Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
 Kiedy głupota wygrywa z pasją 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 01, 2015 22:33
Posty: 95
Post Kiedy głupota wygrywa z pasją
Lata 70-te. Gierek przyjechał na Śląsk, spotkać się z górnikami. Oczywiście owacje, kwiaty, przemówienia. Na koniec wstaje jeden stary górnik i mówi:
- Jo jestem górnik z kopalni "Bytom". Kaj jest szynka, jo się pytom!
Konsternacja, zamieszanie, próby uciszenia, a górnik swoje:
- Jo jestem górnik z kopalni "Bytom". Kaj jest szynka, jo się pytom!
Zarządzono przerwę. Po przerwie wstaje inny górnik i mówi:
- Jo jestem górnik z kopalni "Brzeszcze" i o szynka jo nie wrzeszcze, ino sie pytom, kaj jest ten górnik z kopalni "Bytom"!!!


No więc ja jestem domgo z dyskusje.katolik.pl i ja się pytam dlaczego tak bywa, że pasja jest podporządkowana głupocie. Znaczy się rozumiem, że żeby zostać moderatorem to trzeba przejawiać pasję (swojego rodzaju i trudną do zrozumienia, ale jednak) lub, zamiast pasji skrajną głupotę (no bo to dosyć bezpłodne zajęcie, powiedziałbym, że dla głupców nawet niebezpieczne bo betonujące w głupocie (w kocim języku strachu)). Jednak dlaczego? Dlaczego pasja ustępuje głupocie? :)


Pt gru 04, 2015 10:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: kiedy głupota wygrywa z pasją
O co chodzi? Jaki jest cel tematu?

_________________
Piotr Milewski


Pt gru 04, 2015 22:38
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N mar 01, 2015 22:33
Posty: 95
Post Re: kiedy głupota wygrywa z pasją
A z czym jest problem? No dobrze. Internet, czyli na tropie... Jest adres internetowy, jest, są też uogólnione refleksje. Czy dychotomia życia, internetu, ludzi... nie jest interesująca?

Nasruddin został pierwszym ministrem króla. Pewnego razu, kiedy przechadzał się po pałacu, zobaczył po raz pierwszy w życiu królewskiego sokoła. Do tej pory Nasruddin nigdy nie widział takiego gołębia. Wziął więc nożyce i poprzycinał pazury, skrzydła i dziób sokoła. - Teraz wyglądasz na ptaka jak należy - powiedział. Twój opiekun wcale się o ciebie nie troszczył. Biada ludziom funkcyjnym, erudytom, zuchwałym, religijnym, itp. którzy nie znają innego świata niż ten, w którym żyją, i nie mają nic do nauczenia się od ludzi, z którymi rozmawiają. Dlaczego biada? Cóż to prosta ścieżka do ignorancji (synonim głupoty). Tak to już jest, od pasji blisko do fanatyzmu od fanatyzmu do ignorancji, więc trzeba się pilnować ;-)


So gru 05, 2015 0:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: Kiedy głupota wygrywa z pasją
domgo napisał(a):
[i]Lata 70-te. Gierek przyjechał na Śląsk, spotkać się z górnikami. Oczywiście owacje, kwiaty, przemówienia. Na koniec wstaje jeden stary górnik i mówi:
- Jo jestem górnik z kopalni "Bytom". Kaj jest szynka, jo się pytom!
Konsternacja, zamieszanie, próby uciszenia, a górnik swoje:
- Jo jestem górnik z kopalni "Bytom". Kaj jest szynka, jo się pytom!
Zarządzono przerwę. Po przerwie wstaje inny górnik i mówi:
- Jo jestem górnik z kopalni "Brzeszcze" i o szynka jo nie wrzeszcze, ino sie pytom, kaj jest ten górnik z kopalni "Bytom"!!!

Znana historyjka, jednak nie rozumiem po co autor niniejszym ją przytoczył? Wybacz domgo, ale obawiam się czy zrozumiałeś morał samej historyjki.
Tak się składa, że pisząca te słowa dobrze pamięta czasy gierkowskie, czy ty domgo takoż?


N gru 06, 2015 17:18
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 01, 2015 22:33
Posty: 95
Post Re: Kiedy głupota wygrywa z pasją
Myślę, że osobiste doświadczenia bardziej utrudniają niż pomagają w uogólnionych ocenach. Jak komuś się powodziło to będzie spostrzegał szersze otoczenie bardziej pozytywnie i na odwrót. Mamy pamięć wybiórczą. Badano kiedyś oceny pracowników naukowych tworzących zespołowe (dwójkowo) prace. Bezpośrednio po publikacji pracy ilość wkładu własnego w dzieło każdy oceniał pół na pół, po jakimś tam czasie każdy przypisywał sobie większy niż wspólpracownikowi procent w tworzeniu pracy, po kolejnym odcinku czasu (chyba po 10 latach) każdy z naukowców uważał, że wspólne dzieło to w 80% jego dzieło.

Z drugiej strony zdolność do konstruktywnego przeźywania niezależnie od warunków i wpływów zewnętrznych (lub wbrew tym warunkom) to głęboko ludzka zdolność. No ale jeśli ktoś zostanie wyeliminowany, usunięty to sytuacja się zmienia, no bo co ma przeżywać jak go w danym miejscu nie ma.

[ciach - s33]


N gru 06, 2015 21:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 01, 2015 22:33
Posty: 95
Post Re: Kiedy głupota wygrywa z pasją
No właśnie domgo ma pamięć dobrą ale krótką. Teoretycznie to mógłbym sięgnąć pamięcią do lat siedemdziesiątych ale tylko teoretycznie. Zrezsztą nie bardzo pamiętam co tam/dopiero co, napisałem, że s33 (to jakiś kod wojskowy :D ) zrobił ciach. Co innego jak coś się powtarza ;-)... aha przypomniałem sobie, moja refleksja na temat lat siedemdziesiątych poszła w niebyt :roll:


Pn gru 07, 2015 20:36
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Kiedy głupota wygrywa z pasją
Miałem coś napisać ale przeglądarka zawiesiła mi się w trakcie i chwilowo straciłem wenę. :)

Na katoliku panuje zasada nieprzenoszenia sporów z innych miejsc w sieci, więc uznałem, że dobrze będzie, jeśli i my w tym momencie zakończymy.

A tak całkiem prywatnie dodam, że choć akurat ostatnio nie zaglądałem na katolika, to trochę wcześniej zauważyłem, że kiedyś często pisałeś ciekawe posty, które chętnie czytałem, ale potem coraz więcej Twoich wypowiedzi składało się głównie z takich luźnych skojarzeń, jak w tym wątku, do których nie wiedziałbym, jak się odnieść, ani o czym konkretnie piszesz. Przynajmniej ja tak to odbieram. A jeśli nie pisałeś o sobie, tylko były to bardziej ogólne uwagi, to też niewiele zrozumiałem, więc chyba na jedno wychodzi.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt gru 08, 2015 0:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 01, 2015 22:33
Posty: 95
Post Re: Kiedy głupota wygrywa z pasją
Nie wiem o jakich sporach na katoliku myślisz w każdym bądź razie ja doświadczaniem sporów w sensie normalnej polemiki tam za bardzo się nie nacieszyłem.

To było wówczas dopytać teraz to mogę tylko wzruszyć ramionami :)


Wt gru 08, 2015 1:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL