Autor |
Wiadomość |
SebastianBiedrzycki
Dołączył(a): Pt kwi 22, 2016 9:19 Posty: 6
|
Re: Sakramenty
Wymogi teścia no i wolę uniknąć takich problemów jakie sam miałem, chcę stworzyć katolicką rodzinę i zadbać o to aby moje dziecko miało lepiej niż jak miałem ją.
|
Pt kwi 22, 2016 12:41 |
|
|
|
|
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2151
|
Re: Sakramenty
SebastianBiedrzycki napisał(a): Wymogi teścia no i wolę uniknąć takich problemów jakie sam miałem, chcę stworzyć katolicką rodzinę i zadbać o to aby moje dziecko miało lepiej niż jak miałem ją. Co to dla Ciebie znaczy katolicka rodzina i dlaczego chcesz ją stworzyć? Bo inni tak robią? Wiara to nie tradycja czy tylko znajomość prawd wiary katolickiej. KKK 154 Wiara jest możliwa tylko dzięki łasce Bożej i wewnętrznej pomocy Ducha Świętego.Samo pragnienie wiary nie wystarcza. KKK 166 Wiara jest aktem osobowym, wolną odpowiedzią człowieka na inicjatywę Boga, który się objawia. Czy, gdzie i jak Ci się objawia(-)ił Bóg przez Pana Jezusa Chrystusa że pragniesz być Jego uczniem, i Jego mieć za jedynego Pana i Zbawieciela? To, że wierzysz w istnienie Boga, to jeszcze nie czyni z Ciebie ucznia Pana Jezusa.
|
Pt kwi 22, 2016 14:02 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Sakramenty
SebastianBiedrzycki napisał(a): Wymogi teścia no i wolę uniknąć takich problemów jakie sam miałem, chcę stworzyć katolicką rodzinę i zadbać o to aby moje dziecko miało lepiej niż jak miałem ją. "Katolicka rodzina" nie oznacza lepsza rodzina, a chrzest bez wiary jest bez sensu. Zdajesz sobie z tego sprawę?
|
Pt kwi 22, 2016 17:55 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Sakramenty
SebastianBiedrzycki napisał(a): Wymogi teścia no i wolę uniknąć takich problemów jakie sam miałem, chcę stworzyć katolicką rodzinę i zadbać o to aby moje dziecko miało lepiej niż jak miałem ją. To jak to ma niby być? Bo przy chrzcie, pierwszej komunii, bierzmowaniu, ksiądz sie spyta po co dopiero w tym wieku przyjmujesz te wszystkie sakramenty, to ty odpowiesz, że jesteś cały czas ateistą, w nic nie wierzysz, jedynie to jest potrzebne ci do ślubu. Tak to ma wyglądać? ja bym nie dał rady coś takiego robić, a przy czymś takim okłamywanie księdza, i próba udawania kogoś wierzącego, nie wydaje mi sie dobrym pomysłem. Zresztą jak chcesz zostać katolikiem, to przecież wypadałoby, co tydzień być w kościele, spowiedź i podobne takie.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt kwi 22, 2016 20:47 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Sakramenty
Po kolei: Chrztu można udzielić w każdej chwili, nie tylko w Wielkanoc, ale to wymaga przygotowania. Poznania wiary, którą chcesz przyjąć. Nie wiem, czy z katechumenatem "wyrobisz się" w rok. Myślę, że dopytać warto.
Można natomiast ustalić różną kolejność wydarzeń, tak żeby to wszystko miało sens, a nie było teatrem. Motywację masz na początek niezłą, ale trzeba cierpliwości. Jeśli teść będzie miał jakieś wątpliwości, zawsze można mu zaproponować rozmowę z księdzem.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt maja 24, 2016 6:15 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Sakramenty
jo_tka napisał(a): Motywację masz na początek niezłą, ale trzeba cierpliwości. No,niezłą: Sebastian napisał:Cytuj: Wymogi teścia no i wolę uniknąć takich problemów jakie sam miałem
|
Wt maja 24, 2016 6:30 |
|
|
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
Re: Sakramenty
SebastianBiedrzycki napisał(a): Wymogi teścia no i wolę uniknąć takich problemów jakie sam miałem, chcę stworzyć katolicką rodzinę i zadbać o to aby moje dziecko miało lepiej niż jak miałem ją. Zatem przyznajesz, że Twoja motywacja nie ma nic wspólnego z wiarą?
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Śr maja 25, 2016 18:43 |
|
|
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Re: Sakramenty
Poczekajcie bo mieszacie trochę tematy
1. Chrześcijański Obrzęd Wtajemniczenia Dorosłych - czyli dokument regulujący co/jak/dlaczego chrztu nie-dzieci, stosuje się do osób, które mają zdolność rozeznania i nie zostały jeszcze ochrzczone. De facto, w Polsce przyjmujemy za wiek rozeznania ok 7 lat (to jest ten wiek kiedy ochrzczonym dzieciom udziela się I Komunii Św). Znaczy to, że osoby nieochrzczone od tej granicy wzwyż powinny być przygotowywane do chrztu = wprowadzane do życia chrześcijańskiego wg powyższego dokumentu.
2. Chrzest osoby dorosłej to zawsze udzielenie wszystkich sakramentów wtajemniczenia. Czyli podczas jednej uroczystości najpierw następuje chrzest, potem bierzmowanie, a na końcu Komunia Św.
3. Zgodnie z przepisami chrztu osobie dorosłej powinien udzielać biskup. Ale biskup może delegować wybranego przez siebie kapłana by on w jego imieniu ochrzcił daną osobę (znaczy to też, udzielił jej bierzmowania - jest to praktykowane i nie jest niczym nadzwyczajnym)
4. Kościół żyje swoim rytmem tzn. rytmem roku liturgicznego i dlatego naturalnym momentem chrztu dorosłych jet Wigilia Paschalna (Wielkanoc) w której stykają się śmierć i życie i rodzą się nowi chrześcijanie. Ale nie jest to jedyny moment, chrztu powinno się udzielać zawsze kiedy osoba prosząca jest na niego gotowa
5. Przyjęcie chrztu poprzedza czas przygotowania (katechumenat, czasami i prekatechumenat) podczas którego kandydat odszukuje swoje najgłębsze motywacje, oczyszcza te z którymi przyszedł na początku, poznaje zagadnienia wiary i jest w nią powoli wprowadzany - również przez kolejne obrzędy liturgiczne rozłożone w czasie. Zawsze powinien to być proces rozłożony w czasie - od kilku miesięcy do kilku lat - w zależności od indywidualnych potrzeb kandydata. Ten proces musi trwać ponieważ chrzest powinien być radykalnym wejściem w życie chrześcijańskie ze wszystkimi jego konsekwencjami - czasem wymaga to zmiany sposobu życia czy swoich przyzwyczajeń - to naprawdę wymaga czasu.
6. Każda motywacja by rozpocząć tą drogę jest dobra. A Pan Bóg posługuje się najróżniejszymi sposobami. Nawet jeżeli osobom z zewnątrz może się ona wydawać słaba czy niewystarczająca. Katechumen w drodze do chrztu musi kilkukrotnie wyrazić swoją motywację i ją potwierdzić - adekwatnie do etapu na którym się znajduje. I nie jest rzadkością, że zaczyna swoje przygotowanie bo chce zawrzeć związek małżeński z katolicką stroną, a kończy bo spotkał osobowego Boga i doświadczył, że jest kochany
7. Chrzest przed ślubem. Powiem tak - jest możliwy ale nie jest koniczny. Przygotowanie do chrztu rządzi się swoimi prawami wypisanymi w sercu osoby, która przychodzi o ten chrzest prosić. W wielu ośrodkach przygotowujących do chrztu od razu uprzedza się osoby przychodzące z taką motywacją, że przygotowanie może nie zakończyć się przed planowanym ślubem, a nawet zachęca się by chrzest odłożyć na "po ślubie" - tak aby ślub nie był świadomą/nieświadomą motywacją. Brak chrztu na ważność ślubu nie ma wpływu.
8. Od czego zacząć? Najlepiej od księdza w swojej parafii. Zależnie od diecezji i wytycznych biskupa, możesz zostać odesłany do diecezjalnego ośrodka katechumenalnego (o ile istnieje), do wyznaczonej osoby lub wspólnoty, która w diecezji się takim przygotowaniem zajmuje, lub może być tak, że to parafia do której się zgłosisz powinna zorganizować dla Ciebie takie przygotowanie. Jak to przygotowanie będzie wyglądało będzie zależne w dużej mierze od osoby odpowiedzialnych za jego przeprowadzenie.
Powodzenia i pozdrawiam, w razie czego służę pomocą w tym temacie
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
So maja 28, 2016 20:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|