Być może pamiętacie, co oferował handlarz relikwiami Sanderus w "Krzyżakach".
Tym, co nie pamiętają przypomnę: kopytko osiołka, na którym odbyła się ucieczka do Egiptu, piórko archanioła Gabriela, olej, w którym poganie chcieli usmażyć św. Jana, szczebel drabiny, która się śniła Jakubowi, trochę rdzy z kluczy św. Piotra, łzy Marii Egipcjanki.

I dzis są tacy handlarze.
Na allegro wystawiono Słoik z powietrzem, którym oddychał Jan Paweł II.
Relikwia znalazła swojego nabywcę za jedyne 50 zł.

Klient nasz pan. Sprzedawca wystawił kolejny kolejny słoik. Zainteresowani mogą nabyć w dziale ... zdrowie

Ktoś dla kpiny zaoferował słoik, wyłożył 50 zł na jego "zakup"...i oto jest kolejny dowód głupoty katolików.

Zdecydowanie łatwiej mi uwierzyć w wersję Alus, ale wszystko jest możliwe...

I ktos ten słoik kupił

Swojego czasu sprzedano słoik z powietrzem, którym oddychała gwiazda popu Madonna.
Widzę sporą analogię.

Alus chodziło o to, że on sam (lub ktoś znajomy) kupił dla jaj ten słoik. Niemniej wszystko w naszym kraju jest możliwe.

A gdzie certyfikat??

Gdy wiara silna, certyfikat zbędny.

Byłby to żart (dość wątpliwy), gdyby był jednokrotny.

Rzeczywiście jest kolejny. I nadal opisany tak samo, czyli jako "jedyna pamiątka", a więc jest to oszustwo. Zgłosiłem do Allegro. Ciekawe kiedy aukcja zniknie.
http://allegro.pl/sloik-z-powietrzem-kt ... 25801.html

Tak więc rację może mieć Kozioł... choć trudno mi w to uwierzyć...no ale to ze 2 razy taniej niż darmowe błogosławieństwo od żyjącego papieża, więc może ktoś faktycznie się skusi...

Także zgłosiłem ale wątpię, czy zniknie.

APEL do wszystkich!
Zgłoście tą ofertę jako oszustwo. To zajmie tylko chwilkę.

Z logicznego punktu widzenia nie ma żadnego oszustwa.
Jan Paweł II oddychał tym samym powietrzem, co my - czyli gazami znajdującymi się w atmosferze planety Ziemia.
Zresztą tak jak nie ma problemu, aby Jerzy Urban kupił sobie błogosławieństwo papieskie - tak samo nie ma problemu, aby pojechać ze słoikiem do Watykanu i odkręcić go oraz zamknąć.
Dla mnie oszustwem prędzej mogą być tzw. ampułki z krwią JPII.
Jakoś nie wierzę, że bp Dziwisz spuszczał krew papieżowi za życia. Bo po badaniach laboratoryjnych nie ma szans aby krew odzyskiwać i gromadzić w ampułki. W laboratoriach używa sie raczej nowoczesnej aparatury, która zazwyczaj nie pozostawia krwi w całości, tylko powoduje jej "defragmentację", (rozdzielenie frakcji krwi, oddzielanie krwinek od osocza), aby można było dokładnie zbadać skład chemiczny osocza, surowicy.

Jest oszustwo, bo jest to kolejna aukcja w której jest napisane:


A skoro jedyna, to jak może być wystawiana wielokrotnie?

Po sprzedaży jednego egzemplarza powietrza watykańskiego jego babcia mogła ponownie pojechać do Watykanu ze słoikiem nabrać powietrza po raz drugi.

Dyć on pisze, że to JEDYNY egzemplarz!

Gdyby glupota umiala fruwac....

Alus ma racje. Sprzedawca nabyl sam, zeby pokazac ze ktos sie na ta durnote nabral, to moze trzeba sie pospieszyc z zakupem?
Sadzac po poziomie audycji w telewizjach, ktore sa pokarmem codziennym milionow ludzi, mozna ich oglupic.

A powietrze ktorym oddychal Jan Pawel II kazdy ma za darmo.