Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr paź 01, 2025 2:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Problem z nieśmiałością 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt mar 23, 2010 19:15
Posty: 4
Post Problem z nieśmiałością
Witam
Chciałbym podzielić się z wami moim problemem bo nie bardzo mogę sobie poradzić.
Odkąd pamiętam byłem bardzo nieśmiały, bałem się ludzi i chyba boję się nadal. Jestem osobą zamkniętą w sobie nigdy nie otwierałem się w rozmowach nawet z rodzicami. Moje kontakty z kolegami również nie są ciekawe, normalnie potrafię rozmawiać tylko z osobami które znam od dłuższego czasu. Boję się wyjść do sklepu, aby nie spotkać się z nikim, nie ma także mowy o dyskotekach. Gdy poznaję nową osobę zawsze brakuje mi tematów do rozmowy, a gdy coś mówię nie mogę się wysłowić (jąkam się, nie mogę zbudować zdania pomimo ze w myślach czasami układam sobie scenariusz rozmowy). Unikam spotkania z ludźmi a gdy jest już za późno bardzo tego żałuję. Wcześniej wydawało mi się, że z czasem dam sobie radę, jednak jest coraz gorzej, gdyż grupa ludzi z którymi mogę rozmawiać bez paraliżującego stresu strasznie się zawęża. Nie mogę spokojnie spacerować po mieście, czuję na sobie wzrok wszystkich. Bardzo chciałbym mieć dziewczynę jednak tak naprawdę boję się tego. Jestem małomówny, najchętniej nie odzywałbym się do nikogo, dyskusje i rozważania prowadzę wyłącznie z samym sobą. Nie wyobrażam sobie dalszego życia w tym stanie, często myślę o samobójstwie ale jestem osobą wierzącą i wiem że nie mogę tego zrobić, nie mogę tego zrobić rodzicom. Nie widzę w moim życiu żadnego sensu. Jedynym ratunkiem jest dla mnie to forum, nie ma mowy o psychologu, gdyż nawet podczas spowiedzi nie mogę otworzyć się przed księdzem.

Wiem, że napisałem to chaotycznie ale nie potrafię dość trafnie opisać swojej sytuacji


Wt mar 23, 2010 19:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Problem z nieśmiałością
Gdy to czytałem, trochę pobieżnie, ale jednak miałem wrażenie że pisze to osoba może i nieśmiała, ale napewno nie niezdolna do sformułowania własnych myśli. Nie wiem czy umiem coś poradzić i chyba zwykle w takiej sytuacji nie umiemy. Możliwe że psycholog coś by tu zadziałał, bo to nie jest tak że idziesz i gadasz, a on/ona słucha. Dobry psycholog widzi problem, również niewyartykułowany. Myślę że zwyczajnie byś się wstydził tam iść, bo niestety panuje jakieś dziwne przekonanie że psycholog to już nie wiadomo co. Nie jest to prawdą, ale nie zamierzam naciskać.

Takie rzeczy łatwo pisać na forum i tu zapewne znajdziesz wiele zrozumienia, ale takich rzeczy, według mnie, na necie się nie rozwiązuje.

Tyle co mogę jakoś próbować poradzić to zastanów się dlaczego tak jest. Czy może kiedyś ktoś Cie skrzywdził i dziś się boisz? Ci ludzie na ulicy czy w sklepie nic Ci nie zrobią, więc problem jest w Tobie. Zawsze jest powód, trzeba go odnaleźć i co istotne spróbować odwrócić sytuacje. Tak jak kiedyś wszczepiono w Ciebie strach, tak teraz trzeba wszczepić przekonanie że to nic Ci nie zaszkodzi obcowanie z innymi ludźmi.

Nie wiem kim są ci ludzie z którymi udaje Ci się porozmawiać. Ale może warto byłby wśród nich wyszukać kogoś kto zrozumie i kto pomoże Ci. Osoba taka powinna mieć wiele zrozumienia, również cierpliwość, ale i Ty powinieneś powstrzymać te myśli. Niestety ale jakiś pozytywny krok zrobić musisz - przez net nikt Ci nie pomoże. To trudne ale musisz się przemóc, komuś powiedzieć, choćby rodzicom i dać sobie pomóc. Nie jesteś pierwszy który ma te trudności, ale tylko Ty możesz działać i otworzyć się na pomoc. Potrzebujesz napewno zaufanych osób, tu stałego spowiednika.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt mar 23, 2010 20:18
Zobacz profil
Post Re: Problem z nieśmiałością
"Bo jest wstyd przywodzący grzech, a jest wstyd przywodzący sławę i łaskę".

Ja też jestem nieśmiała- może nie aż tak jak ty...ale powiem Ci jedno...jeśli czegoś żałuję w życiu to tych chwil, w których byłam "śmiała"...

Ile okazji do grzechu przemyka koło nas bo jesteśmy nieśmiali...

Poczytaj sobie prace nt. nieśmiałości- zawsze pomaga jak człowiek wie, co sie dzieje... ;)


Wt mar 23, 2010 20:34

Dołączył(a): Wt mar 23, 2010 19:15
Posty: 4
Post Re: Problem z nieśmiałością
Chodzi o to że nie potrafię normalnie rozmawiać z ludźmi. Moje wypowiedzi na forum może o tym nie świadczą, bo nie widzę adresata wiadomości. Problem zaczyna się gdy sytuacja zmusza mnie do porozmawiania z kimś, nie mówiąc o dobrowolnym rozpoczęciu dyskusji. Nie oczekuję na forum żadnego złotego środka na mój problem, jednak pomogła by mi rada na co zwracać uwagę aby nie denerwować się przy formułowaniu wypowiedzi. Próbowałem więcej rozmawiać z rodzicami kolegami z klasy, jednak większość ludzi uważa mnie za dziwoląga przez to właśnie że mało się wypowiadam.

Czytałem dużo o fobii społecznej między innymi na wikipedii
znalazłem kilka objawów bardzo dobrze pasujących do mnie

- występują obawy, że słowa lub działania mogą spowodować upokorzenie bądź zawstydzenie,
- obawy przed upokorzeniem bądź zawstydzeniem są nieuzasadnione lub nadmierne,
- występuje unikanie sytuacji wywołujących lęk oraz odczuwanie silnego stresu podczas narażenia na ekspozycję społeczną,
- odczuwalne jest cierpienie spowodowane unikaniem sytuacji społecznych,
- występują problemy społeczne i zawodowe.


Wt mar 23, 2010 20:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post Re: Problem z nieśmiałością
Kttp, uważam ze nie powinieneś tego bagatelizować. Moim zdaniem to nie jest zwykła niesmiałość i koniecznie powinieneś się spotkac z psychologiem. Widzę, ze utrudnia ci to zycie, unieszczęsliwia, przeszkadza w realizacji marzeń.
Najlepiej spisz sobie na kartce listę wszystkich objawów - kogo i czego sie bałes, co czules kiedy np. z kims rozmawiales i tak dalej. może zacznij prowadzić dziennik, w którym opiszesz swoje codzienne problemy - a potem pokaż go lekarzowi.
Psychologowie i psychiatrzy mają naprawdę rózne sposoby radzenia sobie z osobami, które nie są w stanie mówic o sobie obcym - chocby umieja wyciągnąc z pacjenta "wyparte" w dzieciństwie tragiczne przezycia (np. molestowanie, o którym pacjent sam zapomniał). Dlatego nie trac czasu i jak najszybciej zgłoś się do placówki pomagającej takim jak Ty.


Wt mar 23, 2010 20:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Problem z nieśmiałością
Jeśli chodzi o kontakty to ja radziłbym zachowanie spokoju i przemyślenie czyichś słów oraz sformułowanie w myślach odpowiedzi. Gdy idziesz np do sklepu i wiesz że będziesz musiał prosić o coś to zaplanuj sobie swoją wypowiedz, powinna być zwięzła i konkretna. Potem zacznij z innymi ludźmi np prośba o coś. Takie wypowiedzi można przemyśleć, a zarazem to będzie Twój sukces. Przygotuj się na możliwe wiadomości zwrotne od tych ludzi i powoli ćwicz się w tym. To może brzmieć zabawnie ale warto wykorzystywać każdą okazje aby szkolić się w mówieniu. Jeśli przyjąć tylko te objawy za wiążące, to Twój problem jest wyolbrzymianie zwykłych czynności. Dobrze że szukasz i tu bądź ostrożny ale zarazem i dowiaduj się co może być problemem.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt mar 23, 2010 21:15
Zobacz profil
Post Re: Problem z nieśmiałością
Ukyo napisał(a):
Kttp, uważam ze nie powinieneś tego bagatelizować. Moim zdaniem to nie jest zwykła niesmiałość i koniecznie powinieneś się spotkac z psychologiem. Widzę, ze utrudnia ci to zycie, unieszczęsliwia, przeszkadza w realizacji marzeń.
Najlepiej spisz sobie na kartce listę wszystkich objawów - kogo i czego sie bałes, co czules kiedy np. z kims rozmawiales i tak dalej. może zacznij prowadzić dziennik, w którym opiszesz swoje codzienne problemy - a potem pokaż go lekarzowi.
Psychologowie i psychiatrzy mają naprawdę rózne sposoby radzenia sobie z osobami, które nie są w stanie mówic o sobie obcym - chocby umieja wyciągnąc z pacjenta "wyparte" w dzieciństwie tragiczne przezycia (np. molestowanie, o którym pacjent sam zapomniał). Dlatego nie trac czasu i jak najszybciej zgłoś się do placówki pomagającej takim jak Ty.


Ja się nie spotkałam jeszcze z taką formą by psycholog albo lekarz czytał jakieś dzienniki...Może jest tak jak mówisz ...

Jak ktoś się zaprze- to nikt z niego nic nie wyciągnie...

Placówek specjalizującej się w fobii to raczej nie ma- ew. jakieś prywatne gabinety...

Ja tez Cię zachęcam do wizyty u psychologa...

Chyba ze masz akurat dzisiaj zły dzień i wyolbrzymiłeś trochę swoje problemy...


Wt mar 23, 2010 21:18

Dołączył(a): Wt mar 23, 2010 19:15
Posty: 4
Post Re: Problem z nieśmiałością
Dla mnie to nie jest takie proste, nie chodzi o to że wstydzę się tego że potrzebny mi psycholog. Zrobiłbym wiele, żeby normalnie żyć i rozmawiać z innymi, jednak samo przełamanie wydaje mi się niemożliwe z rodzicami mam dobry kontakt i nie mogę z nimi porozmawiać o tej sprawie nie mówiąc już o pójściu do całkiem obcego człowieka. Jak już wspomniałem tutaj mam poczucie anonimowości więc mogę o tym normalnie mówić i jestem przekonany iż nikt z mojego otoczenia mnie nie rozpozna.

Układanie scenariuszy rozmowy pomaga owszem, ale czy jesteś w stanie przewidzieć zachowanie rozmówcy?
Nie piszę tego bo mam zły dzień, lecz dlatego że zauważam, iż z dnia na dzień coraz więcej ludzi się ode mnie odwraca i to ludzie z którymi znam się od dziecka.
Za rok piszę maturę i nie wyobrażam sobie dorosłego życia w tym stanie. Jednak widzę, że tylko sam mogę sobie pomóc.


Wt mar 23, 2010 21:24
Zobacz profil
Post Re: Problem z nieśmiałością
kttp napisał(a):
iż z dnia na dzień coraz więcej ludzi się ode mnie odwraca i to ludzie z którymi znam się od dziecka.


TO chyba św. Faustyna napisała, że kto liczy na stworzenie ten się zawsze zawiedzie...Ludzie opuszczą nas wtedy gdy ich najbardziej będziemy potrzebować...

Wieszcz ujął to w słowach: Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.

kttp napisał(a):
jednak samo przełamanie wydaje mi się niemożliwe z rodzicami mam dobry kontakt i nie mogę z nimi porozmawiać o tej sprawie nie mówiąc już o pójściu do całkiem obcego człowieka.


Strach ma wielkie oczy. Nie ma innej drogi jak przełamanie się.


Wt mar 23, 2010 21:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Problem z nieśmiałością
Ja zaczynałem mniej więcej od tego co i ty. Wstyd mi było się odezwać do nieznajomych i do znajomych, bo pomyślą że głupio gadam, wyśmieją, o dziewczynach już szkoda gadać, czerwone policzki i dziwny bełkot z ust mi wychodziły. To powodowało że wszyscy się śmiali i było jeszcze gorzej. Za to teraz kumple mnie wysyłają do stolika podobających się im obcych pań w klubach żebym je zapraszał do naszego towarzystwa. "Bo Ty to umiesz bajerować". Nie łam się. Będzie dobrze. Tak na szybko, naucz się śmiać z samego siebie nawet w towarzystwie innych.


Wt mar 23, 2010 21:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Problem z nieśmiałością
kttp
Jasne że nie da się ułożyć dialogu, ale to nie ma być wyjście dla Ciebie, lecz ćwiczenia, które mogą pomóc w przełamaniu się. Wydaje mi się że u Ciebie jest taki problem nie że masz realny powód aby bać się rozmowy, tylko tam w Tobie to siedzi, ale na chłopski rozum Twoje słowa i myśli nie są ani lepsze ani gorsze od innych słów i myśli wypowiadanych przez innych ludzi. Samo to że tak napisałem nie zmieni Ciebie, ale może jakoś przyniesie dodatkowe wsparcie. Nie jesteś wyjątkowy w sensie negatywnym, że akurat Ty jesteś niezdolny. Mnie cały czas frapuje skąd się to wzięło.

CzłowiekBezOczu
Musisz mieć dużo kolegów i koleżanek :)

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt mar 23, 2010 22:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Problem z nieśmiałością
Bo tak naprawdę MHO to chodzi o szacunek i wiarę w siebie. Jeżeli czuje się słaby, biedny i zakompleksiony to zachowuje się tak że wszyscy to dostrzegają i za takiego mnie uważają.
Jeśli ktoś ubierze na siebie szary powyciągany sweter i będzie stał ze smutną miną w kącie to większość ludzi oceni go jako przegrańca z którym na pewno nie warto się zadawać. Ten sam ktoś w lepszym ciuchu i uśmiechem na trąbie wyda się wielu interesującym partnerem do pogawędki.

Szefie to nie jest temat o mnie :mrgreen:


Wt mar 23, 2010 23:05
Zobacz profil
Post Re: Problem z nieśmiałością
CzłowiekBezOczu napisał(a):
Za to teraz kumple mnie wysyłają do stolika podobających się im obcych pań w klubach żebym je zapraszał do naszego towarzystwa. "Bo Ty to umiesz bajerować". Nie łam się. Będzie dobrze.


No i sam widzisz co z tego dobrego wyszło.

"Bo jest wstyd przywodzący grzech, a jest wstyd przywodzący sławę i łaskę".


Śr mar 24, 2010 8:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Problem z nieśmiałością
Mnie to też czasem denerwuje. Jakby sami nie potrafili iść i zagadać jak się chcą "zapoznać". Ale to nie w tym rzecz.


Śr mar 24, 2010 9:21
Zobacz profil
Post Re: Problem z nieśmiałością
Zastanów się jeszcze nad jednym- czy to faktyczna zmiana w Tobie zaszła- czy też to tylko gra.Innymi słowy "gęba" u Gombrowicza jak dobrze pamiętam.

Ja też, jak chcę, potrafię zagrać duszę towarzystwa- tylko, że taka gra jest bardzo kosztowna na dłuższą metę dla psychiki.


Śr mar 24, 2010 10:11
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL