Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Dwa problemy 
Autor Wiadomość
czasowo zablokowany
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 18:38
Posty: 303
Post Re: Dwa problemy
Tess napisał(a):
aprylka napisał(a):


Ja osobiście zawsze przyklękam przed przyjęciem Komunii Św. Samą jednak Komunię Św. - jak wszyscy - przyjmuję na stojąco. Jestem bowiem we wspólnocie, wspólnocie Kościoła (!), również tego lokalnego - parafialnego. Dla mnie przyjęcie Komunii Św. na stojąco bynajmniej nie urąga randze tego Sakramentu. Zresztą apostołowie pierwszą Komunię Św. przyjęli na siedząco.


I powinnas dalej klekac.Gdybys widziala wzrokiem kto przychodzi do twojego serca to chcialabyc nie tylko klekac ale i pas krzyzem przed Nim.

To co nam zostawil Sw. Cyryl z Jerozolimy nie jest dla mnie istotne.Dla mnie istitne jest to, ze Matka Boza w objawieniach nawoluje dom godnego przyjmowania Pana w Komuni Sw.

Ponadto jestem wychowany w latach w ktoryzh Komunia na kleczaco, do ust i z rak kaplana byla norma, ktora powszechnie sie szanowalo.Z nadejsciem falszywego i zgubnego modernizmu wszystko co normalne stalo sienienorlanym i odwrotnie.


cau_kownik napisał(a):
Ad 2.
Polacy znaja sie na wszystkim. Na sporcie, na polityce, teraz nawet na reformach Kosciola :)

Zdolny narod!


Przyjmowanie Komuni Sw. w sposob godny to nie reforma koscielna ale wyrazenie glebokiego szacunku i czci dla Tego, ktory chce wejsc do serca niegodnego, oczyscic je i uczynic je godnym mieszkaniem dla Siebie.

Widac, ze tego nie zauwazasz.....


Masz rację, zgadzam się całkowicie
O tym było troche mowy na Konferencji charyzmatycznej ...
ludzie nie okazują czci Chrystusowi, a później dziwić się, ze nie wysłuchuje ich modlitw, że różne choroby, nieszczęścia, przekleństwa ...

W Pismie Świętym czytamy, ze uczciwszy Boga, Bóg nam pobłogosławi i ześle wszystkie błogosławieństwa Ziemi i oddali wszelkie choroby ...
a nie okazując czci Bogu, Bóg ześle wszelkie przekleństwa tego świata ...


Wt lip 29, 2008 21:25
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
Od kiedy to modlitwa jest trazakcja wiazana?

Ja Bogu czesc, on mi zdrowie?

Ile czci potrzeba na wyleczenie grypy, a ile zapalenia pluc?

_________________
---
teh podpiss


Śr lip 30, 2008 22:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
Jacson napisał(a):
sory, zapomniałem odp na drugie pytanie

- najlepiej niech kapłan to ogłosi, że przystępując do Komunii Święt uklękamy.
(zreszta tak powinno być, bo tak mówią przepisy Kościelne, to że ludzie stoją to wielkie zaniedbanie duchownych)

- a jeszcze lepiej sam daj przykład


To jest zaniedbanie ze strony ksiezy.Pojac nie moge dlaczego ksieza nie dbaja o to aby przyczynic sie do tego aby wierni laczyli sie z Panem godnie.

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


Cz lip 31, 2008 23:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post 
Wytłumaczę dokładniej mój problem:

Nie mogę wyspowiadać się z grzechów nieczystych sprzed bierzmowania, a otarcie spodni o posladki uważam nawet i za masturbację? Lęk zdominował całe moje życie. Ksiadz ma mnie za kogoś wyjatkowego i boje się go zawieść. wmawiam rodzicom, ze mam schizofrenie i Zespół Aspergera. Ale czuję się w 100% świadomy. Uznaję, ze mam kilka zaburzeń osobowości, nerwic ale natręctwa i to jakie! 10 lat robili mi mobbing w szkole a od początku mówili ze jestem nienormalny. A ten strach przed torturami w nieskończoność nie daje spokoju. Nie wiem, kiedy odbedę szczerą i całkowita spowiedź ale chce mieć pewność łaski uświecajacej! Nie jestem w stanie rozeznawać chyba, czy zawyżę grzech, czy okłamię księdza i znowu spowiedź nie będzie dobra.Może gdybyt od dzieciństwa przebadali mnie to inawet nie dopuscili by mnie do Komunii przez te zaburzenia i kazaliby poczekać kiedy mina i dopiero wtedy miogę przyjąć sakramenty. najwiecej grzrechów mam z podstawowej i gimnazjum. moje zabawy to cięzkie grzechy i muszę się z nich wyspowiadać. TO CHYBA SKRAJNY PRZYPADEK!!! POMOCY!!!
Na dodatek teraz mam takie mysli jak: wyspowiadaj sie z tego, że zrobiłeś zabobonne natrectwo bo inaczej nazwa jednego z miast w Polsce zostanie zmieniona czy taka myśl mówiąca o tym, czy jakby świety zjadł trucizne to by przeżył na którą się zgodziłem i czuje, że jeśli tego nie wyznam to spowiedź będzie nieszczera. Mam bardzo poważne problemy z kontatami z rówieśnikami, specyficzne zachowania np. fale pobudzenia, śmiech na cały głos z czyjegoś nieszczęscia i nie wiem czy to jest do opanowania. Uważam dziewczyny za przedmioty ta mysl jest wyjatkowo silna. Od początku byłem jakimś "małym profesorem"? o obsesyjnych zainteresowaniach i chce misię pójść do księdza w swojej parafii zeby o tym opowiedzieć. A ta spowiedź to chyba trwałaby godzinami bo grzechy taiłem? od początku życia. A jak mam takie natręctwa żeby sie za kogos pomodlic bo pójdzie na wieki do piekła to co robić? Wiem, że chyba nie potrafię własciwie wyrazic swoich myśli. nioe wiem czy teraz to juz omamów wzrokowych i słuchowych nie mam. Wizja wiecznego piekła umieszczona w srodku mojej psychiki. Ukazuje przede wszystkim niewyobrazalne tortury i niekończące się męki fizyczne, najokrutniejsze. Jestem wielkim leniem i tchórzem, pysznym. Zawsze byłem?? Nie mam w domu Internetu ale chyba by się przydał do rozmów z psychiatrami.

Czym się różni schizofrenik od osoby z zaburzeniem osobowości? To nie jest aż tak źle?

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Pt wrz 05, 2008 14:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post 
Po pierwsze: czy zbytnie "ubarwianie" grzechów na spowiedzi (z powodu lęku przed niedopowiedzeniem) jest grzechem?
Jest to sytuacja, w której trudność sprawia określenie, jak często lub czy w ogóle jakiś grzech został popełniony. Uznaje się, że coś takiego nastąpiło i chce się to wyznać, jednak myśli się, zę tego nie było i to będzie kłamstwem. Taka sytuacja (w połączeniu z tym, że trzeba wyspowiadać sie z całego życia) jest bardzo trudna.
Co zrobić, zeby spowiedź nie była nieważna. Problemem są także właśnie i te domniemane grzechy. Czy ich mówienie będzie grzechem?

Czy chodzenie do psychiatry i branie leków przeciw schizofrenii (jak lekarz przepisał) chociaż się jej całkowicie nie ma to coś grzesznego? Napisane było,że ten lek jest wyjątkowo stosowany w zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych, ale nie mam tak skrajnych problemów związanych z natręctwami. Czy wykonanie natręctwa (np. rysiwanie czegoś siedem razy, aby zapobiec śmierci) to grzech?

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So gru 27, 2008 11:14
Zobacz profil
Post 
niewazny12 napisał(a):
Po pierwsze: czy zbytnie "ubarwianie" grzechów na spowiedzi (z powodu lęku przed niedopowiedzeniem) jest grzechem?
Jest to sytuacja, w której trudność sprawia określenie, jak często lub czy w ogóle jakiś grzech został popełniony. Uznaje się, że coś takiego nastąpiło i chce się to wyznać, jednak myśli się, zę tego nie było i to będzie kłamstwem. Taka sytuacja (w połączeniu z tym, że trzeba wyspowiadać sie z całego życia) jest bardzo trudna.
Co zrobić, zeby spowiedź nie była nieważna. Problemem są także właśnie i te domniemane grzechy. Czy ich mówienie będzie grzechem?


1. Jeżeli nie umiemy określić dokładnie, ile razy grzech został popełniony, mówimy w przybliżeniu - np. kilka razy w tygodniu
2. Jeżeli nie mam pewności, czy faktyvznie coś zrobiłam, powiedziałam, a nie chcę ani tego pominąć, ani mówić o czymś, czego nie było, mówię spowiednikowi, że nie jestem pewna, nie pamiętam dobrze, czy rzeczywiście coś takiego zrobiłam/powiedziałam, ale mogło tak być, że ...

Cytuj:
Czy chodzenie do psychiatry i branie leków przeciw schizofrenii (jak lekarz przepisał) chociaż się jej całkowicie nie ma to coś grzesznego? Napisane było,że ten lek jest wyjątkowo stosowany w zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych, ale nie mam tak skrajnych problemów


Lekarz przepisuje leki na podstawie badania/wywiadu z pacjentem. Jeśli Ci coś przepisał, należy to zażywać. Pytanie tylko- na ile szczery byłeś w wywiadzie ? Od tego, co powiedziałeś lekarzowi zależy jego diagnoza i przepisane leki.

Cytuj:
Czy wykonanie natręctwa (np. rysiwanie czegoś siedem razy, aby zapobiec śmierci) to grzech?


Wszystko zależy od charakteru czynności, która jest przedmiotem natręctwa. Rodzajem natręctwa jest np. kilkakrotne wracanie do drzwi, żeby sprawdzić, czy na pewno zamknęłam dom ;) - To nie jest grzech. Natomiast to, co opisujesz (rysowanie ??) ma cechy czynności magicznej, jakiegoś wróżenia, próby wpływania na rzeczywistość. I to jest grzech przeciw I przykazaniu.


So gru 27, 2008 11:51

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post GRZECH KOMPULSJI KONTOLUJĄCYCH
Takie natręctwa (kompulsje kontrolujące) pojawiają się często od dzieciństwa. Czy trzeba się z nich spowiadać (czy jest to grzech ciężki)? Jeżeli ma się nieustannie podobne pokusy - natręctwa magiczne (np. liczenie i dotykanie ziemi) to co robić? Czy iść do egzorcysty, jeśli to, co wielu uważa za chorobę jest zwykła pokusą? A czy niezwykle częsta modlitwa pod wpływem myśli "pomódl sie, bo ktoś pójdzie do piekła" też jest podobnym natręctwem? A może to coś innego?

Tak naprawdę to wykonywałewm te "natręctwa" od 9 lat i to były dosyć złożone czynności. Udaje się je pokonać właśnie dzięki temu, że uznajae się je za grzech. Nie wiem, dlaczego sie u mnie pojawiły.

Podobne jest zaburzenie schizotypowe - choroba psychiczna (F21) ze spektrum schizofrenii charakteryzująca się głównie... okultystycznymi czynnościami.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So gru 27, 2008 12:15
Zobacz profil
Post Re: GRZECH KOMPULSJI KONTOLUJĄCYCH
niewazny12 napisał(a):
Takie natręctwa (kompulsje kontrolujące) pojawiają się często od dzieciństwa. Czy trzeba się z nich spowiadać (czy jest to grzech ciężki)? Jeżeli ma się nieustannie podobne pokusy - natręctwa magiczne (np. liczenie i dotykanie ziemi) to co robić? Czy iść do egzorcysty


1. Rozróżnij pokusę od faktycznego wykonania czynności. Z pokus nie trzeba się spowiadać- z czynności tak.
2. Warto o tym porozmawiać ze spowiednikiem- najlepiej stałym, który pomoe rozeznać i ewentualnie skieruje do egzorcysty.


So gru 27, 2008 12:42

Dołączył(a): Pt lip 25, 2008 10:29
Posty: 25
Post 
Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne dzielą się na obsesje (myśli) i kompulsje (czynności), z autopsji wiem, że jest to straszna choroba, męczę się z nią od podstawówki, albo wcześniej. Podobnie jak ty boje się piekła i staram się mówić wszystkie grzechy, ostatnio nawet przez zbyt dokładny rachunek sumienia zapomniałem odprawić pozostałych warunków dobrej spowiedzi przed przystąpieniem do niej i oświecił mnie dopiero spowiednik kiedy spytał mnie, czy chcę się poprawić?

Ostatnio przeżywam kryzys i natręctwa zaczęły brać górę, więc udałem się na leczenie do psychiatry i powiem, że postępy widać. Nie chciałbym ci źle doradzić, ale mi pomaga poprostu zajęcie się czymś innym i zapomnienie o tych natręctwach (+ oczywiście leki na złagodzenie lęku). Gdy masz jakieś złe myśli, powiedz sobie, że nic ci się nie stanie i zajmij się czymś innym (musisz mieć szczere chęci pozbycia się tego, a nie tylko powiedzieć sobie i ciągle się dręczyć).


So gru 27, 2008 18:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post 
Włąśnie teraz mam myśl, zeby pomodlić się za kogoś (było do 22.30) i pomodliłem się niedokładnie (podobnych sytuacji jest kilkanaście codziennie) mówiąc, ze to za kogos innego (a miało być za znajomą osobę z plemienia brata). Tak dużo myślę o tym piekle i grozi mi straszliwymi torturami a i tak nie mogę się wyspowiadać. Brat gra w Plemiona i oglada filmy. Wciąz patrzę sie na Plemiona i "dopinguję" jego plemiona. Nie wiem, kiedy to minie. Dużo pokus do magicznych natręctw nawet w najdrobniejszej, przypadkowej czynności. Jak mieć całkowicie czyste suminie?

Samo dobrowolne narażanie na grzech cięzki jest grzechem ciężkim a za grzech ciężki można iść...

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


N gru 28, 2008 22:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Chcę powiedzieć księdzu wszyskie grzechy i to szybko
...tylko żebym znowu czegoś nie zataił bo to mówienie wszystkiego od początku sprawia mi (i wam pewnie też) największy problem. Jak sobie z nim poradzić jeśli niepewność (obsesja) znowu będzie? Do egzorcysty chciałem iść ale go nie było. Z psychiatrą teżź nie mogę zbyt długo porozmawiać. A moja spowiedź będzie długa i nie wiem jak sobie poradzić. Pokusy są przerażające.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


N gru 28, 2008 22:37
Zobacz profil
Post 
1. możesz sobie zapisać- jak się ma "czarno na białym", to trudno coś zataić
2. Na dłuszą spowiedź radzę się umówić
3. Pokusy nie są grzechem - szatan bez naszej woli nic nam zrobić nie może (duchowo)
4. Po szczerej spowiedzi generalnej spowiednik może polecić, żeby nie wracać do przeszoci, nawet, gdyby mi się zdawało, że coś powiedziałem źle/zapomnałam ... ale to wymaga rozmowy ze spowiednikiem i przedstawienia mu swojej sytuacji. Na dłuższą metę, żeby pomoc była skuteczna, trzeba znaleźć stałego spowiednika.


N gru 28, 2008 22:44

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post 
http://msza.net/m/i/cz18_24.html

"Podobnie i skrupulat przeraża się pozorami urojonej winy, traci głowę, zadręcza się najczarniejszymi myślami, a z obawy przed grzechem, istniejącym jedynie w jego wyobraźni, naraża się niejednokrotnie na wiekuistą zgubę."
Może to pomoże w uleczeniu tego problemu?

Ale dlaczego ksiądz mi powiedział, że jeżeli zataiłem grzech to nie muszę wszystkiego powtarzać? Przecież niejednokrotnie pisało, że spowiedź taka jest nieważna przez zatajenie. Konfrontując to z powyższym cytatem, to mam problem - a co zaszkodzi przeczytanie grzechów jeszcze raz, z kartki powinno się udać.

Najgorsze są "myśli", aby powiedzieć wiele grzechów na spowiedzi, mówi się jeden a pozostałe nie są wypowiedziane (chociaż wcześniej były w myślach, ale na myśl przyszedł inny i on został wypowiedziany, a nie tamten) i (często bezkrytycznie) uznawane za zatajone.

Podobnie i skrupulat przeraża się pozorami urojonej winy, traci głowę, zadręcza się najczarniejszymi myślami, a z obawy przed grzechem, istniejącym jedynie w jego wyobraźni, naraża się niejednokrotnie na wiekuistą zgubę.

Skrupulatyzm nie wynika z leku przed grzechem, lecz karą za niego. A jeśli i za skrupulanctwo też coś grozi, to koniecznie trzeba się go pozbyc, i to jak najszybciej.[/b]

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


N sty 11, 2009 18:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post 
Chociaż mój problem to bardziej strach przed piekłem i że te "urojone" grzechy to tez grzechy.

Nie wiem, co powiedzieć, ale mam duży problem i chcę go rozwiązać, nie czekając na nic.

Precz ze skrupulatyzmem!

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


N sty 11, 2009 18:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: GRZECH KOMPULSJI KONTOLUJĄCYCH
baranek napisał(a):
niewazny12 napisał(a):
Takie natręctwa (kompulsje kontrolujące) pojawiają się często od dzieciństwa. Czy trzeba się z nich spowiadać (czy jest to grzech ciężki)? Jeżeli ma się nieustannie podobne pokusy - natręctwa magiczne (np. liczenie i dotykanie ziemi) to co robić? Czy iść do egzorcysty


1. Rozróżnij pokusę od faktycznego wykonania czynności. Z pokus nie trzeba się spowiadać- z czynności tak.
2. Warto o tym porozmawiać ze spowiednikiem- najlepiej stałym, który pomoe rozeznać i ewentualnie skieruje do egzorcysty.

Czyli wykonanie magicznego natręctwa jest grzechem (lekkim czy ciężkim)? Mam myśli, że to nie może być grzech ciężki, bo to objaw chorobowy, a "magicznych" natręctw nie można stawiać w tej samej klasie, co czarownictwa. Magiczne myślenie wciąż u mnie się zdarza. Na dodatek od jakiegoś czasu pojawił się u mnie nawyk obiecywania, przysięgania czy czegoś podobnego. Mam skłonności do magicznych objawów obsesyjno-kompulsywnych. Takie magiczne natręctwa mogą się pojawić wręcz w każdej chwili. Nie chcę popełnić grzechu, zwłaszcza ciężkiego.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


N maja 15, 2016 12:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL