Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt maja 03, 2024 17:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Nastolatki i seks 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt lut 14, 2006 9:35
Posty: 38
Post 
Teresse napisał(a):
Do Anny Gabrieli

Cytuj:
Może niektórzy będą rozczarowani, że poruszanych przeze mnie tematów nie staram się łączyć z religią

w swoim blogu przytaczasz slowa Dalajlamy, więc nie jest to do końca prawda...

Czy dla dziewczyn-katoliczek, mówiących nie chłopakowi autorytetem ma być Dalajlama? Malo mówi na temat seksualności Kościól, że aż trzeba sięgać po Dalajlamę?


Pobierz mojego ebooka "Jak powiedzieć NIE chłopakowi" i powiedz, ile tam jest na temat religii.
http://www.naturalnie.republika.pl/pobierz_ebook.html

Podziwiam mądrość i szanuję osobę Dalajlamy. Każdy może się od Niego wiele nauczyć, Katolik też. Wspomnij na głęboki wzajemny szacunek jakim darzyli się Jan Paweł II i Dalajlama.

_________________
Pozdrowienia ze słonecznej Wieliczki. Nie jest to Sarasota na Florydzie, ale też jest zarąbiście :) i nie ma rekinów.


Pt lis 03, 2006 11:40
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lis 12, 2006 21:05
Posty: 11
Post 
JEzeli chlopak kocha dziewczyne to zrozumi jezeli nie to nie zrozumie...


Pt lis 17, 2006 18:12
Zobacz profil
Post 
Ostatnio mój znajomy wrócił z Niemiec. Mówił mi, że tam 15-latkowie się p... jak króliki i nie tam w tym nic złego, jest aprobowane przez dorosłych itd. Jest tylko duży nacisk na edukację związaną z hiv i innymi chorobami, no i żeby używać prezerwatyw. W każdym razie jest to zjawisko, które świadczy o tym, że seks przestaje być czymś niepoznanym dla dzieci, a staje się integralną częścią ich życia. To już nie te czasy, kiedy ludzi tracili dziewctwo w wieku 18lat.. :)

________
Post świadczy o kulturze jego autora, postanowiłam nie interweniować
Moderator działu


N lis 19, 2006 6:34

Dołączył(a): Wt lut 14, 2006 9:35
Posty: 38
Post 
W dziejach ludzkości, kiedy zepsucie przebrało miarę, następowało zniszczenie zdegenerowanej populacji. Wspomnijcie na potop, Gomorę i Sodomę.
Owszem, widzimy wiele zła, przemocy i bólu spowodowanego nadużywaniem sfery seksualnej.
Widzimy to, bo to rzuca się w oczy. Jednak nie ulegajmy iluzji, że to, co widzimy jest jedyną rzeczywistością.

Dobro i miłość zwykle pozostają w cieniu, nie wzbudzają sensacji i nikt o tym nie mówi w wiadomościach.
Nikt nie okazuje zdjęć kochającej się, szczęśliwej rodziny. Nikt ich nie prosi o receptę na szczęście, nie pyta jak to osiągnęli.
Natomiast często pokazuje się rodziny zagrożone, patologiczne, z dużymi problemami, które wymykają się spod kontroli.

Mamy wiele wspaniałych dziewczyn i wspaniałych chłopaków, którzy szanują własną seksualność i pośród licznych pokus i prób nie dają się sprowadzić na manowce.
Teraz na pewno nie jest im łatwo. Śmiem twierdzić, choćby tylko na podstawie dzisiejszych czasopism, nie analizując nawet tego, co się dzieje w szkołach, że mają o wiele trudniej niż poprzednie pokolenie.

Nie dajmy się zwariować. Te wszystkie wymagania: masz być zawsze piękna, super ubrana, extra makijaż, nieskazitelna cera, idealna sylwetka, najnowsze ciuchy, doprowadzają tylko do nieszczęścia, do kompleksów, braku akceptacji siebie, problemów rodzinnych (żaden rodzic przecież nie chce przeznaczyć połowy wypłaty na kosmetyki i ciuchy dla córki).
Mało tego, tak manipulowana dziewczyna będzie szukała potwierdzenia własnej wartości u chłopaka, wobec czego on ma łatwą partnerkę na wyciągnięcie ręki.

Nie dajmy się zwariować. Kiedyś studniówka to była fajna impreza, mnóstwo ludzi, taki pożegnalny bal, a teraz to jest rewia mody, konkurencja, wszystko na pokaz, o tych problemach, że ona nie może kupić sukienki, bo nic jej się nie podoba i angażuje w to matkę, ojca, wszystkich wokół, nie wspominając.

Najprościej powiedzieć: ta zła młodzież, obmyć się z poczucia winy, z odpowiedzialności, zamiast zadać sobie pytanie: a co ja dla nich zrobiłem/zrobiłam?

Pozdrawiam
Anna Gabriela

http://www.natural.blog.onet.pl
http://www.naturalnie.republika.pl/newsletter.html

_________________
Pozdrowienia ze słonecznej Wieliczki. Nie jest to Sarasota na Florydzie, ale też jest zarąbiście :) i nie ma rekinów.


Wt sty 23, 2007 13:54
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Anna Gabriela:

Pisanie o kwiatkach, motylkach, uniesieniach i smutkach nie pomaga
facetowi w zrozumieniu siebie. Nie pomaga też kobiecie, co zresztą
sama dałaś wyraz swoją fascynacją opisywanym przez Crosisa
przypadkiem obyczajowej degrengolady jego znajomej ( znajomych),

Degrengoladzie którą Crosis wyraża dobitnie swoim mottem.

W blogu, nie piszesz nic o odpowiedzialności, o dzieciach porzuconych, niechcianych, ich tragediach które są tragedią ich zbyt szybko dorosłych dzieci-rodziców.
NIE PISZ WIĘC IM o tragediach zawodu miłosnego i banialukach o dziewictwie lub jego braku,zajmij się pisaniem o prawdziwym bólu i upodleniu które wynika z opętania tymi "słodyczami".

Pisz o bestiach skazujących dzieci na śmierć aborcyjną, pisz o bestii
w ciele nieopanowanym, której na imię FOBIA seksualna.

Ktoś napisał że czuje się jak Dr.Jekyll/Mr.Hyde , a Ty co odpisałaś?
Że to normalne w tym wieku?

NIE Anno Gabrielo, to nie jest normalne, to znak że "facet" musi się leczyć
bo pozostanie w nim tylko Mr.Hyde.

A dziewczynom co takiego radzisz,że mają szybko zapomnieć o bólu zawodu miłosnego?

NIE Anno Gabrielo, nie mają zapominać, muszą z nim żyć, aby ból
wykreował miłość a nie reprodukował strachu i pożądania.

SEX nawet naturalny JEST ZŁEM, gdy czyniony jest bez odpowiedzialności !!!
A jaką odpowiedzialność mogą mieć ludzie jeszcze nieodpowiedzialni?

Prawo jazdy wydaje się w odpowiednim wieku, choć prowadzić potrafią
już dzieci.
Alkohol sprzedaje się dorosłym, choć pić mogą też nieletni.

SEXEM jednak karmi się szczeniaków od przedszkola, tylko dla tego
że prawo pozwala takiej bandzie (skandalistów) chodzić na wolności..


Pt sty 26, 2007 17:46
Zobacz profil
Post 
Świetny post Marku, po prostu ujmujący.


Szkoda tylko, że nijak ma się do tego, co pisałem w tym temacie ja i Anna.


Pamiętaj, że celem tego tematu jest powiedzienie: NIE. Nie wnikamy ttaj w kościelny pogląd na seks, nie jest jego celem. My staramy się pokazać, że nieświadome zaczynie współżycia jest błędem.

Stąd też Twój post nijak się do tego nie ma. Chcesz podyskutować o seksie przedmałżeńskim? O tym są inne tematy.


Crosis


Pt sty 26, 2007 20:01

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Czy ubieranie tematu w kolory pastelowe ma nam dać do zrozumienia
że seks nastolatków jest bardziej nieświadomy jak seks "sto-latków" ???


Pt sty 26, 2007 20:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 14, 2006 9:35
Posty: 38
Post 
Cześć Mark!
Nareszcie jakiś ciekawy post! Dzięki za podzielenie się swoimi odczuciami.

Mój blog http://www.natural.blog.onet.pl jest skierowany do dziewcząt i próżno w nim szukać pomocy dla faceta w rozumieniu siebie. Nie tędy droga.
Są kobiety i dziewczyny, które w moim blogu widzą pomoc i nadzieję. Piszą o tym. Wkrótce opublikuję kilka listów.

Masz rację, nie staram się pokazać wprost bestii z całym jej okrucieństwem rodem z amerykańskich horrorów. Nie staram się pokazać wprost poniżenia i dna moralnego, którego wszędzie pełno w filmach.

Banialuki o dziewictwie nie powinny być ignorowane i wrzucane do lamusa. Wrażliwość dziewcząt, uczuciowość, dziewictwo, nieśmiałość chłopców, skrępowanie to banialuki które w naturalny sposób chronią ich przed zbyt wczesną inicjacją seksualną i jej tragicznymi konsekwencjami, o których piszesz.

Taką obrałam taktykę. Próbuję pokazać dziewczynom drogę do dzieciństwa, szczęśliwego dzieciństwa, beztroskiego, bez seksu, używek, bez bestii.
Nie chcę ich straszyć. Sądzę, że nie posłuchają, nie uwierzą. Straszenie ma w czymś pomóc?

Aborcja. Wiesz co się stanie, kiedy zacznę pisać o aborcji? Obrałam taktykę delikatnej, niewymuszonej perswazji. Terapia szokowa może i jest potrzebna czasem, ale incydentalnie.

Owszem, napisał do mnie chłopak, od którego dziewczyna wymaga odłożenia współżycia do ślubu. Napisał, że jest jak Mr Hyde i Dr Jekyll.
Poradziłam się mojego przyjaciela, bo dla faceta nie jestem autorytetem, to zrozumiałe.
Napisałam mu zgodnie z poradami przyjaciela. Spokojnie :), zaraz leczyć. Wyciągnąłeś zbyt pochopne wnioski.
Oprócz porad dla niego dodałam od siebie rady dla jego dziewczyny.
Jeśli ona chce dotrwać aż do ślubu, to nie powinna pozwalać mu na pieszczoty, namiętne pocałunki, rozbudzać go a potem mówić NIE. To bez sensu.

Widzę, że chcesz dobrze i szukasz jakiegoś rozwiązania problemu. Masz zapewne jakieś doświadczenia i obserwacje. Jednak Twoja krytyka wydaje mi się niekonstruktywna. Zdecydowanie nie myślisz pozytywnie. Zdecydowanie widzisz za dużo zła, które prawdopodobnie zasłania Ci piękno świata i piękno miłości.

Ja chcę pokazać ludziom piękno świata i piękno miłości. Czasem otrzymuję listy od osób które mają problemy małe i wielkie i piszą do mnie pod wpływem lektury bloga i ebooków.
Każdy może do mnie napisać i w miarę swoich możliwości pomogę.

Może i Ty chciałbyś w jakiś sposób pomóc. Ale musisz być bardziej konstruktywny.

Ta cała degrengolada, cokolwiek to znaczy, nie podoba mi się. Jeśli chcesz być szczęśliwy, to będziesz. A jeśli uważasz, że nie możesz być szczęśliwy, bo przeszkadza Ci zło tego świata to masz problem i pogrążasz się w smutku i zwątpieniu.
Zamiast pławić się w smutkach zdecydowanie polecam obserwację takich autorytetów jak Dalajlama czy de Mello. Lepiej się od nich uczyć niż polegać na własnych, negatywnych emocjach.

Pozdrowienia

Anna Gabriela

ebooki
http://www.naturalnie.republika.pl/pobierz_ebook.html


Wt lut 13, 2007 17:08
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Anna Gabriela;

Moja fascynacja wschodem zakończyła się i pozostała w sferze
bezpiecznego zachwytu nad sztuką tego regionu.

Religie wschodu a zwłaszcza ich społeczny charakter są dla chrześcijan po prostu NIEBEZPIECZNE.
Kobieta która od dziecka jest tam ćwiczona do swojej powinności, poprzez delikatną jak piszesz inicjację psychiczną, staje się od dziecka przedmiotem manipulacji, której efektem jest niski status kobiety,
jej uległość a przez to pogarda w formie własności jaką się staje
po małżaństwie wobec swojego pana.

O czym chcesz powiedzieć tym przyszłym matkom?
O trudach dnia codziennego? O wytrwaniu w obowiązku? o radzeniu sobie
w sytuacjach bez wyjścia? Wstawaniu przed świtem i zasypianiu po północy? O płaczu dzieci? O krzyku męża?

Terapia szokowa to nie straszenie, to pisanie bez bajeru o tym co i tak
spotka znaczną część tych młodych ludzi.
To właśnie efektem bajek są te "czternastoletnie prostytutki obżygane wódką" z piosenki Crosisa,które przeskoczyły nagle z dzieciństwa w dorosły świat horroru w którym prostytucja stała sie ucieczką
od życia.

Pisz o odpowiedzialności za wybór, który tak czy inaczej dokonają oni
bez Twojej pomocy ( i namowy) z woli ciała a nie rozumu.

Odpowiedzialności która pozwoli wytrwać w takim wyborze
na całe życie.


Śr lut 14, 2007 1:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 14, 2006 9:35
Posty: 38
Post 
Oh Mark !

Nie rozumiem skąd się bierze Twoje wrogie nastawienie.
Przypisujesz mi słowa których nie powiedziałam, nie napisałam.
Potem mnie za to krytykujesz...

Dla Ciebie jest niebezpieczne wszystko co nie chrześcijańskie.
Podział na ja i nie ja.
To co nie ja to złe.

Prawdę mówiąc Twoja wypowiedź sygnalizuje tylko jakiś duży, nieokreślony problem.

Mark, nie piszesz, co chciałbyś powiedzieć moim czytelnikom. Nie wiadomo czego tak naprawdę chcesz.
Nie potrafię czytać między wierszami. Widzę tylko chaos. Ciemność widzę.

Nie wiem po co ta degrengoladowa krytyka? Sztuka dla sztuki?

Czy ja kogoś do czegokolwiek namawiam? Niech mnie ręka Boska broni! Każdy sobie sam decyduje.

Łatwo Ci oceniać ludzi. Ja wolę każdemu dać szansę. Twoja wypowiedź przypomina mi jedną z wypowiedzi politycznego działacza na rzecz promowania antykoncepcji wśród nastolatków:
I tak będziecie to robić, więc róbcie to z głową.

Dla tej osoby odpowiedzialnością jest stosowanie prezerwatywy w przypadkowych kontaktach seksualnych.

Zanim zadasz pytanie: To co, mają uprawiać przypadkowy seks bez prezerwatywy?
Już Ci na nie odpowiem:
Nie mają uprawiać seksu z przypadkowymi osobami. To najgłupsza rzecz, jaką można zrobić.

Jeśli sądzisz, że wszyscy są utopieni w tej degrengoladzie to jest Twój wyłączny problem.

Nie widzę możliwości aby Ci pomóc, nie mam też nadziei na konstruktywną krytykę z Twojej strony ani na Twoją pomoc.

Może ktoś z czytelników rzuci okiem i napisze coś na temat:
http://www.natural.blog.onet.pl

Pozdrawiam


Wt lut 27, 2007 14:10
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Anna Gabriela:

Co widzą w sobie młodzi kochankowie?

Widzą uśmiechnięty księżyc w pełni, kuszący ciepłą, miodową poświatą.

Można więc pisać że księżyc ten traci czasem blask w trakcie zaćmienia.
Ale warto dodać że posiada też tę ciemną stronę, zimną i ukrytą.

Można pisać że znika za horyzontem, aby pojawić się ponownie w takim
lub zmienionym blasku.
Warto jednak dodać że w każdej sekundzie, oddala się od ziemi bezpowrotnie, aby na zawsze odejć ku swojemu przenaczeniu.

Warto pisać o tym że księżyc to zimna skała, której prawdziwe piękno
wyłania się jedynie w blasku słońca.
Warto pomagać w szukaniu tego blasku, aby uśmiechnięty księżyc w pełni,
nie zgasł zbyt szybko.

P.S.
Nie jestem przeciwko Tobie, mogę jedynie podziwiać że są ludzie którzy
robią coś dla drugich.
Chciałbym bardziej konstruktywnie :-) jednak piszemy nieco
innym językiem.

Pozdrawiam.


Śr lut 28, 2007 17:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 14, 2006 9:35
Posty: 38
Post 
Mark,
Czy chcesz powiedzieć, że miłość musi umrzeć, że jest na tyle nietrwała i złudna?
Fakt, że namiętność o którą się nie dba wygaśnie po jakimś czasie trwania związku. Sądzisz, że nastolatki powinny o tym wiedzieć?
Może te problemy jeszcze ich nie dotyczą, może jest na to czas.
Temat ciekawy, rzeczywiście możnaby o tym napisać.
Bardziej jednak dotyczy małżeństw i osób, które się do małżeństwa przymierzają.

Jak odróżnić namiętność od miłości? Wydaje mi się ze juz o tym pisałam na blogu:
http://www.natural.blog.onet.pl
ale jest tam już tyle materiału, że trudno przeczytać całość od razu. Chyba już czas na drugie, obszerniejsze wydanie ebooka pt. Jak powiedzieć NIE chłopakowi.
http://www.naturalnie.republika.pl/pobierz_ebook.html

_________________
Pozdrowienia ze słonecznej Wieliczki. Nie jest to Sarasota na Florydzie, ale też jest zarąbiście :) i nie ma rekinów.


Śr mar 07, 2007 11:05
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr kwi 15, 2009 16:36
Posty: 1
Post :(
ja mam taki problem.mam 14 lat i nie moge osiągnoc orgazmu,chyba jest to powód do nie płodności. czekam na odp. prosze pisac na prywatne wiadomosci


Śr kwi 15, 2009 18:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 19, 2008 21:56
Posty: 24
Post 
Jestem przeciwna, ponieważ seks niszczy miłość, niszczy to, co prawdziwie piękne i niezniszczalne, sprawia, że nasza dusza jest chora. Natomiast miłość martwa, bo seks przed ślubem jedynie dla zaspokojenia własnych potrzeb czy kilku niezapomnianych chwil uniesienia, przyjemności i tak zmierza tylko do jednego: człowiek myśli tylko o sobie, staje się totalnym egoistą, a ciało swojego partnera traktuje jako podmiot i coś w rodzaju strefy konsumpcji. Tam nie ma miejsca dla Boga.
A właśnie wytrwałość i walka ze swoimi pokusami oraz rządzami sprawia, że człowiek staje się bardziej zaspokojony duchowo i emocjonalne, pracuje nad swoim nastawieniem do życiu, dowartosciowuje siebie bardziej, godzi się z absolutną prawdą jaką jest iść drogą Pana.


Śr kwi 22, 2009 15:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 19, 2008 21:56
Posty: 24
Post 
Oczywiście seks po ślubie jak najbardziej, gdyż wtey w pełni możemy doświadczyć i czerpać prawdziwą radość z aktu małżeńskiego, w którym biorą udział trzy osoby: mąż, żona i Bóg.


Śr kwi 22, 2009 15:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL