszcze jakby zarzadzanie panstwa nie wiazalo sie z takim prestizem sztucznie wytworzonym byloby normalnie bo polowa politykow to ludzie lasi na pochwaly i samouwielbienie jakby im wszystkim zalatwic czarodziejskie lustereczko to by im zadna mownica nie byla potrzebna.

spece od zarzadzania takich jest wielu chocby wlasnie prezesi najwiekszych korporacji wraz z teoretyakami szkol wyzszych

Trudno powiedzieć kto układałby te pytania. Może wystarczy stworzyć bazę pytań z egzaminów ze wszystkich przedmiotów z takich kierunków jak stosunki międzynarodowe, ekonomia, politologia, historia, matematyka, ekologia środowiska, prawo.
Powiedzmy 1000 pytań na 36 godzin dwudniowego egzaminu.

No i jak ktoś to przejdzie, wtedy może dopiero startować do wyborów.

Uczestniczenie w obecnym systemie odbieram mniej więcej jak zachwyt tłuszczy rzymskiej uczestniczącej w życiu publicznym starożytnego Rzymu. Też mieli poważne problemy i też ich to niezwykle zajmowało. I też mieli się za współczesnych i wyzwolonych.

A ja uważam, że póki nie ma testów, ja nie głosuję. Chyba że pojawi się partia która takowe testy wprowadzi.

Twój wybór



Moim zdaniem może i niezłe, ale zupełnie nierealne rozwiązanie.

No i Twój wybór, że głosujesz. Przez takich jak Ty mamy wybór między Kaczyńskim i Tuskiem. Rzeczywiście tuzy intelektu.


Przez takich jak Ty.

A w jakim to kraju, drogi PTR jest lepiej? Ja wiem, że wraz ze zmianą poglądów zacząłeś zmieniać się sam, ale teraz zachowujesz się jak sfoszone dziecko. Winni są wszyscy, którzy nie chcą poprzeć genialnego pomysłu PTRka...

Oczywiście, najlepiej nie zagłosować, do czasu aż nie pojawi się idealny książę z bajki. Albo księżniczka... a do tego czasu czekamy i narzekamy na wszystko dookoła...

Przypomina Ci to coś, PTR? Odbicie prywatnego życia w polityce?


Crosis

Panowie, proponuję nie wchodzić w osobiste utarczki (takie prosze wymieniać na priv).
Pozdrawiam
jumik

EDIT: wydzieliłem temat o głosowaniu:
viewtopic.php?t=21773