Gdy małżeństwo się kocha, szanuje, jest sobie wierne ,
ale by nie spłodzić potomkini,a (nie ma warunków lub nie ma możliwości finansowych, są bezrobotni, itp, itd, etc) stosują antykoncepcję mechaniczną - globulki, prezerwatywę itd,
Konsekwencją takiego zachowania będzie czyściec ? jak mniemam

Przypadek omawiany, to statystyczni Polacy nie żadni seksoholicy skłonni do perwersji, ulegający stale o ciału i jego popedom.

To właśnie chory pogląd Kościoła. Człowiek (kobieta) ma stać się maszynką do rodzenia.
Mówi się że Kościół dopuszcza antykoncepcje ale tylko naturalną
OK
Ale to tak samo jak by mówić ze zapalenie płuc nalezy leczyć wyłacznie ziołami a nie antybiotykami czy lekami syntetycznymi

tylko ze NPR jest skuteczne i tak samo zioła wyleczą zapalenie płuc

Jeśli kobieta jest super znawczynią metod antykoncepcji naturalnej , doskonale się orientuje w kwestiach właściwości ciała: temp, struktura, doskonale liczy (czas niepłodny), i zna każdy inny aspekt metody naturalnej tak doskonale jak to tylko możliwe, wtedy nie zajdzie w ciążę i to pewniejsze niż opieranie się na prezerwatywie.

Jednak wiele kobiet nie zna się na tym, z różnych powodów się tym nie zajmuje tych powodów pewnie jest wiele, dlatego idąc na łatwiznę wybierają środki o finezji cepa, antykoncepcję mechaniczną. Skutki takiego wyboru pewnie są opłakane dla duszy.

Nie mówię że NPR jest złe (podobnie jak wyciągi z ziół). Jednak nie sa wystarczajace

Pewne choroby oprócz tego należy też leczyć antybiotykami

Nie ma to jak domorosła znajomość fizjologii kobiety. Czasem lepiej zamilknąć...wstydu mniej.
Poza tym fizjologia organizmu ani ciąża nie są chorobami.
Chyba zacznę trenować w ramach pokuty niereagowanie na głupotę... jeśli nie odpowiem, znaczy, że działa...
NPR wymaga czasowej wstrzemięźliwości i tu leży przyczyna. Lepiej mieć kobietę zawsze gotową do seksu. Lepiej ją zniszczyć tabletkami antykoncepcyjnymi; wówczas, z powodu stosowania leków przez zdrową osobę możemy wywołać chorobę. Nie zawsze da się to wyleczyć antybiotykami.

Liza proszę Cię...
większość kobiet bierze tzw. antyki BO TEGO CHCE, BO CHCą MÓC SIĘ KOCHAĆ KIEDY IM SIĘ ZAMARZY, dlatego proszę, mądrze piszesz, ale nie rób z kobiet niewolnic (chociaż pewnie takie przypadki też są).

Zresztą... obecny poziom moralny jest tak załamujący, że aż szkoda pisać. Wystarczy poprzeglądać fora kobiece...

NPR wymaga dwóch rzeczy, których dzisiejsze społeczeństwo nie chce - systematyczności i wstrzemięźliwości. My musimy mieć wszystko teraz, natychmiast, od zaraz, na zawsze, jak najmniejszym kosztem, bez wysiłku.
I dlatego jak mówisz NPR, to tyle osób puka się w czoło.

A ja nie chcę, by leczono głupotę z moich podatków. Niewolnictwo kobiet nie przyszło mi do głowy. Odniosłam się głównie do poziomu skuteczności NPR.

Ech te hormony.
Jest tyle metod zabezpieczeń, a kobiety w PL są tak słabo wyedukowane, że wybierają te najbardziej nieobojętne na ich zdrowie.
Szkoda wątroby... .

Val kobiety wybierają najłatwiejszą!
Im się nie chce mierzyć, liczyć, badać, oglądać, zapisywać, interpretować.
Tabletka raz dziennie i hulaj dusza!
Konsekwencje?
Bzdura!!!
Skutki uboczne?
Dla nich najstraszniejszy to, uwaga... PRZYTYCIE.

Dopóki głośno nie zacznie się mówić co powoduje antykoncepcja hormonalna, która teraz jest uważana za idealną antykoncepcję, dalej tak będzie.

Większość z takich osób NPR kojarzy tylko i wyłącznie z kalendarzykiem, a wiec niską skutecznością.
I nie przetłumaczysz, że to co innego a skuteczność taka jak tabletki.
Był na forum o antykoncepcji kiedyś taki wątek: Dlaczego nie chcesz stosować NPR-u?
95% odpowiedzi: bo jestem leniwa i mi się nie chce.

Są już wręcz komputery wbudowane w termometr, wystarczy tylko mierzyć codziennie temperaturę. Są także urządzenia określające płodność na podstawie próbek moczu (codziennie w okresie uczenia, potem raz na kilka dni). Jeżeli i to jest za trudne i niekomfortowe, to sa też takie, co analizują ślinę. Łatwiej już chyba nie może być.

Myślę, że nie chodzi tu o lenistwo ale o kilka innych barier:
- w naszej kulturze obserwacja nie kojarzy się z działaniem, potrzebny jest jakiś czyn
- brak propagowania NPR poza środowiskami kościelnymi (Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli NPR mające być z założenia całkowicie świeckie szybko straciło swoją dziewiczość)
- w propagowaniu NPR używanie głównie argumentów etycznych KK, co nie przemawia do wszystkich a wielu zniechęca, przy pominięciu wielu innych (np. szeroko pojęta ekologia, pomoc przy problemach płodności, wsparcie przy zagrożeniach ciąży itd).

Kozioł ale one wszystkie wymagają kilku/nastu dni wstrzemięźliwości i chociaż prawie żadna kobieta nie uprawia seksu non stop codziennie, to one o wstrzemięźliwości nie chcą nawet słyszeć.

Z tzw. komputerami cyklu to zawsze jest jeden argument: za drogie.
I kobiety które nie mają podstaw NPRu boją się im zaufać.

i w 100% zgadzam się z Twoim ostatnim postem.

myślę , że wszystkim zainteresowanym przydałyby sie linki - informacje, itp
Nota bene , to dobre wiadomości, i dobrze byłoby wiedzieć więcej.

Nie są to super nowości rynkowe, zainteresowani z łatwością te produkty wygooglają.