|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
W poszukiwaniu Chrystusa ....
Autor |
Wiadomość |
Frank
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 19:28 Posty: 14
|
W poszukiwaniu Chrystusa ....
Witam.
Gdy byłem małym chłopcem przyjechał do nas mój wujek. Jego wizyta zrobiła na mnie duże wrażenie choć w tedy nie zdawałem sobie zupełnie z tego sprawy. Wydarzenie to utrwaliło mi się w pamięci aż do dnia dzisiejszego, mimo iż od tego czasu upłynęło już wiele lat. Rzeczą która mi utkwiła w mojej pamięci był wizerunek Jezusa Chrystusa w świetlistej poświacie, który ukazywał się każdej osobie, która przez chwile skupiała się i wpatrywała w przyniesioną przez wujka kartkę z zaznaczonymi rysami Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego. Ponieważ było to dawno nie pamiętam dokładnie szczegółów tego wizerunku wydaje mi się że było to coś w rodzaju odrysowanego odbicia Oblicza Jezusa Chrystusa z całunu turyńskiego. Po skupieniu się i w patrzeniu w ten wizerunek a następnie zwrócenie wzroku na białą ścianę czy drzwi ukazywał się Jezus Chrystus.
Jeśli ktoś się z tym spotkał i wie o czym mówię to gorąco prosiłbym o szersze informacje na ten temat.
W szczególności gdzie można znaleźć ten wizerunek?
_________________ ===========================
Dziękujcie Panu, albowiem jest dobry,
Albowiem łaska jego trwa na wieki !
===========================
|
Pn sty 31, 2005 10:23 |
|
|
|
|
dubi
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 11:00 Posty: 18
|
chyba chodzi Ci o ten rysunek:
http://www.pt.chrystus.pl/ciekaw07.html
pozdrawiam
_________________ pozdrawiam,
dubito
|
Pt lut 18, 2005 15:22 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Całkiem fajny ten rysunek
|
Pt lut 18, 2005 23:04 |
|
|
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
super... normalnie szck
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pt lut 18, 2005 23:11 |
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
ja tam widze motyla... albo pszczolke, albo... robazka... a moze mrowke? i czym ludzie jeszcze beda sie otepiac? To na takiej samej zasadzie jak czcenie zaciekow na scianach blokow i nieumytych szyb w oknach... jak sie ktos uprze to caly swiat w tym zobaczy. I co cud? nie raczej naiwnosc, albo wielki duchowy glod...
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
So lut 19, 2005 10:03 |
|
|
|
|
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
mrówko, a moze po prostu wykorzystanie takich funkcji naszych oczu i mózgu, z których korzystamy i najczęściej nie zdajemy sobie sprawy?
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
So lut 19, 2005 10:53 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Cud to raczej nie . Elka ma rację. Tu w wątku link pojawił się pod postem, w którym była mowa o tym, co zobaczymy. Ale kiedy widziałam ten obrazek po raz pierwszy, nie byłam na nic nastawiona. Zobaczyłam twarz Chrystusa, ponieważ tak obrazek jest zrobiony. Nie wątpię, że możnaby i mrówkę w ten sposób przedstawić . Ja niestety nie umiem...
|
N lut 20, 2005 13:32 |
|
|
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
Bylam kiedys na rekolekcjach Odnowy w Gostyniu i tos mi tam pokazal bialo-czarne zdjecie Alp. Zapytal, czy w tym zdjeciu mnie cos uderza, ale nie otrzymalam zadnych dodatkowych informacji, ktore moglyby cokolwiek zasugerowac. Poza gorami nie widzialam nic. To zdjecie pokazano mi tam jeszcze dwukrotnie, w drugim dniu rekolekcji rano, a pozniej wieczorem. Za trzecim razem zobaczylam w nim twarz Chrystusa przypominajaca twarz z obrazu Jezu, ufam Tobie. Jak to wytlumaczyc? Ja wytlumaczylam to sobie w ten sposob, ze gdy jestesmy otwarci na Boga, potrafimy wszedzie dojrzec Jego odbicie, bo w koncu i my, i wszystko co nas otacza, jest Jego dzielem.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Wt lut 22, 2005 16:15 |
|
|
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
W tej chwili wcale nie jestem pewna, czy to bylo zdjecie Alp, czy to moze byl ten sam obrazek, a Alpy byly moja pierwsza odpowiedzia. Nie pamietam, bo bylo to dosc dawno. Niewazne, pamietam jednak, ze za trzecim podejsciem zobaczylam twarz Chrystusa.
Pozdrawiam.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Wt lut 22, 2005 16:21 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|