Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 7:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 podział obowiązków w domu 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sie 03, 2009 14:53
Posty: 12
Post 
Chodziło raczej o sytuację, gdy dwie osoby pracują tyle samo i po przyjściu z pracy mąż oczekuje, że żona ugotuje, poda obiad, posprząta, a on co najwyżej śmieci wyniesie lub wymieni żarówkę...


Cz sie 27, 2009 12:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 21, 2009 17:06
Posty: 96
Post 
No, w takiej sytuacji, to tylko starego pogonić do roboty trzeba.


Cz sie 27, 2009 13:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
83kimi napisał(a):
Chodziło raczej o sytuację, gdy dwie osoby pracują tyle samo i po przyjściu z pracy mąż oczekuje, że żona ugotuje, poda obiad, posprząta, a on co najwyżej śmieci wyniesie lub wymieni żarówkę...

To proste. Pierzesz, ale tylko swoje ciuchy. Gotujesz, ale tylko dla siebie.
Jak zacznie chodzić w brudnych ciuchach i jeść na obiad suchy chleb, to dojdzie do rozumu.
Nie piszę tego teoretycznie. Przez czas pewien mieszkałam z moim partnerem, i dzieliliśmy się obowiązkami tak, ze każde z nas było zadowolone.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Cz sie 27, 2009 19:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
83kimi napisał(a):
A co w sytuacji, gdy mąż uważa, że to kobieta powinna robić wszystko w domu i nie chce w niczym pomóc, bo to wg niego niemęskie i sprzeczne z predyspozycjami mężczyzny? A kobieta nie lubi prac domowych...


Moim zdaniem w takiej sytuacji nie powinni się ze sobą wiązać, zanim nie znajdą rozwiązania problemu, które satysfakcjonowałoby każdą ze stron.


Pt sie 28, 2009 10:05
Zobacz profil
Post 
83kimi napisał(a):
A co w sytuacji, gdy mąż uważa, że to kobieta powinna robić wszystko w domu i nie chce w niczym pomóc, bo to wg niego niemęskie i sprzeczne z predyspozycjami mężczyzny? A kobieta nie lubi prac domowych...


Terapia szokowa moja droga.
Ja bym wtedy prała swoje rzeczy a jego nie, jak nie będzie miał czystych gaci na tyłek włożyć, to sam Cię zapyta o obsługę pralki a potem wyprasuje swoje ciuchy do pracy - bo w pomiętych nie pójdzie no nie?

Ja kiedyś tak zrobiłam z prasowaniem - wszystko mąż miał wyprane ale nieuprasowane (ja zresztą też) to sam raniutko deskę rozłożył i wyprasował co trzeba i na drugi dzień z rana też. A potem mnie łanie prosił żebym resztę wyprasowała a jak nie dam rady to on to poprasuje wieczorem tylko żebym dała wcześniej znać.

Raz gdy jeszcze oboje pracowaliśmy zawodowo doprowadziłam specjalnie do sytuacji gdy w zlewie były tony garów a w szafce ani jednego talerza ani kubka czystego no i mąż nie miał w czym sobie podac obiadu - po czym pojechałam sobie do marketu na małe zakupy. Jak wróciłam kuchnia lśniła a wszystkie gary były wymyte.


N sie 30, 2009 1:10
Post 
Dopiszęm że u mojej koleżanki gdzie oboje pracują i mają małe dziecko, koleżanka powiedziała mężowi, że swoje ciuchy on ma sobie prasować sam, bo jej na wszystko czasu nie starcza bo ona tez pracuje a musi prasować rzeczy dla siebie i dziecka.
No i wiesza mu w szafie koszule nieuprasowane - a on je sobie na bieżąco prasuje. Taki układ mają i jest OK.


N sie 30, 2009 1:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post 
Ja to sobie sam prałem prasowałem i gotowałem za kawalera. I w zasadzie mogę nim zostać znowu jak by coś nie halo było. Sakum pakum i krzyżyk na drogę. To żaden problem samego siebie obrobić jak nikt nie siedzi na głowie. Tyle.


N sie 30, 2009 10:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post 
A ja uważam, ze w domu powinien byf podział obowiązków, nawet jesli zawodowo pracuje tylko mąż - a to ze względu na dzieci. Czasy mamy takie, ze zwłaszcza chłopcy powinni od małego uczyc się, że prawdopodobnie w przyszłości będzie musiał dzielic się obowiązkami z pracująca żoną, nie mówiąc juz o tym, że być moze przez jakiś czas zamieszka sam w kawalerskim mieszkaniu. Ojciec powinien swiecic przykładem i pokazywać że nie tylko kobiety powinny dbać o dom.

Znam przykład w którym "tradycyjna" rodzina wychowała leniucha. Facet mieszka sam i zapomina nawet uruchomic zmywarkę i kompletnie nie potrafi sam po sobie sprzątać, bo zawsze w domu robiła to mama, podczas gdy tata i on odpoczywali po pracy/szkole.


N sie 30, 2009 11:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Ok. Oczywiście, ze powinien być podział obowiązków. Tylko nie na takiej zasadzie, że mąż (lub żona) wraca po 8 godzinach pracy (np. w jakimś magazynie) i ma jeszcze zrobić swoje obowiązki. A wtym czasie współmałżonek siedzi w domu, oglada seriale i zrobi obiad...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


N sie 30, 2009 12:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 29, 2009 17:59
Posty: 430
Post 
ikm napisał(a):
Raz gdy jeszcze oboje pracowaliśmy zawodowo doprowadziłam specjalnie do sytuacji gdy w zlewie były tony garów a w szafce ani jednego talerza ani kubka czystego no i mąż nie miał w czym sobie podac obiadu - po czym pojechałam sobie do marketu na małe zakupy. Jak wróciłam kuchnia lśniła a wszystkie gary były wymyte.


Skutkiem ubocznym takiego zagrania, może być konieczność radykalnego przemeblowania kuchni, tak żeby zmywarkę jakoś sensownie ustawić. ;)

Człowiek bez Oczu napisał(a):
Ja to sobie sam prałem prasowałem i gotowałem za kawalera.

Wyrzeczenie się przez faceta gotowania jakoś rozumiem — osobniki obciążone chromosomem Y miewają poważną trudność ze zrozumieniem, że jeśli np. trzeba namoczyć fasolę dzień wcześniej, to nie trzeba przez ten czas nad nią stać śpiewając jej szanty. ;)

Ale skąd biorą się faceci, dla których pralka jest urządzeniem niezrozumiałym?

_________________
Homo iudicio certo conscientiae suae semper debet oboedire.
Człowiek powinien być zawsze posłuszny pewnemu sądowi swego sumienia. — Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 1800


N sie 30, 2009 12:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Żžz napisał(a):

Ale skąd biorą się faceci, dla których pralka jest urządzeniem niezrozumiałym?
To akurat jest logiczne. Bo ludzie, którzy np. nie umieją korzystać z telefonu komórkowego nie dziwią. I tak samo jest z pralką. Choć, nie w każdym przypadku oczywiście...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


N sie 30, 2009 14:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
Sareneth napisał(a):
Żžz napisał(a):

Ale skąd biorą się faceci, dla których pralka jest urządzeniem niezrozumiałym?
To akurat jest logiczne. Bo ludzie, którzy np. nie umieją korzystać z telefonu komórkowego nie dziwią. I tak samo jest z pralką. Choć, nie w każdym przypadku oczywiście...

Nie, to nie jest logiczne.
Jak się nie umie czegoś zrobić, to albo się kogos prosi o wyjaśnienie, albo czyta się instrukcję.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


N sie 30, 2009 14:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post 
Rojza Genendel napisał(a):
Sareneth napisał(a):
Żžz napisał(a):

Ale skąd biorą się faceci, dla których pralka jest urządzeniem niezrozumiałym?
To akurat jest logiczne. Bo ludzie, którzy np. nie umieją korzystać z telefonu komórkowego nie dziwią. I tak samo jest z pralką. Choć, nie w każdym przypadku oczywiście...

Nie, to nie jest logiczne.
Jak się nie umie czegoś zrobić, to albo się kogos prosi o wyjaśnienie, albo czyta się instrukcję.

Bo to jest tak z mojego punktu widzenia :D O ile potrafię rozebrać i złożyć kompa, położyć panele czy choćby naprawić piecyk w łazience to ilekroć patrze się na pralkę to za cholerę nie mogę pojąć co na tych pokrętłach trzeba ustawić żeby wychodziło kolorowe, białe czy jakieś tam delikatne.
Pewnie nawet to ustrojstwo umiałbym naprawić w pewnych przypadkach ale działanie tego czegoś jest dla mnie niepojęte. I pewnie zostanie do końca moich dni.


N sie 30, 2009 15:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 29, 2009 17:59
Posty: 430
Post 
CzłowiekBezOczu napisał(a):
Bo to jest tak z mojego punktu widzenia :D O ile potrafię rozebrać i złożyć kompa, położyć panele czy choćby naprawić piecyk w łazience to ilekroć patrze się na pralkę to za cholerę nie mogę pojąć co na tych pokrętłach trzeba ustawić żeby wychodziło kolorowe, białe czy jakieś tam delikatne.

Tam zasadniczo chodzi o to, żeby z temperaturą nie przesadzić. Reszta to niuanse dla koneserów (osobliwie dużo ich wśród kobiet). ;)

_________________
Homo iudicio certo conscientiae suae semper debet oboedire.
Człowiek powinien być zawsze posłuszny pewnemu sądowi swego sumienia. — Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 1800


N sie 30, 2009 15:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post 
Heh dlatego jak już muszę to wrzucam dziady do zlewu zasypuje czymś co choć trochę przypomina proszek, potem duszę to że mało się zlew nie urwie. I hajda do płukania. Prosto łatwo i bez używania tego niezrozumiałego urządzenia :D


N sie 30, 2009 16:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL