Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 01, 2024 0:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona
 Różnice ślubowań - w czym rzecz ???... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt sty 03, 2014 14:56
Posty: 7
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Lecz nie to mój Drogi Yarpen_Zirgin jest moim strapieniem - lecz to że ślubowanie człowiekowi jak widać jest ważniejsze niźli ślubowanie Bogu....

I nie jest to tylko przykład zakonnicy bowiem księża również mają taką "furtkę"... odczekają do 40 roku życia i nawet Biskup dostaje możliwość unieważnienia ślubów wieczystych....


Pt sty 03, 2014 19:12
Zobacz profil
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
zora77 napisał(a):
Lecz nie to mój Drogi Yarpen_Zirgin jest moim strapieniem - lecz to że ślubowanie człowiekowi jak widać jest ważniejsze niźli ślubowanie Bogu....

Oczywiście, że jest ważniejsze, bo małżeństwo jest sakramentem, o którym sam Bóg powiedział, że jest nierozerwalny, natomiast śluby zakonne to zwykłe przyrzeczenie, które takiej rangi nie posiada. Dlatego papież może zwolnić zakonnika lub zakonnicę ze złożonych ślubów, ale nie może rozwiązać ważnie zawartego i dopełnionego małżeństwa dwojga katolików.

Cytuj:
I nie jest to tylko przykład zakonnicy bowiem księża również mają taką "furtkę"... odczekają do 40 roku życia i nawet Biskup dostaje możliwość unieważnienia ślubów wieczystych....

Nie ma czegoś takiego. Ktoś ci naopowiadał bzdur.


Pt sty 03, 2014 19:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Zoro
Twoje pytania są wyrazem pewnej goryczy, tak jak piszesz czujesz się pokrzywdzona i warto o tym pisać otwarcie, bo to nie jest złe. Rzecz w tym że trudne przejścia nie mogą być przyczyną zmian w pewnych ustaleniach. Ludzie czasem pochopnie się pobierają, ale nie wątpię że czasem tego się nie da przewidzieć. A jednak jeśli braliście ślub w kościele, to mam nadzieję że oboje byliście wierzący, świadomi co sobie przysięgacie w obliczu Boga i rozumieliście że będzie to na zawsze. Oczywiście nie da się nieraz przewidzieć... ale jeśli nie ma się pewności, jeśli ma się wątpliwości to się lepiej na ślub w kościele nie decydować.

Małżeństwo jest nierozerwalne, więc dziwne było że pytasz o jakieś argumenty biblijne. Jako katoliczka zwyczajnie powinnaś to wiedzieć i znać tego konsekwencje. Widzę że jesteś osobą która się orientuje, oraz wciąż rozwija swą wiedzę. To jak pisałem, nic złego, ale zabrzmiało to wszystko nie jak szukanie odpowiedzi, ale pretensja że jest tak, a nie inaczej i właściwie to jakie są na to dowody, a to już wykracza poza sedno tego tematu.

Wszystko jest w porządku w tym sensie że rezygnując z ustaleń sakramentu zarówno Ty jak i siostra zakonna jesteście w tej samej sytuacji - możecie przyjmować Komunię. Ty jednak zrobiłaś coś co Cię od tej Komunii oddala. Wygląda na to, że istotnie ślubowanie Bogu, nie wiąże się z tym, że z człowiekiem nie można się już wiązać. Natomiast raz związana z mężczyzną, jesteś na zawsze, niezależnie jaki był i co robił.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt sty 03, 2014 19:34
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 05, 2010 13:07
Posty: 103
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Po pierwsze wątpliwości budzi punkt wyjścia Twoich rozważań, Zoro. To, że ktoś był w zakonie przynajmniej 5 lat, nie świadczy o tym, że złożył śluby wieczyste. Przeciętnie takie śluby składa się po jakichś minimum 7-8 latach od wstąpienia, bywa więcej, więc być może porównywanie swojej sytuacji do sytuacji kobiety, która była w zakonie, opiera się na fałszywym założeniu. W okresie ślubów czasowych można odejść z zakonu (po wygaśnięciu danego okresu) bez żadnych zobowiązań.

Po drugie wygląda na to, że nie orientujesz się w realiach dotyczących księży i zakonników (księży i braci), bo powtarzasz jakieś nonsensy, o czym wspomniał powyżej Yarpen ...

Po trzecie nikt Cię nie przymusił, chyba, do wchodzenia w ponowny związek małżeński - cywilny, niesakramentalny, łamiący przykazania. Sama wybrałaś nieuregulowaną sytuację. No i teraz są konsekwencje. Gdybyś tego nie uczyniła, gdybyś nie wchodziła w nowy związek, nikt nie odmawiałby Ci sakramentów. Jeśli nie zdecydujecie się na białe małżeństwo, bez współżycia, dostępu do sakramentów nie będzie nadal, to bolesne.

Być może warto poszukać w okolicy duszpasterstwa związków niesakramentalnych, tam otrzymasz i informacje, i wsparcie.


Pt sty 03, 2014 21:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 20, 2007 14:10
Posty: 80
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
ma ogromne znaczenie, bo śluby czasowe składa się na określony czas (np. na rok). A Ty przyrzekałaś mężowi wierność nie na rok, ale do śmierci.
Podejrzewam, że ta osoba, o której piszesz była własnie po ślubach czasowych, bo inaczej tak łatwo nie uzyskałaby ślubu kościelnego (o zwolnienie ze ślubów zakonnych trzeba się starać podobnie jak o sprawdzenie ważności małżęństwa)


So sty 04, 2014 9:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
zora, nie wiemy czy zakonnica była po ślubach wieczystych. Z tego co piszesz, myślę, że mogła nie być. Pamiętaj że śluby wieczyste zakonnice składają po wielu latach, nie zaraz. Wcześniej są śluby czasowe.

_________________
Ania


N sty 05, 2014 11:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 02, 2014 10:34
Posty: 30
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
" Małżeństwo jest nierozerwalne, więc dziwne było że pytasz o jakieś argumenty biblijne."

"o jakies argumenty biblijne" - myslalem ze one sa jednak wazne, wszak Biblia jest zrodlem Prawdy.

Jednak rzeczywiscie w twojej sytuacji prawda jest taka ze obowiazuja przepisy KRK.
Nawet jesli to trudne do zakceptowania i zrozumienia.
Nie mam tu na mysli tej zakonnicy gdyz uwazam ze byly to sluby czasowe ktore sa skladane tylko na okreslony czas.
A wiec jedyna droga w KRK to uniewaznienie pierwszego malzenstwa przed sadem koscielnym.
Jesli zas nie potrafisz sie zgodzic z KRK w tej kwestji , czyli podwazasz jego nauke to mozesz poszukac innen wspolnoty religijnej ktorej zasady mozesz w pelni zakceptowac.


Cz sty 09, 2014 9:30
Zobacz profil
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
alko napisał(a):
A wiec jedyna droga w KRK to uniewaznienie pierwszego malzenstwa przed sadem koscielnym.

Nie ma czegoś takiego w Kościele katolickim.

Cytuj:
Jesli zas nie potrafisz sie zgodzic z KRK w tej kwestji , czyli podwazasz jego nauke to mozesz poszukac innen wspolnoty religijnej ktorej zasady mozesz w pelni zakceptowac.

Ot, protestanckie myślenie.


Cz sty 09, 2014 10:58

Dołączył(a): Cz sty 02, 2014 10:34
Posty: 30
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Yarpen_Zirgin napisał(a):
alko napisał(a):
A wiec jedyna droga w KRK to uniewaznienie pierwszego malzenstwa przed sadem koscielnym.

Nie ma czegoś takiego w Kościele katolickim.

Wiem , mialo byc uniewaznienie zawarcia malzenstwa , nie samego malzenstwa.
Fajna ta zabawa w slowa.
Jest za to uznanie malzenstwa za niewaznie zawarte - np. emocjonalnej niedojrzalosci.


Cytuj:
Jesli zas nie potrafisz sie zgodzic z KRK w tej kwestji , czyli podwazasz jego nauke to mozesz poszukac innen wspolnoty religijnej ktorej zasady mozesz w pelni zakceptowac.

Ot, protestanckie myślenie.


Ale nie sekciarskie. Dlaczego ktos ma byc w kosciele z ktorego nauka sie nie chce/umie zgodzic?

Czasami protestantyzm nie przecedza komara polykajac wielblada - Kto wazniejszy czlowiek czy prawo ?


Cz sty 09, 2014 12:41
Zobacz profil
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Dlatego, że prawidłowym postępowaniem jest dopasowanie siebie do wymagań Boga, które nam wskazuje przez swój Kościół, a nie Boga do swoich przekonań poprzez szukanie odłamu chrześcijaństwa wyznającego nauczanie zgodne z tymi przekonaniami.


Cz sty 09, 2014 12:45
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Przecież to oczywiste, że jeśli ta niedoszła zakonnica jest w sakramentalnym związku to wystąpiła z zakonu przed złożeniem wieczystej profesji. Wszystko jest w porządku w takiej sytuacji.
To tak jak zrezygnować z małżeństwa w okresie narzeczeństwa.


Cz sty 09, 2014 13:24

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Tylko która wspolnota religijna jest właściwa? I kto tak stwierdził? Każdej się wydaje, że jest tą właściwą.....


Cz sty 09, 2014 13:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 02, 2014 10:34
Posty: 30
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Dlatego, że prawidłowym postępowaniem jest dopasowanie siebie do wymagań Boga, które nam wskazuje przez swój Kościół, a nie Boga do swoich przekonań poprzez szukanie odłamu chrześcijaństwa wyznającego nauczanie zgodne z tymi przekonaniami.


Dlatego zastanowilo mnie to zdanie - czy jest tu szukanie woli Boga ?

" Małżeństwo jest nierozerwalne, więc dziwne było że pytasz o jakieś argumenty biblijne."

Oczywiscie ze rozwod jest pewna porazka - jest to cos czego Bog nie zaplanowal.

Czy jesli juz doszlo do tej porazk dwojga ludzi , czy wola Boga jest aby "za kare" kazdy z nich pozostal sam ?
Czy to jest wola Boza pokarac tych ktorzy i tak sa juz poranieni ?
Czy Bog nie chce aby oni zaznali milosci z inna osaoba.

Mysle ze problem jest, ale staje sie jeszcze wiekszym gdy stawia sie prawo ponad czlowieka.


Cz sty 09, 2014 14:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
Dla Boga liczy się miłość przede wszystkim. Jeśli w życiu potoczyło się tak czy inaczej(nie twierdzę, że dobrze) to myślę, że Bogu zależy byśmy spełnili się w miłości bo nie ma nic złego w obdarzeniu drugigo człowieka miłością.
Warunek, że jest to szczerza miłość a nie szukanie przygód i nowych doznań. Ale to Bóg wie najlepiej. On widzi nasze serca.


Cz sty 09, 2014 14:51
Zobacz profil
Post Re: Różnice ślubowań - w czym rzecz ???...
alko napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Dlatego, że prawidłowym postępowaniem jest dopasowanie siebie do wymagań Boga, które nam wskazuje przez swój Kościół, a nie Boga do swoich przekonań poprzez szukanie odłamu chrześcijaństwa wyznającego nauczanie zgodne z tymi przekonaniami.

Dlatego zastanowilo mnie to zdanie - czy jest tu szukanie woli Boga ?

" Małżeństwo jest nierozerwalne, więc dziwne było że pytasz o jakieś argumenty biblijne."

Oczywiscie ze rozwod jest pewna porazka - jest to cos czego Bog nie zaplanowal.

Jest czymś, co jest sprzeczne z Jego wolą.

Cytuj:
Czy jesli juz doszlo do tej porazk dwojga ludzi , czy wola Boga jest aby "za kare" kazdy z nich pozostal sam ?

To nie jest wola Boga, aby każdy z nich, został sam. Oni sami sobie taki los zgotowali i Bóg nie ma z tym nic wspólnego.

Cytuj:
Czy to jest wola Boza pokarac tych ktorzy i tak sa juz poranieni ?

Wolą Bożą jest to, aby żyli w czystości.

Cytuj:
Czy Bog nie chce aby oni zaznali milosci z inna osaoba.

Bóg przede wszystkim chce ich zbawienia. Natomiast co do małżeństwa to jasno przekazał, że nie ma możliwości jego rozwiązania, a ci, którzy po jego rozpadzie biorą sobie innych partnerów, po prostu z nimi cudzołożą.

Cytuj:
Mysle ze problem jest, ale staje sie jeszcze wiekszym gdy stawia sie prawo ponad czlowieka.

Problemem jest to, że ludzie ignorują to, co Bóg przekazał na temat małżeństwa. :(


Cz sty 09, 2014 15:14
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL