Sorry, ale są tam takie bzdury, że aż boli w oczy...
Nie wiedziałem, że jestem obywatelem Watykanu
A oni tak twierdzą.
Nie spotkałem się nigdzie indziej z takimi bzdurami.
Poza tym w jakim sensie hostia (jako cienki placek "ciastko") miała by być przejęta od Biblilonu? Początkowo stosowano taki sam chleb jaki się jadło na co dzień.
Dopiero od IX w. zaznacza się używanie do Mszy chleba niekwaszonego. Od XI w. znany jest zwyczaj wypiekania chleba większego dla celebransa i małych dla wiernych (więc podobnie jak dziś).
A zatem dopiero w okolicach wieku X po Chrystusie materia Eucharystii przyjmuje taką formę.
A zatem co? Kilkanaście wieków po upadku wielkiego Babilonu chrześcijanie przejęli to od nich?
Co za bzdura.
Nie mówię, że nie mogło tak w Babilonie być,ale wykazywać jakieś przejęcie od Babilonu tej praktyki jest niedorzeczne.
I oczywiście litery wyciskane na chlebie też nie są Egipskimi bogami.
Początkowo wypiekano XP (chi ro), IC XC NIKA (Jezus Chrystus Zwycięzca), IXΘYC (Jezus Chrystus Syn Boga Zbawiciel), oraz IHS- w nawiązaniu do labarum Konstantyna.
Nie nawiązywano do Egipskich bożków.