Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Różnica temperamentów 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post 
ikm -cukrzyca,hormony?ja szukałabym w te stronę.......


Wt lip 22, 2008 14:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post 
On chce ,a ona nie chce ,hmm czy to jest różnica temperamentu ?Myślę ,że w małżeństwie jest to raczej różnica interesów .


Wt lip 22, 2008 17:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50
Posty: 19
Post 
Jakich interesów?!W małżeństwie nie ma żadnych interesów jeśli się naprawdę kocha.Myślę że intensywność libido nie zalezy od nas.To coś jest w nas,zapisane w genach.I nadodatek trudno go zmniejszyć lub zwiększyć.Ikm-niejeden facet spłonąłby z podniecenia gdyby mu żona zaproponowała numerek przed obiadem.3 lata po ślubie i jego to nie bierze?Zgadzam się że dużo traci.Jak widać, życie we dwoje to piekna ale i trudna rzecz.


Wt lip 22, 2008 18:18
Zobacz profil
Post 
Z usmiechem: zamiencie sie partenrami;)


Wt lip 22, 2008 19:15

Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50
Posty: 19
Post 
Byłoby fajnie,ale przecież seks nie jest najwazniejszy i całe szczęscie.Ważny to on jest i to bardzo.


Wt lip 22, 2008 19:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25
Posty: 731
Post 
ikm,
Zrób sobie "eksperyment" przez miesiąc, półtora. Staraj się nie myśleć o seksie, nie zachęcać męża, nie robić mu aluzji. Być może (ale tylko być może) on naprawdę jest typem który lubi "zdobywać", i jakkolwiek jesteś fantastyczną babką z ogromnym temperamentem (za taką większość mężczyzn dałoby się pochlastać), mąż wolałby widzieć Cię jako nieco bardziej niedostępną. Wiem, że mój pomysł może wydawać się głupi, a czas jego wykonania - jak dla Ciebie strasznie długi, ale wydaje mi sie że może być w tym jakiś sens. Bo byc może problem nie leży w tym że ktoś w ogóle nie chce, tylko że potrzebuje spełnienia pewnych warunków by się "napalić".

_________________
Prof. dr hab. Joanna Senyszyn:
"Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica."
http://powiedz-nie.c0.pl/


Wt lip 22, 2008 19:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post 
renia102 napisał(a):
Jakich interesów?!W małżeństwie nie ma żadnych interesów jeśli się naprawdę kocha...
Renia ,a Ty to mówisz jako praktykująca żona ,czy tylko tak sobie ?


Wt lip 22, 2008 20:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50
Posty: 19
Post 
Jestem 10 lat po slubie,ale o co ci właściwie chodzi?


Wt lip 22, 2008 20:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post 
I mówisz ,że nie ma różnicy interesów hmm ? To najwyrażniej się nierozumiemy . :)


Wt lip 22, 2008 20:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50
Posty: 19
Post 
Właśnie, bo co to znaczy interes w małżeństwie.Dla mnie to troche nie zrozumiałe .


Wt lip 22, 2008 20:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50
Posty: 19
Post 
Interes mogę mieć w pracy np. Ale w małżeństwie?Dla mnie wazne jest szczęscie rodziny ,współmałżonka.Inaczej spałabym w osobnym pokoju a do sypialni przychodziłabym raz na miesiąc.Warto coś ofiarować z siebie dla współmałżonka.Ja mu dam to, on mi daje poczucie bezpieczeństwa,zapewnia byt.Słyszałam że trzeba być jak lampa:samemu sie wypalić by dać swiatło innym.


Wt lip 22, 2008 20:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
I mówisz ,że nie ma różnicy interesów hmm ? To najwyrażniej się nierozumiemy . :)
Tez nie rozumiem, o jakich interesach mowa.

_________________
---
teh podpiss


Wt lip 22, 2008 20:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50
Posty: 19
Post 
inny_punkt_widzenia-czy ty postrzegasz małżeństwo jako interes?


Wt lip 22, 2008 21:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post 
Żeby to tylko był jeszcze interes to pół biedy ,ale to jest pakt ,pakt zawarty między dobrem a złem -,ja chcę ci dobrze ,a ty mi nie . :biggrin:


Wt lip 22, 2008 21:30
Zobacz profil
Post 
czeresniowa napisał(a):
ikm,
Zrób sobie "eksperyment" przez miesiąc, półtora. Staraj się nie myśleć o seksie, nie zachęcać męża, nie robić mu aluzji. Być może (ale tylko być może) on naprawdę jest typem który lubi "zdobywać", i jakkolwiek jesteś fantastyczną babką z ogromnym temperamentem (za taką większość mężczyzn dałoby się pochlastać), mąż wolałby widzieć Cię jako nieco bardziej niedostępną. (...)Bo byc może problem nie leży w tym że ktoś w ogóle nie chce, tylko że potrzebuje spełnienia pewnych warunków by się "napalić".


Myślę że trafiłaś w dziesiątkę. Tak właśnie jest - mój mąż potrzebuje chyba specyficznych warunków, bo on się tak łatwo nie napala - niestety.....Tak więc skorzystam z Twojej rady. JAkiś czs temu taka próba wydawałaby się nie do pomyślenia, ale z/w na męża jakoś rzadziej o seksie myślę, z konieczności - bo muszę jakoś funkcjonować.


Wt lip 22, 2008 21:42
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL