Re: Miłość oblubieńcza, przykład.
MARIEL napisał(a):
To chyba komplement.
Młody Wykształcony z Wielkiego Miasta.
UWAGA - początek OTOj @MARIEL. Jak Cię lubię, niechaj Ci w przychówku/a nieprzychówku, wsio i zewsząd wynagrodzi, za wyjaśnienie onego skrótu. Aczkolwiek i pamięcią pomnę - życzyłaś sobie onegdaj, abym nie zwracał się do Ciebie "miła".
Zatem mile "niemiła" @MARIEL, toż to w Twej łaskawości, zbytek łaski.
Ani zy mnie młody, ani wyksztancony, ani tyż zez wielkiyego mniasta. Toż, u nos nawet rynka i ratusza - ni ma. A jak radne kcom radzić, to;
"jo, Miecek Chaliniok, Romek Stramka, młodsy Stramka, Jędrek od Kapliców, i ten.. wiecie no ten...no, ten świętej pamięci no..."
- som wypendzane zez "karczmy u Józwa".
Poniżej linkuję autytyczny dowód na prawdziwość powyżej objawionej prawdziwej prawdy:
http://strony.aster.pl/mira1/kawalerskie%20_noce.htmUff - koniec OT