Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 22:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
 Moja spowiedź - liczyła się? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn cze 26, 2017 23:06
Posty: 2
Post Moja spowiedź - liczyła się?
Będę wdzięczny za każdą odpowiedź!!!
Kilka dni temu byłem u spowiedzi. Przed spowiedzią powtarzałem sobie grzechy. Jednak niestety nie udało mi się wszystkich wymienić. :-( Zdarzyła się taka sytuacja, że nagle w trakcie wyznawania grzechów przypomniał mi się jeszcze jeden. Byłem zdezorientowany, zmieszany. Nie wiedziałem jak ten grzech powiedzieć. Nie ze strachu, ale z zakłopotania nie wiedziałem jakich słów użyć. Nie wiem czemu, odruchowo zacząłem mówić "więcej grzechów nie pamiętam.." :roll:
Nie chciałam tego grzechu zataić, chciałem i planowałem przed spowiedzią go wyznać, ale przez moje zdezorientowania jakoś się zdarzyło, że nie powiedziałam mimo tego, że mi się w trakcie przypomniał. 2 dni później poszedłem do spowiedzi po raz kolejny, ale nie mówiłem wszystkich grzechów od początku tylko ten, który przez zamieszanie w mojej głowie przy poprzedniej spowiedzi nie został wypowiedziany. Jednak się zastanawiam, czy tamta poprzednia spowiedź była ważna i nie powinienem wszystkich grzechów powiedzieć od nowa? Jednak mi się ten grzech w trakcie wyznawania przypomniał, ale przez dezorientację nie został wypowiedziany. Sam nie umiem wyjaśnić, dlaczego zamiast go powiedzieć odruchowo skończyłem spowiedź.


Pn cze 26, 2017 23:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Moja spowiedź - liczyła się?
Pamiętam taką sytuację sprzed lat. Pierwsza spowiedź, po przygotowaniach na katechezach i pisaniu osławionych karteczek. Jestem w konfesjonale, mówię grzechy, ksiądz zaczyna swoje pouczania i jest tuż przed "odpukaniem". A ja "Ale proszę księdza, ja sobie przypomniałem jeszcze jeden grzech!".

Parę dni później mieliśmy coś w rodzaju omówienia. Ksiądz, nie wymieniając nazwisk, omawiał pewne typowe błędy przy spowiedzi. I do dziś nie zapomnę: "A kiedyś miałem w konfesjonale taką osobę, co zamiast słuchać się, co jej odpowiadam, przerywa mi, bo sobie przypomniała jeszcze jeden grzech"...

Więc przyjmij to jako naukę, że ważne jest dobrze przeżyć spowiedź, a zapomnienia, nawet jak się przypomną w trakcie, mówi się na kolejnej i tyle. Zapomnienie to nie zatajenie, które ma na celu nie-wyjawienie grzechu. Przy grzechach lekkich zapomnienie nawet nie wymaga ponownego wymienienia, są odpuszczone już "w pakiecie".

Nigdy nie jest też tak, że jak nawet coś umyślnie zataisz, to te wszystkie wymienione grzechy musisz od nowa wymieniać. Skutkiem umyślnego zatajenia jest brak łaski uświęcającej. Ale pierwsze słyszę, że grzechy nie-zatajone też powtarzac należy.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt cze 27, 2017 8:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 26, 2017 23:06
Posty: 2
Post Re: Moja spowiedź - liczyła się?
Dziękuję bardzo za odpowiedź! Teraz mogę być spokojny :)


Wt cze 27, 2017 10:44
Zobacz profil
Post Re: Moja spowiedź - liczyła się?
Zapytaj o to na nastepnej spowiedzi najlepiej.


Wt cze 27, 2017 12:51
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL