Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 0:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
 ksiądz - ojciec \ wasze zdanie? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lut 24, 2010 15:30
Posty: 295
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
Widzisz Madzia, jak żonaty facet spłodzi dziecko poza małżeństwem, to nie przestaje być żonatym. Kiedy dziecko spłodzi ksiądz, też nie przstaje być księdzem. Tej rzeczywistości nie zmienisz, można najwyżej zastanawiać się, co zrobić dalej, aby osiągnąć "najmniejsze zło". Ksiądz, który zrzuci sutannę nadal jest księdzem, bo święcenia, podobniejak małżeństwo pozostają niezatarte, niezależnie od liczby nieślubnych dzieci.

Ładnie piszesz o ojcach opiekujących się dziećmi pozamałżeńskimi, a tak praktycznie - znasz jakiś zaki przypadek, gdy ojciec zabiera takie dziecko na weekend do swojego domu i swojej żony, czy tylko tak radośnie spekulujesz?

Wracając do dzieciatych księży - zawsze mogą przejść do jakiegoś kościoła starokatolickiego, który przyjmie ich z otwartymi rękami, ożeni i da parafię. Radość tego kościoła będzie wielka, bo liczba kapłanów po takim jednym przejściu wzrośnie mu o 5 albo i 10 %.


Cz maja 26, 2011 7:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 06, 2011 6:12
Posty: 127
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
Z tego jak się księżą prowadzą to można wnioskować, że piekła nie ma.


Cz maja 26, 2011 7:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
BlueDraco napisał(a):
Widzisz Madzia, jak żonaty facet spłodzi dziecko poza małżeństwem, to nie przestaje być żonatym. Kiedy dziecko spłodzi ksiądz, też nie przestaje być księdzem.

Z drugiej strony, obowiązki ojca nie znikają magicznie tylko dlatego że dziecko zostało poczęte poza małżeństwem.


Cz maja 26, 2011 9:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33
Posty: 217
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
BlueDraco : oczywiście , że znam przypadki gdzie ojciec opiekuje się swoim nie ślubnym dzieckiem.
Nie twierdzę , że każdy ojciec świecki jest idealny ale na pewno ma większe możliwości niż ksiądz w opiece nad swoim dzieckiem.
Mnie wcale nie gorszy to, że ksiądz ma dziecko . Jednak gorszy Mnie postawa władz kościelnych odnośnie tego problemu.
Mianowicie ich wyjście to uciszyć sprawę dać kobiecie alimenty ksiedza namówić, żeby dalej był księdzem a najlepiej przenieś go daleko do innej parafii.
I to robi kościół który opowiada się zawsze w interesie dziecka.
Nie rozumiem mieszkanie z kimś bez ślubu to grzech ciężki uniemożliwiający przyjmowanie sakramentów a olanie własnego dziecka to nie grzech tak? Ksiądz który nie interesuje się swoim potomkiem nie żyje w grzechu (nie tylko może przyjmować ale i udzielać sakramenty) a para żyjąca bez ślubu nie może tak?
Tyle, że ksiądz wyrządza przez całe swoje życie krzywdę innej istocie SWOJEMU DZIECKU!!!!!!


Cz maja 26, 2011 16:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 24, 2010 15:30
Posty: 295
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
Madzia - nie odpowiedziałaś na pytanie: czy zansz przypadki, gdy żonaty i dzieciaty z żoną ojciec opiekuje się dzieckiem poczętym w wyniku zdrady małżeńskiej, pozostając jednocześnie ze swoją żoną.

Zastanów się też nad krzywdą wyrządzaną przez takiego faceta - bo komuś ją wyrządza, niezależnie od tego, co zrobi.

Jak już odpowiesz na zadane pytanie i się zastanowisz - możesz zacząć uogólniać swoje głęboku humanitarne teorie na księży z dziećmi.

Na wypadek, gdybyś nie zrozumiała - nie bronię dzieciatych księży, próbuję się tylko realnie zastanowić nad opcją "najmniejszego zła". Bo zło w każdej sytaucji się zdarzy - porzuci aktywne kapłaństwo, czy nie; będzie się opiekował dzieckiem, czy nie


Cz maja 26, 2011 19:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
BlueDraco napisał(a):
Na wypadek, gdybyś nie zrozumiała - nie bronię dzieciatych księży, próbuję się tylko realnie zastanowić nad opcją "najmniejszego zła". Bo zło w każdej sytaucji się zdarzy - porzuci aktywne kapłaństwo, czy nie; będzie się opiekował dzieckiem, czy nie


To jest fałszywy wybór. Dopóki hierarchia nie wyśle dzieciatego kapłana na ścianę wschodnią czy z misją na Madagaskar, ten może pogodzić obie role. Ilu jest ojców, ciężko pracujących cały dzień, którzy mimo wszystko są w stanie pod koniec dnia wykrzesać z siebie trochę siły żeby jeszcze pobawić się z dzieckiem przed snem, wykąpać je, ułożyć ? "Praca" księdza bynajmniej do harówki nie należy, no i nie istnieje ta zdradzona prawowita żona której figury używasz.


Cz maja 26, 2011 21:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 24, 2010 15:30
Posty: 295
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
Kolega jak zwykle nie na temat. Ilu jest ojców dzieci poczętych w wyniku zdrady małżeńskiej, którzy godzą ze sobą rolę ojca i męża w małżeństwie oraz ojca dziecka pozamałżeńskiego?

Co do tego, czy praca księdza "należy do harówki", mam co nieco inne zdanie od Kolegi, zapewne dlatego, że mam wielu znajomych księży i wiem, ile pracują i ile czasu spędzają w związku z tym poza domem (np. od 8 do 22 z przerwą na odprawienie mszy).

No i błąd ostatni - oczywiście że istnieje zdradzony, tylko, że nie jest to żona. Jest sakrament, jest ślub jest wierność albo niewierność i jej złe skutki. Próbujemy w tym wątku rozważać, co powinien zrobić facet, który nier dopełnił ślubu wierności/celibatu i ma dziecko, na które jego ślub małżeński/celibatu nie pozwalał.

Zasadniczy błąd, który popełniają w tych rozważaniach osoby stojące poza Kościołem polega właśnie na tym, że nie zauważają, że oba stany - małżeństwo i kapłaństwo, związane są z sakramentem i przyrzeczeniem (n.in. takim, że nie będzie się miało dzieci z inną/wcale). To są w gruncie rzeczy bardzo podobne do siebie stany, czego Wy, antykościelni, nijak nie możecie przełknąć.


Pt maja 27, 2011 13:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
Hipotetyczna sytuacja - mąż zdradza żonę i płodzi dziecko na boku. Stało się. Jaki dalszy rozwój sytuacji możnaby nazwać idealnym ? Żona wybacza mężowi zdradę, mąż nigdy już jej nie zdradza, ale jednocześnie dba o swoje dziecko "z nieprawego łoża", opiekuje się nim co drugi tydzień, wychowuje je, jest dla niego ojcem którego ono potrzebuje.

Oczywiście, w życiu nigdy nie jest tak różowo - zdradzona żona rozwodzi się z mężem, nie wybacza mu do końca życia, lub - w najlepszym przypadku - żąda całkowitego zerwania stosunków z byłą kochanką i jej/jego dzieckiem, które tylko przypominałoby im o zdradzie...

I tu właśnie komfort duchownego polega na tym że nie ma tej zdradzonej, zazdrosnej/załamanej/zrozpaczonej/wściekłej żony. Nikt nie mówi że dzieciaty ksiądz ma zrzucić sutannę i zacząć pełnić obowiązki męża - prawdpodobnie najlepiej będzie jeśli zerwie kontakt ze swoją kochanką - ale pełnić obowiązki ojca - którym przecież jest - jak najbardziej powinien. Celibat celibatem, ale przyrzeczenia kapłańskie nie zawierają chyba klauzuli że w przypadku spłodzenia potomka duchowny powinien się go wyprzeć, porzucić ?


Pt maja 27, 2011 15:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33
Posty: 217
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
BlueDracko: tak znam taki przypadek moja kuzynka ma młodszą przyrodnią siostrę która jest wynikiem romansu jej ojca.
wiadomo, że sytuacja jest ciężka i nie dobra dla tej dziewczynki ale zna swoje przyrodnie rodzeństwo , dziadków i spędza sporo czasu z ojcem mimo tego, że jest on nadal z moją ciocią .
Oczywiście , że wyrządził on krzywdę swojej żonie i dzieciom ale nie zapomniał o swojej córce.
Nie twierdzę, że tak jest zawsze jest oczywiście i tak, że facet okazuje się w ogóle nie odpowiedzialny i porzuca swoje dziecko .
W postawie KK dziwi Mnie tylko jak przełożeni takiego księdza ojca mogą go namawiać, żeby dalej był księdzem i nie zajmował się swoim potomkiem?
Znasz jakieś przypadki gdzie ksiądz ojciec wychowuje dziecko i nadal jest księdzem.Czy myślisz, że może przywieść taki ksiądz dziecko do dziadków na wakacje?Może pójść do szkoły na wywiadówkę?
No właśnie a dlaczego nie ?Dlaczego ojciec może wstydzić się tego że ma dziecko i jeszcze biskup to pochwala mimo tego, że jest to w ogóle nie zgodne z tym co KK głosi?


Pt maja 27, 2011 16:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 24, 2010 15:30
Posty: 295
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
Madzia: On JEST księdzem do końca życia. Nikto go nie musi do tego namawiać ani nikt tego nie może zmienić. Jak zrzuci sutannę - i tak będzie księdzem, z prawem do spowiadania w obliczu śmierci, czy tego chcesz, czy nie.

Facet złamał śluby współżyjąc z kobietą, a Ty sugerujesz, że teraz ma się regularnie z tą kobietą spotykać i zajmować dzieckiem. Odważne - tak to tylko mogę określić.

Ty masz gotowe rozwiązanie - każesz człowiekowi zerwać złożone śluby, bo dla Ciebie nie mają one żadnego znaczenia. Ja NIE MAM. Każde wyjście z tej sytuacji jest złe. Moim zdaniem, tak samo złe będzie to, gdy będzie się tym dzieckiem regularnie zajmował.


Pt maja 27, 2011 18:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
BlueDraco, a Ty czytasz w ogóle, co Madzia pisze? Ona nie każe zerwać złożonych ślubów, ona nawet nie namawia księży, aby zajmowali się swoimi nieprawymi dziećmi, ona tylko (moim zdaniem słusznie) psioczy na Kościół hierarchiczny, który zachęca księży do porzucania swoich dzieci.


So maja 28, 2011 8:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33
Posty: 217
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
Zielona dobrze , że Ty przynajmniej wiesz i rozumiesz co Ja pisze bo już się bałam, że muszę zacząć pisać w innym języku!


So maja 28, 2011 12:17
Zobacz profil
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a):
Przecież DA SIĘ łączyć role kapłana i ojca - pastorzy jakoś sobie radzą, nieprawdaż ?

Nikt nie zmusza dzieciatego księdza do zrzucania sutanny, ale też nie powinien wyrzekać się własnego potomka, choćby dla dobra tegoż dziecka. Oboje rodzice są odpowiedzialni za to nowe życie - w równym stopniu. Jeśli ktoś jest zdolny olać swoje własne dziecko, wyjechać na drugi koniec Polski i tylko przesyłać co miesiąc jakieś tam alimenty, nie powinien nawet myśleć o duszpasterstwie.


Całkowieciei się z tobą zgadza. nie tylko pastorzy dają sobie radę ale także księża katoliccy obrządków wschodnich, czy np. księża w Hiszpanii (18% jest żonatych).
Z reszta sami księża nie raz prosili o zniesienie przymusowego celibatu w obrządku łacińskim.


So maja 28, 2011 12:42
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
zielona napisał(a):
BlueDraco, a Ty czytasz w ogóle, co Madzia pisze? Ona nie każe zerwać złożonych ślubów, ona nawet nie namawia księży, aby zajmowali się swoimi nieprawymi dziećmi, ona tylko (moim zdaniem słusznie) psioczy na Kościół hierarchiczny, który zachęca księży do porzucania swoich dzieci.

I słusznie psioczy. Wielu księży z powodu takiej pełnej hipokryzji praktyki stanęło przed dylematem: kapłaństwo czy ojcostwo.

W Polsce księża, którzy postawieni przed tym dylematem zrzucili sutannę założyli Stowarzyszenie Żonatych Księży i Ich Rodzin.

Cóż, Apostoł Piotr miał zonę i sobie radził, nawet wg katolików Jezus wybrał go na swego następcę.


So maja 28, 2011 12:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30
Posty: 418
Post Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
Kozioł napisał(a):
Całkowieciei się z tobą zgadza. nie tylko pastorzy dają sobie radę ale także księża katoliccy obrządków wschodnich, czy np. księża w Hiszpanii (18% jest żonatych).
Z reszta sami księża nie raz prosili o zniesienie przymusowego celibatu w obrządku łacińskim.


Argument "dają radę" równie dobrze można zastosowac do, powiedzmy, wielożeństwa. No bo muzułmanie dają radę z czterema żonami, no to czemu i chrześcijanin nie mógłby...

Druga sprawa. Księża obrzadków wschodnich się wcale nie żenią. Oni przyjmują święcenia jako żonaci, a to różnica. Konwertyci - duchowni protestanccy ditto, dostają dyspense od celibatu i następnie przyjmują świecenia. A my tu rozmawiamy o postulacie, iżby kolejnosc miała byc taka, że najpierw święcenia prezbiteratu, a potem małżeństwo z racji spłodzenia dziecka. No to tak to nie działa.

Trzecia sprawa. Nie wiem, czy "hierarchia zachęca do porzucania dzieci". Zachęca do pozostania w stanie kapłańskim, to prawda, tak jak zachęca małżonków do pozostania w małżeństwie pomimo zdrady. I Kościół przyjmuje właśnie postawę tej "zdradzonej żony", która się nie wścieka, tylko wybacza (czego od człowieka trudno wymagac, toteż się nie wymaga - jest możliwośc separacji). Nie mam żadnych dowodów, że jest jakaś hierarchiczna "zachęta do porzucania dzieci". Jeśli takową znacie, proszę o konkret.
Praktyka braku zainteresowania to trochę za mało - równie dobrze może byc tak, że sami zainteresowani zwiewają przed żywym dowodem swojej grzeszności i usiłują nadal uchodzic za kryształ bez skazy. Ale może byc też tak, ze matki tych dzieci, w obawie przed jakimś społecznym ostracyzmem, chcą ukryc przed otoczeniem tożsamośc ojca dziecka.


So maja 28, 2011 14:13
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL