Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 17:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
 lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do piekla 
Autor Wiadomość
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
sigmasigma napisał(a):
A jak myslicie? Warto powiedziec na poczatku spowiedzi, ze chyba sie cierpi na skrupuły i spowiedz jest dla mnie duzym problemem?


Na skrupuly najlepsza jest spowiedz generalna z calego zycia.
Fakt ze jest duzo trudniejsza i wymaga dlugiego przygotowania, ale poczujesz jakbys sie przed chwila urodzila.
Mysle ze dla ciebie byla by jak cudowne lekarstwo. Zaczniesz zyc na nowo i zobaczysz swiat z innej perspektywy, Bozej perspektywy.


N sty 22, 2017 13:34
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
Tak, warto powiedzieć. Ksiądz niemal na pewno miał już z tym do czynienia, więc dzięki temu od razu będzie mógł lepiej Cię zrozumieć.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N sty 22, 2017 13:36
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
equuleuss napisał(a):
wierzący uznają że te istoty mają wpływ na człowieka, a mogą działać na sferę umysłu / psychiki i ducha a w przypadkach bardzo szczególnych także na ciało. Anioły i upadłe anioły, wierzymy że ten inny świat jakby przenika do naszego świata

Istoty duchowe mogą działać w zgodzie z naturą. Tak jak działanie Boga może być zgodne i nieodróżnialne od naturalnego.

Sprzeczność jest tylko pozorna.

equuleuss napisał(a):
Transseksualizm, homoseksualizm, obsesja na punkcie kobiety, ciężka depresja, przecież ten stan omal nie pozbawił mnie życia, poważne choroby psychiczne i to wszystko odchodzi po spowiedzi generalnej i spotkaniu z egzrocystą.

A to mnie zaciekawiło. Przeszło Ci wszystko naraz? Wiem, że zdarzają się samoistne zmiany orientacji (poszukam dziś pracy na ten temat, którą kiedyś czytałem), więc zapewne mogą też zdarzać się samoistne zmiany tożsamości płciowej. I to się naprawdę tak zmieniło i wróciło do normy? W sensie mężczyźni też zaczęli być dla Ciebie atrakcyjni?

W takim razie, czy (zmiana formy) chciałabyś opisać konkretniej, jak przebiegła ta zmiana?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N sty 22, 2017 13:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 16, 2017 20:57
Posty: 462
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
Sigma, akurat dziś trafiłem na taki fragment wywiadu z Marią Simmą (to ta od Dusz Czyśćcowych).

https://www.youtube.com/watch?v=GuvxWYRjKNw

Jest tutaj coś o spowiedzi. To tylko 25min, posłuchaj jeżeli znajdziesz chwilkę.


N sty 22, 2017 13:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 01, 2014 13:52
Posty: 95
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
no wlasnie z tego co sie orientuje spowiedz generalna tylko poteguje problem. Spowiadalam sie juz z calego zycia kilka razy i po kazdej spowiedzi bylo coraz gorzej. W koncu ksiadz na spowiedzi powiedzial mi zebym juz nie spowiadala sie z calego zycia i tego sie trzymam. Zawsze przed spowiedzia przez kilka dni przezywam koszmar, chodze caly czas zasmucona, przygnebiona bez humoru. Najgorsze jest to ze moje dzieci to widza i nawet dla nich nie zawsze jestem w stanie udawac. A to wszystko dlatego ze wydaje mi sie, ze moje spowiedzi nigdy nie beda wystarczajaco dokladne, ze czasem np celowo nie mowie jakiej okolicznosci sytuacji bo wydaje mi sie na moj rozum to zbedne, ale moja chora glowa podpowiada mi ze jednak moze tak sobie wmawiam ze to nieistotne, ze moze po to zeby uspokoic sumienie ze cos zatajam itd. w konsekwencji moje wyznania na spowiedzi wygladaja jak wyznania dziwaka kosmity pomieszanego z nie wiem czym jeszcze.
ale w glowie mam takie przekonanie ze jak nie powiem tych wszystkich dziwactw i wynaturzen to spowiedz bedzie niewazna...


N sty 22, 2017 13:44
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
Ech, teorie sappera w zderzeniu z rzeczywistością. I efekt jak zwykle.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N sty 22, 2017 13:47
Zobacz profil
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
sigmasigma znajdz stalego spowiednika, najlepiej zakonnika: dominikanin, franciszkanin, kapucyn. I chodz nawet co tydzien, ale do tego samego, zeby ci sumienie naprostowal.


N sty 22, 2017 13:49
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
Skrupulantom zdecydowanie odradza się spowiedź generalną. Ich problem nie leży w grzechu, ale źle ukształtowanym sumieniu i problemach natury psychicznej. Nad tym sumieniem jednak sami nie zapanują. Rady, nawet spowiedników, ignorują i kręcą się blędnym kole analizowania przeszłości, ale bez wyprowadzania wniosków na przyszłość. Temu służy spowiedź; to nie pralnia brudów, opowiadanie o poczuciu winy i krzywdy, ale zobaczenie tego co należy poprawić, by dojrzewać. I tak np.: jaki związek mają myśli (z dalekiej przeszłości) podczas karmienia dziecka do życia dziś i jutro. W czym mu ta analiza pomoże? Skrupulant to jednak tak zapętli, że wyjdzie mu ciągłość logiczna. A człowiekowi wlosy się stroszą jak przeczyta jak można kombinować, by się oskarżyć tylko dla samego oskarżenia. Potem musi wyjść ogólny wniosek, że jest do niczego. Nie ma tu żalu za grzechy, ale żałuje samego siebie, że taki niedorobiony jest i takiego to nawet Bóg odrzuci. I piekło zaklepane na amen...
Stałego a energicznego spowiednika tu trzeba. Jednak tylko takiego, którego jest się skłonnym posłuchać. Inaczej się kapłan szybko uwolni od kłopotliwego penitenta i wyśle do psychologa.


N sty 22, 2017 13:51

Dołączył(a): Pn sty 16, 2017 20:57
Posty: 462
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
W miarę upływu tego wątku zaczynają się tutaj pojawiać bardzo mądre rady. Posłuchaj Lizy, bo nie gada od rzeczy, Kael też ma rację. Ja bym obstawiał, że kiedy wyprostujesz choć trochę sumienie i uwierzysz, że te spowiedzi są ważne to i problemy z niską samooceną odejdą same. Zależy Ci na Panu Bogu ale skrupulanctwo Cię pozwiązywało i może stąd ta deprecha?


N sty 22, 2017 14:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
Bardzo dobre rady. Dodałbym. że warto spowiednikowi powiedzieć o problemach ze skrupulantyzmem - to poważny problem, niejednokrotnie ważniejszy niż grzechy jakie dają do niego pożywkę.
Problemem jest niewłaściwy obraz Boga - jako przede wszystkim sędziego, a nie miłującego Ojca, który szuka pretekstu by Ci pomóc, szuka Twojej na to zgody - a nie "liczy" Ci grzechy i kombinuje jak złapać Cię na tym, że zapomniałaś o jakimś grzechu (przeciez On te wszystkie grzechy zna...)

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


N sty 22, 2017 21:56
Zobacz profil WWW
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
Soul , odpowiem w tym wątku na Twój post, ale już wiesz że mam osobny wątek i tam możemy kontynuować :) Nie chcę zaśmiecać wątku sigmy, ponieważ mam swój własny na temat mojego doświadczenia.


Soul33 napisał(a):
A to mnie zaciekawiło. Przeszło Ci wszystko naraz?


Tak, wszystko naraz. Nie wiem jak to określić właściwie ale tak jakby to odeszło. Tak jakby coś zostało rozwiązane i puściło, uwalniając mnie.

Cytuj:
więc zapewne mogą też zdarzać się samoistne zmiany tożsamości płciowej.


W zasadzie niemal wszyscy twierdzą że tożsamość płciowa jest czymś stałym i niezmiennym, często transseksualiści powołują się na to aby tłumaczyć swój stan.

Tymczasem transseksualizm jest poważnym zaburzeniem, zniewoleniem psychiki. Bardzo silnym zniewoleniem, skoro portafi doprowadzić człowieka do kastracji, poważnych operacji, niestety ale to trzeba powiedzieć - okaleczania zdrowego ciała, ryzykowania swojego życia, narażenia na zachorowanie na raka, a także do samobójstwa.

Cytuj:
I to się naprawdę tak zmieniło i wróciło do normy? W sensie mężczyźni też zaczęli być dla Ciebie atrakcyjni?


Tak, mężczyzni są dla mnie atrakcyjni. Czuję się w tej kwestii jak normalna heteroseksualna kobieta, nie jestem nawet biseksualna i nie określam się w taki sposób jako bi, nawet po poważnym epizodzie z kobietą, jako że kobiety stały się zupełnie aseksualne dla mnie. Nawet te najpiękniejsze. I jest to coś co mogę określić jako trwałe i prawdziwe, to nie działa na zasadzie że coś sobie wmawiam lub próbuję przekonać siebie do czegoś, tak jak przekonywanie siebie że jabłka są także smaczne podczas kiedy wolę gruszki. Nie, ale jest to zupełnie naturalne i spontaniczne, jakby wypływające z mojej natury.

Mówią że Bóg nie daje czegoś tylko w połowie, ale jeśli już daje, to daje tą pełnię, a nawet dorzuca bonusy.

Cytuj:
W takim razie, czy (zmiana formy) chciałabyś opisać konkretniej, jak przebiegła ta zmiana?


To był pewien proces, bowiem uwolnienie to właśnie proces gdzie trzeba staczać różne bitwy po drodze. Jeszcze nie tak dawno wydawało się iż nic nie jest w stanie wyrwać mnie z tego wszystkiego, to była matnia, koszmar, coś co trudno jest opisać.

Ja tłumaczę to łaską Boga która dotknęła mnie w pewnym momencie i wtedy zaczęłam jakby myśleć nieco inaczej, zastanawiać się co się ze mną dzieje, próbowałam wiele dowiedzieć się o skutkach okultyzmu, i wtedy zdałam sobie sprawę z istnienia różnych rzeczy w moim życiu. Powoli, jakby jakaś dłoń kierowała mnie we właściwym kierunku. Przyszedł moment kiedy zdecydowałam się na spowiedź generalną, spowiedź z całego życia, tak więc poszłam do kościoła po długiej w nim nieobecności.

Czułam że muszę to zrobić, wreszcie wyznać to wszystko i nazwać po imieniu. To były poważne i śmiertelne grzechy, zatajone przez długi czas, nie wyznane, a co za tym idzie także świętokradcze komunie i świętokradcze kolejne spowiedzi. Egzorcyści wymieniają różne ''furtki'' dla szatana, gdzie jeśli te furtki nie są pozamykane, wtedy on może działać w życiu do woli. Teraz i dopiero teraz mam świadomość tego jak bardzo robił ze mną to co chciał. W moim życiu te furtki były otwarte przez lata.

Już wychodząc z konfesjonału poczułam że coś się dzieje, opuściłam konfesjonał i kościół jako nowa istota. Coś zostało zerwane i to było tak odczuwalne. I coś jakby spłynęło na mnie, coś co zmieniło moją dusze i serce. Przede wszystkim, bardzo silna, wręcz obsesyjna namiętność do tej kobiety osłabiła się i wreszcie zniknęła, a przecież ja miałam realną obsesję na jej punkcie, dosłownie, ponieważ to była bardzo piękna kobieta.

To już wtedy zostało zerwane i myślę że łaska Boża zaczęła pracować we mnie, prowadząć mnie do egzorcysty. I po tej wizycie u egzorcysty dokonała się ostateczna przemiana którą teraz widać w moich słowach. Jednakże do egzorcysty zaprowadziła mnie rzecz inna, mianowicie skutki okultyzmu w moim życiu, poważne skutki które zaowocowały wyrwaniem mnie z życia na 17 lat, omal nie pozbawiając mnie nawet tego życia, wrzucając mnie w koszmar poważnych chorob psychicznych i zaburzeń, a nie stricte homoseksualizm i transseksualizm, to było jakby następstwem, a uwolnienie od tego wszystkiego stało się jakby za jednym zamachem.

Do egzorcysty zaprowadziła mnie moja sytuacja i stany jakie odczuwałam, niematerialne natchnienia, i coś co próbowało włamać się w moje wnętrze i złamać moją wolę tak aby nakłonić mnie do samobójstwa lub innych złych rzeczy, do bluźnierstw przeciw Bogu, do zaparcia się Boga i oddania siebie szatanowi, to mnie przerażało najbardziej. Doszło do tego że nie mogłam spokojnie przejść obok ulicy a na przystankach tramwajowych musiałam trzymać się czegokolwiek, mówiąc w duchu - Jezu, ufam Tobie, i wtedy to ustępowało, to straszne wrażenie, jakby atak innej siły na człowieka, jakby coś przemocą wdzierało się w Ciebie, chyba nie potrafię tego oddać w słowach. I inne incydenty, dziwne odgłosy, dziwne zapachy, odczucie obecności, kiedyś w środku nocy poczułam podmuch zimnego, lodowatego wręcz powietrza przenikającego przeze mnie, a okna były pozamykane.

Ok, dość ''horrorów''. Wiele można by pisać. Szanuję posługę egzorcystów i nie polecam tego w każdym przypadku, ale wtedy kiedy dzieje się coś poważnego. W moim przypadku było to zagrożenie mojego życia, także.

Sigma z tego co widzę cierpi na skrupuły, to problem dość uciążliwy, być może ta rzecz jest przyczyną jej depresyjnych nastrojów, brak pewności przebaczenia Boga i stąd biorą się te ''czarne myśli''. Być może każdy grzech postrzega jako ciężki, śmiertelny. Trudno jest chyba konkretnie pomóc w takim przypadku, nie wiem czy nawet istnieje terapia obejmująca ten problem, ale może jakiś psycholog chrześcijański byłby w stanie przynieść pomoc, może bardziej zrozumiałby tą kwestię.


Pn sty 23, 2017 0:35

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
Moja natura "buntuje się" wobec możliwości wiecznego potępienia, przyznaję się. Wolałbym taką sytuację, w której każda stworzona istota doznawałaby niekończących się rozkoszy zbawienia. Czy to anioł, czy człowiek, czy zwierzę. W której nad nikim nie byłoby wyroku definitywnego potępienia.

"Przeraża" mnie to, na czym ma polegać wieczne potępienie. "Przeraża" to, że tak łatwo na nie zasłużyć.

Dla mnie to, że jakakolwiek istota została potępiona na wieki, nie jest wesołą wieścią i wolałbym, aby było inaczej. Wiara w możliwość wiecznego potępienia (a nie w to, że każdy, mówiąc potocznie "jak leci", dostępuje zbawienia w nieskończoność) mnie może sporo kosztować.

Moja psychika niestety może sprzeciwiać się takiej wizji rzeczywistości, jaką głoszą święte księgi.

Powiedziałbym, że słabo radzę sobie z trudnościami. W ostatnim czasie mnóstwo czasu spędzam przed komputerem i czytam chyba głównie treści związane z religią. Różne. Jestem zaabsorbowany tematami dotyczącymi wiary.

Przeraża mnie to, w jakim stanie na świecie jest monoteizm, że jest Wielki Zamęt, w którym różnorakie religie grożą wieczną karą. Ten Wielki Zamęt to jeden ze skutków zaistnienia grzechu.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So lut 18, 2017 14:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 16, 2017 20:57
Posty: 462
Post Re: lepiej sie nie urodzic wcale-tak latwo sie dostac do pie
sigmasigma, jak tam?


Cz mar 23, 2017 17:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL