Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
 Małżeństwo a kan. 1084 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
Ale co mają do tego wyjątki?
Takich małżeństw bez współżycia seksualnego w historii było więcej. Nie mniej z punktu widzenia prawa były one nieważne. A zawierane były często z powodów rodzinnych, tzw. małżeństwa ustawiane, gdzie małżonkowie (często) już od młodości byli sobie przypisani i nie mieli wyboru.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt gru 21, 2012 7:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
Autor wątku już tu chyba dawno nie zagląda, ciekawe jak potoczyły się jego losy.Trudny temat, z jednej strony zgadzam się z KK a z drugiej...to nie jest takie czarnobiałe, jeśli mężczyzna zaraz po ślubie będzie miał wypadek i nawet nie zdążą pełnie współżyć?Czy w przypadku autora wątku nie byłby rozwiązaniem związek niesakramentalny?Kościół całkiem tego nie neguje, przecież są duszpasterstwa małżeństw niesakramentalnych którzy nie współżyją.


N gru 23, 2012 19:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
To bardzo bardzo przykre, że dwoje ludzi, którzy się kochają nie mogą być razem w małżeństwie tylko dlatego, że nie mogą mieć dzieci... Invitro KK nie odpowiada bo nie ludzkie! A zabranianie ludziom szczęścia bycia razem to co? Ludzkie? Nawet jeśli nie mogą mieć swoich dzieci przecież mogą adoptować... nawet takie małe. Spokojnie ochrzczą je, przystąpi do I Komunii, będzie bierzmowane, może samo kiedyś weźmie ślub (rodzice oczywiście zapłacą stosowne opłaty i KK wyjdzie na swoje więc po co ludziom utrudniać).

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Cz sty 31, 2013 14:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
DonMateusz napisał(a):
To bardzo bardzo przykre, że dwoje ludzi, którzy się kochają nie mogą być razem w małżeństwie tylko dlatego, że nie mogą mieć dzieci... Invitro KK nie odpowiada bo nie ludzkie! A zabranianie ludziom szczęścia bycia razem to co? Ludzkie? Nawet jeśli nie mogą mieć swoich dzieci przecież mogą adoptować... nawet takie małe. Spokojnie ochrzczą je, przystąpi do I Komunii, będzie bierzmowane, może samo kiedyś weźmie ślub (rodzice oczywiście zapłacą stosowne opłaty i KK wyjdzie na swoje więc po co ludziom utrudniać).


Coś mi się pomieszało, pary bezpłodne jak najbardziej mogą wziąć ślub.
Tu nie chodzi bezpłodność ale niezdolność do podjęcia współżycia.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Cz sty 31, 2013 15:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
&

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Ostatnio edytowano Cz sty 31, 2013 16:18 przez jesienna, łącznie edytowano 1 raz



Cz sty 31, 2013 16:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
&

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Cz sty 31, 2013 16:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
Zawsze mi sie wydawalo ze w malzenstwie najwazniejsza jest milosc, szacunek itp a nie umieszczanie organu w organie. Oczywiscie jesli ktos nie chce na zasadzie "nie bo nie" to fakt jest to w brew logice, ale jesli ktos mimo wszystko chce z kims byc powinien miec prawo do malzenstwa. Jak to jest mozliwe ze KK wystraczy jeden akt seksualny zeby wszystko bylo wazne... a potem jak zona nie chce "bo nie i juz" to o u niewaznieniu nie ma mowy... Bezsens!

/nie mam polskich znakow - sorry/.

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Cz sty 31, 2013 17:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 24, 2010 15:30
Posty: 295
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
Don: Prosta sprawa. Kościół błogosławi małżeństwa, co do których istnieje podejrzenie, że mają szanse na przetrwanie. Ponieważ Kościół uważa, że człowiek ma potrzeby seksualne i że powinien je zaspokajać w małżeństwie, niemoralne byłoby tworzenie małżeństwa, w którym nie ma możliwości zaspokojenia popędu seksualnego. I co, ma wtedy np. kobieta szukać kochanka, bo mąż jej nie może zadowolić?

Odmowa pożycia małżeńskiego bez istotnych powodów jest grzechem, podobnie jak zdrada małżeńska, więc Twój przykład z żoną, która nie chce, jest równie dobry jak przykład z mężem, który zdradza.


So lut 02, 2013 9:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
Bez sensu jest zakładnie, że brak seksu prowadzi do rozpadu związku.
I zakładadanie, że kobieta czy mężczyzna będą realizować swoje potrzeby "na boku".

Człowiek wcale nie musi realizować swoich potrzeb seksualnych
nawet jak ma je duże (parz zakonnice i zakonnicy),
chyba, że ma w tym zakresie jakieś deficyty osobowościowe
i nie umie panować nad popędem
Dziwną wizję osoby ludzkiej prezentujesz....


Jeżeli dojrzali udzie wiedzą, że w ich związku nie będzie seksu
a mimo to chcą być razem świadczy to o sile ich miłości
i rokuje trwałość związku.

a poza tym czemu dajecie przykład z żoną która nie chce i mężem ktory zdradza
to stereotyp - prowadzono badanie i okazuje się, że więcej kobiet narzeka na brak
seksu w małżeństwie niż mężczyzn

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


So lut 02, 2013 15:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
Cytuj:
Człowiek wcale nie musi realizować swoich potrzeb seksualnych
nawet jak ma je duże (parz zakonnice i zakonnicy),
chyba, że ma w tym zakresie jakieś deficyty osobowościowe
i nie umie panować nad popędem


Owszem można się powstrzymywać nie jesteśmy zwierzętami, jednak kompletnie nietrafione jest porównywanie sytuacji w małżenstwie do zakonników. To zupełnie inne zycie. Łatwiej jest zachować wstrzemięźliwość jak jest sie samemu, a trudniej jak kładziesz się spać obok współmałżonka jesteś osobą seksualną i normalne jest że odczuwasz swoją seksualność a nie możesz z nim współżyć. Seks nie jest wcale bez znaczenia w małżeństwie. Co nie znaczy że nie ma wyjątkowych sytuacji gdzie jednak go nie ma np jakaś niepełnosprawność po wypadku która nagle uniemożliwiła współżycie. Nie twierdze że wtedy małżeństwo się rozpadnie ale na pewno jest to trudne, zwłaszcza jakby się pojawiło na początku małżeństwa.

Cytuj:
Jeżeli dojrzali udzie wiedzą, że w ich związku nie będzie seksu
a mimo to chcą być razem świadczy to o sile ich miłości
i rokuje trwałość związku.
Tylko żeby potem nie zmienili zdania i nie mieli żalu. Taka decyzja jest troche ryzykowna, bo nie wiadomo czy kiedyś jednak nas to nie przerośnie. Z drugiej strony w małżeństwie też może się zdarzyć wypadek albo choroba przy której trzeba będzie sobie odmówić seksu, a być przy sobie nawzajem i sie kochać trzeba i w zdrowiu i w chorobie na dobre i złe.


So lut 02, 2013 19:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
Inka_1 napisał(a):
Cytuj:
Człowiek wcale nie musi realizować swoich potrzeb seksualnych
nawet jak ma je duże (parz zakonnice i zakonnicy),
chyba, że ma w tym zakresie jakieś deficyty osobowościowe
i nie umie panować nad popędem


Owszem można się powstrzymywać nie jesteśmy zwierzętami, jednak kompletnie nietrafione jest porównywanie sytuacji w małżenstwie do zakonników. To zupełnie inne zycie. Łatwiej jest zachować wstrzemięźliwość jak jest sie samemu, a trudniej jak kładziesz się spać obok współmałżonka jesteś osobą seksualną i normalne jest że odczuwasz swoją seksualność a nie możesz z nim współżyć. Seks nie jest wcale bez znaczenia w małżeństwie. Co nie znaczy że nie ma wyjątkowych sytuacji gdzie jednak go nie ma np jakaś niepełnosprawność po wypadku która nagle uniemożliwiła współżycie. Nie twierdze że wtedy małżeństwo się rozpadnie ale na pewno jest to trudne, zwłaszcza jakby się pojawiło na początku małżeństwa.

Cytuj:
Jeżeli dojrzali udzie wiedzą, że w ich związku nie będzie seksu
a mimo to chcą być razem świadczy to o sile ich miłości
i rokuje trwałość związku.
Tylko żeby potem nie zmienili zdania i nie mieli żalu. Taka decyzja jest troche ryzykowna, bo nie wiadomo czy kiedyś jednak nas to nie przerośnie. Z drugiej strony w małżeństwie też może się zdarzyć wypadek albo choroba przy której trzeba będzie sobie odmówić seksu, a być przy sobie nawzajem i sie kochać trzeba i w zdrowiu i w chorobie na dobre i złe.


Zakonnicy też nie wiedzą czy ich to nie przerośnie a jednak składają śluby.
Jedni i drudzy dokladnie wiedzą na co się decydują.
W tym zakresie porównanie moim zdaniem jest jak najbardziej na miejscu.

Natomiast rzeczywiście jak żyje się z drugim czlowiekiem
i zdarzają się sytuacje, gdy są blisko to jest na pewno trudniej.
Ale raczej nie wyobrażam sobie, żeby kobieta w której obudzila się
miomowolnie potrzeba współżycia z tym mężczyzną konkretnie
którego kocha - szukala zaspokojenia tej potrzeby z kimś innym.

Potrzba współzycia jest skierowana ku konkretnej osobie, którą się kocha
a nie ku pierwszemu lepszemu partnerowi - byle tylko współżyć.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Ostatnio edytowano So lut 02, 2013 20:17 przez jesienna, łącznie edytowano 1 raz



So lut 02, 2013 19:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
Małżeństwo a kan. 1084 inne

Pytania:

1. Jeżeli mężczyzna- wdowiec ma zamierz się ożenić
ale już w poprzednim malżeństwie przekonał się, że jest niezdolny
do współżycia z powodu wieku to może wziąć ślub?
(kościół daje śluby parom nawet w bardzo zaawansowanym wieku)

2. Jeżeli mężczyzna nie był zdolny do współżycia,
a zamierza zawrzeć związek małżeński powiedzmy w wieku lat 85,
gdzie większość mężczyzn nie jest zdolnych w sposób naturalny do współżycia
to może wziąć ślub?

3. Jeżeli kochają się ludzie, którzy nie wykazują popędu seksualnego
(zdarzają się i tacy, choć rzadko) - to mogą zawrzeć ślub zakładając
z góry że nie będą współżyć? A jeżeli nie - to czy wystarczy,
że ograniczą się do jednego stosunku po ślubie?

4. Jeżeli kochają się ludzie, którzy nie mogą (w sensie - nie powinni)
mieć potomstwa (względy medyczne) i wiedząc, że współżyjąc
bez względu na metodę regulacji poczęć muszą liczyć się z mozliwością
poczęcia zakladają, że nie będą współżyć czy mogą zawrzeć małżeństwo?

(akurat to nie pytanie teoretyczne
- znam osobiście taką parę)

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


So lut 02, 2013 20:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 23, 2012 18:52
Posty: 278
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
Cytuj:
Zakonnicy też nie wiedzą czy ich to nie przerośnie a jednak składają śluby.

Masz rację,zdarzają się też duchowni którzy nie wytrzymają, ale to jest powołanie.
W małżeństwie powołanie jest inne, poniekąd też związane ze współżyciem seksualnym właśnie.

Cytuj:
Ale raczej nie wyobrażam sobie, żeby kobieta w której obudzila się
miomowolnie potrzeba współżycia z tym mężczyzną konkretnie
którego kocha - szukala zaspokojenia tej potrzeby z kimś innym.
Ja też sobie nie wyobrażam, chyba że właśnie się zakocha w kimś innym, to może mieć żal. Chociaż w "normalnych" współżyjących ze sobą małżeństwach też może się zdarzyć kryzys i jedno może się zauroczyć kimś innym i zdradzić.


Cytuj:
Jeżeli mężczyzna- wdowiec ma zamierz się ożenić
ale już w poprzednim malżeństwie przekonał się, że jest niezdolny
do współżycia z powodu wieku to może wziąć ślub?
(kościół daje śluby parom nawet w bardzo zaawansowanym wieku)


Też mnie to zastanawia.

Cytuj:
Jeżeli kochają się ludzie, którzy nie wykazują popędu seksualnego
(zdarzają się i tacy, choć rzadko) - to mogą zawrzeć ślub zakładając
z góry że nie będą współżyć? A jeżeli nie - to czy wystarczy,
że ograniczą się do jednego stosunku po ślubie?
Chodzi ci o osoby aseksualne? nie wiem co na to Kościół, ale ja uważam że małżeństwo nie jest do końca dla nich. Nie wiem czy takie coś sie leczy ale jest to pewna patologia jak ktos nie odczuwa popędu seksualnego. I chodzi mi tez o kwestie wychowania dzieci jeśli by jednak były, tacy rodzice nie umieliby chyba rozmawiać z dzieckiem o seksualności, a to też ważne. Myslę że coś mogłoby być nie tak w takiej rodzinie, mąż z żoną żyliby jak brat z siostrą. Zjednoczenie cielesne też jest ważne w małżeństwie, nawet Jezus mówił że mąż z żoną złączą się ze sobą i staną się jednym ciałem. Zresztą seks to nie tylko cielesność.

Cytuj:
Jeżeli kochają się ludzie, którzy nie mogą (w sensie - nie powinni)
mieć potomstwa (względy medyczne) i wiedząc, że współżyjąc
bez względu na metodę regulacji poczęć muszą liczyć się z mozliwością
poczęcia zakladają, że nie będą współżyć czy mogą zawrzeć małżeństwo?
To juz chyba od konkretnej sytuacji zalezy.


So lut 02, 2013 21:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
BlueDraco napisał(a):

Odmowa pożycia małżeńskiego bez istotnych powodów jest grzechem, podobnie jak zdrada małżeńska, więc Twój przykład z żoną, która nie chce, jest równie dobry jak przykład z mężem, który zdradza.


A jakie są te istotne powody dla których żona może odmówić bez grzechu? Jest gdzieś jakiś spis? Serio pytam.

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


N lut 03, 2013 23:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Małżeństwo a kan. 1084
Nie ma żadnego grzechu. Może z każdego powodu.
A nawet czasem powinna.

Na pewno wtedy gdy stosunek nie miał by szans
być wyrazem wzajemnej miłości i jedności, np. byłby
tylko zaspokojeniem popędu seksualnego.

Obie strony mają dbać o to by współzycie było
wyrazem miłości i zbliżało do siebie małżonków.

Czasem z dbałości o jakość współżycia
nawet trzeba .... współżycia na jakiś czas zaniechać.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pn lut 04, 2013 20:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL