Ja jeszcze nie byłam biermowana. Sakrament ten przyjmę dopiero za 11 maja. i jest to moja świadoma decyzja. Mam 18 lat i uważamm, że dopiero teraz jestem w stanie świadomie przyjąć tak ważny sakrament Dojrzałości Chrześcijańskiej.
Nie rozumiem ludzi (w tym moich rodziców) którzy naciskali bym przyjeła ten sakrament ze swoim rocznikiem (czyli 3 lata temu). Zbuntowałam się i myśle, że dobrze zrobiłam.
W końcu Bierzmowanie można przyjąć tylko raz i nie jest to sakrament który przyjmują całe roczniki (tak jak pierwsza komunie).
Dziekuje Bogu za to że pozwolił mi opszeć sie rodzicom i dostąpić łaski bierzmowania dopiero wtedy kiedy będe gotowa!!!!!!

ankaciekawa, jestem pod wrażeniem pozytywnym to jest własnie dojrzałość, że przyjmujemy coś bo chcemy, a nie bo sie nam każe. Szkoda że mało osób myśli podobnie jak Ty

Dzieki
Myśle jednak, że nie jest prawdą, że tak mało osób myśli tak jak ja. Myśle, że poprostu wielu ludzi boi się przeciwstawić rodzicom, społeczęństwu i przyjmują sakramen Bierzmowania wbrew sobie. Mam takie przypadki wsród znajomych. Wielu z nich żałuje teraz, że się nie przeciwstawiło.
Myśle, że powinno się edukować ludzi, by takich sytacji było jak najmniej, by każdy sam mógł zdecydawać kiedy i jak przyjmie ten tak ważny dla kązdego Chrześcijanina Sakrament

Ja sakrament bierzmowania przyjelam niecale poltora miesiaca temu...i choc mialam jakies watpliwosci czy juz jestem gotowa( w szkole nas namawiali na refleksje i przemyslenia czy naprawde jestesmy juz gotowi na przyjecie tego sakramentu)to teraz wiem ze to byla wlasciwa decyzja...przez ten sakrament a raczej przygotowania do niego zlaczyly nasza grupe w jednosc...wszyscy stali sie sobie bliscy...ale to glownie dzieki naszmu proboszczowi ktory nas do tego sakramentu przygotowal...a sam sakrament,gdy biskup wypowiedzial slowa :Lucjo przyjmij znamie daru Ducha Sw....poczulam wielka moc...a zarazem wzruszylam sie bardzo...i mysle ze tej chwili nie zapomne do konca zycia...

Ech... wygląda na to, że to co dzisiaj jest bierzmowaniem w czasach apostolskich było chrztem w Duchu Świętym. W jaki sposób z biegiem historii następowała transforamcja - trudno powiedzieć.

Czym według KRzK bierzmowanie różni się od chrztu w Duchu Świętym ? Nie chodzi mi obrzęd, tylko o istotę. Prosze o konkretną odpowiedź.

Dobze cię rozumiem. Ja też byłem bierzmowany dopiero jak miałem 18 lat i dzięki temu znacznie bardziej świadomie przeżyłem ten okres.

Wydaje mi się, że ludzie nie powinni przystępować do tego sakramentu (poza szczególnymi przypadkami) w wieku gimnazjalnym. Z autopsji wiem, że to jest okres wyjątkowej niepokorności i głupawki, co u większości osób mija wraz z uzyskaniem dojrzałości.