|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
neutralny:
Cytuj: Mieszek ja Cię w pełni rozumiem że uważasz seks przedmałżeński za grzech. Ale chyba masturbacja jest jeszcze większym grzechem
a co pomoze pijakowi, ze nikogo nie zabił??
dla katolika jeden grzech smiertelny wiąże sie z kara piekła i nie wazne w zasadzie czy go ma dwa bo i za błachostke sprzeciwu wobec Boga jest kara z kolei to nie znaczy ze Bóg nie jest miłosierny i nie weźmie pod uwagę starania sie o to by np nie grzeszyc dodatkowo seksem przedmałżeńskim i to i tamto jest złem i nie należy się zagłębiać w zło ale poszukiwać dobra
co komu pomoże , ze sobie powie to jest gorsze a to lepsze zło???
tylko egoiści tak myśla by mogli sobie powiedzieć:
"a ten to jest gorszy ode mnie on taki zły bo sie masturbuje a ja taki dobry bo spie z kobietami..."
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So sty 14, 2006 16:45 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: co mam zrobic?
A ja przypomnę temat wątku:
misiael napisał(a): za pokute mialem sie nie onanizowac przez miesiąc ale nic z tego nie wyszlo. jak mam sie teraz wyspowiadac? powiedziec to jako grzech ze nie zmówiłem pokuty?
O problemie masturbacji jest kilka innych tematów- ten dotyczy kłopotu z nie wykonaniem pokuty....
|
So sty 14, 2006 17:50 |
|
|
neutralny
Dołączył(a): N sty 08, 2006 21:29 Posty: 71
|
No więc tak. Niewykonanie pokuty może być spowodowane słabością woli. Jednakże jeśli się nagminnie powtarza to może oznaczać że to z pokutą jest coś nie tak i może należy zmienic jej rodzaj.
|
So sty 14, 2006 18:18 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|