Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 10:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Wartość sakramentu bierzmowania 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
A ja sądzę, że do swojego bierzmowania przygotowałam się bardzo dobrze, czego efekty widze do dziś ;-) Doskonale pamiętam ten moment kiedy abp Tadeusz Gocłowski udzielił mi bierzmowania :)

Nektariusz napisał(a):
Tak właściwie, to nie mogę zupełnie pojąć dlaczego w Kościele katolickim bierzmowanie jest udzielane dopiero w wieku 15 lat i dlaczego akurat w tym wieku ?


Z tego co piszą inni nie byli jeszcze dostatecznie gotowi w wieku 15/ 16 lat więc teoretycznie powinien być udzielany jeszcze później. ABy przyjmujący był w pełni świadomy i chciał przyjąć ten sakrament.


Cz maja 19, 2005 22:52
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Nektariusz!
Witaj po dlugiej nieobecnosc!
Ciesze sie ze Cie widze!

To rozdzielenie wiekowe bierze sie z tego ze dosc wszesnie w Kosciele zachodnim bierzmowanie bylo zarezerwowane biskupowi, jako temu ktory ma pelnie wladzy kaplanskiej a bierzmowanie bylo otrzymaniem pelni Ducha Swietego. Kiedy diecezje zaczyly rosnac, bylo coraz trudniej fizycznie stawic sie biskupowi, wiec opuzniono wiek otrzymywania tegoz sakramentu, tez po to by mogl udzielac wielu osobom naraz. Na szczescie Kosciol zachodni zachowal jednosc tych sakramentow przychrzcie osoby doroslej, moze wtedy udzielic go kazdy ksiadz, ktory ma prawo chrzic doroslych.


Pt maja 20, 2005 1:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 23, 2004 16:10
Posty: 552
Post 
Witam również wikingu :)

Dzięki za wyjaśnienia :) W końcu ktoś podał logiczną argumentację...

Cytuj:
Z tego co piszą inni nie byli jeszcze dostatecznie gotowi w wieku 15/ 16 lat więc teoretycznie powinien być udzielany jeszcze później. ABy przyjmujący był w pełni świadomy i chciał przyjąć ten sakrament.


Jak dotąd, jakiegokolwiek katolika bym nie zapytał o tak późne bierzmowanie, to zazwyczaj otrzymywałem taką właśnie odpowiedź. Czy taką argumentację podają księża na lekcjach religii ?

Dlaczego akurat w przypadku sakramentu bierzmowania konieczna jest "pełna świadomość" ? Dlaczego taką świadomość nie jest konieczna w przypadku innych sakramentów, np. chrztu ? Idąc, tym tokiem rozumowania Meg, dojdziemy do wniosku, iż np. baptyści mają słuszność udzielając chrztu dopiero w wieku dorosłym, kiedy człowiek jest w pełni świadomy. Nie możemy rozumować w ten sposób, gdyż wtedy wyciągniemy absurdalne wnioski ! Moim zdaniem błędne jest już samo nazywanie sakramentu bierzmowania, sakramentem dojrzałości chrześcijańskiej.

O wiele lepsza jest argumentacja historyczna. Trzyma wiernych przynajmniej z daleka od wyciągania zbyt pochopnych wniosków o innych sakramentach.

W Kościele prawosławnym, sakrament bierzmowania udzielany jest zaraz po sakramencie chrztu. W starożytności, podobnie jak w przypadku Kościoła zachodniego, był on udzielany przez biskupa. Z czasem wynikł ten sam problem, o którym pisze wiking. Jak widać, zachód, by go rozwiązać, postanowił odsunąć sakrament w czasie. Wschód wybrał nieco inną drogę rozwiązania tegoż problemu. W imieniu biskupa, sakrament ten jest sprawowany przez zwykłego księdza, ale używane jest krzyżmo, które wyświęcił wcześniej biskup i w tym sensie pozostaje on sakramentem biskupim.

Dobrze, iż przynajmniej w przypadku osób dorosłych, Kościół katolicki zachował jedność tychże sakramentów.

_________________
http://www.ksiega-starcow.blogspot.com
http://www.orthphoto.net


Pt maja 20, 2005 9:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
Nektariusz napisał(a):
Czy taką argumentację podają księża na lekcjach religii ?

Trudno mi tu zając jakieś stanowisko ja miałam zawsze lekcje z siostrą zakonną, a ona takich tematów nie poruszała :D , a na katechezie do bierzmowania również nie było takiego tematu.

Nektariusz napisał(a):
Dlaczego akurat w przypadku sakramentu bierzmowania konieczna jest "pełna świadomość" ? Dlaczego taką świadomość nie jest konieczna w przypadku innych sakramentów, np. chrztu ? Idąc, tym tokiem rozumowania Meg, dojdziemy do wniosku, iż np. baptyści mają słuszność udzielając chrztu dopiero w wieku dorosłym, kiedy człowiek jest w pełni świadomy. Nie możemy rozumować w ten sposób, gdyż wtedy wyciągniemy absurdalne wnioski ! Moim zdaniem błędne jest już samo nazywanie sakramentu bierzmowania, sakramentem dojrzałości chrześcijańskiej.

Skarament bierzmowania jest nazywany sakramentem dojrzałości chrześcijańskiej, gdyż jest to (według tego księdza z którym miałam katrchezy :) ) najważniejszy sakrament, dzięki któremu stajemy się pełnoprawnym członkiem wspólnoty Kościoła. Między innymi możemy przyjąć Komunię na rękę. Myślę jeszcze, że dlatego jest udzielany tak póżno, gdyż nie powinien być traktowany jako kolejny sakrament do kolekcji. W przeciwieństwie do sakramentu pierwszej komuni świętej (dzieci są go już też świadome, choć jeszcze nie w pełni, wiem z własnego doświadczenia), w której to rodzice posyłają swoje dziecko na katechezy do pierwszej komunii, tu następuje już prawo wyboru, czy rzeczywiście chcemy się stać pełnoprawnym członkiem tej wspólnoty.


Pt maja 20, 2005 11:45
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Niestety ta dojrzalosc chrzescianska bardzo czesto sie konczy zaraz po jej zajeciu. Duza ilosc osob przystepujaca do tego sakramentu to robi by potem moc pojsc do slubu, i zaraz po bierzmowaniu znikaja z kosciola.

Nektariuszu wielu ksierzy chcialoby to opoznic gdyz jest to jeszcze czas kiedy wielu mlodych chodzi na katechizm, jest to czesto proba opoznienia tego odejscia, mozna dyskutowac nad teologicznym usprawiedliwieniem, ale na pewno jest to proba duszpasterska.


Pt maja 20, 2005 20:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
Wikingu to zależy z tą dojrzałością. Jeśli ktoś jest prawdziwym członkiem swojego Kościoła i kocha go, to bierzmowanie jest dla niego dużym umocnieniem i pogłębieniem wiary. Natomiast, jeśli ktoś robi to tylko po to, aby mieć "papier", to przeważnie (u mnie w parafii) ksiądz wychwytuje takich i oni nie przystępują do sakramętu bierzmowania. U mnie nie ma cegoś takiego jak indeks do bierzmowania, że trzeba mieć podpis po każdej spowiedzi, mszy św, każdym nabozeństwie. Jest to o tyle podchwytliwe, że niemusząc zbierać podpisów do kościoła na Msze św. chodzą tylko te osoby, które naprawdę kochają Boga i chcą przyjąć ten ważny sakramęt. A ksiądz widzi kto nie chodził więc... :)


Pt maja 20, 2005 22:03
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Kiedy przyjmowałam sakrament bierzmowania, mieszkałam jeszcze na dużym osiedlu i spotkania przygotowujące wspominam głównie jako siedzenie w jednej sali z czterdziestoma osobami, koło których na codzień autentycznie bałam się przejść. Gdyby ksiądz chciał zrobić selekcję, to z takiej czterdziestoosobowej grupy uchowałyby się statystycznie pewnie ze trzy. A u nas i tak nie było najgorzej, bo tę grupę prowadził proboszcz...

Mimo wszystko wydaje mi się, że byłam w miarę nieźle przygotowana; fakt, że po prostu sama chciałam.

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


So maja 21, 2005 0:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
Fatkt, jeśli ktoś cche to i przygotuje się bez katechez. Smutne jest to, że teraz przyjmuje się bierzmowanie, żeby mieć papier :-(


So maja 21, 2005 0:09
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
A czym jest sakrament bierzmowania w świetle katolickiego prawa kanonicznego? Co się dzieje z ochrzczonymi bez bierzmowania, mają mniejsze szanse na zbawienie?

Z lekcji religii pamiętam :) że bierzmowanie to ustanowienie pieczęci na czole dzięki której Bóg zaczyna nas widzieć;) Po chrzcie naszego imienia nie znaja ani On ani aniołowie:( Poprzez bierzmowanie napełnia nas w środku Duch Święty. No ale to była prawosławna lekcja religii więc wiecie ;)

Czy w świetle Dz 8, 14-16 można się zbawić bez Ducha Świętego?

pzdr


So maja 21, 2005 21:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
to znaczy ze jesli jakies dziecko by umarlo zaraz po chrzcie ,przed bierzmowaniem to idzie do piekla?


So maja 21, 2005 21:49
Zobacz profil
Post 
didymos, odpowiedź na pytanie, czym jest sakrament bierzmowania, znajdziesz tutaj :)

viewtopic.php?t=2421&postdays=0&postorder=asc&start=0

Podczas sakramentu bierzmowania otrzymujemy dary Ducha Świętego , które pomagają nam wzrastać w wierze.

Duch Święty jest obecny także przy innych sakramentach, również przy chrzcie- już sam znak krzyża jest czyniony w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Działanie Ducha Świętego w sakramencie chrztu oddaje symbolika wody. Duch Święty obmywa nas z win grzechu i sprawia , że rodzimy się do dziecięctwa Bożego.


So maja 21, 2005 21:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Co to znaczy że otrzymujemy "dary Ducha Świętego"? To nie otrzymujemy Go samego? ;) Czyli do 15-ego roku życia jesteśmy zdani tylko na siebie? Wynika z tego że nawet jeśli ktoś by się zaparł i dążył do poznania Boga, to i tak ma mniejsze szanse na zbawienie od tych którzy bierzmowanie otrzymali? A co z dziećmi "wychowanymi" w Kościele, które każdą wolną chwilę spędzają na modlitwie (nie mówcie mi że takich nie ma), pragną uczestniczyć w jego życiu, a decyzją Opatrzności tracą swe ziemskie życie? Nie są gorsze przed Panem od swoich bierzmowanych starszych kolegów?

Wolałbym wiarygodniejsze źródło :P


So maja 21, 2005 22:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
jakbys nie wiedzial to Bog jest sedzia nie czlowiek, to On bedzie ocenial kto jest lepszy kto gorszy. Na pewno bierzmowanie to dodatkowa laska, a kto wiecej dostaje od tego sie wiecej wymaga.

Nie odpowiedziales mi na pytanie!


So maja 21, 2005 22:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Sądze że Bóg znajdzie miejsce i dla nieochrzczonych, niebierzmowanych i niewierzących bo jest Bogiem z wszechmiar miłości. Jednym słowem jestem zwolennikiem teorii apokatastazy :) i bliżej mi do tradycji bizantyńskiej niż łacińskiej.

Akurat nie miałem żadnego z tym dylematu, gdyż przyjąłem pieczęć Ducha Św. odrazu po chrzcie. Tylko i wyłącznie wiara moich rodziców mnie zbawiła. Świadomość uzyskałem dzięki niej.


So maja 21, 2005 23:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
czy dzis Kosciol Wschodni sklania sie do teorii apokatastazy??


So maja 21, 2005 23:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL