Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz cze 06, 2024 20:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 dzieci państwowe z własnym numerem obozowym 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
albo drugą Szwajcarię jak kto woli :) Unia nie jest obowiązkowa.
Ja sama jak większość pewnie głosowałam za unią, i pewnie jak większość teraz mam wątpliwości czy słusznie, ale moim zdaniem nie unia (chyba nie) jest sednem problemu. Sednem problemu w Polsce (dla mnie) poza korupcją i aferami, jest :
-chory, skrajnie niesprawiedliwy i dla myślącego człowieka idiotyczny system emerytalny polegający na masowej kradzieży realnie odłożonych środków przez konkretnych poszczególnych ludzi- system którego nikt do tej pory nie tknął, nikt nie odważył się powiedzieć że to jedna wielka granda i musi się temu postawić szlaban, a miłościwie nam panujący swoją głośną obietnicę reformy tego systemu załatwili :) podniesieniem wieku emerytalnego i kradzieżą środków z OFE (!!!)- ewenement w skali świata jak sądzę
-kompletnie idiotyczny, wymyślony chyba przez kosmitę, monopolistyczny system finansowania świadczeń zdrowotnych, gdzie składka nie ma żadnego przełożenia na oferowane usługi a grupa urzędników z góry zakłada ile usług i komu wolno wykonać kierując się wyłącznie własnym widzimisię- gdy tymczasem w zdecydowanej większość wolnych krajów z powodzeniem od lat funkcjonuje normalny, rynkowy system
-podatek progresywny który moim zdaniem dusi rynek odbierając ludziom cokolwiek więcej zarobią, generuje szarą strefę- kolejna olana obietnica wyborcza
Nie prowadzę dużej działalności, ale osoby które prowadzą, miałyby napewno więcej do powiedzenia o "ułatwieniach" dla przedsiębiorców (!)

Alus są? Nie są. Ja nie skonsumowałam nawet cząstki ze składki zdrowotnej i nic z wypadkowej. Płacę przez ponad 10 lat składkę zdrowotną, w ostatnich latach podwójną, mam 6000 rocznie na koncie. (plus odsetki) przez wiele lat. Poproszę o sfinansowanie mi laserowego zabiegu na pajączki, bo mam tak wysoką składkę, że za odłożone kilkadziesiąt tysięcy mnie stać na takie usługi.
Jedyny uczciwy system, to taki, gdzie dostajesz ofertę tego typu, gdzie ubezpieczalnia przedstawia ci to tak, jak ja napisałam. Odkładasz tysiąc zł- możesz liczyć na tyle i tyle, odkładasz 1500- masz o 50% więcej. Ja bym dajmy na to odkładała sobie po 2 tysiące naprzykład. I miałabym za to mieć kupę kasy na emeryturze, bo chcę zwiedzić świat. Moja sprawa? Moja i mój wybór.
Taki system jest na świecie, w większości krajów z tego co wiem!
Mój kuzyn mieszka od lat w USA. Takie rzeczy jak sztywny wiek emerytalny to poprostu można pęknąć ze śmiechu. On dostaje co jakiś czas podsumowanie ze swojej ubezpieczalni takiej mniej więcej treści " odłożył pan do tej pory tyle, my na inwestycji zarobiliśmy tyle, oczekiwania średnia długość życia pana wynosi w obecnych czasach tyle, jeśli pan dziś przejdzie na emeryturę to miesięcznie wypłacimy tyle i tyle". Mało? No jak mało, to trzeba jeszcze poodkładać, za 10 lat będzie więcej, pan sam zadecyduje kiedy panu wystarczy. Uczciwie? No chyba tak!
Składka zdrowotna też jest oczywiście zróżnicowana, i ludzie mają pełną tego świadomość- swojej wolności wyboru. wiadomo że jak masz niską składkę to pewnych usług w niej nie ma. Np drogie są usługi stomatologiczne, i mało kto decyduje się tak podnieść składkę, żeby je mieć, bo jeśli rzadko korzystasz to się nie opłaca. Nie ma że się należy każdemu i za nic. Jak ktoś ma 40 lat, o 11 rano już jest na bani, i nigdy ani dnia nie popracował to niech nie liczy że dostanie to samo co ktoś kto płaci podwójne składki np (!).
Kurcze. No jeszcze za PRL był taki kabaret, gdzie chyba Młynarski mówił "no przecież każde dziecko w szkole wie od kogo zerżnąć, od prymusa a nie od matoła!!!"

Kael, ja tak bardzo nie wyrzekam na UE. Wydaje mi się że nie UE jest problemem numer jeden. Co do rolników- masz świętą rację. Każda grupa "odgórnie uprzywilejowana" każda której się "należy pomimo że nie płaci" jest finansowana z naszej składki a my wcale nie chcemy finansować nikomu usług poza własną rodziną.

_________________
Ania


Pt sty 10, 2014 9:41
Zobacz profil
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
@kropeczko_ns, tyle ze zeby zreformowac polski system emerytalny, to musialby on sie albo zawalic, albo wszyscy w wieku powyzej 60 lat musieliby wymrzec natychmiast, a inni pogodzic sie ze smutnym faktem, ze ich emerytury beda zalezne wlasnie od tego, co sobie do emerytury zaoszczedza.

Jelsi chodzi o skladki zdrowotne, to dopoki nikt sie nie zdecyduje, ze skladka bazowa jest np stala i zapewnia koszyk podstawowy, bez szczepien, zebow i innych atrakcji, a cala reszta to skladki prywatne i nie sprywatyzuje wreszcie sluzby zdrowia, to bedzie jak jest.
To jest chore, ze NFZ, ktorego zadaniem jest finansowanie opieki zdrowotnej ze skladek ludzi, oszczedza sobie ich skladki, kazac im czekac w koscmicznych kolejkach, buduje sobie luksusowe siedziby i daje premie (chyba za to oszczedzanie?)


Pt sty 10, 2014 9:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
Kael służba zdrowia jest prywatna powiedzmy w 90%, stomatologia prawie w 100%. Państwowe w tej chwili są wyłącznie szpitale (nie wszystkie, ale większość). Ludzie niekoniecznie zdają sobie z tego sprawę bo myślą, że jak przychodnia mieści się w tym samym budynku co się mieściła "za komuny" to jest nadal państwowa. W moim mieście i okolicy praktycznie wszystkie przychodnie są prywatne od lat. Są to NZOZ-y (normalne prywatne firmy na ogólnych zasadach), te większe to zwykle spółki, ta w której pracuję to spółka pracownicza. Te prywatne firmy stale borykają się z NFZ, i walczą żeby się utrzymać na rynku, u mnie np szef uważa że każdy metr powierzchni (dużej, to duży budynek) ma pracować, gabinet nie może stać pusty np popołudniu- trzeba go wtedy wynająć komuś, bierzemy rozmaite dodatkowe fuchy jakie się trafiają (np finansowane z miasta szczepienia na grypę starszych mieszkańców itp)- i każdy pracownik zrobi tą dodatkową pracę bez gadania, bo pracuje na swoje.
Są w okolicy jeszcze dwa ośrodki gimnne, ale to nie znaczy państwowe
Natomiast w szpitalach często są problemy, bo jeśli pracownicy u mojego męża chcieliby np sprywatyzować poradnię przy oddziale (popracują chętnie tą godzinę czy dwie dłużej żeby świadczyć tam więcej usług, jeśli będą wiedzieć że coś za to zarobią, bo narazie chodzą tam w ramach etatu oddziałowego i nie mają z tego ani złotówki), to dyrektor to blokuje i za nic się nie godzi I tak to się kręci.
Ale żadna prywatna przychodnia nie da rady, jeśli nagle widzimisię panów z NFZ zadecyduje że "nie zakontraktujemy wam usług do których się przygotowaliście kupując np nowy sprzęt itp- NIE BO NIE".
A co do emerytur- była pamiętam jeszcze taka opcja, żeby obecne potrzeby emerytalne sfinansować z dochodu z uczciwej prywatyzacji państwowych przedsiębiorstw których na początu lat 90-tych było jeszcze dużo. Uczciwej prywatyzacji. Hehe.

_________________
Ania


Pt sty 10, 2014 10:08
Zobacz profil
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
No ale o to chodzi: powinnien byc system ubepieczen prywatnych (dodatkowych) i kasy chorych, ktore konkuruja ze soba. Plus szpitale powinny moc dzialac "prywatnie", czyli po prostu leczyc. Jak moga byc limity na jakiekolwiek zabiegi, jezeli sa "moce przerobowe"? Jak moga byc puste lozka na oddzialach, jezeli chorzy czekaja w kolejkach? Rok temu mialam operacje. Po zapaleniu woreczka dostalam skierowanie na usuniecie. We wrzesniu bylam w szpitalu na rozmowie i moglam sobie wybrac termin najbardziej mi pasujacy: np za dwa tygodnie. A mam zupelnie normalne ubezpieczenie ("podstawowe"). Owszem, szpitale musza zamykac niektore oddzialy, redukowac ilosc lozek, ale jezeli na poloznictwie te lozka beda stale pelne, to przeciez nie zabronia pacjentce rodzic!

Ale ktora partia ma taki program? PiS np najchetniej by wszystko upanstwowil i centralnie laskawie wydzielal. A Korwin-Mikke tych najmniej zaradnych od razu skazal na s mierc. Bo sobie nie radza.


Pt sty 10, 2014 10:19
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
Cytuj:
Alus są? Nie są. Ja nie skonsumowałam nawet cząstki ze składki zdrowotnej i nic z wypadkowej.

Nigdy nie kupowałaś żadnych leków refundowanych? :o
ja też nigdy nie korzystałam z wypadkowego, ani renty. Ale mnóstwo młodych ludzi ulega wypadkom, dotykają ich choroby uniemożliwiające pracę, a czas składkowy mają niewielki - zostawić ich samym sobie?
Mnie irytuje inna niesprawiedliwość - szary człowiek gdy pójdzie na zwolnienie, w te pędy ZUS nasyła kontrole lub wzywa na komisje.
A często młodzi ustawieni, z koneksjami prezesi, szefowie firm "chorują" miesiącami bez żadnego zainteresowania ze strony ZUS, inkasując co miesiąc kilkudziesięciotysięczne zasiłki chorobowe.
W moim mieście 41 letni prezes "chorował" 16 miesięcy, do czasu póki prasa lokalna nie wzięła tego przypadku na tapetę. Po kilku artykułach, ZUS obudził się, prezes cudownie ozdrowiał i stanął do konkursu na prezesa w innej państwowej firmie.


Nawiasem mówiąc pan Tomasz Cukiernik jest redaktorem "Najwyższego Czasy" medium prawicy Korwina-Mikke, zatem jego stosunek do UE i wyliczania nie dziwią.


Pt sty 10, 2014 11:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
w zasadzie nie, może tam jakiś antybiotyk raz na dwa lata, zniżka rzędu 10-15 zł. Zażywam jeden stały lek na ciśnienie, ale on jest na 100%. Wszystko, z czego skorzystałam to dwa porody:)
Ja też raz w życiu poza ciążą miałam zwolnienie dłuższe niż miesiąc- problem z urazem kolana. I natychmiast miałam kontrolę, jak tylko stuknął miesiąc!!!! U nas masowo wzywają na kontrolę te dłuższe zwolnienia, no chyba że może ktoś taki jak ten prezes ma wielkie plecy w zusie. Nie wzywają chyba tylko ciężarnych, choć są wyjątki, bo sąsiadka w bloku miała wezwanie 3 tygodnie przed porodem:) Jak się dowlokła na kontrolę, to lekarka z komisji tylko spojrzała i powiedziała "przepraszam, to nie moja wina, niech pani wraca do domu" :)
Kael dobre pytanie- która partia.
Ja już wolę Korwina z jego radykalizmem niż to co teraz:)
A co do PIS mam zamiar się trochę wgłębić się i poczytać przed wyborami. Mam wrażenie że tak pojawiły się nowe propozycje nieco innego podejścia i innych rozwiązań właśnie lepszych gospodarczo niż to o których piszesz.
Potrzebna byłaby u nas partia nazwałabym to silna prawicowa. Czyli gospodarczo liberalna, antysocjalistyczna z rozwiązaniami o których tu piszemy i które większość nas by pewnie chętnie poparła- niższe podatki, sprawiedliwy, rynkowy system ubezpieczeń, emerytury, wolność itp a równocześnie nakierowana bardziej narodowo, nie będąca na usługach albo wschodnich albo zachodnich sąsiadów, mająca na pierwszym względzie dobro Polaków, nie Unii czy innych.
Co do finansowania świadczeń zdrowotnych to poprostu jest cyrk na kółkach i ja nie wiem jak można wymyślić taki absurd.
Wygląda to tak mniej więcej:
- w szpitalach NFZ z góry zakłada ile "punktów" ma dany oddział w tym roku. I to jest tak- zrobisz za dużo- źle, masz nadwykonania, nie zapłacą za to, szpital idzie w długi a ty na dywanik do dyrektora. Zrobisz za mało- też źle, masz niedoróbkę, następnym razem zmniejszą kontrakt. Więc musisz przewidzieć nie tylko ilu pacjentów zachoruje w tym roku ale też z jak punktowanymi rozpoznaniami. Czeski film.
- ambulatoryjna opieka specjalistyczna- podobnie, wizyta jest punktowana zależnie czy "zwykła" czy coś dodtakowego itp. Ilość punktów- narzucona z góry. Nieważne że lekarz mógłby zostać godzinę dłużej, przyjąć jeszcze kilku pacjentów, że jest kolejka, są chętni pacjenci. Generalnie w większości te kontrakty są małe, za małe na potrzeby danego miasta. Jak przyjmie to za darmo, nie dostanie ani grosza za tą pracę. No i jeszcze jedno. Bardzo często- przerabialiśmy to u nas w mieście- dana przychodnia czy lekarz, pomimo że ma wielu pacjentów, ma nagle odbierany kontrakt, bo.... bo tak sobie NFZ wymyślił. U mnie w mieście była to nagminna procedura. Mojej przychodni odebrano nagle kilka poradni. Bo tak. Poprostu. W tym roku miało być nowe kontraktowanie. Przychodnie przygotowały się, kupowały sprzęt za setki tysięcy, podpisywały umowy z lekarzami. I nagle, na koniec roku, wieść po mieście- nic nie kontraktują nowego przedłużają tylko to co jest. Co z tego że kupiłeś sprzęt. Co z tego że masz gabinety, masz pracowników. Ze pacjenci czekają. Kogo to obchodzi?
-POZ. Jako jedyny, jest finansowany trochę inaczej. Tzn lekarzowi POZ który ma zapisanych pacjentów nie wolno odebrać kontraktu. Pieniądze są "na głowę" czyli na każdego zapisanego (8 zł miesięcznie, ale kasa!, stawka nie zwiększana od wielu lat). Trochę wyższa stawka jest na ludzi po 60 czy 65 roku życia, i na chorych na choroby serca, układu krążenia czy cukrzycę, ale obwarowane jest to mnóstwem obostrzeń, i NFZ robi wszystko żeby dać mniej. Jedną z metod jest nie dawanie pieniędzy na pacjentów którym wychodzi tzw "czerwony ewuś" (są ubezpieczeni, ale ewuś mówi że nie są i muszą podpisywać ciągle oświadczenia)- takich jest statystycznie ok 7-8%, dlaczego nikt nie wie, w pewnym momencie była to np cała grupa młodzieży już pełnoletniej a jeszcze się uczącej- ewuś nie przewidział że tacy istnieją:) NFZ może w ten sposób urwać miesięcznie na dużej przychodni nawet kilka tysięcy złotych- i ich poprostu nie wypłacić.
Chore prawda?
A poza tym funkcjonują w Polsce już od dawna prywatne ubezpieczenia, i wszyscy widzą jak to wygląda. Taka ubezpieczalnia oferuje konkretny zakres usług, i w jej interesie jest żeby wskazać klientowi miejsce gdzie może tą usługę w szybkim czasie wykonać. Potrzebujesz rezonans, echo serca? proszę bardzo, pani na centrali poinformuje cię gdzie w twoim mieście masz się zgłosić. W praktyce nie czekasz dłużej niż parę dni zwykle, a ubezpieczalnie opłaci twoją usługę w tej konkretnej przychodni. Proste, nie sądzicie?

_________________
Ania


So sty 11, 2014 9:52
Zobacz profil
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
Moja sąsiadka ma prywatne ubezpieczenie, to nawet za pobyt w szpitalu ma wypłacane pieniądze.
Tylko kogo w Polsce stać na prywatne ubezpieczenie - 2-5% społeczeństwa.


So sty 11, 2014 10:01

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
Kael napisał(a):

Ale ktora partia ma taki program? PiS np najchetniej by wszystko upanstwowil i centralnie laskawie wydzielal. A Korwin-Mikke tych najmniej zaradnych od razu skazal na s mierc. Bo sobie nie radza.


Klasyczna demagogia.Nie ma państwa na swiecie bez przypadków umierania z róznych powodów.
Ale:

Jak mówią ekonomisci:"nie ma rozwiazań są tylko kompromisy"

Propozycje Korwina to de facto stara dobra szkoła liberalna (Austriacka,Chicagowska).Jest ona zapewne znacznie lepsza niż socjalistyczne propozycje PIS,PO SLD itd.Reformy Chilijskie czy funkcjonowanie Hong Kongu w oparciu o system wpolnorynkowy są tego najlepszym dowodem.
Oczywiscie,nie jest tak że wszyscy w tym systemie będą żyli dostanio.To prawda.
ale:

Korwin przynajmnie proponuje system oparty na moralnosci,czyli:"nie zabieramy jednym azeby dawać drugim"(czytaj poniżej)

Pakiet podatkowy który funkcjonuje obecnie działa na zaszdzie sofizmatu retorycznego:
"Bogaci mają za dużo,a biedni za mało" Trzeba tym drugim dać zabierając bogatym,to jest sprawiedliwe"
Taki typ myślenia utrwala się w przeciętnej polskiej głowie,niestety.

Z tego typu msleniem rozprawił się prof S Landsburg w ksiązce "Fair Play"str 17,18
O redystrybucji pisze:

"Czasami można używać tej retoryki dla zrobienia z niektórych idiotów i mogą sobie oni cenić,ze się ich ogłupia.A tak naprawdę nikt nie wierzy w to z głebi serca.
Skąd o tym wiem?
Mam córkę i zabieram ją na plac zabaw,słuchajć tego co ludzie mówią swoim dzieciom.W moim długim już zyciu przenigdy nie słyszałem aby inni rodzice mówili dzieciom że słuszne jest odbieranie siłą zabawek innym dzieciom,które mają ich więcej.Nie słyszałem także jeszcze,aby rodzic mówił,ze jesli jedno zdzieci ma więcej niż inne,to powinny one utworzyć rząd iprzegłosować odebaranie mu tych zabawek.Oczywiscie zachęcamy dziecido dzielenia się i próbujemy zawstydzać je,jesli zachowują się zbyt egoistycznie.Jednoczesnie mówiemy im,że jesli jedno dziecko jest egoistą,należy z tym sobie jakoś poradzić winny sposób niż wywłaszczenie siłą.Można się przymilać,targować,wykluczać zgrupy,lecz po prostu nie wolno kraśćŻaden zrodziców nie ma problemu z rozróznienmiem dobrgo i złego zachowania na placu zabaw.


Korzystanie z niemoralnych wzorców w kreowaniu polityki jest standaredem z dominująca zasadą:"cel uswieca srodki"
Daleto też ludzi którrzy bronią obecnego systemu Korwin nazywa złodziejami.

Kael
Daj mi swoje pieniądze,a będę szczodry dla innych ;)


So sty 11, 2014 12:18
Zobacz profil
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
Nie zabierać jednym aby dawać drugim....czyli zupełnym nonsensem są słowa brzemiona jedni drugich noście.


So sty 11, 2014 13:11

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8963
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
Przypominam że Jezus bardzo krytycznie mówił o bagaczach. Natomaist neoliberałowie uważają ich za lepszych.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So sty 11, 2014 13:20
Zobacz profil
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
@Hosi, jaka demagogia? Bo tobie sie cos nie podoba, to juz od razu demagogia? To raczej twoja wiara w liberalny rynek jest zwodnicza. Gdyby tak wszystko sie "samo" pozytywnie dla wszystkich regulowalo, to nigdy w historii nie byloby nedzy.
Liberalizm w wydaniu pana Korwina-Mikke to jest cos, czego ja,(takze jako kobieta) nigdy nie zaakceptuje.
To jest ok dl amlodych, zdrowych, zdolnych, z dobrym wykszatlceniem i przedsiebiorczych. Ktorzy jeszcze maja tyle rozumu i mozliwosci, zeby oszczedzac pieniadze na starosc i chorobe. A jaki to jest procent spoleczenstwa? A ci mniej obdarzeni przez nature i los? ci bogaci im sami z siebie nic nie oddadza, bo na to trzeba by byc chrzescijaninem i to gleboko wierzacym. Normalny czlowiek powie: "Zarobilem, to moje, moge co najwyzej ochlapy rzucic. Nie obchodzi mnie czy starczy na tych, ktorzy sa chorzy, niedorozwinieci, z gorszych srodowisk i nie milei takich szans w zyciu, jak ja mialem."
Ze czesto sie przy tym wzbogacil np placac za malo a czyjac prace? No coz, silniejszy wygrywa. A slabszy zostaje zdany na laske i nielaske "panow".
Dlatego ja jestem za podatkiem wyrownujacym szanse i umozliwiajacym w miare godne warunki zycia dla tych, ktorzy nie sa tak zaradni, jak Korwin-Mikke.


So sty 11, 2014 13:54

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
Alus napisał(a):
Nie zabierać jednym aby dawać drugim....czyli zupełnym nonsensem są słowa brzemiona jedni drugich noście.


Nie są.
Czym innym jest dobrowolne dawanie,a czym innym jest system redystrybucji "pod przymusem który firmuje państwo.Wprzęganie Jezusowego nauczania w system polityczny jest zwyczajnym nadużyciem.

Kale napisał(a):
To raczej twoja wiara w liberalny rynek jest zwodnicza. Gdyby tak wszystko sie "samo" pozytywnie dla wszystkich regulowalo, to nigdy w historii nie byloby nedzy.

Nie ma systemu pozytywnego dla wszystkich.
Mozna ewenetualnie mówić o sytemach mniej lub bardziej sprawiedliwych.Bieda była i bedzie zawsze.Syatem który firmujesz nie zmienił tego.

Cytuj:
To jest ok dl amlodych, zdrowych, zdolnych, z dobrym wykszatlceniem i przedsiebiorczych.


Z reguły jest tak, że wyksztaceni, kreatywni mają lepiej nawet w tym systemie który mamy obecnie.To jest naturalne.Natomaist niemoralne,niesoprawiedliwe jest azeby takie osoby karać przez wyższy podatek.System taki de facto dyskryminuje osoby lepiej zarabiające zniechęcając je do większej kreatywnosci, a co za tym idzie do tworzenia nowych miejsc pracy.

Cytuj:
Ktorzy jeszcze maja tyle rozumu i mozliwosci, zeby oszczedzac pieniadze na starosc i chorobe.


System socjalny który funkcjonuje w większosci krajów działa na zasadzie:kto nie chce pracować i tak je,natomaist pismo mówi:"kto nie chce pracować niech tez nie je.Nagroda jaką jest zasiłek powoduje że człowiekowi zaczyna brakować motywacji bo i tak dostanie kasiorę.W systemie Korwina ci którzy mają swiadomośćc braku pomocy państwa bedą mieli wiekszą motywację do pracy niż teraz.Natomiast jezeli zdarzy sie że będzie im brakować srodków finasowych zawsze mogą sklorzystać z prywatnych osrodków pomocowych finasowanych przez prywatnych darczynców.Obecnie również taki system dość dobrze funkcjonuje.

Cytuj:
A jaki to jest procent spoleczenstwa?


Nie ma to wiekszego znaczenie ponieważ po zmainie systemu zmienia się diametralnie swiadomość społeczna.Tak więc w tym wypadku ilość jednostek niezdolnych z jakiś poowdów do pracy drastycznie spadnie.

Cytuj:
A ci mniej obdarzeni przez nature i los?


Im zawsze bedzie gorzej, a niewsprawiedliwy system redystrybutywny i tak wiele nie zmienił.

Cytuj:
bogaci im sami z siebie nic nie oddadza, bo na to trzeba by byc chrzescijaninem i to gleboko wierzacym. Normalny czlowiek powie: "Zarobilem, to moje, moge co najwyzej ochlapy rzucic.

Bogaty mysli pragmatycznie.
Jezeli państwo pomaga,to ja już nie mam tutaj nic do zrobienia.I nie daje.
W momencie kiedy sytem redystrybucji zostaje zniesiony, czyli wiecej pieniedzy pozostaje w kieszeni podatnika ma on wiekszą motywacje do tego azeby pomóc w potrzebie.Tam gdzie więcej pieniędzy ludzie chetnie pomagają.Przykłądów takich krajów jest dość dużo.

Cytuj:
Nie obchodzi mnie czy starczy na tych, ktorzy sa chorzy, niedorozwinieci, z gorszych srodowisk i nie milei takich szans w zyciu, jak ja mialem."


Można mieć takie same szanse,ale nie mieć takiego samego talentu.I co wtedy?
Ten który ma większy talent autoamtycznie lepiej sobie poradzi w życiu czyli de facto może zarobić wiecej pieniędzy.W państwie socjalistycznym ponosi więc karę za taki stan rzeczy i musi płacić większy podatek.Dochodzi w tym wypadku do opodatkowania talentu.

Cytuj:
Dlatego ja jestem za podatkiem wyrownujacym szanse i umozliwiajacym w miare godne warunki zycia dla tych, ktorzy nie sa tak zaradni, jak Korwin-Mikke.

Nie, ty jesteś za karaniem osób które z natury mają większe predyspozycje niż inni.(Ze sprawiedliowscią w normalnym tego słowa znaczeniu nie ma to za wiele wspólnego).W państwie faktycznie sprawiedliwym wszyscy płącą na takich samych zasadzch (podatek liniowy,ewntualnie podatek ryczałtow+ewentualnie kilka innych podatków).Zwróc uwage jak działa rynek.Idąć po bułki do sklepu kazdy płaci taką samą cenę i nikt z tego powodu nie ma pretensji.Kazdy uznaje taką zasadę za sprawiedliwą. Sytuacja znacząca się zmienia jak dochodzi do płacenia podatków.Progresja podatkowa ni z tego ni z owego zaczyna być moralnie uzasadniona.Taraktuje sie to wręcz jako dogamat.Jest to klasyczna dyskryminacja ze wzgledu na dochód.I co istotne w majestacie prawa.No cóz jak napisał Maurray Rothbard:egalitaryzm to bunt przeciw naturze.
(tytuł ksiązki).

Kael, masz dzieci?
Jezeli tak (odpowiedz nawet jesli ich nie masz) to powiedz, czy:moralne jest zabieranie po przymusem zabawek w piaskownicy dzieciom które mają ich więcej i dawanie innym, czy powinna być to raczej kwestia dobrowolna?


So sty 11, 2014 15:39
Zobacz profil
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
Hosi napisał(a):
Alus napisał(a):
Nie zabierać jednym aby dawać drugim....czyli zupełnym nonsensem są słowa brzemiona jedni drugich noście.


Nie są.
Czym innym jest dobrowolne dawanie,a czym innym jest system redystrybucji "pod przymusem który firmuje państwo.Wprzęganie Jezusowego nauczania w system polityczny jest zwyczajnym nadużyciem.

No więc skoro tatusiowie nie chcą dobrowolnie płacić alimentów, to im odpuśćmy, zlikwidujmy fundusz alimentacyjny.....w Indiach maluchy pracują w kamieniełomach rozbijając młotkami duże kamienie - Polskie też mogą.

Cytuj:
System socjalny który funkcjonuje w większosci krajów działa na zasadzie:kto nie chce pracować i tak je,natomaist pismo mówi:"kto nie chce pracować niech tez nie je.Nagroda jaką jest zasiłek powoduje że człowiekowi zaczyna brakować motywacji bo i tak dostanie kasiorę.W systemie Korwina ci którzy mają swiadomośćc braku pomocy państwa bedą mieli wiekszą motywację do pracy niż teraz.Natomiast jezeli zdarzy sie że będzie im brakować srodków finasowych zawsze mogą sklorzystać z prywatnych osrodków pomocowych finasowanych przez prywatnych darczynców.Obecnie również taki system dość dobrze funkcjonuje.

A nie prościej i taniej leniów zrzucić ze skały...

Cytuj:
Bogaty mysli pragmatycznie.
Jezeli państwo pomaga,to ja już nie mam tutaj nic do zrobienia.I nie daje.
W momencie kiedy sytem redystrybucji zostaje zniesiony, czyli wiecej pieniedzy pozostaje w kieszeni podatnika ma on wiekszą motywacje do tego azeby pomóc w potrzebie.Tam gdzie więcej pieniędzy ludzie chetnie pomagają.Przykłądów takich krajów jest dość dużo.

Taaaa....jak ten bogacz z przypowieści Jezusa.


Cytuj:
Nie, ty jesteś za karaniem osób które z natury mają większe predyspozycje niż inni.(Ze sprawiedliowscią w normalnym tego słowa znaczeniu nie ma to za wiele wspólnego).W państwie faktycznie sprawiedliwym wszyscy płącą na takich samych zasadzch (podatek liniowy,ewntualnie podatek ryczałtow+ewentualnie kilka innych podatków).Zwróc uwage jak działa rynek.Idąć po bułki do sklepu kazdy płaci taką samą cenę i nikt z tego powodu nie ma pretensji.Kazdy uznaje taką zasadę za sprawiedliwą. Sytuacja znacząca się zmienia jak dochodzi do płacenia podatków.Progresja podatkowa ni z tego ni z owego zaczyna być moralnie uzasadniona.Taraktuje sie to wręcz jako dogamat.Jest to klasyczna dyskryminacja ze wzgledu na dochód.I co istotne w majestacie prawa.No cóz jak napisał Maurray Rothbard:egalitaryzm to bunt przeciw naturze.


W Polsce de facto obowiązuje podatek liniowy - 98% Polaków płaci najniższy podatek PIT.


So sty 11, 2014 16:32
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
Hosi napisał(a):
[o pokrzywdzonych przez los]Im zawsze bedzie gorzej, a niewsprawiedliwy system redystrybutywny i tak wiele nie zmienił.

Ale co w zamian? Wielu rencistów żyje za 600 zł od państwa plus pomoc socjalna. Myślisz, że prywatni darczyńcy daliby im więcej? I nie mówię tu o lewych rencistach, ale o tych, którzy naprawdę są chorzy. Łatwo pisać bez konkretów, samymi ogólnikami. Lecz te ogólniki to nie są konkrety, to nie jest rozwiązanie.
Ludzie często dopiero wtedy, gdy w ich rodzinie wydarzy się tragedia, zaczynają inaczej patrzeć na pomoc państwa. I właśnie dlatego nie popierają pomysłów, które Ty forsujesz. Gdy wszyscy są zdrowi, a choroby są w miarę lekkie, łatwo optować za takimi pomysłami.

Hosi napisał(a):
W systemie Korwina ci którzy mają swiadomośćc braku pomocy państwa bedą mieli wiekszą motywację do pracy niż teraz.

Praca nie leży na ulicy. Nie zawsze brak pracy wynika z lenistwa szukającego. Często to sytuacja na rynku pracy. W niektórych rejonach Polski ludzie ostro walczą o najniższe, najprostsze stanowiska pracy, np. na sprzątaczkę zgłasza się kilkadziesiąt osób.
Można skwitować, że wystarczy założyć własny biznes, lecz gdy pomoc socjalna wystarcza na to, aby nie umrzeć z głodu, aby mieć prąd, ogrzewanie, środki czystości czy telefon i na nic więcej, to już nie ma pieniędzy na własną działalność.
Życie nie zawsze jest takie proste, praca nie zawsze dostępna od zaraz, do ręki, czasem ktoś musi się godzić na pracę na czarno za psie pieniądze, bo nic innego nie może znaleźć i nic lepszego się nie pojawia na horyzoncie.


So sty 11, 2014 16:59
Post Re: dzieci państwowe z własnym numerem obozowym
Hosi napisał(a):
Kale napisał(a):
To raczej twoja wiara w liberalny rynek jest zwodnicza. Gdyby tak wszystko sie "samo" pozytywnie dla wszystkich regulowalo, to nigdy w historii nie byloby nedzy.

Nie ma systemu pozytywnego dla wszystkich.
Mozna ewenetualnie mówić o sytemach mniej lub bardziej sprawiedliwych.Bieda była i bedzie zawsze.Syatem który firmujesz nie zmienił tego.

A jaki system ja firmuje?

Cytuj:
Cytuj:
To jest ok dl amlodych, zdrowych, zdolnych, z dobrym wykszatlceniem i przedsiebiorczych.


Z reguły jest tak, że wyksztaceni, kreatywni mają lepiej nawet w tym systemie który mamy obecnie.To jest naturalne.Natomaist niemoralne,niesoprawiedliwe jest azeby takie osoby karać przez wyższy podatek.System taki de facto dyskryminuje osoby lepiej zarabiające zniechęcając je do większej kreatywnosci, a co za tym idzie do tworzenia nowych miejsc pracy.

Bzdura. Ilu tych mlodych dobrze zarabiajacych korpoludkow jest na tyle odwaznych i kreatywnych, ze sami zostana pracodawcami? To jest myslenie zyczeniowe. W systemie ekstremalnie liberalnym mogliby byc super zdolni, ale bez zasobnych rodzicow nawet nie mieliby szansy na wyksztalcenie.
Cytuj:

System socjalny który funkcjonuje w większosci krajów działa na zasadzie:kto nie chce pracować i tak je,natomaist pismo mówi:"kto nie chce pracować niech tez nie je.Nagroda jaką jest zasiłek powoduje że człowiekowi zaczyna brakować motywacji bo i tak dostanie kasiorę.W systemie Korwina ci którzy mają swiadomośćc braku pomocy państwa bedą mieli wiekszą motywację do pracy niż teraz.Natomiast jezeli zdarzy sie że będzie im brakować srodków finasowych zawsze mogą sklorzystać z prywatnych osrodków pomocowych finasowanych przez prywatnych darczynców.Obecnie również taki system dość dobrze funkcjonuje.

Gdzie na przyklad?

Cytuj:
Cytuj:
A jaki to jest procent spoleczenstwa?


Nie ma to wiekszego znaczenie ponieważ po zmainie systemu zmienia się diametralnie swiadomość społeczna.Tak więc w tym wypadku ilość jednostek niezdolnych z jakiś poowdów do pracy drastycznie spadnie.

Naprawde? A jakies dowody na ten cud gospodarczy masz? Czy to tylko czysta wiara w liberalizm? Niby dlaczego mamy dzis bezrobotnych? Takie wspaniale zasilki dostaja?

Cytuj:
Im zawsze bedzie gorzej, a niewsprawiedliwy system redystrybutywny i tak wiele nie zmienił

Owszem, zmienil. Jezeli uwazales w szkole, to chyba widzisz roznice w jakosci zycia i szansach przecietnego czlowieka dzis i 100 lat temu?

Cytuj:
Bogaty mysli pragmatycznie.
Jezeli państwo pomaga,to ja już nie mam tutaj nic do zrobienia.I nie daje.
W momencie kiedy sytem redystrybucji zostaje zniesiony, czyli wiecej pieniedzy pozostaje w kieszeni podatnika ma on wiekszą motywacje do tego azeby pomóc w potrzebie.Tam gdzie więcej pieniędzy ludzie chetnie pomagają.Przykłądów takich krajów jest dość dużo.

Panstwu nigdy nie wystarczy na wszystko. Dlatego mamy w Polsce WOSP a np w Niemczech rozne inne inicjatywy.

Cytuj:
Cytuj:
Nie obchodzi mnie czy starczy na tych, ktorzy sa chorzy, niedorozwinieci, z gorszych srodowisk i nie milei takich szans w zyciu, jak ja mialem."


Można mieć takie same szanse,ale nie mieć takiego samego talentu.I co wtedy?
Ten który ma większy talent autoamtycznie lepiej sobie poradzi w życiu czyli de facto może zarobić wiecej pieniędzy.W państwie socjalistycznym ponosi więc karę za taki stan rzeczy i musi płacić większy podatek.Dochodzi w tym wypadku do opodatkowania talentu

Np Janko Muzykant. Zaiste talent mu wystarczyl.
A ja cos pisze o panstwie socjalistycznym? Raczej o socjalnym. A to nie to samo.

Cytuj:
Cytuj:
Dlatego ja jestem za podatkiem wyrownujacym szanse i umozliwiajacym w miare godne warunki zycia dla tych, ktorzy nie sa tak zaradni, jak Korwin-Mikke.

Nie, ty jesteś za karaniem osób które z natury mają większe predyspozycje niż inni.(Ze sprawiedliowscią w normalnym tego słowa znaczeniu nie ma to za wiele wspólnego).

A jaka jest w tym ich zasluga? Zadna. Przypadkiem dostali wiecej, to moga wiecej niz inni dolozyc do wspolnej kasy. I tak zostaje im jeszcze wiecej niz innym. Ja nie dyskutuje o rodzaju podatkow.
Cytuj:
Kael, masz dzieci?
Jezeli tak (odpowiedz nawet jesli ich nie masz) to powiedz, czy:moralne jest zabieranie po przymusem zabawek w piaskownicy dzieciom które mają ich więcej i dawanie innym, czy powinna być to raczej kwestia dobrowolna?

Zycie to nie piaskownica. Gdyby kazdy juz w piaskownicy nauczyl sie, ze dobrowolnie dawac cos swojego jest lepiej niz wszystko zgarniac dla siebie, swiat bylby rajem.


So sty 11, 2014 17:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL