Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 21:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
 Porozmawiaj o tym ze swoim spowiednikiem - dlaczego? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn gru 12, 2005 7:56
Posty: 37
Post Porozmawiaj o tym ze swoim spowiednikiem - dlaczego?
mam pytanie: juz kolejny raz uslyszalam rade, ze na jakis tam temat mam porozmawiac ze spowiednikiem. dlaczego akurat ze spowiednikiem? juz tutaj na forum mi ta kdoradzaliscie, ksiadz z wiara.pl, keidy wyslalam pytanie - tez powiedzial, zebym porozmawiala ze spowiednikiem... ale ja tego nie kapuje :( dlaczego akurat ze spowiednikiem? co on ma do naszych pytan i watpliwosci?

szczerze mowiac, to nie chce go pytac, poniewaz jest to dla mnie dosc krepujace. raz sie odwazylam zapytac ksiedza o cos na spowiedzi. powiedzialam na koncu: "czy moge o cos zapytac?" a on na to, ze nie ma teraz czasu i ze mam przyjsc do biura parafialnego... zrobilo mi sie glupio i oczywiscie nie poszlam. ale skoro sam spowiednik powiedzial, ze mam pytac w biurze, to czemu tutaj wszyscy mowicie, ze mam pytac spowiednika?

nie jarze tego... czy spowiednik ma razem z moa odpuszczania grzechow moc - udzelania poprawnyc hodpowiedzi na wszystkie pytania? :(

dlaczego akurat nalezy pytac o wszystko spowiednika? zwlaszcza, ze nie mam stalego i jak zapytam o cos jakiegokolwwiek, to ta ksamo, jakbym pytala pierwsza lepsza osobe...


So sty 07, 2006 12:08
Zobacz profil
Post 
1. Zaczynając troche od końca :) na pewno zapytanie pierwszej lepszej osoby a księdza się zasadniczo różni i nie można porównywać. Chyba że będziesz miała szczęście i trafisz na wyjątkowo "mądręgo" człowieka, który Ci zdoła dobrze poradzić.

2. Spowienik, to nie jest jakaś wyjątkowa funkcja. Spowiednik jest dalej księdzem i tak jak każdy ksiądz ma zarówno moc odpuszczania grzechów jak i może udzielać porad. Osobom poradzającym Ci rozmowę ze spowiednikiem chodziło zapewne, że ponieważ odkrywasz przed nim swoje słabości to on będzie Ci mógł lepiej poradzić :) . I myślę, że mieli racje. Nawet jeśli nie masz kierownika duchowego to i tak przy pojedynczej spowiedzi ksiądz może cos się o Tobie dowiedzieć i odpowiednio Ci pomóc.

3. To że powiedział że nie ma czasu dla Ciebie to nie powód do zrażania się. Nie wiadomo co musiał wtedy zrobić. Moim zdaniem jednak ksiądz mógł Ci spróbować od razu jak go pytałaś na czacie ale też nie wiem o co pytałaś więc ciężko to ocenić. Może ten problem właśnie potrzebował osoby, która wie co "siedzi" w twej duszy.

Dlatego radzę Ci szczerze nie zrażać się i pytać dalej. Jak chcesz ja też chętnie mogę spróbować udzielić pomocy :)

Pozdrawiam


So sty 07, 2006 12:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30
Posty: 268
Lokalizacja: Gdańsk
Post 
"Dobre" rady mają to do siebie, że nie musisz ich słuchać. :-D

_________________
Obrazek
Błogosławiony jesteś Panie, Boże ojców naszych,*
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Dn 3,52


So sty 07, 2006 13:14
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 18, 2003 17:03
Posty: 679
Post 
"Zapytaj spowiednika" to najczęściej odpowiedź człowieka zdającego sobie sprawę, że nie może dac Ci rozstrzygającej odpowiedzi. Są sytuacje, w których spowiednik moze zadecydować, ze w tym konkretnym przypadku osoba popełniajaca np. grzech masturbacji nie ma grzechu cięzkiego. Nikt poza spowiednikiem w sakramencie pokuty takiej władzy nie ma. Podobnie jest z sytuacją stosowania środków antykoncepcyjnych przez żonę zmuszaną przez pijanego męża do współzycia. Mnie jako Bezimiennemu, choćbym nie wiadomo jakim był specjalistą, po prostu nie wolno nikomu na coś takiego pozwalać. Bo nie udzielam tego pozwolenia w ramach sakramentu pokuty (zresztą nie jestem księdzem)..

"Zapytaj spowiednika" to także odpowiedź człowieka, ktory zdaje sobie sprawę, ze za mało wie o opisywanej przez Ciebie sprawie, by mógł się kompetentnie na ten temat wypowiedzieć. Np.: "Moja mama mnie denerwuje. Jak mam wypełniać 4 przykazanie?" Przyznasz, że w tak zadanym pytaniu brakuje prawie wszystkiego. Nie wiemy, czy owo "denerwowanie" to słuszne zwrócenie uwagi dorastającej pannie, że powinna wracać wczesniej do domu, czy ciągłe wtracanie się do życia dorosłego syna, który z tego powodu ciągle musi bronić swojej decyzji swojej żony...


So sty 07, 2006 14:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 08, 2005 17:54
Posty: 69
Post 
Ja na Twoim miejscu wybrałabym jednak starannie, do którego spowiednika się zwrócić. W mojej parafii spowiadam się u różnych księży, jednak kiedy potrzebuję rady w poważnych sprawach, zwracam się tylko do jednego (spośród sześciu), "wypróbowanego".


So sty 07, 2006 20:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 5 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL