Patryk napisałam, ponieważ widziałam twój post na forum głównym.

Magda zdążyła przeczytać
Tak, mam problemy, cóż, Agata niezbyt dobrze znosi trud opieki nad małymi dziećmi, cały czas chodzi zdenerwowana i o kłótnie nie trudno. Ale to nie znaczy, że mam odwracać się od Boga. Kto pomoże jak nie On? Ten co sam trzykrotnie upadał pod ciężarem Krzyża? Kto mnie zrozumie jak nie On?
Gdyby nie On, na pewno moje życie inaczej by teraz wyglądało.

Nie musisz długo się modlić, wystarczy nawet pięciosekundowa modlitwa, naprawdę.

warto zwracać uwagę na to by w ognisku domowym nie było ozdóbek typu budda , pająk , czarownica czy smok . sporo na ten temat rozprawiał Ojciec James Manjackal . Jego rekolekcje zapodawałem tu .
siostra Faustyna po ciężkich przejściach życiowych zapytała Jezusa " gdzie Ty byłeś gdy ja miałam ciężkie chwile życiowe ? " On " byłem bliżej ciebie niż kiedykolwiek" .
jak to odnieść do współczesnej rzeczywistości , ano , Poszukująca kochała Jezusa gdy było fajnie , gdy jest źle zbiera zabawki i sobie odchodzi w siną dal. Jan Paweł II zapytałby " w imię czego ?

jak nie za tydzień , to za 20 lat Poszukująca wróci skruszona do Maryjnego Serca .

Łatwo przychodzi Ci oceniać, ale zważ, że każdy człowiek jest inny.
Jeden w momentach największych problemów gorączkowo szuka Boga, innych ból zamyka na Boga i ludzi.
Szukająca wciel w życie radę MIXera - choć na parę sekund dziennie zwróć się do Boga, powierz Mu wszystkie bolesne problemy.

Nie po to jestesmy by oceniac poszukującą, ale po to by.....wspólnie sie modlić.

Wybacz kochana, ale to jedyna rzecz w której nie mozemy cie posłuchac. Nie możemy, nie wolno nam pod zadnym pozorem przestac sie modlic za Ciebie. Reszte zostawmy w rekach Boga.....

CZĘŚĆ DRUGA – TAJEMNICE ŚWIATŁA
Chrzest Jezusa w Jordanie
Janowi Chrzcicielowi przypadło zadanie bezpośredniego wskazania światu osoby Zbawiciela. Do spotkania Jezusa z Janem doszło w miejscu, gdzie Jan chrzcił i przez chrzest pokuty przygotowywał naród wybrany na spotkanie z Mesjaszem. Do ochrzczonych przez siebie Jan mówił: "Idzie [za mną] mocniejszy ode mnie... On chrzcić was będzie Duchem Świętym" (Łk 3,16).
Swoim gestem obmycia w Jordanie Chrystus zachęca nas do podjęcia trudu osobistego nawrócenia. Nawrócenie i odpuszczenie grzechów jest początkiem nadziei dla każdego z nas. Człowiek nadziei to człowiek nawrócony, to człowiek prawy, człowiek sumienia.
Maryjo, pomóż mi zrozumieć, że przyjmując chrzest Janowy, Jezus wszedł jeszcze pełniej w nasz ludzki świat, naznaczony grzechem, ażeby go z grzechu wyzwolić. Pomóż mi poprzez modlitwę i ciągłą pracę nad sobą, strzec w swojej duszy wielkiego skarbu, jakim jest łaska Boża.

Witam Was, po dłuższej nieobecności..
Dzielę się z Wami rozważaniami tajemnicy, którą odprawiam.
Sonniger zapewniam o modlitwie, dziękuję Ci za Twoje świadectwo wiary.
Poszukująca za Ciebie również będę się modlić. Pamiętaj, że człowiek ma w sobie ogromną siłę i może wytrzymać więcej niż mu się wydaje. Teraz życie Cię doświadcza ale przetrwasz ten ciężki czas, on musi minąć, tak jak wszystko przemija.. To cudownie, że masz dziecko. Jeżeli mąż nie jest dla Ciebie wsparciem, postaraj się zacząć nowe życie dla Twojego dziecka: potrzebny Ci spokój wewnętrzny, wyciszenie, wyzbycie się złych myśli i egoizmu, a z czasem pojawi się radość w sercu. Osobiście zapewniam Cię, że nie znam lepszego sposobu na ukojenie bólu serca jak modlitwa, zawierzenie Bogu, poświęcenie WSZYSTKIEGO Jego woli. Ale to musi być szczere i prawdziwe - nie możesz dyktować Bogu warunków. Módl się i ufaj.
Podzielę się z Tobą pewną zasłyszaną kiedyś historią:
Pewnemu człowiekowi przyśniło się, że umarł i spotkał Jezusa. Człowiek ten zapytał Jezusa czemu w pewnym momencie życia Bóg od niego odszedł. Jezus zapewniał go, że przez całe życie był przy nim. Człowiek zaprzeczył: "nie prawda, zostawiłeś mnie Panie, było mi tak ciężko, straciłem wszystko, co było dla mnie ważne, a Ty mi nie pomogłeś.."Jezus zabrał go w tajemnicze miejsce, które przypominało pustynię. Pokazał mu ślady na piasku i rzekł: "spójrz, to są ślady Twojego życia, zobacz, cały czas szedłem u Twego boku.." i rzeczywiście na piasku widoczne były ślady stóp dwojga ludzi. Człowiek przyjrzał się im uważnie, zaczął je śledzić i powiedział: „Panie spójrz, odtąd widać już tylko moje ślady, miałem rację, widzisz? Zostawiłeś mnie Panie..” Jezus mu odpowiedział: „ Byłeś zbyt słaby, żeby iść, więc niosłem Cię na swoich ramionach.. nigdy Cię nie opuściłem..”
Modlę się za Ciebie poszukująca.

Beti pięknie napisałaś. I takich postów tu trzeba więcej.

Maurizio ! come le parole del Santo Padre. Francesco. Parole giuste !

[...]

jutro 13 października . za równe 4 lata w dolinie Cova da Irja będzie chyba z 15 milionów wiernych .
Andrzeju , sprawdzisz obecność czy wszyscy są ?

co do modlitw , zwróciłbym uwagę na Psalm 67 ( mnie pomaga ) , który zaczyna się od słów "niech powstanie Bóg . . . "
czy mogą być mocniejsze słowa ? z pewnością nie .

Wątek wydzielony tutaj: viewtopic.php?f=24&t=34547

Proszę o trzymanie się tematu, zgodnie z punktem I/6 regulaminu forum.

zaskoczony jestem że ktoś tu proponuje pięciosekundową modlitwę . ciekaw jestem tekstu takowej .

wczoraj spalił się dom w Toruniu . trzy osoby nie żyją . kiedyś mieszkałem tuż obok .

Na przykład: "Panie Boże, pomóż mi!"

to nie modlitwa tylko wezwanie . prawie robi wielką różnice .

smacznego niedzielnego obiadku wszystkim .