Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt cze 04, 2024 21:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 163 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Małżonkowie i piekło 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1249
Post Re: Małżonkowie i piekło
Precz z prezerwatywami! To głupota! Kościół mówi, że stosowanie prezerwatyw to antykoncepcja i grzech śmiertelny. nie mówię tego, żeby kogoś zastraszyć czy zbuntować przeciwko Kościołowi, ale opamiętajcie się, bliźni, i nie grzeszcie ciężko!

Precz z libidyzmem! Jeśli ktoś ma żonę, to niech patrzy na nią jak na Maryję, a nie jak na prostytutkę... Libido to kłamstwo!

Cytuj:
Popęd seksualny jest naturalnym darem Stwórcy, udzielonym człowiekowi w celu kontynuacji rodzaju ludzkiego. W skutek grzechu pierworodnego, przymioty naturalne człowieka zostały jednak zranione; wola przez złośliwość, wiedza przez niewiedzę a uczucia pożądliwe przez pożądliwość. Od tego czasu, instynkt płciowy, niepomiernie, pcha ludzi w stronę rzeczy zmysłowych, wbrew rozumowi lub z jego pominięciem, w ten sposób staje się on często największym narzędziem szatana wiodącym do zguby.


http://www.krajski.com.pl/porzadek.htm

Chyba z tym pierwszym zdaniem mogę się nie zgadzać... Na czym polegałby tak popęd pierwszych ludzi? czy jakikolwiek popęd płciowy występował u Zbawiciela (według mnie nie)? Może "popęd płciowy" to "tylko" zachwyt nad różnorodnością, że nie ma tylko jednej płci bądź 'nawiązanie do matki', a nie jakieś doznania erotyczne czy nawet źródło prokreacji? Prokreacja przecież nie może trwać w nieskończoność...

Małżeństwo jest (jak mi się wydaje) bardzo niedowartościowane w Kościele. W stanie "czystym" (bez innych okoliczności) celibat jest wprawdzie wyższy od małżeństwa, ale jakiś celibatariusz może w Niebie mieć mniejszą godność od zwykłego rodzica, który ciężko pracował na utrzymanie rodziny... Trzeba docenić trud i cierpienia małżonków, rodziców, a nie gloryfikować tylko dziewictwo, bo bez prokreacji i dziewictwa by nie było...

Ja w małżeństwie najbardziej bym się obawiał utraty czystości i przywiązań do stworzeń bądź zaszkodzenia komuś i grzechu. Małżeństwo jest bardziej odpowiedzialne niż pewne odmiany dziewictwa i celibatu (jak te ze względu na schorzenia psychiczne). Więź małżeńska powinna być czymś szczególnym w Niebie, darem, którego celibatariusze mieć nie będą. Tak samo więź z potomkami.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


N mar 18, 2012 14:41
Zobacz profil
Post Re: Małżonkowie i piekło
niewazny12 napisał(a):
Chyba z tym pierwszym zdaniem mogę się nie zgadzać... Na czym polegałby tak popęd pierwszych ludzi? czy jakikolwiek popęd płciowy występował u Zbawiciela (według mnie nie)?
Libido jest darem Bożym. Pan Jezus był normalnym zdrowym człowiekiem. Więc musiał posiadać pociąg płciowy. Nie widzę w tym nic niestosownego. Natomiast uważanie popędu seksualnego za coś niedobrego jest złe.


N mar 18, 2012 19:38

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8962
Post Re: Małżonkowie i piekło
niewazny12 jak piszesz cierpisz na źle ukierunkowane libido, którego nie akceptujesz, ale większość ludzi nie ma takich problemów

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N mar 18, 2012 19:43
Zobacz profil
Post Re: Małżonkowie i piekło
czyli jeśli ktoś pożąda swojej żony, pragnie z nia kontaktu fizycznego, to traktuje ją jak TIRówkę z trasy, któa bierze kasę za seks?


N mar 18, 2012 20:19
Post Re: Małżonkowie i piekło
nieważny12 akurat ludzi z Aspergerem chwali się za to, że lubią reguły i dyscyplinę i pod tym kątem są niewątpliwym mistrzami w porównaniu do ludzi bez tej przypadłości.
Stąd twoje tezy nie sprawdzą się wśród ludzi, chyba że również będą mieć taką diagnozę jak Ty.

Pod tym względem rację ma Andy72- po prostu nie są tak drobiazgowi i dokładni jak Ty :D

PS. Wątpię, aby ludzie spojrzeli na swoje żony tak jak na Maryję. W końcu Maryję kojarzy się z różańcem, i królową-matką do której się wznosi modły, aby pomogła w trudnych sprawach.


N mar 18, 2012 20:22

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1249
Post Re: Małżonkowie i piekło
A co warta jest ta przyjemność seksualna, skoro istnieje tylko w doczesności, a wyższy stan dziewictwa sam się jej pozbawia?

Skrytykowano pogląd mówiący o tym, że libido jest złe, ale wydaje mi suię, że ono tylko zło i kłamstwo wprowadza. Dla mnie ten pociąg jak żuka do odchodów jest utrapieniem i trzeba mocno się z nim zmagać. Czy nie uważacie, że pożądliwość erotyczna, podniecanie się seksualne na widok pewnych części ciała jest nieuporządkowane? Gdyby nie było pokus nieczystych, to wszyscy moglibyśmy chodzić nago i w nikim nie wzbudałoby to wstydu, zgorszenia... Nie musielibyśmy zakładać jakichś nienależących do ludzkiej natury (w przeciwieństwie do duszy i ciała) materiałów, by przykryć "grzeszne cielsko". Jakież byłoby to piękne! A tak musimy walczyć, by libido nie stało się dla nas autostradą do wiecznego piekła. Libido dewaluuje wartość płciowości. Maryja jest bardziej kobieca niż wszystkie inne osoby płci żeńskiej razem wzięte. Chciałbym, by Matuchna wtuliła mnie w siebie i głaskała po główce, a moje ciało miałoby być niemowlęce. Czy nie uważacie, że Niepokalana jest prześliczna, słodka, czuła i rozkoszna z wyglądu (takze duchowo), ale bez cienia erotyzmu? Nie szata zdobi człowieka, a człowiek nagi przebywa w łonie matki i nagi stamtąd wychodzi. Starość i brzydota to także skutki grzechu. A w każdej kobiecie, zwłaszcza żonie, warto dostrzec niezwykłe podobieństwo do Maryi, uwzględnić to, ze jest ona "osobowym i żywym Jej obrazem".

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Śr mar 21, 2012 12:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55
Posty: 414
Post Re: Małżonkowie i piekło
Cóż, Twoje prównania z odchodami zaczynają mnie irytować. Naprawdę masz problemy i zniekształcasz coś pięknego. Nie uważam swojego ciała za fekalia, nie uważam za fekalia ciało osoby, którą pragnę.
Pożądanie jest czymś pieknym, naturalnym, wspaniałym. A w połączeniu z uczuciem daje coś niezwykłego i, osmielam sie stwierdzić, boskiego - przecież pochodzi od samego Boga.
Powinieneś zasięgnąć porady specjalisty bo tracisz niezwykle piękną część ludzkiego życia.


Śr mar 21, 2012 12:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1249
Post Re: Małżonkowie i piekło
Ciało kobiety jest piękne. Ale nie grzech nieczysty... Wolałbym świat, w którym wszyscy chodziliby z gołymi pupami i genitaliami i nikomu to nie było powodem do odczuwania doznań seksualnych czy wstydu - po prostu świat bezgrzeszny i niewinny, gdzie nie trzeba tuszować wyglądu swego ciała jakimiś kawałkami tkaniny, gdzie nic nie cuchnie ani nie jest brzydkie. Ale niestety, w rzeczywistości tak nie może być, bo istnieje zabójcza dla duszy żądza seksualna...

To, że piszę, że uważam, ze popęd seksualny nie powinien istnieć, czy to jest coś złego? To, że akt małżeński dokonywałby się tylko dzięki łasce bożej i zawsze przyniósł poczęcie dziecka, które będzie zbawione na wieki? Nagość jest czymś pierwotnym, na co przez grzech nie możemy patrzeć, grzech zaćmił prawdę i wprowadził kłamstwo. Najważniejszą osobą dla nas ma być Bóg (w łaściwie Trzy Osoby Boskie), a nie my czy żona, ukochana...

Prędzej można byłoby stwierdzić, ze doznania erotyczne pochodzą od Stwórcy niż jakiekolwiek cierpienia czy trud (które definitywnie nie powinny istnieć, gdyż są złem). Jednak wydaje mi się, że gdyby nie było grzechu, to ludzie zupełnie inaczej przeżywaliby małżeństwo i prokreację - może nie byłoby charakterystycznych dla tego doznań, ale coś lepszego, co nie działa jak narkotyk. Jakby małżonkowie myśleli, że od ich istnienia i decyzji Pan uzależnił zaistnienie istoty, która na wieki będzie doznawać wizji uszczęśliwiającej i na wieki będą mieć z tą istotą szczególną więź z racji bycia rodzicami biologicznymi.

Może i czuję ochotę, żeby mnóstwo ślicznych dziewczyn czy dziewic (to słowo mi się pięknie kojarzy) wytulić i przecałować niczym Matusię... Żadna z nich nie byłaby dla mnie żoną, oblubienicą czy ukochaną, tylko "obrazem Maryi". Niech będzie tak, że gdy słyszymy: "kobieta", "dziewczyna", "matka", to od razu myślimy o Maryi.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Śr mar 21, 2012 16:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55
Posty: 414
Post Re: Małżonkowie i piekło
Nie chciałabym, żeby mój chłopak myślał o mnie jak o Maryi.
Nieważny, ja wiem, że Ciebie nie da się przekonać, ale błagam, nie próbuj przekonywać też nas, że erotyzm i seks są czymś złym i grzesznym. Daj się ludziom cieszyć jednym z najpiękniejszych darów od Boga. Ty sobie nie umiesz z tym poradzić. Ale wyobraź sobie, że większość kochających ludzi nie traktuje tego tak jak Ty to widzisz. Chyba tylko Ty uważasz, że cielesność jest złem. Inni widzą w tym to, co piękne.


Śr mar 21, 2012 16:21
Zobacz profil
Post Re: Małżonkowie i piekło
niewazny12 napisał(a):
(..) istnieje zabójcza dla duszy żądza seksualna...
Nie żądza jest zabójcza, tylko cudzołóstwo.
niewazny12 napisał(a):
To, że piszę, że uważam, ze popęd seksualny nie powinien istnieć, czy to jest coś złego?
Tak! To znaczy - samo pisanie nie jest złe, ale Twój pogląd jest fałszywy
niewazny12 napisał(a):
Nagość jest czymś pierwotnym, na co przez grzech nie możemy patrzeć (...)
Można patrzeć na nagość i jednocześnie nie grzeszyć. Trzeba tylko umieć.
niewazny12 napisał(a):
Najważniejszą osobą dla nas ma być Bóg (w łaściwie Trzy Osoby Boskie), a nie my czy żona, ukochana...
Tutaj nie mam zastrzeżeń - słusznie piszesz!
niewazny12 napisał(a):
Prędzej można byłoby stwierdzić, ze doznania erotyczne pochodzą od Stwórcy niż jakiekolwiek cierpienia czy trud (które definitywnie nie powinny istnieć, gdyż są złem). Jednak wydaje mi się, że gdyby nie było grzechu, to ludzie zupełnie inaczej przeżywaliby małżeństwo i prokreację - może nie byłoby charakterystycznych dla tego doznań, ale coś lepszego, co nie działa jak narkotyk.
Twój problem polega na tym, że masz awersję do seksu. Seks nie musi wiązać się z grzechem. Co więcej - jest czymś dobrym i na pewno bardzo się Panu Bogu podoba.


Śr mar 21, 2012 21:24

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1249
Post Re: Małżonkowie i piekło
Mam jakby algergię na seksualność i to, co dla innych jest bez znaczenia, u mnie może wywołać wielką "burzę".

Poza tym, nieraz widziałem jak dziewczyny przytulały się do siebie i było to bardzo słodkie i urocze, aż chciałoby się je czysto pogłaskać i przytulić. Dziewczyna to wyjątkowo śliczne, słodkie i urocze stworzenie, a dlaczego grzech miałby to zmieniać? Szkoda tylko, że się starzeje, może cuchnąć, ma przebarwienia, znamiona czy krosty... W Niebie jest mnóstwo pięknych osób płci żeńskiej i w nikim to zgorszenia nie wywołuje. Miałbym nawet ochotę, żeby przytulić i wycałować wszystkie koleżanki. Ale bez erotyzmu. Dziewczyna to prawdziwa kobieta, w przeciwieństwie do figury czy obrazu Maryi. Jakbym traktował każdą dziewczynę jak dziewicę (nawet jeżeliby nie była nią) i porównywał każdą z nich do Matuchny, to może coś na lepsze się zmieni... Ale napisane było, że:

Cytuj:
Czy oprócz grzechów przeciwnych czystości jest coś, co przynosi uszczerbek cnocie?

O. Uszczerbek cnocie przynosi wolność zmysłów, wolność wyobraźni i wolność uczuć, poufałość i tkliwe przyjaźnie.


http://www.faustyna.pl/index.php?option ... nniczku=93

Czyli jeżeli ktoś złoży śluby czystości to nie może się tulić i całować? Ale czy dlatego, że samo w sobie to jest złe i nieodpowiednie do złożonych ślubów, czy w celu zabezpieczenia przed pokusami... Mój przypadek jest zupełnie inny - to raczej nadmierna asceza może spowodować duchową katastrofę i bezgrzeszne przyjemności są jak leki podtrzymujące poważnie chorego. Może w Niebie wszyscy będą się tulić i całować o wiele słodziej niż tu, i to bez zła?

A niech to pytanie nikogo nie gorszy. Czy Maryja miała pochwę i tę okolicę, którą po angielsku nazywa się vulva? Czy święci wypowiadali się na ten temat?

Czy posiadała łechtaczkę, owłosienie łonowe (mi się wydaje, że nie i jedyne owłosienie miała na głowie - fryzura, rzęsy i brwi, żadnych wąsików, owłosionych ramion, nóg czy pach, meszku włosowego; to samo powinno dotyczyć mężczyzn, gdyby nie było grzechu)?

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Cz mar 22, 2012 16:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55
Posty: 414
Post Re: Małżonkowie i piekło
Nieważny, a jak inaczej urodziłaby Jezusa, gdyby nie miała wszystkich potrzebnych części ciała? :roll:


Cz mar 22, 2012 16:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02
Posty: 267
Post Re: Małżonkowie i piekło
Ludziska kochane! czy nie widzicie, że niewazny12 trolluje tutaj, aż miło?! :o Jeżeli nawet to są jego prawdziwe poglądy, to są one chore i związku z tym należałoby wskazać mu lekarza, który mógłby mu pomóc.


Cz mar 22, 2012 16:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55
Posty: 414
Post Re: Małżonkowie i piekło
Lekarza już niejednokrotnie mu się polecało, ale chyba nawet tego nie zauważył.
Cóż, możliwe, że trolluje, ale dopóki nie wiem tego na pewno, to będę traktować go poważnie - chociaż ręce już mi opadają.


Cz mar 22, 2012 16:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02
Posty: 267
Post Re: Małżonkowie i piekło
Aditu napisał(a):
Lekarza już niejednokrotnie mu się polecało, ale chyba nawet tego nie zauważył.
Cóż, możliwe, że trolluje, ale dopóki nie wiem tego na pewno, to będę traktować go poważnie - chociaż ręce już mi opadają.

Aditu, po co go traktować poważnie, skoro sam siebie nie traktuje poważnie? Szkoda czasu, jemu nie pomożesz - sama się zmęczysz.


Cz mar 22, 2012 17:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 163 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL