Mój problem jest raczej rzadko spotykany. Gdzieś w środku tygodnia byłem się wyspowiadać, uczestniczyłem w mszy po spowiedzi, ale dzisiaj w niedzielę, byłem na mszy i zapomniałem iść do komunii. Brzmi głupio, ale czy muszę w tej sytuacji jeszcze raz iść na mszę dzisiaj, albo wyspowiadać się z tego. Czy wystarczy żebym następnym razem pamiętał?

Nie zarzucę tu cytatem z prawa kanonicznego kto chce niech sobie poszuka ale można na Msze chodzić tyle razy ile sie chce natomiast Komunie można dziennie maks 2 razy przyjąć.

OK. Czyli żeby nie mieć grzechu powinienem dzisiaj iść jeszcze raz na mszę i w tej następnej normalnie przystąpić do komunii?

Sorry, ale nie przystapienie do Komunii sw grzechem nie jest. Chyba, ze miales to za (nieco dziwna) pokute?

Istotnie. To nie kwestia grzechu. Zresztą czy da się niespecjalnie zgrzeszyc? Nieświadomie i nie dobrowolnie. Nie umiem jednak wyobrazić sobie sytuacji aby zapomnieć iść do Komunii. Nie uwaga czy bycie myślami gdzie indziej to rozumiem ale nie zwykły stan uwagi.

To ciekawe.
W omawianym przypadku mamy prawdopodobnie zjawisko braku uczestnictwa w nabożeństwie mimo tego że osoba fizycznie była na mszy. Myślami była gdzie indziej i dlatego zapomniała przystąpić do komunii.

Przyjęcie Komunii świętej podczas Mszy świętej jest usilnie zalecane, ale nie obowiązkowe (Kodeks Prawa Kanonicznego, konstytucja "Sacrosanctum Concilium").

Jeżeli zapomina się o czymś takim to oznacza że nie jest to dla Ciebie żadne przeżycie duchowe. I może nad tym faktem warto się zastanowić?