Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 23:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2907 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192 ... 194  Następna strona
 Swieta Rita 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn wrz 30, 2013 17:39
Posty: 8
Post Re: Swieta Rita
Modle się przez wstawiennictwo świętej Rity od dłuższego czasu. Proszę o zdrowie. Mam w sobie wiele nadziei że Bóg mnie wysłucha. Jednak nie wiem co dla mnie zaplanował. Niebawem zrobię ostateczne badania, które będą wyznacznikiem czy moje życie będzie szczęśliwe, czy całkowicie się zawali już na zawsze. Nic więcej nie potrzebuje tylko zdrowia i miłości. Nic więcej nie pragnę...

Korzystając z okazji chciałabym życzyć Wam osobistego spotkania z żywym Jezusem Chrystusem i zaufania Mu w każdej dziedzinie życia! Z Nim szczęście, radość, marzenia i rodzinny czas, nabierają prawdziwej wartości!

Kochani pamiętajcie także o innych w modlitwie. Jeżeli Wam święta Rita pomogła to módlcie się do Boga przez jej wstawiennictwo w sprawach innych ludzi. Jest szansa że Bóg Was powtórnie wysłucha i zrobicie wiele dobrego, które później zostanie docenione.


Wt gru 24, 2013 9:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
dzięki za życzenia . również wszystkim wszystkiego dobrego w nowym roku . ostatnio na tv-trwam był nowy dokumentalny film o św Ricie .
a biskup toruński . . . zgodził się na wiele relikwii różnych świętych i błogosławionych , a ze świętą Ritą , która czeka na przyjazd do Torunia , biskup nadal zwleka . na dzisiejsze trudne czasy potrzeba nam wielu świętych pomocników . czy biskup o tym wie ?


Pn gru 30, 2013 12:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 30, 2013 17:39
Posty: 8
Post Re: Swieta Rita
Zauważyłam, że mimo tego że coraz więcej ludzi odchodzi od Kościoła, to prośby i modlitwy do świętych i błogosławionych nie słabną... co może być związane z kryzysem duchowym, brakiem samoakceptacji, dążeniem do ideałów, pogonią za szczęściem materialnym, jak również wzrostem liczby zachorowań na śmiertelne choroby, mimo rozwoju medycyny. To wszystko jest zastanawiające.

Od kilku miesięcy modle się do świętej Rity o wstawiennictwo. Jednak teraz odczuwam bezsilność i zaczynam wątpić że mój stan zdrowia się poprawi. Nie chce jeszcze tracić nadziei, dlatego przydałyby się świadectwa osób, którym modlitwa pomogła w sytuacji beznadziejnej. Wiem że jakbym wyzdrowiała napisałabym o tym, żeby inni mieli wciąż nadzieje i siły do wali z trudnościami.


Pt sty 03, 2014 21:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
droga Dani , uskutecznij również modlitwy do Krwi Chrystusa oraz do św Rafała - Archanioła zdrowia .


So sty 04, 2014 23:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 30, 2013 17:39
Posty: 8
Post Re: Swieta Rita
Drogi Dariuszu, dziękuję za wskazówkę :) może to sprawi że Bóg mnie wysłucha... bo podobno wysłuchuje wszystkich, ale nie zawsze jest to zgodne z Jego planem i wtedy nie możemy tego otrzymać. Tylko Bóg wie co dla nas jest najlepsze, bo my - ludzie jesteśmy krótkowzroczni i nie dostrzegamy tego.

Dzisiaj kiedy myślałam że Bóg mnie opuścił otworzyłam Pismo Święte, gdzie było napisane w Ewangelii wg świętego Mateusza:

"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."

Co mnie trochę uspokoiło i wiem że trzeba cierpliwości i więcej ufności, żeby nasze prośby mogły się urzeczywistnić.

Pozdrawiam serdecznie


N sty 05, 2014 13:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
mała jest aktywność toruńskich władz katolickich ( czy oni w ogóle gdzieś są ? ) . Bóg zapłać za zaangażowanie dla Bydgoszczy . do kościoła w dzielnicy Fordon przybyły relikwie św Rity . wierni mogą czcić Ojca Niebieskiego i prosić Go o potrzebne łaski za wstawiennictwem małej mieszkanki z Cascia .


Wt sty 21, 2014 10:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 17:26
Posty: 130
Post Re: Swieta Rita
Bardzo dawno mnie tu nie było... ale chyba nie tylko mnie, myślę, że zrozumiecie. Potrzebuję , sama nie wiem czego, czy rady, czy wskazówki, czy pocieszenia, czy znaku...
może to głupie o co pytam, ale czy da się uratować małżeństwo, które ponad rok ze sobą nie żyje i nie mieszka. Mąż wyprowadził się ode mnie i dzieci. Nie układało się nam, to fakt. Byliśmy małżeństwem 11 lat. Były kłótnie, awantury, brak zrozumienia, inne piorytety, różnice nie do pogodzenia. Naprawę działy się różne rzeczy, ale jakoś ciągnęliśmy. Po tym wszystkim wyprowadził się, zostałam sama z dziećmi. Dzieci bardzo cierpiały, wiadomo. Nie mamy jeszcze rozwodu. Trudno w to uwierzyć, ale do tej pory nie zdobyliśmy się na szczerą rozmowę. Ja czuję się zraniona, mąż zawiódł moje zaufanie. Wiem, że spotyka się z kimś, w sumie nie powinnam się dziwić, ale czemu to boli. W tym wszystkim , co najgorsze , zapomina o dzieciach. Ja chyba w środku gdzieś nadal mam nadzieję, że wróci, że się pozbieramy, albo że zaczniemy od nowa. Co robić? Myślicie, że to ma sens po takim czasie? Czy w ogóle da się to skleić? Proszę o radę... bo niestety, modlitwy nic nie pomagają... Musiałam do Was napisać, bo nie mam do kogo...


Wt sty 21, 2014 21:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 27, 2013 16:24
Posty: 162
Post Re: Swieta Rita
Kochanie, każda walka ma sens. Nie należy tracić nadziei. Najważniejsze,żebyś nie przestawała się modlić. Bo nie zawsze jest tak że modlitwa jest wysłuchana odrazu. Czasami, okazuje się, że przez to Bóg chce coś nam przekazać, ale to nie znaczy,że nie słucha. A może to taka próba czy wytrwasz w niej, czy potrafisz na tyle mocno mu zaufać, otworzyć swoje serce, żeby mógł działać. A o Ból, który pytasz pewnie jest spowodowany tym, że go kochasz, że masz nadzieje. Ja myślę,że warto walczyć choćby dla dzieci, dla nich. Ja mogę obiecać wsparcie modlitwą :)

_________________
[color=#4000BF]Niech Bóg, który jest cały Miłością, będzie twoim niezmiennym mieszkaniem, twoją celką i twoim klasztorem wśród świata.
bł. Elżbieta od Trójcy Świętej [/color]


Wt sty 21, 2014 22:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 17:26
Posty: 130
Post Re: Swieta Rita
No właśnie, nadzieja... jakaś iskierka pali się gdzieś, ale zdrowy rozsądek podpowiada jednocześnie, że "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". Jestem taka rozbita, że trudno mi nawet zebrać myśli. Modlę się, nie przestaję. Znalazłam w necie modlitwę o odrodzenie małżeństwa i modlę się :"...
-o dar szczerej rozmowy,
- o "przemycie oczu", abyśmy spojrzeli na siebie oczami Twojej miłości, która nie "pamięta złego" i "we wszystkim pokłada nadzieję",
- o odkrycie - pośród mnóstwa różnic - tego dobra, które nas łączy, wokół którego można coś zbudować (zgodnie z Twoja radą: "zło dobrem zwyciężaj"),
- o wyjaśnienie i wybaczenie dawnych urazów, o uzdrowienie ran i wszystkiego, co chore, o uwolnienie od nałogów i złych nawyków. Niech w naszym małżeństwie wypełni się Twoja Wola..."
Nie wiem, czy da się uratować moje małżeństwo, bo to nie zależy tylko ode mnie. Wiem, że gdybyśmy postanowili spróbować, na pewno potrzebna byłaby jakaś terapia, ale jestem gotowa na to.
Dzięki Hopciu, za dobre słowo:)


Śr sty 22, 2014 14:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 17:26
Posty: 130
Post Re: Swieta Rita
No niestety, moje "nadzieje" skutecznie zostały rozwiane. Jeśli tliła się we mnie jakaś iskierka, to zgasła. Nie ma już nic.
Trzymajcie się i nie poddawajcie. Ale chyba sama już nie wierzę w to co mówię.


Pn lut 10, 2014 19:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
Aguniu , ja mam w rodzinie trzech mega-zatwardziałych grzeszników , to znaczy aktualnie już dwóch . 3 miesiące temu jednemu z nich Ojciec Niebieski zakończył ziemską wędrówke po tym jak mocno zakpił z Boga . zostały jeszcze dwie osoby . z punktu ludzkiego , nie ma szans na ich ratunek . Jezus powiedziałby " po Bożemu jest jednak inaczej....." .

piszesz "nie wierze co mówie" . wierz by żyć , żyj by wierzyć .


Wt lut 11, 2014 10:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 17:26
Posty: 130
Post Re: Swieta Rita
Nie chodzi o moją wiarę w Boga - tu się nic nie zmieniło. Chodzi wiarę w moje małżeństwo, jego uratowanie, czy też odrodzenie. To jest ten "mój koniec", porażka życia. Przez ostatni rok modliłam się o to. I do Św. Rity i Św. Judy i Św. Charbela. Ale widać właśnie to jest to "po Bożemu inaczej".


Wt lut 11, 2014 18:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
całe piekło obecnie wylazło na ziemie by szkodzić ludziom , jednak ostatnie Słowo należy do Boga .


Pt lut 14, 2014 11:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2014 19:49
Posty: 1
Post Re: Swieta Rita
Witam kochani:)
Czytam sobie tutaj posty i wracam wspomnieniami do czasów sprzed 8 lat:) Podobna historia:) Byłam młoda, zakochana (5 letni zwiazek) i nagle jednemu z nas sie "odwidziało". Oczywiscie nie mi:) Byłam strasznie zrizpaczona. Najbardziej nie mogłam przeżyż że zostawił mnie dla innej. Wtedy nie wyobrażałm sobie życia. Najgorsza była noc i poranek. Kiedy człowiek kładzie się spać i bije się z myślami, i kiedy otwiera oczy znowu myśli. I kolejne pytania znajomych i informacje - tu był, to robił. Na poczatku nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Świeta Bożego Narodzenia obchodzone w gronie rodziny z myślą, że w tej chwili chce sie być z ukochaną osobą. Ale po 4 miesiącach rozpaczy przyszedł dzień, że zaczęłam inaczej myśleć. Już tak nie bolała. Miałam nowych znajomych (rozpoczęłam studia), wypłakałam swoje. Później połączyłam się ze światem :) - pierwsze kroki po własnym internecie:) I pomyślałam że trzeba zacząć żyć:) W tym samym dniu poznałam chłopaka - przez internet. Zafascynował mnie, mogłam z nim pogadać i z każdym dniem byłam dalej od tamtej historii. I tak 8 lat już jesteśmy razem, a z tamtej historii się smieje:) Przypominam sobie jak było z poprzednim partnerem, jaka byłam ślepa i jak wiele nas łączyło (hmmm można rzec inna grupa społeczna:)
I tak sobie myślę, że jeśli człowiek nie ma nadziei na powrót tej drugiej połówki, to Bozia pewnie ma inny plan. I Św Rita pomoże ale w inny sposób. Ale to kwestia czasu. Więc módlmy się dalej o rozwiązanie problemu w sposób jaki życzy sobie tego Bóg.
Miejcie nadzieję, bo jesli człowiek nie ma nadziei to nie ma sensu życia. Miejmy nowe plany które zajmą am głowę i zaczniemy żyć na nowo:)
Pozdrawiam


Pn kwi 14, 2014 20:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
dwóch Świętych . Św Rita i Św Jan Paweł II .
http://de.swoopshare.com/file/c0df57b44 ... 1.jpg.html


N kwi 27, 2014 11:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2907 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192 ... 194  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL