Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lip 27, 2025 5:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Klauzula mateuszowa - ciekawa interpretacja 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29
Posty: 188
Post Klauzula mateuszowa - ciekawa interpretacja
W wypowiedziach Jezusa możemy znaleźć nastepujący cytat:

Mt 5:32 BT ,,A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa."
Mt 19:9 BT "A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo."

Wyrażenie poza wypadkiem nierządu było i jest różnie interpretowane np. jako zdrada małżeńska. Tymaczasem kiedyś pewna osoba znająca dobrze Biblię powiedziała mi że wyjaśnienie słów Jezusa znajduje się w Starym Testamencie w Ksiedze Powtórzonego prawa:

Jeśli ktoś poślubi żonę, zbliży się do niej, a potem ją znienawidzi, zarzucając jej złe czyny, i zniesławi ją mówiąc: «Poślubiłem tę kobietę, a zbliżywszy się do niej, nie znalazłem u niej oznak dziewictwa», wtedy ojciec i matka młodej kobiety zaniosą dowody jej dziewictwa do bramy, do starszych miasta. Ojciec młodej kobiety odezwie się do starszych: «Dałem swą córkę temu człowiekowi za żonę, a on ją znienawidził. Oto zarzuca jej złe czyny, mówiąc: "Nie znalazłem u córki twej oznak dziewictwa". A oto są dowody dziewictwa mej córki» i rozłoży tkaninę przed starszymi miasta. Wtedy starsi miasta wezmą tego męża i ukarzą go. Skażą go na sto [syklów] srebra i dadzą je ojcu młodej kobiety, gdyż okrył niesławą dziewicę izraelską; pozostanie jego żoną i nie będzie jej mógł całe życie porzucić. Lecz jeśli oskarżenie to okaże się prawdziwym, bo nie znalazły się dowody dziewictwa młodej kobiety, wyprowadzą młodą kobietę do drzwi domu ojca i kamienować ją będą mężowie tego miasta, aż umrze, bo dopuściła się bezeceństwa w Izraelu, uprawiając rozpustę w domu ojca. Usuniesz zło spośród siebie.


Jeśli zestawimy te dwa fragmenty, to możemy stąd wywnioskować, że w słowach Jezusa ,,poza wypakiem nierządu" chodzi o to, że mąż może oddalić żonę jeśli okazało się po slubie że nie jest ona dziewicą. Nierząd/rozpusta w domu ojca oznacza bowiem wg Starego Testamentu współżycie kobiety z innym męszczyzną przed ślubem.
Co sądzicie o takiej interpretacji. Wg mnie rzecz godna jest rozważenia.


So kwi 19, 2008 13:05
Zobacz profil
Post 
Ja nie widzę związku między tymi cytatami...


N kwi 20, 2008 20:25
Post 
Ja Ci powiem co o tym sądze. Znam kobiety, które za cene dziewictwa wyszły za mąż, bo tak rodzina przykazała, a później po ślubie pozwyzywane były od najgorszych od strony męża. Wyobraź sobie jak taka kobieta się czuje w tej chwili ?


N kwi 20, 2008 20:37

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29
Posty: 188
Post 
Teresse napisał(a):
Ja nie widzę związku między tymi cytatami...


Chodzi mi o to że w jednym i w drugim użyte jest wyrażenie nierząd i sytuacja o której mówił Jezus może być rozpatrywana w kontekście Starego Testamentu.

Virginia napisał(a):
Ja Ci powiem co o tym sądze. Znam kobiety, które za cene dziewictwa wyszły za mąż, bo tak rodzina przykazała, a później po ślubie pozwyzywane były od najgorszych od strony męża. Wyobraź sobie jak taka kobieta się czuje w tej chwili ?


A możesz jaśniej bo nie rozumiem o co chodzi w tej sytuacji?


Pn kwi 21, 2008 11:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25
Posty: 731
Post 
Virginia napisał(a):
Ja Ci powiem co o tym sądze. Znam kobiety, które za cene dziewictwa wyszły za mąż, bo tak rodzina przykazała, a później po ślubie pozwyzywane były od najgorszych od strony męża. Wyobraź sobie jak taka kobieta się czuje w tej chwili ?


Pff.
No cóż, jest to tylko przykład tego jak bardzo ludziom potrafi sie "przysłużyć" życie zgodne z nakazami religii.
A wydawałoby się że jak "po bożemu" to już wszystko musi być dobrze.
Współczuję takim kobietom...

_________________
Prof. dr hab. Joanna Senyszyn:
"Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica."
http://powiedz-nie.c0.pl/


Pn kwi 21, 2008 13:56
Zobacz profil
Post 
happy125 napisał(a):
A możesz jaśniej bo nie rozumiem o co chodzi w tej sytuacji?


Dom rodzinny wybranki i wybrańca to dwa różne domy. Młoda kobieta wchodząc do domu swego przyszłego męża już nie będzie tą samą osobą, którą była wcześniej, gdyż będą tam obowiązywać inne reguły niż w jej domu rodowym, przyjmując nazwisko mężczyzny musi sprostać zadaniom, które nie zawsze są łatwe przez nią do zaakceptowania, a które poznaje dopero po zamążpójściu, czasami przed. Rodzice każde swe dziecko inaczej wychowuje, a przez to każde jest inne i ma inne wartości w życiu. Jednych można wodzić za nos innych nie.


Pn kwi 21, 2008 19:55

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
happy125 napisał(a):
Jeśli zestawimy te dwa fragmenty, to możemy stąd wywnioskować, że w słowach Jezusa ,,poza wypakiem nierządu" chodzi o to, że mąż może oddalić żonę jeśli okazało się po slubie że nie jest ona dziewicą. Nierząd/rozpusta w domu ojca oznacza bowiem wg Starego Testamentu współżycie kobiety z innym męszczyzną przed ślubem.
Co sądzicie o takiej interpretacji. Wg mnie rzecz godna jest rozważenia.
Niestety happy , Jezusowi chodziło o coś innego ,Jezus mówił o oddaleniu żony ,a nie o ukamienowaniu .Przypomnij sobie czym był list rozwodowy.


Pn kwi 21, 2008 21:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29
Posty: 188
Post 
czeresniowa napisał(a):
Virginia napisał(a):
Ja Ci powiem co o tym sądze. Znam kobiety, które za cene dziewictwa wyszły za mąż, bo tak rodzina przykazała, a później po ślubie pozwyzywane były od najgorszych od strony męża. Wyobraź sobie jak taka kobieta się czuje w tej chwili ?


Pff.
No cóż, jest to tylko przykład tego jak bardzo ludziom potrafi sie "przysłużyć" życie zgodne z nakazami religii.
A wydawałoby się że jak "po bożemu" to już wszystko musi być dobrze.
Współczuję takim kobietom...


Ale to przecież nie Kościół kazał tym kobietom wyjść za mąż ale jak wspomniano rodzina. Kościół mówi że seks przed ślubem jest grzechem ale jeśli już się on wydarzy to trzeba po prostu iść do spowiedzi i oczywiście żałować za grzechy. I jak widać te kobiety nie żyły zgodnie z przykazaniami religii skoro współżyły przed ślubem jak się później okazało z niewłaściwymi mężczyznami.

I jeszcze jedno - ja znam wiele sytuacji, kiedy kobiety traciły dziewictwo, chociaż nie były do końca przekonane co do swojej decyzji bo czuły ogromną presję otoczenia, które wmawiało im, że życie w czystości jest przestarzałe i dobre dla moherów.

Prosiłabym bardzo o pisanie odpowiedzi na mój post a nie pisania zupełnie nie na temat.


Wt kwi 22, 2008 22:27
Zobacz profil
Post 
Rodzina jest po to, żeby dbać o to. Każda panna chce wyjść za mąż, nie znam takiej która nie chce lub nie chciała, żadna Ci się nie przyzna czy z kimś spała już czy nie, gdy jednak już dochodzi do ślubu to niestety kawalera trzeba sprawdzać drogi panie.

Teraz już dziewczynki są bez błonki, zmienia się rola kobiety w świecie, wyzwolone i niezależne takie opinie jak jegomość ma jeszcze dużo lepiej by skwintowały. [/quote][/b]


Wt kwi 22, 2008 23:06
Post 
Podsumowując pańską klauzule, pioseneczka: http://pl.youtube.com/watch?v=4N05PYgsK ... re=related


Wt kwi 22, 2008 23:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Można wiedzieć jaki jest istotny cel tych rozważań? Czyżby chodziło o jeszcze jeden biblijny argument na rzecz nierozerwalności węzła małżeńskiego wbrew woli samego Jezusa?
Ktoś tu chce tak przeinaczyć Jego słowa, żeby "pasowały" lepiej do katolickiej doktryny wiary?

Ja bym raczej po prostu delikatnie to przemilczał i tyle. Powiedziałbym coś o prawie w Izraelu 2000 lat temu itd. O realich społeczno-historycznych, starożytności itp. I nie wynosił tych cytatów ludziom przed oczy. Potencjalny kij w mrowisko.

A poza tym związek jest, mówiąc bardzo delikatnie, naciągany. Określenie Jezusa "nierząd" jest tu ogólne i odnosi się do każdej żony, nie tylko świeżo poślubionej. Starotestamentowe natomiast do takiej właśnie szczególnej sytuacji. Nie trzeba być biblistą. Wystarczy tylko analiza tych kilku przytoczonych zdań.

Pozdrawiam.


Śr kwi 23, 2008 1:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29
Posty: 188
Post 
niktszczególny napisał(a):
Można wiedzieć jaki jest istotny cel tych rozważań? Czyżby chodziło o jeszcze jeden biblijny argument na rzecz nierozerwalności węzła małżeńskiego wbrew woli samego Jezusa?
Ktoś tu chce tak przeinaczyć Jego słowa, żeby "pasowały" lepiej do katolickiej doktryny wiary?


Nikt nikt tu chce tu przeinaczać słów Chrystusa żeby lepiej pasowały do katolickiej doktryny. Wręcz przeciwnie, gdyby przyjąć że w słowach Jezusa chodziło że można oddalić żonę jeśli nie okaże się ona dziewicą to nie pasowałoby ani torochę do wiary katolickiej - przecież wg wiary katolickiej nie ma czegoś takiego jak oddalnie żony.

niktszczególny napisał(a):
Ja bym raczej po prostu delikatnie to przemilczał i tyle. Powiedziałbym coś o prawie w Izraelu 2000 lat temu itd. O realich społeczno-historycznych, starożytności itp. I nie wynosił tych cytatów ludziom przed oczy. Potencjalny kij w mrowisko.


Przepraszam bardzo, ale przecież słowa Chrystusa na różne tematy były wypowiadane 2000 lat temu i czy twoim zdaniem nie ma sensu ich roztrząsać, skoro to było dawno? Sorki ale jesteśmy Chrześcijanami i powinniśmy się orientować w co w ogóle wierzymy. I dlaczego mamy nie wynosić tego ludziom przed oczy? Czy znajomość Pisma Świętego i prawa mojżeszowego to przestępstwo?

niktszczególny napisał(a):
A poza tym związek jest, mówiąc bardzo delikatnie, naciągany. Określenie Jezusa "nierząd" jest tu ogólne i odnosi się do każdej żony, nie tylko świeżo poślubionej. Starotestamentowe natomiast do takiej właśnie szczególnej sytuacji. Nie trzeba być biblistą. Wystarczy tylko analiza tych kilku przytoczonych zdań.


Otórz tak się składa, że biblia rózróżnia pojęcia nierząd i cudzołóstwo. Zdrada męża jest wyraźnie określana jako cudzołóstwo zaś nierząd oznaczał właśnie stosunek seksualny z jakąś osobą przed zawarciem małżeństwa. Gdyby Jezus chciał powiedzieć że można oddalić żonę w wypadku zdrady to użyłby słowa cudzołóstwo a użył nierząd więc coś tu chyba musi być nie tak.


Śr kwi 23, 2008 10:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Chyba mnie nie zrozumiałeś(-aś). Właśnie to miałem na myśli - Jezus mówi o oddalaniu żony, na co nie ma miejsca w katolickim podejściu do małżeństwa.
Chodziło mi o to, żeby tego faktu przesadnie nie eksponować w dyskusji. Wielu potraktuje dla wygody podane przez Ciebie cytaty jako przyzwolenie na rozwód z powodu zdrady.
A propos jesteś pewny(a), że rzeczywiście nierząd<>cudzołóstwo?


Śr kwi 23, 2008 16:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Poszperałem trochę i oto co mam:

(Ks. Ozeasza 2:6, Biblia Warszawska) bo ich matka uprawiała nierząd, a ich rodzicielka postępowała bezwstydnie. Mówiła bowiem: Pobiegnę za moimi kochankami, którzy mi dają chleb i wodę, wełnę i len, oliwę i napój.

(Ks. Rodzaju 38:12-18, Biblia Warszawska) Po upływie około trzech miesięcy doniesiono Judzie: Tamara, synowa twoja, dopuściła się wszeteczeństwa i jest brzemienna z nierządu. Wtedy Juda rzekł: Wyprowadźcie ją i spalcie!

(Ks. Amosa 7:17, Biblia Warszawska)
dlatego tak mówi Pan: Twoja żona będzie uprawiać w mieście nierząd, a twoi synowie i twoje córki padną od miecza. Twoja ziemia sznurem będzie podzielona, a ty umrzesz na nieczystej ziemi, Izrael zaś pójdzie ze swej ziemi na wygnanie.

Wybrałem takie fragmenty, w których wyraźnie jest mowa o nierządzie żony. To by przeczyło Twojemu twierdzeniu. Dodatkowo zważ, że w całym Starym Testamencie używa się określenia "nierządnica" będącego równoważnikiem naszego "dziwka", a więc wydaje się, że "nierząd" oznacza w Biblii dokładnie to co i gdzie indziej - zachowania seksualnie niezgodne z obyczajem i prawem. Nie zaś szczególny ich podzbiór dotyczący kobiet jeszcze niezamężnych, które powinny być dziewicami.

Pamiętajmy cały czas, że rozmawiamy o polskim tłumaczeniu Biblii, zanim się zacietrzewimy warto byłoby naprawdę dogłębnie zbadać sprawę. Wszak istotne jest jak ujmował to oryginał. Zarówno Stary jak i Nowy Testament.


Śr kwi 23, 2008 17:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Sprawa musi być niejednoznaczna, gdyż przecież protestanci od początku uznawali instytucję rozwodu w wypadku cudzołóstwa. A przecież oni uznają Biblię tak samo jak katolicy (tylko interpretują pewne sprawy inaczej).


Śr kwi 23, 2008 17:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL