Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr cze 05, 2024 7:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 163 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Małżonkowie i piekło 
Autor Wiadomość
Post Re: Małżonkowie i piekło
Co do prezerwatywy- zwolenniczki NPR, którym próbowałam naturę biologii wyjaśnić, że w dni płodne natura wysyła silniejsze sygnały, aby doszło do zbliżenia- nie chcą się z naturą zgodzić :D , niestety. A osobiście trudno mi zrozumieć opieranie sie naturze, którą stworzył przecież Bóg. Wydaje mi się, że jak ktoś chce być głęboko wierzącym katolikiem, to NPR stosować nie powinien i żyć zgodnie z naturą, którą dostał w darze od Boga. Ale to tylko moje zdanie.


Zgodnie z nauką KK, i Ty i żona do komunii nie powinniście byli iść, tylko najpierw do spowiedzi. Seks jest święty, tylko wtedy, gdy sperma zostanie złożona w pochwie, każdy inny jest cięższym grzechem.


Pn mar 12, 2012 10:25

Dołączył(a): Cz lut 23, 2012 12:14
Posty: 69
Post Re: Małżonkowie i piekło
Grzesiu...nie jesteśmy aniołami i wpadki nam się zdarzają i Bóg nie ma złudzeń co do tego ,że póki żyjemy w aniołów nas nie przemieni.Wg mnie postąpiłeś słusznie bo Masz prawidłowo ukształtowane sumienie.Bóg wpadki wybacza pod warunkiem że chcemy się z nich poprawić.Natomiast gdy zakładamy,że Jego wymagania są niesłuszne,bo my wiemy lepiej co dla nas jest dobre,to sami stanowimy prawo do którego się potem stosujemy i jeszcze podpisujemy pod tym Boga bo przecież skoro jest miłosierny to....Zdaję sobie sprawę jak trudną Masz sytuację gdy Wasza wrażliwość na sprawy Boże jest różna,ale to Ty Masz rację i tego się trzymaj a żonę i Jej wrażliwość polecaj stale Bogu On Sam to zmieni.Zapewniam Cię o tym bo sama tego doświadczyłam.Niech Wam Bóg błogosławi.


Pn mar 12, 2012 10:26
Zobacz profil
Post Re: Małżonkowie i piekło
Szewo- Szarotce chodziło o niespójność w nauce KK. KK wciąż zmienia stanowiska w różnych sprawach. Kiedyś KK uważał, że seks jest nieczysty i po każdym trzeba iść do spowiedzi, aby mieć prawo uzyskać komunię św.. Po jakimś czasie KK postanowił zliberalizować swoje podejście do seksu i "zalegalizować" NPR, który jest wątpliwy moralnie, bo w biblii o antykoncepcji dobrej i złej nie pisze. Tak samo jak nie pisze,że warunkiem dobrego seksu jest sperma w pochwie.
To już jest opinia duchownych.
A wierni mają wątpliwości, bo jeśli by się opierać na biblii, to tam o tym nie pisze nic. A seks to kwestia z którą KK ma najwięcej problemów i opiera się w swoich sądach na nauce ludzkiej, nie Boskiej.
Nauka ludzka wynalazła termometry i inne narzędzia do kontrolowania. I Kościół opierając się na naukach biologicznych zalegalizował NPR. Ale jakim cytatem z biblii uzasadnił tą decyzję? Gdzie tu słowo Boga? I czy skoro KK zmienia w tym temacie swoje nauki, to skąd wierni mają ufać, że znów nie zmieni? Po prostu budzi wątpliwości niejasnym stanowiskiem.


Pn mar 12, 2012 10:35

Dołączył(a): Cz lut 23, 2012 12:14
Posty: 69
Post Re: Małżonkowie i piekło
Val Bóg stworzył seksualność by ludzie mogli się rozmnażać i by tego chcieli przywiązał do tego pociąg i przyjemność i to nie Jego wina,że my w dzisiejszych czasach płodności boimy się jak ognia.Chcemy nad nią panować,nie chcemy mieć dzieci,ale chcemy zachować przyjemność.Dlatego wymyśliliśmy środki antykoncepcyjne.Kościół wychodzi nam na przeciw i dopuszcza metodę,która pozwala na regulację urodzeń w oparciu o poznanie praw rządzących płodnością.Więc nie przypisujmy Kościołowi tego czego w nim nie ma czyli działania przeciw naturze.Wymrzemy jako nacja na własne życzenie i Arabowie,którzy się płodności nie boją nakryją nas czapkami,a my będziemy pracować do śmierci bo nie będzie miał kto pracować na nasze emerytury.


Pn mar 12, 2012 10:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Małżonkowie i piekło
szewa,
Mnie antykoncepcja i płodność póki co nie dotyczą.
Czym teraz oprzesz się w swojej argumentacji? Czemu nadal wg KK każda sperma poza pochwą jest u nas grzechem śmiertelnym? Ja się czuję poniżona przez taką naukę KK, traktowana jak ktoś bez mózgu, jak bezmyślne cielę. Serio. To mnie obdziera z godności myślącego człowieka.
Zwłaszcza, że nauczanie KK w kwestii seksu nie ma statusu nieomylności, czyli odpada argument, że to sam Duch Święty mówi. Nie mówi. To zdanie ludzi, którzy prawdopodobnie (serio zakładam ich dobrą wolę) wymyślili te przepisy, by ustrzec ludzi przed złem. Ale zbyt uogólniając i gubiąc konsekwencję zaplątali się w swojej nauce...


Pn mar 12, 2012 11:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2012 12:14
Posty: 69
Post Re: Małżonkowie i piekło
Droga Szarotko to proste bo pochwa została stworzona dla spermy.A sperma dla pochwy.A gdy się dobrze wczytasz w Pismo Św. sama zobaczysz,że wbrew temu co myślisz Bóg wielokrotnie wypowiedział się na ten temat.By Ci nie ułatwiać sprawy nie podaję sigli.Im więcej będziesz czytała tym lepiej poznasz Boga takim jak On sam siebie przedstawia.Jako myślący mający swoją godność człowiek zobaczysz może,że tak naprawdę godność człowiekowi odbiera nie Kościół,ale to że pozwala on sobie na to by traktować swoje ciało jako narzędzie do dostarczania sobie przyjemności.Ciało ludzkie jest świątynią Ducha Świętego,kto zniszczy tę świątynię tego zniszczy Bóg \św.Paweł\


Pn mar 12, 2012 14:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Małżonkowie i piekło
szewa napisał(a):
Jako myślący mający swoją godność człowiek zobaczysz może,że tak naprawdę godność człowiekowi odbiera nie Kościół,ale to że pozwala on sobie na to by traktować swoje ciało jako narzędzie do dostarczania sobie przyjemności.


Ciekawe że Kościoł nie piętnuje palenia papierosów jako grzechu ciężkiego. Tożto wyniszczanie świątyni Ducha Świętego, zatruwanie bliskich i dawanie złego przykładu młodym!

Ciekawe że Kościoł nie piętnuje picia jakiejkolwiek ilości alkoholu jako grzechu ciężkiego - w końcu w niektórych przypadkach może to prowadzić do uzależnienia, rozpadu rodziny, degeneracji i śmierci!

Tak sobie górnolotnie można pisać i pisać, ale nie da się ukryć że nauka Kościoła w sprawach seksualności jest wynikiem consensusu politycznego dostojników kościelnych (wystarczy poczytać o raportach większości/mniejszości oraz konsultacjach które odbywały się przed powstaniem Humanae Vitae), stanowi balans między judeochrześcijańską tradycją traktującą seksualność człowieka jako coś złego a chęcią unowocześnienia jej "ale nie za bardzo bo Kościół straci autorytet".


Pn mar 12, 2012 20:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2012 12:14
Posty: 69
Post Re: Małżonkowie i piekło
Ciekawe skąd Ty drogi Mene,Mene bierzesz te informacje o Kościele bo ja jestem jego członkiem od ponad 50 lat i wielokrotnie słyszałam o tym,że wypalenie nawet jednego papierosa jest grzechem przeciwko 5- mu przykazaniu.Gdy ks.Blachnicki zakładał "Krucjatę wyzwolenia człowieka"jako ruch nie wstrzemięźliwości,ale całkowitej abstynencji od alkoholu,to nie objęła ona abstynencji od nikotyny bo ta jest obwarowana 5-tym przykazaniem.Wypicie jednej lampki wina do obiadu służy zdrowiu więc grzechem nie jest,ale nawet jednorazowe upicie się jakimkolwiek alkoholem jest grzechem i tego Kościół w bawełnę nie owija.A abstynencyjna Krucjata nie jest adresowana do tych co bez alkoholu nie umieją żyć,ale do tych co wypijają lampkę na Sylwestra by przez swoje wyrzeczenie ratowali tych co z uzależnienia o własnych siłach podnieść się nie mogą.Czy Ty w ogóle chodzisz do kościoła czy tylko krytykujesz go z pozycji zewnętrznego obserwatora.A może jesteś czymś w rodzaju 5-tej kolumny?
Kościół przetrwał już nie jedną cywilizację i tę przetrwa bo na Skale jest zbudowany.Można wsiąść doń jak Noe do arki albo stojąc zewnątrz jak jemu współcześni i wyśmiewać,że to co robi nie przystaje do istniejącej rzeczywistości.Trzeba się jednak liczyć z tym,że być może to nie ja ale Kościół ma rację.
Kościół jest instytucją Bosko-ludzką ,żywego Boga i żyjących ludzi ma prawo a nawet obowiązek dostosowywać język którym przekazuje niezmienną naukę do mentalności ludzi żyjących "tu i teraz",stąd różnice w sformułowaniach tych samych prawd.


Wt mar 13, 2012 9:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 19, 2004 12:12
Posty: 37
Post Re: Małżonkowie i piekło
Grzess69, ten artykuł może Ci pomoże: http://szansaspotkania.net/index.php?pageid=13726


Wt mar 13, 2012 20:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Małżonkowie i piekło
szewa napisał(a):
Kościół przetrwał już nie jedną cywilizację i tę przetrwa

Tak jak i Judaizm, Buddyzm, Hinduizm i inne religie, a przecież nie na Skale są zbudowane...?

szewa napisał(a):
Kościół jest instytucją Bosko-ludzką

No właśnie, i ten ludzki pierwiastek może się mylić.
Np. Ojciec Pio dostał w pewnym momencie papieski zakaz wygłaszania kazań... bo się mylił.

szewa napisał(a):
wielokrotnie słyszałam o tym,że wypalenie nawet jednego papierosa jest grzechem przeciwko 5- mu przykazaniu

Ja nigdy. W każdym razie, nigdy że jest to grzech ciężki który uniemożliwiałby przyjęcie Eucharystii. Ba! Widziałem popalących księży.


Wt mar 13, 2012 21:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2012 12:14
Posty: 69
Post Re: Małżonkowie i piekło
Wszystkie religie w jakiś sposób szukają odpowiedzi na pytanie"kim jest człowiek i dokąd zmierza".Jeśli komuś nie odpowiada doktryna KK może wybrać inną.Ja wybrałam KK bo według mnie najlepiej odpowiada na te pytania.Oczywiście,że ludzki pierwiastek może się mylić i się myli,ale KK jako całość się nie myli,bo ma zapewnioną asystencję Ducha Św.To,że księża to też grzesznicy to nie jest odkrycie Ameryki co nie znosi przykazania "nie zabijaj",które obejmuje także zasadą dbaj o swoje zdrowie i nie czyń niczego co je niszczy.To,że ktoś wpadł w sidła nałogu jest dowodem na to,że kiedyś wypalając pierwszego papierosa zgrzeszył,czy ciężko nie mnie oceniać,ale teraz gdy mimo wysiłków nie może przestać na pewno zmienia ciężar jego winy bo nie są to czyny w pełni wolne.O grzechu decyduje wolność podejmowania decyzji o tym by przekroczyć prawo i świadomość,że się je przekracza.Drogi\a Mene...a co Ty z tym grzechem ciężkim ja od pierwszej komunii nie słyszałam by ktoś w K mówił o grzechu w kategoriach wagowych.


Śr mar 14, 2012 10:07
Zobacz profil
Post Re: Małżonkowie i piekło
Szewo- ale tak jest:

http://www.spowiedz.pl/kat1.htm

1854
Grzechy należy oceniać według ich ciężaru. Rozróżnienie między grzechem śmiertelnym a grzechem powszednim, dostrzegalne już w Piśmie świętym92, zostało przyjęte w tradycji Kościoła. Potwierdza je doświadczenie ludzi.


Podlegają ocenie- zwłaszcza, przy śmiertelnym istotnie waży się wedle opinii duchownego, czy to było świadome bądź nie.

Najlepszym przykładem jest unieważnienie ślubu kościelnego, które wg KK ma nazewnictwo, że go nie było, bo nie spełniał warunków. Małżonkowie odbywali stosunku seksualne, cieszyli się sobą i nagle bum- bo jeden z małżonków jest "psychicznie niedojrzały", wiec chcą, aby KK ich rozdzielił i aby mogli znowu mieć ślub kościelny. No i jak KK się przychyli do ich prośby, to maja rozgrzeszenie stosunków seksualnych i mogą ponownie z innymi osobami przystąpić do sakramentu. A jak nie, to wtedy mają grzech ciężki i mogą tylko cywilny wziąć.

Więc tu waga grzechu ma znaczenie.


Śr mar 14, 2012 12:06

Dołączył(a): Śr lut 24, 2010 15:30
Posty: 295
Post Re: Małżonkowie i piekło
Val: jak wobec tego ocenisz fakt, że w prawie cywilnym funkcjonuje pojęcie unieważnienia małżeństwa? (Dla wyjaśnienia . kościelnym nie funkcjonuje - jest tylko "uznanie za nieważne, w cywilnym w praktyce też o to chodzi). Prawo cywilne też nie "kasuje" dzieci z chwilą unieważnienia.


Śr mar 14, 2012 18:03
Zobacz profil
Post Re: Małżonkowie i piekło
Nie mieszajmy do tego prawa świeckiego, które nie tworzy się w oparciu o to, czy jest coś grzechem czy nie.
Chodziło o postrzeganie grzechu w kategoriach wagowych. W przypadku orzekania, czy małżeństwo było czy nie w rozumieniu KK trzeba ocenić w takich kategoriach.
Natomiast w orzekaniu o nieważności cywilnego małżeństwa bierze się wypunktowane czynniki nad którymi się nie debatuje, tylko sprawdza, czy faktycznie tak jest i zgodnie z literą prawa postępuje np. udowodniono pokrewieństwo. Kwestii grzechu się nie ocenia.


Śr mar 14, 2012 18:39

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Małżonkowie i piekło
W sumie nie miałbym nic przeciwko temu żeby jednokrotne użycie prezerwatywy w małżeństwie było traktowane jako grzech lekki który nie przeszkadza w przyjmowaniu Eucharystii. Wilk syty i owca cała. Jeśli małe dziecko nakłamie mamie że to nie ono rozlało mleko w kuchni to nie jest to przecież grzech ciężki, choć przeciwko VIII przykazaniu?


Cz mar 15, 2012 12:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 163 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL