mate08 napisał(a):
Witam mam problem.
Gdy spowiadałem sie z masturbacji to czasami gdy już uleglem niechcący niestety pokusie to nie spowiadałem się od razu z tego tylko po jakimś 2,3 razie. A w tym momencie przystępowałem do Komunii. Dopiero spowiadałem się po takich 2-3 wpadkach. Nie były to specjalne wpadki, tylko po prostu coś mnie tak opętało, że nie wiedziałem co robie. Teraz od ostatniej spowiedzi już się nie masturbuje ponad miesiąc, lecz dręczy mnie sumienie, czy wtedy nie była to świętokradzka Komunia Święta?
Kapłan Ci na to odpowie w konfesjonale, ale była.
mate08 napisał(a):
Jestem katolikiem ona też i uprawialiśmy petting. Nie doszło do żadnego zbliżenia. Ja osobiście nie uznaje tego za grzech, ......
Hmm... Ty nie uznajesz, powiadasz. A cóż to za kryterium?
http://www.spowiedz.katolik.pl/rachunek ... 1,2,a.htmlVI PRZYKAZANIE
Staje na straży godności człowieka i szacunku w dziedzinie przekazywania życia. Grzechy przeciw temu przykazaniu to: - współżycie przedmałżeńskie, -
rozbudzanie pożądliwości przez pieszczoty i pocałunki, - uczynki nieskromne dokonywane w samo- tności (samogwałt, czyli masturbacja, onanizm), - nieskromne rozmowy, - rozbudzanie pożądliwości i nieskromnych myśli przez lekturę, oglądanie filmów lub czasopism pornograficznych, - prowadzenie innych ludzi do nieczystości przez słowa lub czyny.
Mimo,że
Ty nie uznajesz, między samogwałtem a pettingiem w rachunku sumienia jest postawiony znak równości...Masz wątpliwości, inaczej byś nie pytał, czyli jednak sumienie się odzywa.
Jak wyżej, zapytaj w konfesjonale i przygotuj się na twardą naukę.