Od półtora roku jestem na przeznaczeni.pl (numerek z chęcią zdradzę na priv) więc mogę się wypowiedzieć na ten temat.

Po pierwsze: portal JEST skuteczny. Chyba więcej niż połowa ludzi, którzy są tam od roku z kimś się spotyka. Ja też. Przykład pierwszy z brzegu: mój przyjaciel, który zarejestrował się w styczniu, w lutym poznał dziewczynę, właśnie się zaręczają...

Po drugie: rzeczywiście, coraz trudniej zrozumieć, za co my zapłaciliśmy. Moderacja praktycznie nie istnieje. Konta mają tam osoby wyraźnie niezrównoważone psychicznie (np. niejaki Radosław, koleś, który wszystkim moim koleżankom wkleja w księgach gości różne koronki i apele). No, a miesiąc temu była już gruba afera: na portalu zarejestrowała się dziennikarka z "NIE", umawiała się z facetami na seks, co potem opisała w swojej gazecie.

Wokół portalu dzieje się bardzo dużo - jednak w 99% jest to inicjatywa samych strefowiczów. Np. dziś rano wróciłem z III balu strefowego na warszawskich Bielanach, gdzie zjawiło się około 150 osób.

Nie potępiam chęci zarobienia, wręcz przeciwnie - brawo, że twórcy znaleźli taką niszę. Teraz pracują nad wersją angielską i hiszpańską. Jednak uważam, że nie przemyśleli do końca swojego modelu biznesowego. Obecnie nie opłaca im się zabiegać o opinię tych, którzy zapłacili (bo ...już zapłacili i korzyści z nich nie ma).

Hmm... styczeń rejestracja, luty poznanie, nie ma jeszcze końca kwietnia i już zaręczyny.... portal może i jest skuteczny, ale jak widać użytkownicy jeszcze bardziej



Ja mimo wszystko uważam, że tradycyjny model poznawania się jest najlepszy


Crosis

No właśnie w przypadku tego kolegi miałem przykład kogoś, kto zaliczył wcześniej z kiepskimi efektami parę serwisów randkowych. Tym razem nawiązał kontakt, od razu się spotykał i zdaje się, już za drugim razem to była TA. :-)



Do tego w końcu zawsze rzecz musi się sprowadzić. :-) Im szybciej, tym lepiej. Nie ma co się mamić interentowymi pogaduszkami.

Czyli jednak nie ta różowo, jak niektórzy chcieliby widzieć...


Mnie się wydaje, że w takim serwisie to rejestrują się przede wszystkim ludzie mający problem ze związkami, z relacjami - często w wieku już dojrzalszym niż zazwyczaj zawiera się małżeństwo. Stąd okres narzeczeństwa nie musi trwać wiele

Crosis:Ja mimo wszystko uważam, że tradycyjny model poznawania się jest najlepszy

Poznawania sie po co...

Bo Ci co sie tam rejestruja raczej w celu z gory ustalonym tam sie loguja.

ToMu im jestes starszy tym dojrzalszy to chyba normalne,tmy bardziej wiesz czego chcesz i szybciej potrafisz oceniac cyz to ta osoba..aaa no i termin waznoscimija;)[przestan byc sceptykiem,pogadamy jak Tobie nic sie nie 'trafi' do 29 roku zycia:P]

E tam, moja aktualana partnerka jest pare dobrych lat starsza niz ja, juz niedaleko do magicznej liczby z 3 z przodu... a mimo wszystko jakos nie myslimy jeszcze o... wiadomo czym


Crosis

Trudno się nie zgodzić. Są jednak pewne "ale".
Jak "tradycyjnie" ma poznać wilka morskiego mieszkanka miasteczka gdzieś z Roztocza? O takim właśnie marzy, takiego pragnie.
Co ma uczynić? Pojechać gdzieś na letnisko na Przymorze i czatować na nabrzeżu poprawiając pończoszkę?
Może i jakiś majtek się wtedy przyplącze. Ale czy to będzie prawdziwy wilk, czy jakiś przebieraniec, też letnik?

Procedura rejestracji opisana w przeznaczeni.pl jednak daje większą gwarancję, że to nie jest jakiś oszust.

No chyba że jest to dziennikarz nasłany prze NIE, Gazetę Wyborczą lub Fakt. Takiego profesjonalnego oszusta rzeczywiście trudno rozpoznać.

dlatego opłata odstrasza wszystkich żartownisiów, i tych którzy chcieliby narobić więcej szkód niż dobrego. a zapewnia bezpieczeństwo wszystkim pozostałym użytkownikom...

Kiedyś uważałam taką formę poznawania się za dziwną, ale teraz myślę, że każdy sposób zapoznania się- jeśli ma na celu związek sakramentalny jest dobra i godna polecenia...

A czy ktoś mógłby się pochwalić, że poznał na tym portalu mężczyznę lub kobietę swojego życia i związał się z nim/nią na stałe?