Witam! Mam pytanie: jakie są warunki uznania bierzmowania nieważnym?? Moje pytanie jest spowodowane wątpliwościami, związanymi z moim bierzmowaniem. Bierzmowany byłem 4 lata temu(moje wątpliwości wzbudziła książka ks. Piotra Pawlukiewicza "Po co bierzmowanie"). Odbyłem spowiedź przygotowującą do bierzmowania, natomiast na niedługą chwilę przed samym bierzmowaniem, wszystko zepsułem bowiem dopuściłem się samogwałtu (który bez wątpienia jest grzechem ciężkim). Wiem i mam świadomość swej głupoty, natomiast w tamtym czasie byłem po prostu uzależniony od tego grzechu, stąd trudność z powstrzymaniem się od tego czynu. Cóż mogę powiedzieć, że powstrzymałem się w końcowej fazie tego postępku, natomiast mam świadomość, że sam fakt, iż dopuściłem do siebie te myśli i zacząłem ten grzech jest już grzechem ciężkim. Spowiedź nie była już możliwa z powodu braku spowiednika i czasu. Dodatkowo łudziłem się, iż fakt, że potrafiłem to w pewnym momencie przerwać odbierając sobie całkowitą przyjemność, nie czyni grzechu ciężkiego.
W związku z powyższym uważam, że przyjąłem ten sakrament nie będąc w stanie łaski... Dziś nie daje mi to spokoju (chyba słusznie).
I stąd też pytanie jakie są warunki unieważnienia bierzmowania i jak wygląda procedura jego powtórzenia... Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Dobrze mieć świadomość na czym się "stoi". W ten sposób wiem co mam robić (oczywiście pójdę do spowiedzi), ale też mam świadomość, iż przyjęty sakrament po spełnieniu odpowiednich warunków (mam na myśli spowiedź) będzie działał, a jego owoce będą także u mnie widoczne!!