Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 17:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45  Następna strona
 Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18] 
Autor Wiadomość
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 26, 2010 15:05
Posty: 69
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
agvis napisał(a):
O kurczę, ale mi komentarz zaserwowałeś. Ale większego związku pomiędzy naszymi postami nie widzę.


Odpowiadałem na Twój post którego już nie ma? A myślałem, że nie doszedłem jeszcze do kwestii cudów.

_________________
Wyjaśnimy Ci, jak prowadzić interakcję z kobietami, aby Twoje akcje ciągle rosły i uświadomimy dlaczego kobieta nie ma racji, gdy mówi "Mogłeś się domyśleć" odnośnie czegoś, o czym nie masz pojęcia.


Pn maja 16, 2011 10:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
agvis napisał(a):
[quote="scooter2010Tymczasem mężczyzna stara się w związku po to, aby mieć dobry seks. To jest męska natura.


Mój mąż serdecznie się z tego uśmiał:) Ponoć stara się też z wielu innych powodów:) Jakie szczęście, że istnieją jeszcze prawdziwi mężczyźni, którzy uważają seks za cudowny dodatek do związku, o który walczą z miłości do kobiety (nie tylko jej ciała) i swoich dzieci. Brzmi górnolotnie i po babsku? Na pewno. Ale to nie zmienia faktu ze facet to nie tylko penis i część jego mózgu za seks odpowiedzialna.

DonMateusz, nie masz racji co do kwestii, że księża mają siedzieć po cichu, bo o seksie i małżeństwie pojęcia nie mają. Wiele z nich wie pewnie o niebo więcej, niż Ty, bo znają problemy dziesiątek małżeństw i przeczytali sporo specjalistycznej literatury. Poza tym nie każdy ksiądz to prawiczek bez doświadczenia związku z kobietą.
Na tej zasadzie trzeba byłoby zwolnić wszystkich terapeutów AA, którzy nigdy alkoholikami nie byli, wszystkich okulistów bez wad wzroku, o ginekologach nie wspominając:)
[/quote]

Jedyne słowo jakie przychodzi mi na myśl po przeczytaniu Twojej wypowiedzi na mój temat to AROGANCJA. Jak śmiesz twierdzić, że księża wiedzą więcej o małżeństwie niż ja!!!! Kobieto! Zastanów się choć przez chwile... To, że ktoś zna dziesiątki problemów innych par to nie znaczy, że znają moje problemy czy mojego sąsiada... Co sobie myślisz, że można wszystkich wsypać do jednego worka? W specjalistycznej literaturze piszą, że co drugi człowiek na świece to chińczyk więc kto z nas ma skośne oczy?

Nie wmawiaj mi, że każdy ksiądz to specjalista od małżeństwa a już zwłaszcza od seksu. I zakonotuj sobie w głowie, że problemy w małżeństwie to coś więcej niż okulistyka, ginekologia itp (okulista nie jest okulistą bo ma wadę wzroku)

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Pn maja 16, 2011 10:29
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 26, 2010 15:05
Posty: 69
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
agvis, brak konsekwencji. Edycja swojego postu po tym, jak napisałem Ci odpowiedź.

_________________
Wyjaśnimy Ci, jak prowadzić interakcję z kobietami, aby Twoje akcje ciągle rosły i uświadomimy dlaczego kobieta nie ma racji, gdy mówi "Mogłeś się domyśleć" odnośnie czegoś, o czym nie masz pojęcia.


Pn maja 16, 2011 10:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Nie brak konsekwencji, tylko gapiostwo. Myślałam, ze jestem w innym wątku i szybko edytowałam.


Pn maja 16, 2011 10:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
DonMateusz, przeczytaj jeszcze raz mój post na spokojnie. Nie napisałam, że książa wiedzą więcej, niż Ty. Użyłam słowa niektórzy i dalej tak utrzymuję. Jeśli na 100% się nie mną nie zgadzasz, zastanów się nad własn arogancją. I gdzie ja Ci coś wmawiałam? Wiesz, nie znam Ci w ogóle, ale jedno już mogę stwierdzić -strasznie dziś nerwowy jesteś.


Pn maja 16, 2011 10:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
agvis napisał(a):
DonMateusz, przeczytaj jeszcze raz mój post na spokojnie. Nie napisałam, że książa wiedzą więcej, niż Ty. Użyłam słowa niektórzy i dalej tak utrzymuję. Jeśli na 100% się nie mną nie zgadzasz, zastanów się nad własn arogancją. I gdzie ja Ci coś wmawiałam? Wiesz, nie znam Ci w ogóle, ale jedno już mogę stwierdzić -strasznie dziś nerwowy jesteś.


"DonMateusz, nie masz racji co do kwestii, że księża mają siedzieć po cichu, bo o seksie i małżeństwie pojęcia nie mają. Wiele z nich wie pewnie o niebo więcej, niż Ty, " A co to niby jest?

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Pn maja 16, 2011 12:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
"Wielu z nich" nie znaczy to samo, co "księża wiedzą więcej o małżeństwie niż ja!!!!". Nie pisałam o nich generalnie.


Pn maja 16, 2011 13:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Bez znaczenia jest tu ilość. Nie znając mnie i mojego zasobu wiedzy autorytatywnie stwierdzasz, że "Wiele z nich [księży] wie pewnie o niebo więcej, niż Ty."

Nie ważne czy masz na myśli jednego księdza, stu, czy cały stan duchowny. Nie w tym rzecz. Liczy się to, że autorytatywnie stwierdzasz, że jakiś ksiądz - nawet jeśli miałby być jeden - wie o małżeństwie więcej niż ja. Na jakiej podstawie tak twierdzisz?

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Pn maja 16, 2011 13:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Istnieją księża, którzy od dziesiątek lat zajmują się kwestiami małżeńskimi. Wysłuchali problemów setek małżonków, konsultowali z psychologami, studiowali dogłębnie te kwestie. Jeżeli masz podobne doświadczenie to mogę się mylić i przepraszam w takim razie. Jeżeli jednak patrzysz pod kątem wąskiego doświadczenia swoich kilku związków, czy nawet małżeństw i na bazie opowiadań znajomych, zastanów się nad swoją megalomanią w zagadnieniach małżeńskich.

Sokrates powiedział: "Wiem, że nic nie wiem". Już jakoś tak to jest, że czym bardziej jesteśmy specjalistami w jakiejś dziedzinie, tym bardziej mamy świadomość swoich wielkich braków i złożoności każdej kwestii.


Pn maja 16, 2011 14:26
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 26, 2010 15:05
Posty: 69
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
agvis napisał(a):
ISokrates powiedział: "Wiem, że nic nie wiem". Już jakoś tak to jest, że czym bardziej jesteśmy specjalistami w jakiejś dziedzinie, tym bardziej mamy świadomość swoich wielkich braków i złożoności każdej kwestii.

Dokładnie Don Mateo, bo problem leży gdzie indziej. Kobieta, za pomocą wibracji swojego głosu, automatycznie wywiera na sferę emocjonalną mężczyzny presję zapewnienia środków do życia dla rodziny, którą to presję, świadomość mężczyzny odbiera jako potrzebę wyładowania agresji. Jest to prawdopodobnie zwierzęcy atawizm, z czasów, kiedy samica była odpowiedzialna za potomstwo, a samiec zdobywał pożywienie za pomocą dzidy i maczugi. Głos kobiety jest czysty od wywierania tej presji jedynie podczas uprawiania głośnego seksu, a najczystszy, podczas uprawiania seksu analnego. Tu jest pies pogrzebany. Kobieta za dużo mówi a za mało jęczy.

_________________
Wyjaśnimy Ci, jak prowadzić interakcję z kobietami, aby Twoje akcje ciągle rosły i uświadomimy dlaczego kobieta nie ma racji, gdy mówi "Mogłeś się domyśleć" odnośnie czegoś, o czym nie masz pojęcia.


Ostatnio edytowano Pn maja 16, 2011 14:33 przez scooter2010, łącznie edytowano 1 raz



Pn maja 16, 2011 14:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
I a propos tego "wtrącania się księży". Nie wiem, ilu z nich wlazło z butami do czyjejś sypialni, ale wiem, że ich obowiązkiem jest poruszanie każdego tematu, nad którym zastanawia się Katolik. I jeżeli ja, jako Katoliczka, nie wiem do końca, jak postępować w jakiejś dziedzinie mojego życia, a chcę to robić zgodnie z wolą Boga, idę do tych bardziej w Biblii oczytanych i pytam. Dostaję odpowiedź, proszę o wyjaśnienia i mam jakąś bazę. A potem mogę sama doszukiwać i zastanawiać się nad tematem. Ludzie pytają, księża odpowiadają i chwała im za to. A przedstawianie stanowiska Kościoła w osobistych rozmowach lub w mediach nie jest żadnym wtrącaniem się. Jest nim jedynie dla uprzedzonych antyklerykałów.


Pn maja 16, 2011 14:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
droga Agvis Ty nadal uparcie nie widzisz istoty problemu. Nie chodzi o to czy miałaś na myśli jednego księdza czy kilku. Jeśli dla Ciebie zdanie księdza w kwestii Twojego małżeństwa jest ważne i istotne to Twoja sprawa. Gdybyś powiedziała o sobie, że są księża, którzy wiedzą o małżeństwie wiecej niż Ty nie było by problemu ale Ty wypowiadasz się o innych. To, że ktoś przeczytał x książek oraz rozmawiał z setkami tysięcy par NIE znaczy, że zna MOJE problemy bo KAŻDY przypadek jest INNY.

Ksiądz jako przedstawiciel KK może wypowiadać się o sprawach dotyczących relacji m-dzy ludzkich, wiary, nawet polityki. Ale rozmawianie z księdzem o seksie to rozmawianie z niewidomym o kolorach. Dla Twojej wiadomości... nie jestem antyklerykałem.

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Wt maja 17, 2011 14:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Wybacz, ale nie wiem, o czym my w ogóle rozmawiamy. Podważasz teorie, których ja osobiście nie wysnułam, wkładasz w moje wypowiedzi jakieś własne fragmenty i próbujesz je obalać. Z kim właściwie rozmawiasz? Z sobą samym? Czy ja np. gdzieś napisałam, że jakiś ksiądz zna Twoje problemy (To, że ktoś przeczytał x książek oraz rozmawiał z setkami tysięcy par NIE znaczy, że zna MOJE problemy bo KAŻDY przypadek jest INNY)? Na pewno wielu z nich ma przeogromną wiedzę ogólną, niesplamioną skrzywieniami wywołanymi subiektywnością.

A wiesz, ilu jest mężczyzn uprawiających seks i w gruncie rzeczy nie mających o nim pojęcia? To, że ktoś coś robi, nie znaczy, że coś o tym wie. A wiedza teoretyczna jest cenna, sczególnie, jeśli jest oparta na praktyce wielu ludzi. Jeśli kilka moich koleżanek z doświadczenia poleci mi pewne zabiegi przy pieczeniu, aby biszkopt wyszedł rewelacyjny i ja przekażę je dalej bez wypróbowania, wcale nie umniejsza to wartości mojej porady.

Jakich relacji międzyludzkich? Jeśli np. był sierotą, to idąc Twoim tokiem myślenia, nie powinien odzywać się na temat relacji dzieci z rodzicami i przykłady można mnożyć.


Wt maja 17, 2011 15:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 13:04
Posty: 154
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Już Ci wyjaśniam o czym rozmawiamy. Otóż stwierdzasz w swoim poscie, że:

"DonMateusz, nie masz racji co do kwestii, że księża mają siedzieć po cichu, bo o seksie i małżeństwie pojęcia nie mają. Wiele z nich wie pewnie o niebo więcej, niż Ty, bo znają problemy dziesiątek małżeństw i przeczytali sporo specjalistycznej literatury. Poza tym nie każdy ksiądz to prawiczek bez doświadczenia związku z kobietą.
Na tej zasadzie trzeba byłoby zwolnić wszystkich terapeutów AA, którzy nigdy alkoholikami nie byli, wszystkich okulistów bez wad wzroku, o ginekologach nie wspominając:)"

Czy w/w wypowiedź nie jest Twoją wypowiedzią? Czy nie stwierdzasz w niej, że jakiś ksiądz "wie pewnie więcej [o małżeństwie] niż ja"? Odpowiedz sobie sama.

Jeżeli zaczynam swoją wypowiedź zwrotem Agvis, cytuje bezpośrednio wypowiedzi Użytkowniczki Agvis a Ty nadal nie wiesz z kim rozmawiam to nie widzę sensu dalszej dyskusji.

Nie wiem ilu mężczyzn uprawia seks i nie ma o nim pojęcia... A może masz jakieś informacje na ten temat dotyczące kobiet, co? A może masz jakieś dane nt. ile kobiet teoretycznie wie jak prowadzić samochód a jednak powoduje wypadki i kolizje?

_________________
[b]Złe termometry mówią mi, Że ty masz ciągle płodne dni[/b]


Wt maja 17, 2011 16:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Masz rację, nasza dyskusja nie ma sensu. Gratuluję tak przerośniętego ego i pewności siebie oraz życzę miłego dnia.


Śr maja 18, 2011 8:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL